Reklama

Diecezjalne dożynki w Radzyminie

Dziękczynienie Bogu za tegoroczne zbiory

- Prośmy Boga, by dla wszystkich starczyło chleba. Byśmy się nim dzielili, a dzieleniu niech towarzyszy okazywanie sobie nawzajem chrześcijańskiej miłości. Nią trzeba się dzielić jak kawałkiem codziennego chleba - mówił 31 sierpnia podczas tegorocznych dożynek diecezji warszawsko-praskiej bp Kazimierz Romaniuk. Gospodarzem uroczystości był Radzymin, a organizatorami miejscowa parafia Przemienienia Pańskiego obchodząca w tym roku 530-lecie powstania, władze miasta oraz powiatu wołomińskiego.

Niedziela warszawska 37/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wszystkie drogi prowadzą do Radzymina

Reklama

Na długo przed rozpoczęciem uroczystości do Radzymina zaczęły przyjeżdżać delegacje z poszczególnych parafii. Jako jedni z pierwszych przybyli wierni ze Stanisławowa k. Nieporętu. 30 osób przyjechało ze swoim proboszczem ks. kan. Kazimierzem Gniedziejko i przywieźli chleb, który złożyli potem podczas darów ofiarnych i duży kosz z płodami rolnymi.
Ze swoimi parafianami z wioski Sokolnik przyjechał ks. Bogdan Sałański, proboszcz z Kuflewa. Przywieźli wieniec przedstawiający Matkę Bożą i kulę ziemską oplecioną różańcem. Na wieńcu umieszczono słowa Maryi: „Odmawiajcie różaniec”.
Parafię Siennicę reprezentowały dwie wioski - Pogorzel i Nowa Pogorzel. Blisko 50 osób przybyło wraz z ks. wikariuszem Tomaszem Kamolą. Ich wieniec również nawiązywał do Roku Różańca i przedstawiał Matkę Bożą Fatimską z różańcem w dłoniach.
Stało się już tradycją, że na dożynki przyjeżdża delegacja Urzędu Miejskiego w Legionowie. Legionowo przywiozło w tym roku kosz z kwiatami i warzywami oraz - tradycyjnie już dla Księdza Biskupa sękacz. - Mieszkańcy Legionowa nie są już związani z rolnictwem, ale wielu z nich pochodzi ze wsi. Mają wielki szacunek dla trudu rolnika, jego wysiłku i codziennego znoju, i świadomość, ile trzeba poświęcić wysiłku, aby mieszkaniec miasta mógł spożywać dary ziemi - mówi Roman Smogorzewski, prezydent Legionowa. Rodzice i dziadkowie Prezydenta pochodzą ze wsi, a na diecezjalne dożynki Prezydent przyjechał nie po raz pierwszy. Jest parafianinem legionowskiej parafii Miłosierdzia Bożego, której proboszcz ks. prał. Witold Och pełni funkcję diecezjalnego duszpasterza rolników. W 2000 r. sam był gospodarzem diecezjalnych dożynek.
Z kolei z bliskiej Radzyminowi Dąbrówki wraz z proboszczem ks. kan. Stanisławem Czajką, przybyło pieszo i samochodami ponad 100 osób. Wieniec wykonały 4 osoby z Karpina, a nawiązywał on do Roku Różańca i postaci Ojca Świętego.
Jeden z najbardziej oryginalnych wieńców przywieźli wierni z Latowicza, którzy przyjechali ze swoim proboszczem ks. kan. Wojciechem Zdunem. Przedstawiał on starą wiejską chatę i jej wnętrze podczas wypiekania chleba. Do wykonania wieńca zaangażowało się 14 osób.

Uroczysta Eucharystia

O godz. 15.00 przy ołtarzu polowym usytuowanym na placu niedaleko kolegiaty rozpoczęła się Msza św. koncelebrowana pod przewodnictwem Biskupa diecezji warszawsko-praskiej. Na jej rozpoczęcie starostowie dożynek Teresa Gawrońska i Leon Rasiński przekazali na ręce bp. Kazimierza Romaniuka - jako trud pracy rolniczej - bochen chleba.
Słowa powitania do zgromadzonych przekazali następnie ks. prał. Stanisław Kuć, proboszcz radzymiński oraz burmistrz Radzymina Zbigniew Piotrowski.
W homilii Pasterz Kościoła warszawsko-praskiego podkreślił, że niewiele zmieniło się w obchodach święta plonów od czasów Mojżesza. My również czynimy zadość woli samego Boga, gdy gromadzimy się co roku przy ołtarzu Pańskim, aby celebrować dożynki. Wieńce mozolnie wypracowane z kłosów zbóż, dorodnych owoców i warzyw, to przecież nic innego jak najlepsze pierwociny z plonów naszej ziemi. Samo święto plonów, a zwłaszcza składane przy tej okazji dary ofiarne, to z jednej strony uroczyste uznanie prawa Bożej własności do wszystkiego, co stworzone, a z drugiej to wyraz naszej ludzkiej wdzięczności za przekazanie do dyspozycji człowieka całej ziemi i wszystkich jej owoców - podkreślił bp Kazimierz Romaniuk.
Ksiądz Biskup zwrócił uwagę, że tegoroczne zbiory nie dają nam aż tak wielkich powodów do radości, gdyż są nazbyt skromne. - Przestrzegają nas kompetentne władze, że trzeba będzie sprowadzić niemało zboża, jeśli dla wszystkich ma starczyć chleba. Tradycyjną radość dożynek zdaje się zakłócać uzasadnione zatroskanie i niepokój o najbliższą przyszłość. Ale to zatroskanie nie może nas pozbawić nadziei. Chyba w żadnym innym zawodzie nie żyje się tak bardzo nadzieją, jak przy uprawie roli. Nadzieja to szczególna cnota rolników. Rolnik jest bezradny wobec takich żywiołów jak susza, powodzie, gradobicia czy mrozy. Żyje jedynie nadzieją, że jednak przetrwa. Tej nadziei, podobnie jak wierze, towarzyszy niepewność, ale jest ta nadzieja wiarą w mądrość, wszechmoc i nieskończone miłosierdzie Boże - podkreślał Kaznodzieja.
Dodał, że media nie przestają zachęcać - zwłaszcza rolników - do pokładania nadziei w zbliżającym się już wejściu naszego kraju do Unii Europejskiej. - Góry masła, rzeki mleka i znaczne nadwyżki innych artykułów żywnościowych to przecież główny problem tamtejszego rolnictwa. Miejmy więc nadzieję, że wreszcie znajdzie powszechniejsze uznanie pomysł, żeby się podzielić tymi dobrami z krajami, w których tysiące ludzi przymiera głodem albo boryka się z brakiem codziennego chleba - dodał bp Romaniuk.
W homilii Biskup warszawsko-praski wiele uwagi poświęcił chrześcijańskiemu rozumieniu nadziei.
Złożone podczas procesji dary ofiarne w postaci chlebów, warzyw i owoców zostały przekazane Caritas Diecezji Warszawsko-Praskiej dla najuboższych.
Pod koniec Mszy św. przemawiali: starosta powiatu wołomińskiego Konrad Rytel, który podziękował rolnikom za ich całoroczny trud oraz ks. prał. Witold Och, diecezjalny duszpasterz rolników.
Pod koniec Mszy św. bp Kazimierz Romaniuk poświęcił wszystkie tegoroczne wieńce dożynkowe. Delegaci z poszczególnych parafii zaprezentowali ich 52. Większość z nich nawiązywała do Roku Różańca Świętego oraz przesłania Miłosierdzia Bożego.

Kto najlepszy?

Długo oczekiwanym momentem było ogłoszenie wyników konkursu na najpiękniejszy wieniec. Pierwsze miejsce i nagrodę starosty wołomińskiego otrzymał wieniec z parafii św. Stanisława biskupa i męczennika z Siennicy, wykonany przez wiernych z wiosek Pogorzel i Nowa Pogorzel. Przedstawia on figurę Matki Bożej. Na szczególne uznanie - podkreśliło jury - zasługuje perfekcyjne wykonanie drobnych postaci ludzi, którzy przybyli w hołdzie do Maryi.
Nagrodę burmistrza Radzymina - za wieniec wykonany przez mieszkańców wsi Maliszew - otrzymała parafia Zwiastowania Pańskiego z Zamieniego.
Nagrodę przewodniczącego Komisji Edukacji, Sportu, Kultury i Pamięci Narodowej Rady Powiatu Wołomińskiego przyznano parafii św. Jana Chrzciciela ze Stanisławowa k. Mińska Mazowieckiego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Apage, satanas…! Po manifestacji satanistów w Warszawie

2025-06-15 18:48

[ TEMATY ]

LGBT

PAP

Tego jeszcze „nie grali”: oficjalna reprezentacja satanistów była obecna na paradzie równości w Warszawie. Ciekawa jestem, czy ci biedni ludzie – uczestnicy parady – zdają sobie sprawę, że ulegli manipulacji, że weszli na niebezpieczną drogę duchowego zniewolenia? Może już opętania?

Centrum Warszawy. Wsiadam do metra, a tam w oczy rzucają się dwie panie. Jedna, koło sześćdziesiątki, ubrana w bluzkę w kolorach tęczy, jaskrawo zielone krótkie spodenki, na głowie ma kapelusz słomkowy z przyklejonymi kartkami z napisem: „Odpowiedzią jest miłość”. Ale to nie koniec. Na nogach ma coś w rodzaju tęczowych getrów z frędzlami i sandały w kolorze tęczy. W ręku trzyma dużą torbę z napisem: Berlin. Obok tej damy siedzi mężczyzna, pewnie 20 lat młodszy, cały na czarno, na twarzy maska psiego pyska (co chwila ją zakłada i zdejmuje), z tyłu zaś do spodni ma przyczepiony długi puszysty ogon. Czyli, jak dobrze rozumiem, jest przebrany za psa. Oboje udają się na paradę równości, która właśnie przechodzi ulicami Warszawy – pod patronatem prezydenta stolicy, z udziałem pracowników ambasady Niemiec.
CZYTAJ DALEJ

Adam Chmielowski - porzucił sztukę i został św. Bratem Albertem

[ TEMATY ]

sylwetka

św. Albert Chmielowski

Archiwum bp. Mariusza Leszczyńskiego

Św. Brat Albert Chmielowski

Św. Brat Albert Chmielowski

Adam Chmielowski do pewnego czasu żył jak prawdziwy artysta. Był gościem na salonach, przyjacielem wielkich postaci, sławnych malarzy i pisarzy. Dążąc do doskonałości artystycznej, odkrył inną doskonałość-służbę ubogim. Zobaczył nędzę człowieka i z ubogimi pozostał do końca życia.

Uważał, że aby zrozumieć ludzi bezdomnych trzeba stać się jednym z nich. Adam Chmielowski był postacią niezwykłą. Osobą, która rozpaliła w ludziach wyobraźnię miłosierdzia. 17 czerwca przypada liturgiczne wspomnienie św. Brata Alberta.
CZYTAJ DALEJ

Największa na świecie biografia Leona XIV właśnie powstała w Polsce!

2025-06-17 14:29

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

Mat.prasowy

Dwóch polskich autorów związanych z wydawnictwem Biały Kruk – dr Adam Sosnowski i ks. prof. Janusz Królikowski – stworzyło w ciągu kilku tygodni najobszerniejszą i najdokładniejszą na świecie biografię nowego papieża Leona XIV.

Ten pierwszy poświęcił swoją uwagę samemu Leonowi XIV i początkom jego pontyfikatu, ten drugi stworzył kapitalny grunt historyczny. Na 416 stronach, łącząc słowo z obrazem, tradycję ze współczesnością, ukazują z niezwykłą starannością sylwetkę kolejnego następcy św. Piotra. Ich praca cechuje się swobodą i głęboką znajomością tematu. Autor części współczesnej, Adam Sosnowski, przeprowadzili ponad setkę rozmów – z rodziną Leona XIV, jego dawnymi współpracownikami, kardynałami i zakonnikami. Co dla nas szczególnie ważne, dotarł także do związków o. Prevosta z Polską, czemu poświęcony został osobny, bogato udokumentowany rozdział. Tak powstała książka „Leon XIV. Biografia ilustrowana” – publikacja unikatowa nie tylko w polskiej, ale i światowej skali.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję