Reklama

Polityka

Prezydent ułaskawił Mariusza Kamińskiego

[ TEMATY ]

Andrzej Duda

Andrzej Hrechorowicz

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Prezydent, stosując prawo łaski, nie musi czekać na uprawomocnienie wyroku, ale akt łaski nie może obrażać poczucia sprawiedliwości - uznali w publikacjach naukowych konstytucjonalista dr Ryszard Piotrowski i prof. Tomasz Grzegorczyk, autor komentarza do Kpk.

Prezydent Andrzej Duda ułaskawił byłego szefa CBA Mariusza Kamińskiego i byłych funkcjonariuszy biura skazanych za działania w tzw. aferze gruntowej, m.in. wiceszefa Macieja Wąsika.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej postanowieniem z 16 listopada 2015 r. zastosował prawo łaski wobec 4 osób - korzystając z prerogatywy określonej w art. 139 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej - poinformowano w komunikacie na stronie Kancelarii Prezydenta. Według nieoficjalnych informacji PAP ze źródeł w Kancelarii Prezydenta chodzi właśnie o Kaminskiego i byłych funkcjonariuszy CBA.

Dr Piotrowski, konstytucjonalista z Uniwersytetu Warszawskiego, w opracowaniu z 2006 r. pt. „Stosowanie prawa łaski w świetle Konstytucji RP” zauważył, że prezydent, stosując prawo łaski, nie jest związany żadnymi przepisami określającymi przesłanki tego aktu, który nie wymaga uzasadnienia.

Reklama

Oznacza to swobodę oceny prezydenta, który podlega w tym względzie jedynie kontroli ze strony opinii publicznej. Jednakże akt łaski nie powinien być arbitralny, społecznie niezrozumiały czy obrażający poczucie sprawiedliwości, gdyż przeczyłoby to konstytucyjnemu powołaniu prezydenta jako najwyższego przedstawiciela państwa, które jest wspólnym dobrem i demokratycznym państwem prawnym - wskazał.

Dr Piotrowski przywołuje też komentarz do Kodeksu postępowania karnego autorstwa prof. Tomasza Grzegorczyka, w którym pisze on, że Kodeks normuje jedynie procedurę ułaskawieniową przed sądami i Prokuratorem Generalnym, a przepisy w ogóle nie dotyczą postępowania przed organem upoważnionym do stosowania prawa łaski - czyli prezydentem.

Dlatego - napisał prof. Grzegorczyk - prezydent może skorzystać z prawa łaski nie tylko bez wykorzystania tej procedury, ale nie budzi też wątpliwości, że prezydent może zastosować łaskę w ogóle z pominięciem trybu przewidzianego w Kpk, przy czym „żaden przepis ustawy zasadniczej nie wyklucza ułaskawienia przed prawomocnym skazaniem”.

Według autora komentarza do Kpk stosując prawo łaski, prezydent - podobnie jak w przypadku wykonywania innych swoich kompetencji - jest związany postanowieniami Konstytucji RP, która czyni go jej najwyższym strażnikiem oraz gwarantem ciągłości władzy państwowej.

To prezydent nadaje znaczenie tym pojęciom, jednakże jego wybór podlega ocenie opinii publicznej, a stosowanie prawa łaski nie może naruszać pewnego minimalnego progu akceptacji społecznej. Działanie w tej dziedzinie wbrew społecznym odczuciom sprzyjałoby umacnianiu prymatu polityki nad prawem, co stanowi zagrożenie dla zasad demokratycznego państwa prawnego - napisał prof. Grzegorczyk.

Reklama

Dr Piotrowski w opracowaniu postuluje wprowadzenie rozwi1zan w pewnym stopniu zabezpieczających stosowanie prawa łaski przed możliwymi nadużyciami - np. zwiększeniu jawności procedury ułaskawieniowej. Mogłoby to w istotny sposób ograniczyć autonomię informacyjną osób, które chciałyby prosić o łaskę, a przecież warunkiem przedłożenia prośby, czy też jej spełnienia, nie powinno być podanie faktu skazania do publicznej wiadomości tylko dlatego, że skazany chce skorzystać z prawa łaski - napisał, przyznając zarazem, że tego rodzaju rozwiązanie „oznaczałoby ograniczenie praw jednostki podyktowane w istocie słabością władzy prezydenckiej”.

Dążenie do uczynienia postępowania ułaskawieniowego jawnym jest spowodowane kontrowersyjnymi politycznie decyzjami głowy państwa w tej dziedzinie. W trosce o ograniczenie ryzyka podejmowania takich decyzji w przyszłości możemy jednak umieścić skazanych w pułapce wyboru między podaniem własnych danych do publicznej wiadomości i nadzieją na ułaskawienie a rezygnacją ze starań o łaskę - wskazał konstytucjonalista.

W marcu Sąd Rejonowy Warszawa-Śródmieście skazał na kary więzienia b. szefów CBA, w tym Mariusza Kamińskiego (3 lata więzienia i 10-letni zakaz zajmowania stanowisk), m.in. za przekroczenie uprawnień i nielegalne działania operacyjne CBA przy „aferze gruntowej” w 2007 r. Proces dotyczył operacji CBA z lata 2007 r. CBA zakończyło tę operację specjalną wręczeniem Piotrowi Rybie i Andrzejowi K. tzw. kontrolowanej łapówki za „odrolnienie” gruntu na Mazurach w kierowanym przez Andrzeja Leppera ministerstwie rolnictwa. Finał akcji miał utrudnić przeciek, wskutek czego z rządu odwołano szefa MSWiA Janusza Kaczmarka.

Na początku listopada Mariusz Kamiński złożył apelację od wyroku w sprawie tzw. afery gruntowej, podobnie jak były wiceszef Biura Maciej Wąsik.

2015-11-17 18:59

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Prezydent podpisał ustawę w sprawie czternastej emerytury

[ TEMATY ]

Andrzej Duda

PAP/Rafał Guz

Prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę o kolejnym w 2022 r. dodatkowym rocznym świadczeniu pieniężnym dla emerytów i rencistów, tzw. czternastej emeryturze – poinformowało biuro prasowe KPRP. Dodatkowe świadczenie otrzyma w tym roku ok. 9 mln osób. Wypłaty ruszą pod koniec sierpnia.

Zgodnie z ustawą świadczenie w wysokości najniższej emerytury (1338,44 zł brutto) otrzymają emeryci i renciści, których wysokość świadczeń nie przekracza 2,9 tys. zł.
CZYTAJ DALEJ

Kto jest winny aborcji w 9. miesiącu ciąży w Oleśnicy?

2025-04-14 07:37

[ TEMATY ]

komentarz

aborcja

Fot: Pro Prawo do Życia

Zły stan psychiczny, natarczywy adwokat proaborcyjnej FEDERY oraz uległość lekarzy wystarczą by zabić dziecko w 9. miesiącu ciąży bez zmiany ustawy. Chłopca zabito śmiertelnym zastrzykiem w szpitalu w Oleśnicy. Jak do tego doszło skoro lekarze w Łodzi twierdzili, że jego aborcja jest sprzeczna z prawem?

Chłopiec miał już 37 tygodni życia, a więc w świetle nomenklatury medycznej nie był nawet wcześniakiem. W ginekologicznym szpitalu w Łodzi nie chciano go zabić, choć adwokat fundacji FEDERA żądał „indukcji asystolii płodu”, czyli zabicia dziecka zdolnego do życia poprzez wbicie igły do jego serca z podaniem chlorku potasu. - Zaproponowaliśmy natychmiastowe rozwiązanie przez cięcie cesarskie (ze względu na zły stan psychiczny Pani Anity) w znieczuleniu ogólnym z objęciem dziecka wysokospecjalistycznym leczeniem pediatrycznym. Oznacza to, że zaproponowaliśmy Pani Anicie niezwłoczne zakończenie ciąży, co nie jest jednoznaczne z uśmierceniem płodu zdolnego do życia – napisał w oświadczeniu prof. Piotr Sieroszewski, kierownik ginekologii szpitala w Łodzi i prezesa Polskiego Towarzystwa Ginekologów i Położników.
CZYTAJ DALEJ

Módlmy się o nawrócenie Gizeli Jagielskiej i innych aborcjonistów

2025-04-18 11:44

[ TEMATY ]

aborcja

Oleśnica

Adobe Stock

"W boga nie wierzę. Jestem Żydówką i do tego ateistką. A zawodowo lekarką - dlatego wykonuje i wykonywać będę aborcje, zgodnie ze wskazaniami i życzeniem kobiet" - napisała w mediach społecznościowych Gizela Jagielska, która zabiła Felka w 9-tym miesiącu ciąży zastrzykiem w serce. Fundacja Pro-Prawo do Życia apeluje o modlitwę za Jagielską oraz innych aborcjonistów, zwłaszcza dzisiaj, w Wielki Piątek, kiedy w Liturgii modlimy się m.in. za Żydów oraz za wszystkich, którzy nie uznają Boga, aby Pan zdjął zasłonę ciemności z ich serc.

Gizela Jagielska jasno definiuje swój światopogląd. Co więcej, otwarcie deklaruje, że będzie wykonywać aborcję na życzenie kobiet. To już się dzieje w Oleśnicy (największym ośrodku aborcyjnym w Polsce) oraz wielu innych szpitalach, gdyż pozwala na to "kompromis aborcyjny" skutkujący złym i wadliwym prawem, które umożliwia zabijanie dzieci na żądanie do końca ciąży.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję