Reklama

Wiara

Filozoficzno-teologiczne rozumienie świętości

[ TEMATY ]

święci

Les Cunliffe/fotolia

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W świetle analiz filozofii realistycznej świętość jawi się jako wartość-dobro-doskonałość „nabudowana” na innych wartościach humanistycznych, szczególnie na transcendentaliach: prawdzie, dobru i pięknie. Świętość to wartość swoista, która implikuje i przenika inne wartości. Jest formą ożywiającą je i stanowi swoiste ich spełnienie, ponieważ pozbawione ostatecznego horyzontu, głębi i właściwych perspektyw są skazane na martwotę. Wartości mogą w pełni urzeczywistniać się przez akt miłości w stosunku do Boga-Absolutu, który jest Osobą transcendentną, duchową i wieczną. Z tego też powodu można stwierdzić, że szczególne więzi „łączą” świętość z miłością, bowiem miłość stanowi ostateczną rację połączenia człowieka z Bogiem.

Świętość chrześcijańska jest doskonałością moralną, która wyraża się najpełniej w aktach miłości do bliźnich. Dlatego też jest związana mocno z cnotami kardynalnymi (roztropność, sprawiedliwość, wstrzemięźliwość, męstwo), a wychowanie do świętości z chrześcijańskim wychowaniem aretologicznym (cnoty).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Świętość jest pełną realizacją poznawczych i wolitywnych możliwości człowieka w stosunku do Boga. Człowiek staje się święty wtedy, gdy łączy się z Bogiem i uczestniczy w Jego świętości, czemu służy religia, będąca miłosną relacją międzypodmiotową, mającą charakter spotkania i wzajemnego daru z siebie. Świętość polega więc na połączeniu się człowieka z Bogiem przez miłość. Nie jest ona stanem, ale złożonym procesem ogarniającym całego człowieka poprzez aktualizację potencjalności pełnego zjednoczenia z Bogiem. Proces ten jest stopniowy, powolny, ale może być także przyspieszony przez łaski nadzwyczajne, choć nie musi.

Siostra Zofia Zdybicka w wielu swoich analizach proces uświęcania nazywa spirytualizacją. Uświęcanie to taki proces, „w którym osoba ludzka będąc bytem materialno-duchowym, coraz bardziej aktualizuje się i uduchawia zarówno w sensie ontycznym, jak i moralnym. Przez to natomiast coraz bardziej upodabnia się do Boga - najwyższego ducha, czyli w pewnym znaczeniu przebóstwia się. Proces uduchowienia, który dokonuje się mocą aktywności religijnej czlowieka, przebiega w trzech płaszczyznach (...) ontycznej, działania, moralnej. W związku z tym świętość jest ściśle związana z innymi wartościami ważnymi dla kultury osoby ludzkiej: z prawdą, z dobrem i z pięknem".

Reklama

Rozumienie świętości w filozofii realistycznej koresponduje z katolickim jej ujęciem. Ewangeliczna świętość jest świadomym i osobowym przyporządkowaniem przez akty miłości wszelkich przejawów ludzkiego życia i działania Bogu rozumianemu jako Osoba kochająca i kochana (taki obraz Boga kreśli Benedykt XVI w encyklice Deus caritas est). Tylko Bóg jest Święty, bo świętość to absolutnie wyłączny przymiot Boga (świętość ontologiczna). Człowiek poprzez chrzest zostaje włączony w tę świętość, którą musi rozwijać i pielęgnować we wspólnocie Kościoła, posiadającej odpowiednie środki i łaski do jej pomnażania (świętość eklezjologiczna) oraz poprzez ustawiczną pracę nad sobą, posłuszeństwo Bogu i Jego woli; wyrzeczenia i krzyż; doskonalenie się w miłości (świętość etyczna). Tak pojmowana świętość jest darem i zadaniem. Jest ona drogą rozwoju życia duchowego dokonującą się w miłości.

Jan Paweł II w Orędziu do młodzieży z okazji Światowego Dnia Młodzieży z 1997 r. pisał, że „ [...] świętość wydaje się celem trudnym, osiągalnym tylko dla ludzi zupełnie wyjątkowych albo dla tych, którzy odrywają się całkowicie od życia i kultury swojej epoki. W rzeczywistości świętość jest darem i zadaniem zakorzenionym w chrzcie i bierzmowaniu, powierzonym wszystkim członkom Kościoła w każdej epoce. Jest darem i zadaniem dla świeckich tak samo jak dla zakonników i kapłanów, w sferze prywatnej, tak jak w działalności publicznej, w życiu zarówno jednostek, jak rodzin i wspólnot”.

Z kolei w Orędziu na ŚDM z 2000 r., dialogując z młodzieżą pytał się: „czy dziś można być świętym? Gdybyśmy mieli liczyć wyłącznie na ludzkie siły, cel ten rzeczywiście zdawałby się nieosiągalny. Znacie przecież dobrze swoje sukcesy i swoje porażki; wiecie jak wielkie brzemiona ciążą na człowieku, jakie niebezpieczeństwa mu zagrażają i jakie są konsekwencje jego grzechów. Czasem można wręcz ulec zniechęceniu i dojść do wniosku, że nie da się niczego zmienić ani w świecie, ani w sobie samych. Choć droga jest trudna, wszystko możemy w Tym, który jest naszym Odkupicielem. […] Z Chrystusem świętość - czyli cel, jaki Bóg wyznacza każdemu ochrzczonemu - staje się osiągalna […]”.

Świętość więc - jak uczył Jan Paweł II w Liście Novo millennio ineunte - „to wysoka miara zwyczajnego życia chrześcijańskiego” (nr 30-32), a święty - to spełniony chrześcijanin poprzez miłość, to „nowy” człowiek w Chrystusie.

2015-10-31 09:28

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Uczeń św. Jana

Niedziela Ogólnopolska 8/2025, str. 20

[ TEMATY ]

wiara

święci

commons.wikimedia.org

Św. Polikarp

Św. Polikarp

Ucisk i ubóstwo – tymi dwoma słowami św. Jan charakteryzuje Kościół w Smyrnie.

Kościół w Smyrnie w II wieku, gdy przewodził mu św. Polikarp, stał się ważnym centrum chrześcijaństwa. Kim był człowiek, który z powodzeniem kierował najuboższą i najbardziej uciskaną gminą chrześcijańską w Azji Mniejszej?
CZYTAJ DALEJ

Jan Paweł II - największy z Polaków

Niedziela Ogólnopolska 21/2017, str. 18-19

[ TEMATY ]

Jan Paweł II

urodziny

©Wydawnictwo Biały Kruk/Adam Bujak

Gdyby św. Jan Paweł II żył, 18 maja obchodziłby urodziny. Jego wpływ na nas pozostaje wielki i błogosławiony. Papież Polak głosił Ewangelię z nową mocą, będąc we wszystkim wierny nauczaniu Jezusa. Gdy wspominam postać św. Jana Pawła II, to najpierw staje mi przed oczami jego wielka miłość do nas, jego rodaków, i do Polski.

Ta miłość wręcz przynaglała naszego Papieża do pielgrzymek do Polski. Także w Rzymie cieszyliśmy się szczególną troską. W „polskich” audiencjach, organizowanych czasem co kilka dni w Watykanie, uczestniczyły w sumie setki tysięcy osób. Gdziekolwiek Jan Paweł II rozmawiał z rodakami – w Polsce, w Rzymie czy w czasie spotkań z Polonią rozsianą po całym świecie – wszędzie okazywał swoją radość i wzruszenie. Przytulał, znajdował słowa otuchy, patrzył z czułością i troską. W czasie stanu wojennego organizował międzynarodową pomoc dla Polski. Gdy była taka potrzeba, to – jak mądrze kochający ojciec – przestrzegał nas przed naszymi słabościami. Mobilizował do nawrócenia i wierności Chrystusowi. Mówił z bólem o tym, co go w jego Ojczyźnie i w postawach Polaków niepokoiło czy wręcz bolało. Odnosił się do nas jak zatroskany i współcierpiący przyjaciel, a nie jak chłodny, zewnętrzny obserwator. Nie próbował nawet ukrywać swojej wielkiej miłości do Ojczyzny. W czasie czwartej pielgrzymki wręcz wykrzyczał swój niepokój o los Polski: „Może dlatego mówię tak, jak mówię, ponieważ to jest moja matka, ta ziemia! To jest moja matka, ta Ojczyzna! To są moi bracia i siostry! I zrozumcie, wy wszyscy, którzy lekkomyślnie podchodzicie do tych spraw, zrozumcie, że te sprawy nie mogą mnie nie obchodzić, nie mogą mnie nie boleć! Was też powinny boleć!” (Kielce, 3 czerwca 1991 r.). Te słowa zawsze mnie wzruszają. Cała postawa św. Jana Pawła II w odniesieniu do rodaków i Ojczyzny świadczyła o tym, że w każdej chwili gotowy był oddać życie w obronie swojego ukochanego Narodu.
CZYTAJ DALEJ

Polityczne fikołki nad artykułem 18

2025-10-22 07:10

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Polska polityka lubi skróty: zamiast sporu o treść – spór o numerki artykułów. Robert Biedroń ogłasza więc z powagą, że „na to umówiliśmy się w Konstytucji”, mając na myśli ochronę związków nieformalnych.

Problem w tym, że w tekście źródłowym nie ma takiej umowy. Jest za to art. 18, który jasno wyróżnia małżeństwo jako związek kobiety i mężczyzny oraz chroni rodzinę, macierzyństwo i rodzicielstwo. Gdy fakt nie pasuje do tezy, zawsze można dołożyć narrację o „fali populizmu”. Inaczej mówiąc: wyborcy uparcie mają swoje zdanie. Niewygodne, więc populistyczne. A co zdemokracją?
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję