Reklama

Spotkania z kulturą i sztuką

Poezja w "Dolinie Marzeń"

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Reklama

Ludzkie doświadczenia, w strukturze których jakże często cierpienie zajmuje nadrzędne miejsce, powodują szybki proces dojrzewania. Gdy dokoła zło, nienawiść i alienacja - sięgamy po poezję. Bierzemy do rąk teksty klasyków, a gdy i tego mało próbujemy piórem przenosić na arkusz papieru własne myśli. To przecież poezja w sposób czytelny i jasny wyraża myśli i uczucia. Tworzą ją wielcy i mali. Każdy sposób wyplatania myśli z kropelek poetyki potrzebny jest zarówno samym autorom, jak i czytelnikom.
Twórczość poetycka jest także odpowiedzią na czas, który został nam dany. Czas wspaniałych przeżyć, ale zarazem bolesnych doświadczeń, nawet jeśli te doświadczenia materializują się gdzieś na antypodach.
My, ludzie, współistniejemy w pamięci i wspomnieniach dzięki poezji. Nurt patriotyczny w literaturze co prawda osłabł, można wszakże spotkać ludzi, którzy w swoich tekstach odwołują się do historii ojczystej, do katalogu Bożych wartości, do pełnych uroku i humanizmu wspomnień z dzieciństwa.
Polacy tworzą zarówno w kraju jak i na emigracji. Bardzo silne ośrodki intelektualne funkcjonują w Austrii, Niemczech, Francji i na Ukrainie. Moja niedawna podróż do Lwowa sprawiła, że spotkałem Janinę Wołosiecką-Al-Koni. Ta urodzona na Zamarstynowie kobieta zaczęła tworzyć poetyckie kreacje w V klasie szkoły średniej. Była w tym okresie związana z klubami literackimi "Pierwsze kroki", a następnie "Jaskółka". Wiersze pisała początkowo po polsku i ukraińsku.
Janina Wołosiecka-Al-Koni ma w swoim dorobku kilka zbiorów poezji. Pierwszą uporządkowaną rejestracją poetycką był tomik opatrzony tytułem Z modlitwą. Autorka wydała również Dolinę Marzeń, która jest - jak napisała we wstępie Teresa Pakosz - "próbą połączenia dzieciństwa i dojrzałości postrzeganych okiem autorki z perspektywy przeżytych lat". Ten zbiór udało mi się we Lwowie kupić. Zawiera 60 wierszy. Każdy z nich jest ciepłą i zarazem pogłębioną formą wypowiedzi o Panu Bogu, religijnej duchowości w jej rodzinie, tradycjach świątecznych.
Autorka Doliny Marzeń podejmuje w swojej twórczości refleksje o charakterze patriotycznym, umieszcza suplikacje do św. Antoniego, wyraża zachwyt nad dostojeństwem przyrody, pisze także o zaułkach własnego życia. Pisze Janina Wołosiecka-Al-Koni:

Pragnę odnaleźć siebie
W tym wirze życia
W tym wirze mego losu
W tym śpieszącym się tłumie -
Czyż zgubię się, czyż oprzytomnieję
I powiem sobie: jestem, umiem...?

Czytelnik tych wierszy nie może stwierdzić, czy ich autorka cierpi na ułomności ducha i ciała, ale może wydedukować jej przejściowe niespełnienie. Pani Janina całą nadzieję pokłada w Bogu, powraca lirycznymi wersami do czasów, gdy "matka kosy czesała, długie jak wierzbowy łozy", przywołuje pamięć sąsiadów, przyjaciół i znajomych, wspomina wspólne kolędowanie i zbieranie pączków "smacznych jak za Sasów". Ale choinka i klimat Bożego Narodzenia to nie jedyne akcenty wspomnieniowe w twórczości lwowskiej poetki. Wspomina pani Janina Zaduszki i cmentarz rojący się od kwiatów i świec, który "nocą odbijał się jak morze ogniami".
Kilka tekstów poetyckich adresuje dziękczynnie do Pana Boga. W wierszu pt. O Stworzycielu pisze m. in.:

Stworzyłeś mnie z miłości
I dla miłości cudu.
Twój Syn odkupił
Nasze grzeszne zmazy
Własną krwią.
Nie żyję i nie tworzę
Dla obłudy, nicością jest martwy piach
Zmieszany z piekielną mgłą...

Jest w poezji pani Janiny atencja dla Jezusa położonego w żłobie, jest także nawiązanie do arki Noego i poszukiwanie bezpiecznej duchowej i moralnej przystani. Poetka w omawianym zbiorze opisuje pory roku, szaleństwa wiosny i ostatnie jesienne liście, które pod jej oknem pełne smutku płyną.
Cały zbiór jest połączeniem miłości do Pana Boga, do Chrystusa i Maryi, do jej ukochanego Lwowa, tu przecież przyszła na świat. Tu tworzy piękne poetyckie strofy. Tu spotyka się z Polakami, którzy w wyniku repatriacji wyjechali z "zawsze wiernego miasta" i powracają doń, by oddychać tamtym powietrzem, podziwiać dostojne elewacje świątyń, cieszyć się atmosferą Stryjskiego Parku i chylić czoło przed bohaterami narodowymi ostatnich wieków.
Janina Wołosiecka-Al-Koni jest zaprzyjaźniona z członkami Towarzystwa Kultury Polskiej Ziemi Lwowskiej. Pracowała m.in. jako pielęgniarka w Centrum Diagnostyki we Lwowie. Była korespondentem prasowym. Ukończyła studia w Instytucie Literackim im. A. M. Gorkiego w Moskwie. Jest także tłumaczem literatury pięknej polskiej i ukraińskiej.
Należy także podkreślić, że jako poetka - tłumaczka zadebiutowała w 1975 r. publikując przekłady wierszy Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej w miesięczniku literackim Żowteń. W polskiej sekcji Radia Lwów prowadziła cykl audycji literackich, prezentując wiersze polskich klasyków oraz własne utwory okolicznościowe. Cieszy fakt, że w twórczości lwowskiej poetki tak głęboko obecny jest duch polskości i przywiązanie do korzeni wiary. Poetka przy każdej nadarzającej się okazji prezentuje wiersze własne i innych polskich autorów. Czyni to nader często przed pomnikami nagrobnymi wybitnych Polaków spoczywających na łyczakowskiej nekropolii.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

"Carlo Acutis. Plan na życie" – nowy film w kinach już za miesiąc!

2025-05-06 08:49

[ TEMATY ]

bł. Carlo Acutis

RafaelKino/Mat.prasowy

Już za miesiąc na wielkim ekranie – poruszająca historia młodego chłopaka, który zmienił życie tysięcy ludzi. Premiera filmu „Carlo Acutis. Plan na życie” już 6 czerwca 2025 roku w kinach w całej Polsce.

To już drugi film o niezwykłym nastolatku, dystrybuowany przez Rafael Film. Pierwszy – Niebo nie może czekać. Historia Carla Acutisa – dostępny jest online na platformie RafaelKino. Teraz czas na kolejną, poruszającą opowieść. Premiera filmu „Carlo Acutis. Plan na życie” już 6 czerwca 2025 roku w kinach w całej Polsce.
CZYTAJ DALEJ

Watykan: zniszczono Pierścień Rybaka i pieczęcie pontyfikatu papieża Franciszka

Podczas dwunastej kongregacji generalnej Kolegium Kardynalskiego, ostatniej przed rozpoczęciem konklawe, anulowano Pierścień Rybaka i pieczęcie pontyfikatu papieża Franciszka, umieszczając na nich krzyż - poinformował dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.

Podczas spotkania kardynałów odczytano również oświadczenie-apel o zawieszenie broni w strefach wojennych. Zapytany przez dziennikarzy o sprawę kenijskiego kardynała Johna Ndje, który w wywiadzie oświadczył, że nie jest chory, ale nie został wezwany na konklawe, Bruni przypomniał, że „kardynałowie elektorzy nie potrzebują wezwania, aby się stawić, ponieważ są dopuszczeni do konklawe z mocy prawa. W niektórych przypadkach to dziekan Kolegium Kardynałów sprawdza za pośrednictwem nuncjatury, czy kardynał może przybyć, czy też nie. W tym przypadku taka interwencja miała miejsce i odpowiedź była negatywna” - stwierdził rzecznik Watykanu.
CZYTAJ DALEJ

Medycy uczcili pamięć zamordowanego lekarza Tomasza Soleckiego

2025-05-06 20:31

[ TEMATY ]

pamięć

lekarz

PAP/Art Service

We wtorek w południe medycy w całej Polsce uczcili pamięć zamordowanego ortopedy Tomasza Soleckiego i wyrazili sprzeciw wobec agresji. Przed Uniwersyteckim Szpitalem w Krakowie, gdzie pracował lekarz, setki pracowników zgromadziło się na minutę ciszy; zawyły syreny karetek.

Pracownicy ochrony zdrowia obchodzą we wtorek ogólnopolski dzień żałoby oraz protestu przeciw nienawiści. W południe medycy wielu placówek medycznych w Polsce wyszli przed swoje miejsca pracy, aby uczcić pamięć zamordowanego w ub. tygodniu Tomasza Soleckiego, ortopedy ze Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję