Od 1 września rozpoczną funkcjonowanie kolejne szkoły katolickie w naszej diecezji, które będą prowadzone przez Stowarzyszenie Przyjaciół Szkół Katolickich z Częstochowy. Są nimi:
Katolicka Szkoła Podstawowa i Gimnazjum Katolickie w Pniewie, w parafii Krośniewice. Obie placówki powstają dzięki inicjatywie i ogromnemu zaangażowaniu całej
lokalnej społeczności pod przewodnictwem Małgorzaty Łuczak - prezesa oddziału parafialnego Akcji Katolickiej w Krośniewicach, na miejscu zlikwidowanej przez władze gminy Chodów szkoły
samorządowej.
Wielkiego wsparcia, w tym również materialnego, udziela tej oddolnej i spontanicznej inicjatywie mieszkańców ks. prał. Jacek Drzewiecki - proboszcz i dziekan
krośniewicki. W chwili, gdy informujemy naszych czytelników o wydarzeniach oświatowych w Pniewie, społecznymi siłami prowadzony jest remont szkoły i porządkowanie
jej otoczenia.
O naturalnej potrzebie i akceptacji tej placówki przez lokalną społeczność świadczy fakt, że już 18 sierpnia, gdy szkoła jeszcze nie funkcjonowała, zapisano do niej 70 dzieci. W chwili
likwidacji szkoły przez samorząd uczęszczało do niej tylko 47 uczniów. Zapisy do szkoły trwają nadal, a dzieci z bardziej odległych miejscowości będą dowożone do niej autobusami.
Szerzej o szkole, uczniach i nauczycielach napiszemy niebawem.
Od września natomiast rozpoczyna już trzeci rok funkcjonowania Podstawowa Szkoła Katolicka i Gimnazjum Katolickie Stowarzyszenia Przyjaciół Szkół Katolickich w Wierzbiu koło
Kutna. Placówka kształcić będzie blisko 160 uczniów, co stanowi rekordową liczbę uczniów, tak w jej historii, jak i historii jej poprzedniczki - zlikwidowanej przez władze
gminy samorządowej szkoły podstawowej. Warto przypomnieć, że w momencie likwidacji szkoła gminna liczyła 52 uczniów. Szkoła robi - rzec można - furorę wśród uczniów z pobliskiego
Kutna i okolic miasta. W związku z tym faktem podjęto decyzję o modernizacji budynku szkolnego tak, by mógł pomieścić maksymalnie dużą liczbę dzieci.
Niewątpliwym znakiem przeżywanych obecnie w Polsce czasów, jest zamykanie coraz bardziej niewydolnych finansowo szkół i przejmowanie ich przez społeczności lokalne. W tej
dramatycznej sytuacji, powoli, ale systematycznie, wzrasta rola oświatowo-wychowawcza Kościoła w Kutnie i regionie. Dzieje się tak zarówno za sprawą skupionych w Kościele
ludzi, jak i samorządowych władz, które dziś już otwarcie i z niebywałą śmiałością likwidację polskich szkół traktują jako zrzucanie zbędnego balastu oświatowego, pozwalającego
zaoszczędzone tą drogą pieniądze przeznaczyć niekoniecznie na gminne inwestycje, a często na wynagrodzenia i wyposażenia urzędów gminnych. Są gminy w powiecie kutnowskim,
w których co roku zamyka się szkoły i co roku dokupuje się po kilka komputerów na potrzeby „nienasyconego” wciąż urzędu. Oczywiście trzeba sobie zdawać sprawę z faktu,
iż masowe odchodzenie gmin od spełniania swoich ustawowych zadań spowodowane jest głównie polityką finansową państwa, a nie złą wolą samorządowców, którzy niestety w wielu przypadkach
nie zdają sobie jednak do końca sprawy, iż są narzędziem w realizacji określonej polityki.
Pomóż w rozwoju naszego portalu