Reklama

Instytut Edukacji Narodowej w Jarosławiu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Instytut Edukacji Narodowej został powołany przez Fundację Servire Vertati w lutym 1997 r. Fundacja działa zgodnie ze swymi statutowymi celami upowszechniając wiedzę w zakresie wszystkich nauk, w nawiązaniu do dorobku klasycznej myśli starożytnej i średniowiecznej; współtworząc i szerząc kulturę polską i cywilizację łacińską oraz kształtując opinię i oceny w odniesieniu do niej; przyczyniając się do pogłębiania, przywiązania i podtrzymania przez społeczeństwo polskich tradycji katolickich i narodowych.
Instytut, mający swą siedzibę w Lublinie, organizuje między innymi pojedyncze wykłady i regularne zajęcia Studium Edukacji Narodowej i Akademii w oddziałach rozsianych na terenie całego kraju. Zajęcia prowadzone są przez pracowników i absolwentów polskich uczelni, osoby duchowne i świeckie.
Akademia Etyczno-Pedagogiczna przeznaczona jest głównie dla nauczycieli i wychowawców. Studenci pogłębiają znajomość klasycznej myśli etycznej, sposobów wychowania do cnoty. Wiedza zdobyta w ramach Akademii pozwala przezwyciężyć chaos panujący w pedagogice i wypracować koncepcję wychowania konieczną dla formacji młodego pokolenia Polaków. Celem Akademii Umiejętności Społecznych jest przygotowanie do funkcjonowania w życiu publicznym osób, które pragną swoją wiedzą i umiejętnościami służyć Polsce. Warunkiem umożliwiającym podjęcie studiów w Akademii jest ukończenie dwusemestralnego Studium Edukacji Narodowej. Zajęcia odbywają się dwa razy w miesiącu (sobota) od godziny 9.00 do 17.00. Celem kształcenia w ramach Studium jest zaznajomienie słuchacza z klasyczną kulturą polską i europejską oraz wyposażenie go w narzędzia poznawcze umożliwiające orientację w podstawowych, dominujących we współczesnej kulturze nurtach i prądach myślowych.
W Jarosławiu zajęcia prowadzone przez wykładowców Instytutu Edukacji Narodowej organizowane są od 2002 r. z inicjatywy Stanisława Marmuźniaka, który nawiązał współpracę z Instytutem. Najpierw spotykaliśmy się raz w miesiącu na wykładach organizowanych w sali udostępnianej przez proboszcza ks. Aleksandra Kustrę. Przyjeżdżali na te spotkania zainteresowani przekazywaną wiedzą z Przeworska, Lubaczowa, byli i mieszkańcy Jarosławia. Po każdym z wykładów był czas na dyskusje, a bywały one bardzo gorące.
W marcu pan Stanisław zaproponował regularne zajęcia w ramach Studium Edukacji Narodowej, umożliwiające kontynuację nauki w Akademii. Zainteresowanie zdawało się być bardzo duże. W maju na listach chętnych było już 60 podpisów - deklaracji. Zostawiliśmy swe dane i czekaliśmy na zajęcia.
19 października 2002 r., po Mszy św. sprawowanej w kościele pod wezwaniem św. Stanisława i św. Mikołaja, spotkaliśmy się na inauguracyjnym wykładzie w sali Ośrodka Formacji Chrześcijańskiej.
Przypominanie, odkrywanie i wyjaśnianie zagadnień z historii Polski, widzianych inaczej niż w naszych szkolnych czasach (głównie PRL-u) zaskakiwało nawet niegdysiejszych prymusów. Na dodatek trzeba było napisać pracę zaliczeniową. Cóż, sami podjęliśmy tę decyzję. Należy popracować i wytrwać.
Sporego wysiłku wymagało opanowanie wiedzy z filozofii. Wykłady dotyczyły elementarnej wiedzy filozoficznej (wprowadzenie do filozofii zawierało wiele elementów z jej historii), filozofii człowieka i kultury, filozofii polityki i prawa.
Rozmowy i dyskusje odbywały się nie tylko w sali wykładowej - zajmowały każdą z przerw. Nie kończyły się z chwilą pożegnań. Przenosiły się do naszych domów.
Tym razem czekał nas test, który był niezwykłą dla wielu próbą. Później - praca zaliczeniowa.
W styczniu wróciliśmy do przykolegiackich sal. Zajęcia kontynuowaliśmy zgodnie z programem. Zajmowaliśmy się etyką klasyczną, przypominaliśmy sobie i uzupełniali wiedzę dotyczącą podstaw wiary i filozofii religii, wykładowcy przedstawili nam retorykę klasyczną, uświadamiali, z jakimi chwytami retorycznymi możemy się spotkać i uczyli jak na nie reagować. Test z etyki był kolejną próbą - sprawdzianem umiejętności łączenia teorii z praktyką.
Ostatni blok tematyczny dotyczył wychowania, zainteresowani byliśmy nim wszyscy. Po zaznajomieniu się z elementami teorii wychowania poznaliśmy narodowe wzorce wychowania i współczesne nurty w edukacji.
Wykłady raz po raz przerywały pytania, często wykładowcy zainteresowani byli praktyką szkolną nie tylko jarosławskich szkół, dzielili się wiedzą i doświadczeniami. Zdarzało się nam nieraz zadziwić ogromem szkód, które wynikają z tak modnej antypedagogiki, zaniedbania działań czy też zwykłej nieświadomości, nieprzezorności i braku długomyślności.
Rok akademicki Instytutu Edukacji Narodowej w filii w Jarosławiu skończył się w tej pierwszej (i mam nadzieję nie ostatniej) grupie 31 maja 2003 r.
Zajęcia mogły się odbywać dzięki życzliwości proboszcza ks. Aleksandra Kustry, ks. profesora Franciszka Rząsy, ks. rektora Henryka Rykały, zawsze otwartych na inicjatywę wiernych, oraz ofiarności sponsorów i determinacji organizatorów. Serdeczne Bóg zapłać.
Wśród słuchaczy byli duchowni, rodzice, uczniowie, studenci, nauczyciele, pracownicy administracji, przedstawiciele wolnych zawodów, lekarze, rolnicy, prywatni przedsiębiorcy, pracownicy ośrodków kultury… Byliśmy sporą grupą ludzi o wyrazistych i silnych, trudnych do okiełznania osobowościach. Udało się nam stworzyć sympatyczną, przyjazną i radosną atmosferę. Często podczas przerw i wykładów słychać było śmiech. Byliśmy dobrymi i życzliwymi kolegami.
Wielu z nas pragnie kontynuować naukę w Instytucie Edukacji Narodowej, ale czy znajdzie się tak duża grupa chętnych i wytrwałych. Organizatorzy zobowiązali się poinformować nas, gdy zaistnieje możliwość kontynuacji zajęć w jarosławskim lub rzeszowskim oddziale Instytutu.
Tymczasem postanowiliśmy, że będziemy się spotykać co najmniej raz w miesiącu. Mamy już wstępnie opracowaną tematykę spotkań tego grona. Chcemy pogłębiać swą wiedzę, dzielić się spostrzeżeniami i uwagami na temat otaczającego nas świata, próbować zmieniać rzeczywistość, jak przystało chrześcijanom. Proboszcz ks. Aleksander Kustra zgodził się nam pomagać.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Premier: stan zagrożenia odwołany; pozostajemy czujni

2025-09-13 19:13

[ TEMATY ]

Tusk

naruszenie polskiej przestrzeni

PAP/Darek Delmanowicz

Stan zagrożenia odwołany; pozostajemy czujni - przekazał w sobotę premier Donald Tusk po zakończeniu operacji polskich i sojuszniczych samolotów bojowych wobec zagrożenia atakami donów nad Ukrainą. Szef rządu podziękował też wszystkim zaangażowanym w operację w powietrzu i na ziemi.

„Stan zagrożenia odwołany. Dziękuję wszystkim zaangażowanym w operację w powietrzu i na ziemi. Pozostajemy czujni” - napisał na portalu X premier. Wcześniej o zakończeniu operowania polskiego i sojuszniczego lotnictwa w naszej przestrzeni powietrznej poinformowało Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych (DORSZ).
CZYTAJ DALEJ

Święty Jan Chryzostom

[ TEMATY ]

święty

Jan z Antiochii, nazywany Chryzostomem, czyli „Złotoustym”, z racji swej wymowy, jest nadal żywy, również ze względu na swoje dzieła. Anonimowy kopista napisał, że jego dzieła „przemierzają cały świat jak świetliste błyskawice”. Pozwalają również nam, podobnie jak wierzącym jego czasów, których okresowo opuszczał z powodu skazania na wygnanie, żyć treścią jego ksiąg mimo jego nieobecności. On sam sugerował to z wygnania w jednym z listów (por. Do Olimpiady, List 8, 45).

Urodził się około 349 r. w Antiochii w Syrii (dzisiaj Antakya na południu Turcji), tam też podejmował posługę kapłańską przez około 11 lat, aż do 397 r., gdy został mianowany biskupem Konstantynopola. W stolicy cesarstwa pełnił posługę biskupią do czasu dwóch wygnań, które nastąpiły krótko po sobie - między 403 a 407 r. Dzisiaj ograniczymy się do spojrzenia na lata antiocheńskie Chryzostoma. W młodym wieku stracił ojca i żył z matką Antuzą, która przekazała mu niezwykłą wrażliwość ludzką oraz głęboką wiarę chrześcijańską. Odbył niższe oraz wyższe studia, uwieńczone kursami filozofii oraz retoryki. Jako mistrza miał Libaniusza, poganina, najsłynniejszego retora tego czasu. W jego szkole Jan stał się wielkim mówcą późnej starożytności greckiej. Ochrzczony w 368 r. i przygotowany do życia kościelnego przez biskupa Melecjusza, przez niego też został ustanowiony lektorem w 371 r. Ten fakt oznaczał oficjalne przystąpienie Chryzostoma do kursu eklezjalnego. Uczęszczał w latach 367-372 do swego rodzaju seminarium w Antiochii, razem z grupą młodych. Niektórzy z nich zostali później biskupami, pod kierownictwem słynnego egzegety Diodora z Tarsu, który wprowadzał Jana w egzegezę historyczno-literacką, charakterystyczną dla tradycji antiocheńskiej. Później udał się wraz z eremitami na pobliską górę Sylpio. Przebywał tam przez kolejne dwa lata, przeżyte samotnie w grocie pod przewodnictwem pewnego „starszego”. W tym okresie poświęcił się całkowicie medytacji „praw Chrystusa”, Ewangelii, a zwłaszcza Listów św. Pawła. Gdy zachorował, nie mógł się leczyć sam i musiał powrócić do wspólnoty chrześcijańskiej w Antiochii (por. Palladiusz, „Życie”, 5). Pan - wyjaśnia jego biograf - interweniował przez chorobę we właściwym momencie, aby pozwolić Janowi iść za swoim prawdziwym powołaniem. W rzeczywistości, napisze on sam, postawiony wobec alternatywy wyboru między trudnościami rządzenia Kościołem a spokojem życia monastycznego, tysiąckroć wolałby służbę duszpasterską (por. „O kapłaństwie”, 6, 7), gdyż do tego właśnie Chryzostom czuł się powołany. I tutaj nastąpił decydujący przełom w historii jego powołania: został pasterzem dusz w pełnym wymiarze! Zażyłość ze Słowem Bożym, pielęgnowana podczas lat życia eremickiego, spowodowała dojrzewanie w nim silnej konieczności przepowiadania Ewangelii, dawania innym tego, co sam otrzymał podczas lat medytacji. Ideał misyjny ukierunkował go, płonącą duszę, na troskę pasterską. Między 378 a 379 r. powrócił do miasta. Został diakonem w 381 r., zaś kapłanem - w 386 r.; stał się słynnym mówcą w kościołach swego miasta. Wygłaszał homilie przeciwko arianom, następnie homilie na wspomnienie męczenników antiocheńskich oraz na najważniejsze święta liturgiczne. Mamy tutaj do czynienia z wielkim nauczaniem wiary w Chrystusa, również w świetle Jego świętych. Rok 387 był „rokiem heroicznym” dla Jana, czasem tzw. przewracania posągów. Lud obalił posągi cesarza, na znak protestu przeciwko podwyższeniu podatków. W owych dniach Wielkiego Postu, jak i wielkiej goryczy z powodu ogromnych kar ze strony cesarza, wygłosił on 22 gorące „Homilie o posągach”, ukierunkowane na pokutę i nawrócenie. Potem przyszedł okres spokojnej pracy pasterskiej (387-397). Chryzostom należy do Ojców najbardziej twórczych: dotarło do nas jego 17 traktatów, ponad 700 autentycznych homilii, komentarze do Ewangelii Mateusza i Listów Pawłowych (Listy do Rzymian, Koryntian, Efezjan i Hebrajczyków) oraz 241 listów. Nie uprawiał teologii spekulatywnej, ale przekazywał tradycyjną i pewną naukę Kościoła w czasach sporów teologicznych, spowodowanych przede wszystkim przez arianizm, czyli zaprzeczenie boskości Chrystusa. Jest też ważnym świadkiem rozwoju dogmatycznego, osiągniętego przez Kościół w IV-V wieku. Jego teologia jest wyłącznie duszpasterska, towarzyszy jej nieustanna troska o współbrzmienie między myśleniem wyrażonym słowami a przeżyciem egzystencjalnym. Jest to przewodnia myśl wspaniałych katechez, przez które przygotowywał katechumenów na przyjęcie chrztu. Tuż przed śmiercią napisał, że wartość człowieka leży w „dokładnym poznaniu prawdziwej doktryny oraz w uczciwości życia” („List z wygnania”). Te sprawy, poznanie prawdy i uczciwość życia, muszą iść razem: poznanie musi się przekładać na życie. Każda jego mowa była zawsze ukierunkowana na rozwijanie w wierzących wysiłku umysłowego, autentycznego myślenia, celem zrozumienia i wprowadzenia w praktykę wymagań moralnych i duchowych wiary. Jan Chryzostom troszczył się, aby służyć swoimi pismami integralnemu rozwojowi osoby, w wymiarach fizycznym, intelektualnym i religijnym. Różne fazy wzrostu są porównane do licznych mórz ogromnego oceanu: „Pierwszym z tych mórz jest dzieciństwo” (Homilia 81, 5 o Ewangelii Mateusza). Rzeczywiście, „właśnie w tym pierwszym okresie objawiają się skłonności do wad albo do cnoty”. Dlatego też prawo Boże powinno być już od początku wyciśnięte na duszy, „jak na woskowej tabliczce” (Homilia 3, 1 do Ewangelii Jana): w istocie jest to wiek najważniejszy. Musimy brać pod uwagę, jak ważne jest, aby w tym pierwszym etapie życia człowiek posiadł naprawdę te wielkie ukierunkowania, które dają właściwą perspektywę życiu. Dlatego też Chryzostom zaleca: „Już od najwcześniejszego wieku uzbrajajcie dzieci bronią duchową i uczcie je czynić ręką znak krzyża na czole” (Homilia 12, 7 do Pierwszego Listu do Koryntian). Później przychodzi okres dziecięcy oraz młodość: „Po okresie niemowlęcym przychodzi morze okresu dziecięcego, gdzie wieją gwałtowne wichury (…), rośnie w nas bowiem pożądliwość…” (Homilia 81, 5 do Ewangelii Mateusza). Potem jest narzeczeństwo i małżeństwo: „Po młodości przychodzi wiek dojrzały, związany z obowiązkami rodzinnymi: jest to czas szukania współmałżonka” (tamże). Przypomina on cele małżeństwa, ubogacając je - z odniesieniem do cnoty łagodności - bogatą gamą relacji osobowych. Dobrze przygotowani małżonkowie zagradzają w ten sposób drogę rozwodowi: wszystko dzieje się z radością i można wychowywać dzieci w cnocie. Gdy rodzi się pierwsze dziecko, jest ono „jak most; tych troje staje się jednym ciałem, gdyż dziecko łączy obie części” (Homilia 12, 5 do Listu do Kolosan); tych troje stanowi „jedną rodzinę, mały Kościół” (Homilia 20, 6 do Listu do Efezjan). Przepowiadanie Chryzostoma dokonywało się zazwyczaj podczas liturgii, w „miejscu”, w którym wspólnota buduje się Słowem i Eucharystią. Tutaj zgromadzona wspólnota wyraża jeden Kościół (Homilia 8, 7 do Listu do Rzymian), to samo słowo jest skierowane w każdym miejscu do wszystkich (Homilia 24, 2 do Pierwszego Listu do Koryntian), zaś komunia Eucharystyczna staje się skutecznym znakiem jedności (Homilia 32, 7 do Ewangelii Mateusza). Jego plan duszpasterski był włączony w życie Kościoła, w którym wierni świeccy przez fakt chrztu podejmują zadania kapłańskie, królewskie i prorockie. Do wierzącego laika mówi: „Również ciebie chrzest czyni królem, kapłanem i prorokiem” (Homilia 3, 5 do Drugiego Listu do Koryntian). Stąd też rodzi się fundamentalny obowiązek misyjny, gdyż każdy w jakiejś mierze jest odpowiedzialny za zbawienie innych: „Jest to zasada naszego życia społecznego (…) żeby nie interesować się tylko sobą” (Homilia 9, 2 do Księgi Rodzaju). Wszystko dokonuje się między dwoma biegunami, wielkim Kościołem oraz „małym Kościołem” - rodziną - we wzajemnych relacjach. Jak możecie zauważyć, Drodzy Bracia i Siostry, ta lekcja Chryzostoma o autentycznej obecności chrześcijańskiej wiernych świeckich w rodzinie oraz w społeczności pozostaje również dziś jak najbardziej aktualna. Módlmy się do Pana, aby uczynił nas wrażliwymi na nauczanie tego wielkiego Nauczyciela Wiary.
CZYTAJ DALEJ

Portugalia/ Kardynał Parolin oddał hołd ofiarom wypadku kolejki Gloria w Lizbonie

2025-09-13 21:26

Vatican News

Sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej kardynał Pietro Parolin oddał w sobotę w Lizbonie hołd ofiarom wypadku kolejki linowo-terenowej Gloria. Zginęło w nim 3 września 16 osób, a ranne zostały 22.

Podczas krótkiej ceremonii w pobliżu miejsca tragicznego zdarzenia kardynał Parolin odmówił modlitwę w intencji ofiar wypadku.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję