Reklama

Sanktuarium Najświętszego Zbawiciela w Przegini

Zbawienie jest tylko w Jezusie

„We współczesnym świecie coraz częściej lansowane są teorie wykluczające Boga z życia publicznego, rodzinnego, a nawet prywatnego. Ich twórcy zdają się zapominać, do czego prowadzi prawo ustanowione tylko przez człowieka. My na szczęście wiemy, że nasze zbawienie jest w Jezusie Chrystusie, Bogu, który zstąpił na ziemię i przybrał naszą postać, by nas zbawić. Tę prawdę wyznają wierni zdążający od wieków do tej świątyni. Dlatego z radością podnoszę kościół Najświętszego Zbawiciela z łaskami słynącym wizerunkiem Chrystusa Miłosiernego do rangi sanktuarium” - powiedział podczas uroczystej Eucharystii ustanawiającej sanktuarium w Przegini bp Adam Śmigielski SDB. Stosowny dekret odczytał ks. dr Czesław Tomczyk, kanclerz Kurii Diecezjalnej w Sosnowcu. Ceremonia miała miejsce 28 września, w przypadający wówczas odpust parafialny.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pierwszy kościół w Przegini powstał już w latach 1325-27. Był drewniany i nosił wezwanie św. Mikołaja. „W XVI wieku świątynia była nawet przez pewien czas zborem ewangelickim. Stało się tak, gdyż dziedzic Pieskowej Skały Paweł Szafraniec zmienił wyznanie. Katolicy z Przegini zmuszeni byli wtedy uczęszczać na nabożeństwa i korzystać z duszpasterskiej posługi księdza z Gołaczew. Drewniana świątynia nie wytrzymała próby czasu i spłonęła w czasie jednego z pożarów. W 1662 r. Michał Zebrzydowski, starosta z Lanckorony i Smolenia, zbudował nowy, murowany kościół. Nad głównym wejściem i zakrystią do dzisiaj można zobaczyć tarcze z herbem Zebrzydowskich «Radwan». Od tego czasu kościół był wielokrotnie przebudowywany. Ostateczny, noegotycki kształt otrzymał dzięki staraniom ks. Feliksa Banasińskiego w latach 1902-08” - przypomina historię parafii proboszcz ks. kan. Władysław Jaśkiewicz.
Świątynia zbudowana jest na planie krzyża. Ma 33 metry długości i 9,5 metra szerokości. Zbudowana jest z kamienia wapiennego, otynkowanego z zewnątrz. Ma dwie wieże: dużą z trzema dzwonami i małą z sygnaturką. Posiada dwie boczne kaplice - jedną pod wezwaniem św. Jana Nepomucena i drugą pod wezwaniem Pana Jezusa Miłosiernego z łaskami słynącym obrazem pochodzącym z XVI w. Ołtarz główny przedstawia Jezusa Ukrzyżowanego, a ołtarze boczne poświęcone są Matce Bożej Różańcowej i św. Franciszkowi.
W prawej kaplicy kościoła znajduje się obraz Jezusa Miłosiernego. „Według legendy historia tego wizerunku łączy się z walkami na wschodnich rubieżach Rzeczpospolitej - opowiada ks. Jaśkiewicz - jej ślad znajdujemy w Sienkiewiczowskiej Trylogii. Pewien rycerz z dworu królewskiego pochodzący z Sieniczna brał udział w walce z Kozakami. Pewnego dnia wkroczył do płonącego kościoła i zauważył piękny wizerunek Zbawiciela. Oczarowany tym widokiem, rozbił szybę i wyjął z ramy obraz z zamiarem ocalenia go z pożogi. Następnie opasał się płótnem i tak odbył całą kampanię wojenną. Okazało się, że wielu jego towarzyszy poległo, inni byli ranni lub dostali się do niewoli. A ów rycerz szczęśliwie trafił do domu. Swoje ocalenie przypisał obrazowi. W dowód wdzięczności zawiesił obraz w kaplicy w rodzinnej wsi Sieniczno. Sława cudownego wizerunku szybko rozeszła się po okolicy, najlepszym tego dowodem są wota pozostawione pod obrazem. Dlatego też biskup krakowski nakazał, by w uroczystej procesji przenieść obraz z kaplicy do kościoła w Przegini. I w tej świątyni pozostał do dziś”.
Malowidło ma wymiary 130 x 80 cm. Stylem przypomina wizerunek „Ecce Homo”. Chrystus jest w cierniowej koronie, ma związane dłonie i trzyma w nich trzcinę. Na płótno obrazu nałożona jest metalowa szata koloru srebrnego i metalowa korona cierniowa koloru złotego. W ostatnią niedzielę września, w czasie odpustu, w świątyni gromadzą się wierni z całej okolicy. W niedzielę w nowym sanktuarium Msze św. odprawiane są o godz. 8.00, 9.15, 10.30, 11.30 i 17.00, w tygodniu o 7.00 i 18.00. W każdy piątek odprawiana jest przed obrazem Msza św. z Koronką do Miłosierdzia Bożego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wniebowstąpienie kończy to, co zapoczątkowało Wcielenie

2025-05-29 09:04

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Monika Książek

Wniebowstąpienie kończy to, co zapoczątkowało Wcielenie. Chrystus, który narodził się w Betlejem, przyjmując naszą ludzką naturę, lecz bez grzechu, wraca teraz do Siebie, skąd przyszedł. Wniebowstąpienie jest dokończeniem misterium paschalnego, a więc dzieła odkupienia.

Jezus powiedział do swoich uczniów: «Tak jest napisane: Mesjasz będzie cierpiał i trzeciego dnia zmartwychwstanie; w imię Jego głoszone będzie nawrócenie i odpuszczenie grzechów wszystkim narodom, począwszy od Jeruzalem. Wy jesteście świadkami tego. Oto Ja ześlę na was obietnicę mojego Ojca. Wy zaś pozostańcie w mieście, aż będziecie przyobleczeni w moc z wysoka». Potem wyprowadził ich ku Betanii i podniósłszy ręce, błogosławił ich. A kiedy ich błogosławił, rozstał się z nimi i został uniesiony do nieba. Oni zaś oddali Mu pokłon i z wielką radością wrócili do Jeruzalem, gdzie stale przebywali w świątyni, wielbiąc i błogosławiąc Boga.
CZYTAJ DALEJ

Przeżywajmy chwile radosne i trudne razem z Bogiem

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Karol Porwich/Niedziela

Rozważania do Ewangelii J 16, 16-20.

Czwartek, 29 maja. Wspomnienie św. Urszuli Ledóchowskiej, dziewicy
CZYTAJ DALEJ

Prof. Grzegorz Górski: dziś konserwatyści są jedynymi obrońcami wolności

2025-05-29 20:46

[ TEMATY ]

wywiad

Prof. Grzegorz Górski

Red.

Jesteśmy świadkami bardzo dynamicznej konfrontacji ideologicznej z siłami bolszewizmu - powiedział w wywiadzie dla portalu niedziela.pl prof. Grzegorz Górski. Jak podkreślił, coraz więcej ludzi dostrzega, że powrót do tradycyjnych wartości to jest jedyna szansa na to, żeby ten pochód zatrzymać.

Czy konserwatyści są dziś w odwrocie? Jak twierdzi prof. Górski, być może przegrywają jeszcze poszczególne potyczki, gdyż przychodzi walczyć z przeciwnikiem, który jest bardzo silny i dobrze zorganizowany, dysponuje olbrzymimi możliwościami, jeśli chodzi o oddziaływanie finansowe, medialne i polityczne. Ale widać, że ażeby osiągać te cele, ci ludzie sięgają do dna, do najgorszych instynktów i emocji. Posługują się metodami, którymi ostatnio w dającej się ogarnąć przeszłości posługiwali się komuniści i bolszewicy, a często nawet i oni nie sięgali do tak brutalnych metod walki ze swoimi przeciwnikami.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję