„Unia wzniesiona na fundamencie moralnym wzajemnej współzależności jest dla spotęgowania dorobku kulturalnego i gospodarczego pojedynczych państw. Nie ma innej racji, niż gwarantowanie
warunków pełnego i bezpiecznego rozwoju m.in. Polski - pomnażania przez wymianę i dopełnianie tego, co najcenniejsze” - czytamy w najnowszej książce
ks. prof. Jana Kruciny, która ukazała się ostatnio nakładem Wydawnictwa Wrocławskiej Księgarni Archidiecezjalnej TUM. Zatytułowana jest „Dwanaście gwiazd. Jedność Europy” i podejmuje,
jak łatwo się domyślić, jakże ważny i aktualny temat - akces Polski do Unii Europejskiej.
Rozważany jest on w wielu aspektach. Część pierwsza poświęcona jest europejskiej wielości. Autor omawia tutaj m.in. historyczno-kulturalną drogę Europy do zjednoczenia, a także
stara się odpowiedzieć na pytanie, co jest siłą integrującą Unię Europejską. Część druga dotyczy suwerenności państw sprzymierzonych, a trzecią możemy nazwać akademicką - autor przypomina,
że Europa jest kolebką uniwersytetu. Wspólnota europejska ma bowiem nie tylko wymiar ekonomiczny (ks. Krucina przypomina zasadę tak prostą, jak i podstawową, że więcej możemy osiągnąć w zespolonym
działaniu niż pojedynczo) ale i duchowy. Twórcom zjednoczonej Europy od początku przyświecały wartości chrześcijańskie. O potrzebie działania ponad podziałami mówi od dawna Jan Paweł II.
Warto tutaj przypomnieć czas żelaznej kurtyny - powojennego podziału Europy na wschodnią i zachodnią, który wyrządził wiele krzywdy nie tylko narodom, ale i pojedynczym ludziom.
Bo to oni płacą zawsze w konsekwencji największą cenę za ideologiczne zacietrzewienie polityków i militarystyczne zapędy wojskowych.
Pomóż w rozwoju naszego portalu