Reklama

Zdarzyło się naprawdę...

Świąteczna historia

Niedziela kielecka 1/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Czas Świąt to szczególny czas i nikogo chyba o tym nie trzeba przekonywać. Przekonałem o tym bardzo dawno temu. Był mroźny grudniowy wieczór, na niebie skrzyły się gwiazdy, a biały puch okrył całą ziemię. To była prawdziwa zima; zaspy na dwa metry, mróz dochodził do minus 20 st. C. Na przystanku autobusowym stała babcia z naszej miejscowości. Opatulona w szale i chusty, czekała na jakiś pojazd, którym mogłaby się zabrać do domu.
Jakoż i nadarzyła się okazja, bo właśnie nadjechał ciężarowy star. Babcia z dużym wigorem wyskoczyła prawie na środek drogi, więc kierowca chciał - nie chciał, musiał zahamować i babcię zabrać.
W tym samym czasie w naszej miejscowości kolędowali kolędnicy. Wiadomo: okres Bożego Narodzenia. Wszyscy pięknie przebrani: tradycyjnie była Śmierć, Żyd, Turoń, Herod, Diabły, Pasterze i Aniołowie. Pech chciał, że tej zimy po wsi kolędowały dwie grupy kolędnicze.
Jest tajemnicą poliszynela, że kolędowanie to okazja do świetnej zabawy, a jak ładnie się zaśpiewało, to gospodarze sypnęli groszem, o poczęstunku różnymi napojami nie wspominając. I właśnie owe napoje chyba były przyczyną późniejszych wydarzeń. Ale nie uprzedzajmy faktów.
Kolędnicy śpiewali coraz głośniej, robili coraz przemyślniejsze psoty i zbliżali się do centrum wsi, gdzie na zakręcie drogi stała kuźnia. Wspomniany już pech spowodował, że pod tą kuźnią, albo jak to mówiono na wsi z niemiecka „pod kuglem”, spotkały się dwa zespoły kolędników. Początkowo wszystko przebiegało spokojnie, ale ktoś, nie wiadomo kto, poruszył sprawę pieniędzy, które zostały zebrane. I się zaczęło. Do świadomości kolędników doszło, że konkurencja zabiera im pieniądze, a z konkurencją trzeba... walczyć.
Zaczęła się więc bójka. Tak jak stali, zaczęli się bić. Herod z Herodem, Diabeł z Diabłem, Anioł z Aniołem, a Turoń z Turoniem. Najbardziej zadziorne były Śmierci. Okładały się srebrnymi kosami, że aż dudniło. Niestety, chłopak przebrany za jedną Śmierć nie wytrzymał lania i zaczął uciekać. Druga Śmierć rzuciła się w pogoń. Gnali przez wieś po drodze, z której śnieg odgarnięto. I właśnie w tym momencie nadjechał wspomniany ciężarowy star z pasażerką babcią w kabinie.
Kierowca nie przeczuwał tego, co się stanie. Gdy w mroku zauważył niewyraźnie dwie postacie, włączył długie światła, by się im przyjrzeć. Włączył - i się bardzo zdziwił, ale babci włosy stanęły dęba. W akcie desperacji złapała za kierownicę i skręciła. Kierowca chciał zahamować, jednak ciężarówka wpadła w poślizg i znalazła się w rowie.
Gdy przyjechała Milicja Obywatelska, babcia długo nie mogła dojść do siebie. W końcu, po kilkunastu minutach, gdy milicjant nie rezygnował z pytania o powody, dla których babcia i doprowadziła do wypadku, staruszka z lękiem odpowiedziała: „Panie władzo, jak jechaliśmy, zobaczyłam dwie śmierci i pomyślałam: jedna leci po kierowcę, druga po mnie, więc chciałam uciekać, skręciłam kierownicę i ot, wszystko”.
Zawsze, gdy przypominam sobie tę historię, uśmiecham się do siebie, a zarazem myślę o nauce, jaka z niej płynie. Bo tam, gdzie nie ma zgody i miłości, śmierć potrafi zagląda ludziom w oczy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pierwsze dekrety neoprezbiterów i podziękowania dla kapłanów odchodzących na emeryturę

2025-06-09 11:07

[ TEMATY ]

zmiany kapłanów

diecezja siedlecka

al. Rafał Czerko

Tradycyjny obiad z udziałem kapłanów diecezji siedleckiej odbył się w gmachu Wyższego Seminarium Duchownego Diecezji Siedleckiej w Nowym Opolu. Wcześniej,jak podaje portal podlasie24.pl, podczas uroczystej Mszy Świętej sprawowanej 8 czerwca w siedleckiej katedrze, Jego Ekscelencja Ksiądz Biskup Kazimierz Gurda udzielił święceń prezbiteratu czterem diakonom z diecezji siedleckiej.

Podczas spotkania Ksiądz Biskup w szczególny sposób podziękował tym kapłanom, którzy w bieżącym roku kończą swoją posługę duszpasterską w parafiach i przechodzą na zasłużoną emeryturę. W atmosferze wdzięczności wyraził uznanie dla ich wieloletniego zaangażowania w życie diecezji, wiernej służby Kościołowi oraz duchowego przewodnictwa udzielanego wiernym przez lata.
CZYTAJ DALEJ

Na drodze do budowy ekspresówki stanęła kapliczka. Co zrobił wykonawca?

2025-06-09 15:39

[ TEMATY ]

kapliczka

GDDKiA

Via Carpatia

droga ekspresowa

S19

Oddział Rzeszów

GDDKiA-Oddział Rzeszów

Kapliczka przy nowo budowanej drodze ekspresowej S19

Kapliczka przy nowo budowanej drodze ekspresowej S19

W Polsce realizowanych jest wiele inwestycji drogowych, w tym droga ekspresowa S19. Jest to część trasy Via Carpatia, która powstaje we wschodniej części Polski, od granicy z Białorusią do granicy ze Słowacją. Na drodze ogromnej inwestycji stanęła mała kapliczka. A właściwie stoi tu już około 100 lat.

Budowa drogi ekspresowej S19 na odcinku Babica - Jawornik to nie tylko monumentalne podpory obiektów, imponujące ilości wykorzystanej stali, betonu, sprzętu oraz ciężka praca ludzi. To również wyjątkowa historia przydrożnych kapliczek, które są integralną częścią podkarpackiego krajobrazu.
CZYTAJ DALEJ

Błogosławiony od uczciwości - w niedzielę beatyfikacja Floriberta Bwana Chui

2025-06-10 13:19

[ TEMATY ]

beatyfikacja

Floribert Bwana Chui

Vatican Media

Floribert Bwana Chui

Floribert Bwana Chui

W niedzielę 15 czerwca w Bazylice św. Pawła za Murami w Rzymie odbędzie się beatyfikacja męczennika XXI wieku Floriberta Bwana Chui Bin Kositiego. Był on młodym Kongijczykiem związanym ze Wspólnotą Sant’Egidio, który oddał życie, sprzeciwiając się korupcji. Papież Franciszek nazwał jego postawę wzorem czystego serca i rąk.

Męczennik uczciwości
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję