Kościół św. Barbary na Starym Zdroju w Wałbrzychu odzyskał neogotycki blask dzięki wierze, ofiarności parafian i pasji jednego człowieka. Pan Adrian Ziątek, organista, konserwator sztuki i miłośnik historii, przez wiele miesięcy własnymi rękami przywracał świątyni piękno, traktując swoją pracę jako dar dla Boga i wspólnoty. W rozmowie z "Niedzielą Świdnicką" mówi o duchowym znaczeniu polichromii i sile wspólnotowego dzieła.
Ksiądz Mirosław Benedyk: Panie Adrianie, po niespełna roku intensywnych prac wierni mogli zobaczyć odnowioną polichromię w kościele św. Barbary. Jak wyglądał proces rekonstrukcji i z jakimi trudnościami musiał się Pan zmierzyć?
Adrian Ziątek: Największym wyzwaniem były warunki pracy, a przede wszystkim wysokość. Konieczne było ustawienie i odpowiednie zabezpieczenie rusztowań, co perfekcyjnie wykonała firma pana Piotra Kopra, za co jestem ogromnie wdzięczny. Dopiero wtedy mogłem rozpocząć właściwe prace: oczyszczanie łuków, empor i filarów, uzupełnianie ubytków, gruntowanie i przygotowanie pod malowanie. To żmudny proces, wymagający cierpliwości i precyzji, niekiedy także asekuracji linowej, by dotrzeć do trudno dostępnych miejsc.
Kibice Górnika Wałbrzych i zaprzyjaźnione środowiska patriotyczne oddali hołd Powstańcom Warszawskim.
O godz. 17.00, 1 sierpnia w rocznicę godziny „W” w całym mieście rozległy się syreny alarmowe, a także zabiły dzwony kościołów, a minutą ciszy uczczeni zostali powstańcy warszawscy. Hołd poległym powstańcom złożyli przede wszystkim kibice i sympatycy Klubu Piłkarskiego Górnika Wałbrzych, a także mieszkańcy miasta.
Lotnisko w Kopenhadze poinformowało we wtorek o wznowieniu działalności po około czterogodzinnym wstrzymaniu ruchu z powodu ingerencji dronów. W związku z incydentem policja wszczęła śledztwo we współpracy ze służbami specjalnymi i wojskiem.
„Mogą wystąpić opóźnienia i odwołania lotów. Pasażerowie proszeni są o śledzenie informacji za pośrednictwem linii lotniczych” – poinformowało lotnisko w oświadczeniu dla portalu X.
Wielki Szpitalnik Zakonu Maltańskiego, Josef D. Blotz
Ludzie na Ukrainie muszą otrzymać pomoc, aby poradzić sobie ze skutkami wojny, fizycznymi i psychicznymi. I to stara się zapewniać od początku Suwerenny Zakon Maltański. O wsparciu Ukraińców mówi mediom watykańskim Wielki Szpitalnik Zakonu Maltańskiego, Josef D. Blotz, który w zeszłym tygodniu odbył wizytę na Ukrainie.
Obecny na terytorium Ukrainy od ponad 30 lat Zakon Maltański uruchomił już w lutym 2022 roku - kiedy wybuchła wojna na pełną skalę na Ukrainie - skoordynowaną akcję wszystkich swoich Stowarzyszeń, Korpusów Ratunkowych oraz około 1000 wolontariuszy (zarówno zagranicznych, jak i ukraińskich), aby zapewnić pomoc medyczną, społeczną i psychologiczną, a także bezpieczne schronienie dla osób przesiedlonych w swoim kraju i do krajów sąsiednich. Wsparciem objęto około 4 miliony osób.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.