Reklama

Aktualności

Franciszek na Lesbos modlił się za ofiary migracji

O dalekosiężną politykę, a nie doraźne działania wobec uchodźców zaapelował Franciszek w przemówieniu wygłoszonym w porcie w Mitylenie na wyspie Lesbos. Wraz ekumenicznym patriarchą Konstantynopola Bartłomiejem, prawosławnym arcybiskupem Aten i całej Grecji Hieronimem II, mieszkańcami miasta i miejscowymi katolikami modlił się tam za ofiary migracji.

[ TEMATY ]

uchodźcy

Franciszek na Lesbos

Grzegorz Gałązka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W swoim przemówieniu papież wyraził podziw dla narodu greckiego, który pomimo stojących przed nim poważnych trudności „potrafił mieć otwarte serca i drzwi”. „Bóg wynagrodzi tę hojność, podobnie jak innych sąsiednich narodów, które od pierwszych chwil przyjęły z wielką gotowością bardzo wielu migrantów przymusowych” - zapewnił Ojciec Święty i podziękował wolontariuszom, stowarzyszeniom oraz instytucjom publicznym za „braterską bliskość”, pomoc i pracę na rzecz uchodźców.

Franciszek ponowił żarliwy apel o odpowiedzialność i solidarność w obliczu tak dramatycznej sytuacji. Wskazał, że wielu uchodźców na Lesbos oraz w różnych częściach Grecji żyje w warunkach krytycznych, w atmosferze niepokoju i strachu, czasem rozpaczy z powodu trudności materialnych i niepewności jutra.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Papież przyznał, że obawy instytucji i ludzi w Grecji i innych krajach Europy, są zrozumiałe i uzasadnione. Wezwał aby mimo obaw nie zapominano, że migranci nie są „liczbami, ale osobami, twarzami, imionami, historiami”.

Reklama

Franciszek przypomniał, że Europa jest ojczyzną praw człowieka i każdy, „kto stawia stopę na europejskiej ziemi powinien tego doświadczyć; w ten sposób stanie się bardziej świadomy, że ze swej strony powinien je szanować i bronić ich”. Wskazał na tych, którzy stracili życie na morzu, „stając się ofiarami nieludzkich podróży i poddanymi gnębieniu przez podłych prześladowców”.

Papież z uznaniem mówił o mieszkańcach Lesbos, którzy ukazują, że na tych ziemiach, będących kolebką cywilizacji, wciąż pulsuje serce humanizmu, który „potrafi rozpoznać przede wszystkim brata i siostrę, humanizmu, który pragnie budować mosty i który stroni od iluzji wznoszenia ogrodzeń, by czuć się bezpieczniej”.

Franciszek zaapelował, aby wobec uchodźców wypracować dalekosiężną politykę, a nie tylko doraźne działania. Wskazał na potrzebę budowania pokoju tam, gdzie wojna przyniosła śmierć i zniszczenie oraz zapobiegania potencjalnym konfliktom.

Wezwał do stanowczego przeciwstawiania się proliferacji i handlowi bronią oraz z tym związanym podziemiem interesów. Zachęcił do współpracy między krajami, organizacjami międzynarodowymi i instytucjami humanitarnymi, aby nie izolując wspierały tych, którzy stawiają czoło zagrożeniu.

Papież wyraził nadzieję, że pierwszy Światowy Szczyt Humanitarny, który w przyszłym miesiącu odbędzie się w Stambule zakończy się sukcesem.

Ojciec Święty wskazał na potrzebę współpracy Kościołów i wspólnot religijnych w rozwiązaniu problemu migrantów. „Moja obecność tutaj wraz z patriarchą Bartłomiejem i arcybiskupem Hieronimem świadczy o naszej woli dalszej współpracy, aby to epokowe wyzwanie stało się okazją nie do konfrontacji, ale do rozwoju cywilizacji miłości” - zapewnił.

Reklama

„Dziękuję wam, bo jesteście stróżami człowieczeństwa, ponieważ z czułą troską dbacie o ciało Chrystusa, który cierpi w najmniejszym głodnym bracie i obcym, którego przyjęliście” - powiedział papież, dziękując po grecku: „?????????!”.

Spotkanie odbyło się przed budynkiem Dowództwa Straży Przybrzeżnej. Zgromadziło się tam kilka tysięcy ludzi. Obecny był także premier Grecji Aleksis Cipras.

Po papieskim przemówieniu, Hieronim, Bartłomiej i Franciszek kolejno odmówili krótkie modlitwy za ofiary migracji. Prosili w nich także o Boże wsparcie i pocieszenie dla uchodźców.

Po minucie ciszy w intencji tych, którzy stracili życie, próbując dostać się przez morze do Europy, troje dzieci wręczyło hierarchom wieńce laurowe, które rzucili w morze.

Po spotkaniu w porcie minibus z hierarchami odjechał na lotnisko, z którego Franciszek odleci do Rzymu.

2016-04-16 13:50

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież, patriarcha i arcybiskup apelują do świata o rozwiązanie wielkiego kryzysu humanitarnego

[ TEMATY ]

uchodźcy

Franciszek na Lesbos

Grzegorz Gałązka

O odważną reakcję, aby stawić czoła ogromnemu kryzysowi humanitarnemu związanemu z uchodźcami i jego przyczynom zaapelowali do świata we wspólnej deklaracji papież Franciszek, ekumeniczny Patriarcha Bartłomiej i arcybiskup Aten i całej Grecji Hieronim. Zwracają oni uwagę, że światowa opinia publiczna nie może ignorować kryzysu spowodowanego rozprzestrzenianiem się przemocy i konfliktów zbrojnych, prześladowań i wysiedlania mniejszości religijnych i etnicznych. Dokument podpisano podczas wizyty w ośrodku dla uchodźców w Mória na greckiej wyspie Lesbos.

Publikujemy tekst deklaracji.
CZYTAJ DALEJ

Zmiany kapłanów 2025 r.

Maj i czerwiec to miesiąc personalnych zmian wśród duchownych. Przedstawiamy bieżące zmiany księży proboszczów i wikariuszy w poszczególnych diecezjach.

Biskupi w swoich diecezjach kierują poszczególnych księży na nowe parafie.
CZYTAJ DALEJ

Reformę należy zacząć od siebie [Felieton]

2025-07-27 13:00

ks. Łukasz Romańczuk

Proces synodalny trwa, a Stolica Apostolska oczekuje dalszej transformacji Kościoła. Bardzo często słyszy się dziś opinie, że Kościół przeżywa kryzys i że jest potrzebna reforma. Na czym ta reforma ma polegać?

W każdej epoce były takie kryzysy dlatego, że walkę dobra ze złem każde pokolenie podejmuje na nowo. Każde pokolenie i każdy człowiek musi podejmować tę walkę ze złem, dlatego ten kryzys będzie obecny zawsze. Kościół musi się stale reformować, ale prawdziwa reforma Kościoła nie polega na zmianie struktur, bo to jest drugorzędna sprawa. Podstawową sprawą jest nawrócenie ludzkich serc. I tę reformę należy zacząć od siebie, od swojego życia duchowego i fizycznego, od swojego stosunku do bliźnich, od swojego stosunku do żywych obowiązków, do społeczeństwa, do kultury, do polityki, do posiadania i używania dóbr doczesnych. Każdy musi zacząć reformę od siebie – nie żądać od papieża czy biskupa, by zmieniał obowiązujące w Kościele zasady. Potrzebne jest dziś bowiem nawrócenie wszystkich – polskich rodzin, by byli prawdziwymi naśladowcami Jezusa Chrystusa. Potrzebne jest nawrócenie naszej polskiej młodzieży - ideowo i moralnie. Potrzebne jest też nawrócenie naszych polityków, aby myśleli kategoriami „dobra wspólnego” - tzw. „bonum commune” [łac] - w kontekście filozofii i etyki, odnosi się do korzyści i pomyślności, które dotyczą całej społeczności, a nie tylko jednostek. Pojęcie to ma głębokie korzenie w historii i jest fundamentalne w prawie kanonicznym oraz świeckim. Potrzebne jest nawracanie pracowników, urzędników, lekarzy, duchownych, nauczycieli i wszystkich innych. Nawrócenie potrzebne jest każdemu z nas.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję