Siedział sobie raz na drodze
Żebrak umęczony srodze.
Bartymeusz się nazywał
I swą wdzięczność okazywał
Wszystkim, którzy kilka groszy
Odkładali w jego koszyk.
Był on - dzieci - niewidomy.
Wtem usłyszał z prawej strony
Znany już mu głos Jezusa,
Który blisko gdzieś nauczał.
- Zlituj, Rabbi, się nade mną,
Bo w mych oczach tylko ciemność!
Zaczął nagle głośno krzyczeć.
- Tylko głos Twój mogę słyszeć,
Chciałbym także Cię zobaczyć!
Tak to dla Mnie wiele znaczy.
Ci, co obok przechodzili,
Tym wołaniem się gorszyli,
Mówiąc mu: - Bartymeuszu!
Pan to puści mimo uszu,
Bowiem bardzo jest zajęty.
Nie bądź, człeku, tak przejęty!
Jednak on się nie przejmował
I już głośniej zaraz wołał:
- Proszę Cię, Synu Dawida,
Oczom moim wzrok się przyda,
Bo zobaczę dach mej chaty,
Ptaki, drzewa oraz kwiaty.
Niebo i gwiazdy świecące
I żółciutkie, piękne słońce.
Jezus umilkł i przystanął.
- Niech tu przyjdzie, ale żwawo!
Więc go szybko zawołali
I przy Panu zaraz stali.
- Co chcesz, abym ci uczynił?
- Chcę już widzieć od tej chwili,
Mistrzu mój, Nauczycielu...
- A więc dobrze, przyjacielu.
Będziesz widział od tej pory,
Bo ku temu jesteś skory.
Twoja wiara to sprawiła
I twe oczy... uzdrowiła.
Działo się to gdzieś za miastem,
Ale jakim? Wskażcie palcem!
Stephen Chow Sau-yan, biskup Hongkongu w drodze na kongregację
„Wybór papieża z Azji dałby potężny zastrzyk dla chrześcijan i katolików żyjących na tym kontynencie, co by jednocześnie uszczęśliwiło niektóre azjatyckie kraje, ale niekoniecznie wszystkie” - powiedział ks. Remigiusz Kurowski. Pallotyn, filozof i poeta od 2012 r. prowadzący duszpasterstwo wspólnoty francuskiej w Hongkongu w rozmowie z KAI podkreślił, że papież przede wszystkim powinien być gwarantem jedności Kościoła: "Tak jak Pan Jezus mówił do Piotra i apostołów, aby byli jednością i nią promieniowali. Musi być papieżem, który będzie jednoczył. Nie ważne, czy będzie to Azjata. Afrykańczyk, Europejczyk, czy Amerykanin".
Ks. Kurowski pytany, czy widzi kardynała z Azji na papieskiej stolicy powiedział: „Wybór papieża z Azji dałby zastrzyk dla chrześcijan i katolików żyjących na tym kontynencie, co by jednocześnie uszczęśliwiło niektóre azjatyckie kraje, ale niekoniecznie wszystkie. Każdy kij ma dwa końce. Z jednej strony mogłoby to przyczynić się do rozwoju duchowości, praktyk religijnych, pielgrzymek, pogłębienia życia chrześcijańskiego oraz rozwoju charytatywnej działalności Kościoła. Na pewno papież z Azji przyczyniłby się to wzrostu powołań kapłańskich. Bez wątpienia wpłynęłoby to też na poprawę sytuacji finansowej azjatyckiego Kościoła. Ale z drugiej strony mogłoby to wywołać również efekt negatywny w formie jakiejś podejrzliwości i niechęci wśród niektórych państw azjatyckich, że Kościół mógłby się stać zbyt silny i tym samym zagrażać ich interesom.
Na terenie Portugalii działa rekordowa liczba meczetów - co najmniej 55, wynika z najnowszych statystyk władz tego kraju. Większość z muzułmańskich świątyń działa na terenie stolicy kraju, Lizbony, bądź na jej przedmieściach.
Jak odnotowują portugalskie media w zdominowanej przez katolików Portugalii, przybywa nie tylko wyznawców islamu, głównie imigrantów zarobkowych z Azji Środkowej, jak też muzułmańskich domów modlitewnych. Część z planowanych meczetów jest, jak odnotowują media, blokowane przez władze samorządowe w związku z brakiem odpowiednich decyzji urzędowych. Zaznaczono, że w niektórych gminach, jak np. w Samora Correia, w środkowej Portugalii, nasilają się protesty lokalnej społeczności, zdominowanej przez katolików, przeciwko budowie meczetu. Jedną z kontestowanych przez okoliczną ludność kwestii jest lokalizacja meczetu, który miałby stanąć naprzeciwko jednostki straży pożarnej, co zdaniem krytyków tej budowli, zagrozi bezpieczeństwu mieszkańców portugalskiej gminy.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.