Adwent, jako początek roku liturgicznego, nie tylko przygotowuje nas do przeżycia wielkiej tajemnicy Narodzenia Boga Człowieka, lecz stawia wobec konieczności spojrzenia na całe życie - krótszej
bądź dłuższej linii wyznaczonej dwoma punktami - narodzinami i śmiercią. Czas Adwentu jest spoglądaniem w przyszłość, która nabiera intensywności z upływem czterech
tygodni grudnia. A niekiedy w dobrym ich uświadomieniu i przeżywaniu pomagają zakorzenione w naszej kulturze symbole. Jednym z nich jest wieniec
adwentowy.
W wielu domach podtrzymywana jest ciekawa tradycja robienia wieńców adwentowych. Najpowszechniejszy to niewielki okrąg z gałązek jodły, świerka, czasami sosny, dekorowany czerwonym wstęgami
i obowiązkowo - czterema świecami. W każdą niedzielę Adwentu zapala się jedną świecę, odmierzając w ten sposób czas - tydzień po tygodniu do świąt Bożego Narodzenia.
Ale wieniec nie jest tylko miłą ozdobą, wpisaną w niepowtarzalny nastrój świątecznych przygotowań. Jego poszczególne elementy niosą w sobie przesłanie symboliczne: zieleń gałązek
jest obrazem trwającego życia, kolor czerwony to barwa miłości, a płomień - to znak Chrystusa, Światła, które nadchodzi i opromieni miłością cały świat. A gdy spojrzymy
z góry na wieniec, dostrzeżmy w układzie świec i wstęg znak krzyża - zapowiedź męki Chrystusa, przez którą zostaliśmy zbawieni.
Coraz powszechniej w adwentowej wiązance umieszcza się świece Caritas, wspomagając w ten sposób Wigilijne Dzieło Pomocy Dzieciom. Ciekawy jest także pomysł wykonywania wieńców
z masy solnej, co może być miłą rozrywką dla całej rodziny, a przede wszystkim okazją dla dzieci i rodziców do refleksji nad czasem Adwentu.
Adwent oznacza „przyjście” (łac. adventus). Dla nas jest to czas liturgicznego przygotowania do przeżycia na nowo narodzin Syna Bożego. Jest to czas prawdziwej nadziei, nowych perspektyw
i wyzwań. Wiąże się z tym jednak potrzeba głębszej przemiany - w trwaniu w gotowości na przyjście Jezusa.
Chatbot nie jest człowiekiem i człowieka nie zastąpi. Nie próbujmy zastępować relacji międzyludzkich relacją z czatem AI – przestrzega specjalista do spraw sztucznej inteligencji, prof. dr hab. Piotr Kulicki z Katedry Podstaw Informatyki Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II.
Przyjaciel, powiernik, terapeuta – to rola jaką wielu, nie tylko młodych ludzi przypisuje sztucznej inteligencji. Rozmowa z czatem AI zastępuje im rozmowę z rodzicami czy rówieśnikami. Bo sztuczna inteligencja nie wyśmiewa i nie ocenia podczas rozmowy. W USA rodzice 14-latka pozwali twórców czatbota, z którym rozmawiał przez wiele miesięcy o samobójstwie. Bot miał wiedzieć o zamiarach dziecka, ale nie zapobiegł tragedii, wyrażając zrozumienie dla autodestrukcyjnych zamiarów. Dlaczego tak się stało? - Czaty oparte o sztuczną inteligencję mają wiele przydatnych zastosowań. W dużej mierze zmieniają świat na lepsze czy ułatwiają nam pracę, oszczędzając czas. Ale nie są to narzędzia bez wad – podkreśla ekspert Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego prof. Piotr Kulicki.
Historia Europy ostatnich dwóch dekad to opowieść o politycznej ślepocie i moralnym konformizmie. Książka „Zaślepieni. Jak Berlin i Paryż dały Rosji wolną rękę” Sylvii Kauffmann to nie tylko reporterski zapis błędów elit Zachodu, ale także lustro, w którym przeglądać się powinni politycy z Warszawy. Francuska dziennikarka pokazuje, jak wiara w „ugodowego Putina” zamieniła się w samobójczą strategię – od przemowy w Bundestagu w 2001 roku po monachijską konferencję w 2007. Niemcy kupowały gaz, Francja marzyła o wspólnym bezpieczeństwie z Moskwą, a Anglia prała rosyjskie pieniądze w londyńskim City. Europa udawała, że wierzy, że kupując gaz, kupuje pokój. A kupiła wojnę.
I gdy z Europy Środkowo-Wschodniej płynęły ostrzeżenia – z Polski, z krajów bałtyckich, z Ukrainy – Berlin i Paryż reagowały z pobłażliwym uśmiechem. „Alarmiści z Wschodu” mieli kompleksy, a nie rację. Dziś to oni mają groby, a tamci – rozdziały w książkach o błędach. Kauffmann pisze o „operacji uwiedzenie”, w której Putin zagrał Zachodem jak orkiestrą. Po trzech dekadach od upadku muru berlińskiego Europa zbudowała nowy mur – z pychy, złudzeń i gazowych rur.
Święci przeszli w korowodzie do kościoła NMP Królowej Pokoju na Popowicach
Przed Uroczystością Wszystkich Świętych w wielu miejscach Archidiecezji Wrocławskiej odbędą się bale, marsze, korowody świętych. Poniżej stworzyliśmy listę takich wydarzeń. Prosimy o informowanie nas o takich wydarzeniach na adres: wroclaw@niedziela.pl
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.