Reklama

Siódme: „NIE KRADNIJ”

Niedziela częstochowska 37/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zapewne niewielu przeciętnych „zjadaczy chleba” korzystając z usług MPK zastanawia się, jak ważna jest to instytucja. W Częstochowie, aglomeracji liczącej ok. 260 tys. mieszkańców, z jej usług korzysta rocznie ponad 70 mln pasażerów. Każdego dnia na trasy wyruszają 32 tramwaje i 134 autobusy. Pracę tej instytucji dostrzegamy wtedy, gdy z rozkładu wypada tramwaj lub spóźnia się autobus. Na przystankach robi się tłoczno, a my swoje niezadowolenie wylewamy na kierowcę czy motorniczego.
Warto wiedzieć, że ten największy przewoźnik w mieście zatrudnia ponad 1000 osób czuwających nad sprawnością taboru, jego estetyką, należytym wykorzystaniem, a także nad utrzymaniem przystanków. Z tym wszystkim związane są określone i wcale nie bagatelne koszty, pokrywane w większości ze sprzedaży biletów.
MPK jest własnością Gminy, a więc wszystkich mieszkańców Częstochowy i każde narażanie na straty (w tym wyłudzanie przejazdów) jest działaniem na szkodę wspólnoty. Czy zdajemy sobie z tego sprawę? Chyba nie wszyscy.
W Częstochowie obserwuje się duże społeczne przyzwolenie, a czasem wręcz aprobatę dla jazdy bez biletu, a przecież „gapowicz” jedzie na koszt pozostałych uczciwych pasażerów. Koszty utrzymania MPK są stałe, przy zmniejszonych dochodach trzeba podnosić ceny biletów lub w ostateczności likwidować linie i redukować załogę, a tego przecież nikt z nas nie lubi.
Przyzwolenie społeczne jest tak duże, że kontrolerzy biletów zamiast poparcia, często spotykają się z agresją pasażerów. Zdarza się, że bezpłatne przejazdy wyłudzają całe rodziny z dziećmi, od zarania ucząc je nieuczciwości, a czynią to nie zawsze z braku pieniędzy. Dowodem statystyka osób kontrolowanych i ukaranych mandatami. Czyżby przykład szedł z góry? Być może społeczeństwo karmione przez media informacjami o coraz częstszym łamaniu prawa przez osoby sprawujące władzę, przyzwala na podobne zachowania.
W ostatnich miesiącach MPK zaostrzyło kontrolę biletów. Wsiadając do autobusu tylko przednim wejściem należy okazać kierowcy bilet lub go wykupić. O skali dotychczasowej nieuczciwości niech świadczy fakt, że w pierwszych dniach akcji 30% pasażerów nie wsiadało do autobusu, a w ciągu następnych 9 dni kierowcy sprzedali cały dotychczasowy kwartalny limit biletów. W tramwajach, gdzie motorniczemu trudniej skontrolować wsiadających, sytuacja wygląda jeszcze gorzej. Podczas wymuszonych sytuacją w ruchu miejskim przesiadek z tramwaju do podstawianego autobusu, przy ścisłej kontroli kierowcy rezygnowała z dalszej jazdy jedna trzecia pasażerów.
Częstochowianie są pomysłowi, podejmują wiele prób oszukiwania przewoźnika. Kto wie, może trzeba będzie powrócić do zawodu konduktora? - chociaż dodatkowe zatrudnienie to znaczny wzrost kosztów.
Osobnym rozdziałem wydatków MPK jest bezmyślne niszczenie mienia, rysowanie i malowanie szyb, niszczenie siedzeń i dewastacja przystanków, nawet tych przed szkołami i w reprezentacyjnych punktach miasta, wszystko to często za cichą tolerancją świadków.
Większość Polaków uważa się za katolików, zna pojęcie grzechu, odwiedza co tydzień kościoły, jednocześnie w działaniu na szkodę bliźnich nie dostrzegając nic niemoralnego. Wydaje się, że po przeczytaniu tych kilku refleksji warto dokładniej spojrzeć na siódme przykazanie i w szerszym zakresie skonfrontować je ze swoim postępowaniem w codziennym życiu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ojciec Bruno, współbrat papieża Leona XIV

2025-07-09 15:24

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

Foto archiwum o. Bruno Silvestrini

Ojciec Bruno Silvestrini pochodzi z włoskiego regionu Marchii (Marche). Urodził się w cieniu bazyliki Matki Bożej z Loreto, w małej miejscowości Porto Recanati. W tym to miejscu Fryderyk II Szwabski, wnuk Fryderyka Barbarossy, zbudował zamek, aby bronić skarbca Świętego Domku w Loreto. Dlatego jego miejscowość jest silnie związana z kultem Madonny, a on jest zakochany w Maryi Dziewicy. Przez okno swojego domu, mógł z daleka oglądać kopułę maryjnego sanktuarium. Nawet teraz, za każdym razem kiedy wraca do domu i widzi kopułę bazyliki w Loreto, jego serce się raduje.

Ten augustianin, wyświęcony w 1981 roku, po piastowaniu różnych stanowisk w Kościele i w swoim zakonie, jest dziś Zakrystianem Papieskim (po włosku funkcja ta nazywa się: custode del Sacrario Apostolico) i współpracuje z Biurem Celebracji Liturgicznych Papieża. Łączą go bliskie związki ze swoim współbratem, Leonem XIV, który jada obiad w ich augustiańskiej wspólnocie zamieszkującej w małym klasztorze niedaleko Kaplicy Sykstyńskiej.
CZYTAJ DALEJ

Kościół odmawia katolickiego pochówku tylko tym, którzy dopuścili się grzechu śmiertelnego. Co to znaczy?

2025-07-09 19:10

[ TEMATY ]

pogrzeb

pochówek

Adobe Stock

Kościół odmawia katolickiego pochówku tylko tym osobom, które dopuściły się grzechu śmiertelnego publicznego - powiedział PAP ks. Grzegorz Strzelczyk, nawiązując do pogrzebu Tadeusza Dudy, który miał dokonać podwójnego zabójstwa córki i zięcia w Starej Wsi.

Ciało Tadeusza Dudy odnaleziono 1 lipca. Według policji doszło do samobójstwa. 7 lipca w kościele w Kamienicy (powiat limanowski) miało miejsce nabożeństwo żałobne za Dudę.
CZYTAJ DALEJ

Ojciec Bruno, współbrat papieża Leona XIV

2025-07-09 15:24

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

Foto archiwum o. Bruno Silvestrini

Ojciec Bruno Silvestrini pochodzi z włoskiego regionu Marchii (Marche). Urodził się w cieniu bazyliki Matki Bożej z Loreto, w małej miejscowości Porto Recanati. W tym to miejscu Fryderyk II Szwabski, wnuk Fryderyka Barbarossy, zbudował zamek, aby bronić skarbca Świętego Domku w Loreto. Dlatego jego miejscowość jest silnie związana z kultem Madonny, a on jest zakochany w Maryi Dziewicy. Przez okno swojego domu, mógł z daleka oglądać kopułę maryjnego sanktuarium. Nawet teraz, za każdym razem kiedy wraca do domu i widzi kopułę bazyliki w Loreto, jego serce się raduje.

Ten augustianin, wyświęcony w 1981 roku, po piastowaniu różnych stanowisk w Kościele i w swoim zakonie, jest dziś Zakrystianem Papieskim (po włosku funkcja ta nazywa się: custode del Sacrario Apostolico) i współpracuje z Biurem Celebracji Liturgicznych Papieża. Łączą go bliskie związki ze swoim współbratem, Leonem XIV, który jada obiad w ich augustiańskiej wspólnocie zamieszkującej w małym klasztorze niedaleko Kaplicy Sykstyńskiej.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję