Reklama

Słowo Redaktora Naczelnego

„Mija rok, dobry rok...”

Niedziela w Chicago 12/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Czas płynie szybko i nawet nie spostrzegliśmy, a upływa już rok od chwili, gdy zaczął się ukazywać dodatek do Niedzieli ogólnej - Niedziela w Chicago. Edycja przeznaczona jest przede wszystkim dla archidiecezji chicagowskiej, w tym dla wspólnoty polskiej, która w tym amerykańskim mieście jest bardzo liczna. Podjęliśmy tę decyzję, ponieważ od dłuższego już czasu wśród tamtejszej Polonii rozchodziło się bardzo dużo egzemplarzy Niedzieli. W realizacji tego zamierzenia bardzo pomógł bp Ryszard Karpiński, duszpasterz polskiej emigracji. To on też zaproponował na stanowisko redaktora tej edycji ks. dr. Adama Galka, kapłana archidiecezji lubelskiej, który pracuje w Niles. Ksiądz Adam przyjął propozycję i rozpoczął tę niełatwą przecież pracę. Pomogli mu w tym kapłani i świeccy. Oczywiście, bardzo potrzebna była też pomoc ze strony redakcji centralnej - do pracy przy powstawaniu nowej edycji oddelegowani zostali red. Katarzyna Woynarowska i ks. red. Jacek Kowalik, którzy udali się do Chicago, by wspólnie z Księdzem Adamem tworzyć zręby pisma. Myślę, że ta współpraca okazała się bardzo pożyteczna. Dziś edycja chicagowska nabrała rumieńców i jest przyjmowana bardzo dobrze. Oczywiście, były i są różne propozycje, m.in. żeby wydawać Niedzielę dla Polaków w całej Ameryce. Wszystkie argumenty są słuszne, ale przyjęliśmy koncepcję, że będziemy jednak wydawać - podobnie jak w Polsce - edycję dla jednej diecezji, w tym przypadku dla Chicago, dlatego że jest tam ogromne i dobrze zorganizowane skupisko Polonii, są polskie parafie, jest wielu księży i osób świeckich, na których pomoc można liczyć. Mogłem się o tym przekonać podczas mojej niedawnej podróży do Chicago (przełom października i listopada 2003 r.), gdzie spotkałem się zarówno z kapłanami, jak i czytelnikami Niedzieli - było to już po kilkumiesięcznym wydawaniu edycji chicagowskiej i zauważało się już pewne rezultaty tej pracy.
Mam wrażenie, że po naszej wizycie zainteresowanie Niedzielą jeszcze bardziej się ożywiło, wielu Polaków zrozumiało ideę i intencje, które nam przyświecają w wydawaniu pisma. Chcemy mianowicie, żeby w środowisku amerykańskim dokonywało się dzieło ewangelizacji, żeby dokonywało się ono wśród naszych rodaków, którzy znaleźli się w innych kulturowo warunkach. Czytanie katolickiej gazety w języku polskim, która przekazuje całokształt wiadomości z życia Ojczyzny i Kościoła, która jest łącznikiem z tak bliską wszystkim Polakom Jasną Górą, jest nieocenionym skarbem dla polskości i Kościoła. Dlatego tak wielu Polaków sięga po Niedzielę. Podczas moich odwiedzin w Chicago pokazywali, jak bardzo są otwarci na Niedzielę, życzliwi i przyjaźni i jak cenią sobie ten „list z Polski” - jak określali nasz tygodnik.
Wspomnę tu także, że w ostatnim czasie „ruszyła” również Niedziela we Włoszech, przeznaczona dla duszpasterzy i Polaków żyjących na terenie Italii.
Jest to bardzo ważny krok, także w działalności redakcji Tygodnika Katolickiego Niedziela. Oczywiście, byłoby cudownie, gdyby było jeszcze większe zrozumienie zarówno ze strony kapłanów, jak i świeckich, że ta gazeta jest bardzo potrzebna, że powinna stać się przyjacielem każdego polskiego domu, oczekiwanym tak, jak się oczekuje na bliskich sercu gości. Myślę jednak, że w wielu rodzinach tak właśnie jest.
W pierwszą rocznicę powołania do życia Niedzieli w Chicago chciałbym wyrazić raz jeszcze serdeczną wdzięczność kard. Francisowi George’owi, a także bp. Tomaszowi Paprockiemu oraz bp. Tadeuszowi Jakubowskiemu za otwarcie i życzliwość dla naszej Niedzieli. Wyrazy wdzięczności składam też wszystkim Kapłanom, którzy z taką miłością i życzliwością otwierają się na nowego pomocnika w pracy duszpasterskiej, jakim jest dla nich Niedziela w Chicago.
Serdecznie gratuluję wszystkim, którzy podjęli trud pracy przy tym dziele, szczególnie ks. kan. dr. Adamowi Galkowi, który przyjął na siebie odpowiedzialność za nie, oraz wszystkim, którzy je wspomagają czynem, ofiarą i modlitwą. Wierzę, że Pan Bóg będzie nam błogosławił, a Matka Najświętsza będzie czuwać, by dzieło to zarówno w kraju, jak i poza granicami Ojczyzny pięknie się rozwijało.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wierzę w święty Kościół powszechny... czyli jaki?

2025-09-25 21:09

[ TEMATY ]

Credo

Karol Porwich /Niedziela

Punkty Credo są niczym drogowskazy na drodze wiary, które dzięki książce „Credo. Krok po kroku” możemy dostrzec i jeszcze pełniej zrozumieć.

Ksiądz prof. Janusz Lekan, dogmatyk i duszpasterz, profesor na Wydziale Teologii KUL, autor licznych publikacji naukowych i popularyzatorskich, tym razem dotyka spraw fundamentalnych dla ludzi wierzących – w sposób jasny i przystępny analizuje Wierzę w Boga, czego owocem jest książka „Credo. Krok po kroku”. Publikacja ta staje się w Roku Świętym 2025 zaproszeniem do przejrzenia się w „zwierciadłach wiary”. Autor dotyka elementarnej dla wierzących kwestii, czyniąc to z niezwykłą wrażliwością duchową i pedagogicznym zacięciem. Autor wyjaśnia krok po kroku przebogatą treść Credo. Książka ks. prof. Lekana stanowi istotną pomoc w ukazaniu ludziom wiary sensu tego, w co wierzą, i poszczególnych prawd wiary.
CZYTAJ DALEJ

Czy Chopin był ateistą? Co o kościelnych legendach może powiedzieć historyk?

2025-09-26 13:42

[ TEMATY ]

"Niedziela. Magazyn"

Adobe Stock

Fryderyk Chopin

Fryderyk Chopin

Ateista, a może człowiek głębokiej wiary – kim naprawdę był Fryderyk Chopin? W najnowszym numerze „Niedziela. Magazyn” (nr 10 – październik-grudzień 2025) staramy się rozwikłać tę jedną z największych tajemnic historii muzyki. Odpowiedź na nią może na nowo zdefiniować nasze wyobrażenie o Chopinie.

W „Magazynie” nr 10 znajduje się więcej sensacyjnych artykułów. Przyglądamy się np. celibatowi na przestrzeni dziejów, pytając o to, kto i dlaczego wymyślił celibat. Znane powiedzenie głosi, że w każdej legendzie znajduje się ziarenko prawdy. Idąc za tą myślą Grzegorz Gadacz okiem historyka spogląda na kościelne legendy, które legły u podstaw naszej tożsamości narodowej. Jasna Góra jest wciąż niezgłębioną tajemnicą, a jednym z jej słabo zbadanych sekretów jest funkcja więzienia, którą klasztor pełnił w minionych wiekach. Kto i dlaczego był więziony na Jasnej Górze? Na to pytanie odpowiada Ireneusz Korpyś. Profesor Grzegorz Kucharczyk demaskuje mit założycielski reformacji, a Bogdan Kędziora rozprawia się z czarną legendą krucjat. Matka Boża z Guadalupe wciąż rozpala wyobraźnię wiernych na całym świecie, ale co tak naprawdę wiemy o Jej objawieniach? Pogłębionej analizy tego, jak doszło do objawień maryjnych w Meksyku i jak przebiegały, podejmuje się Grzegorz Kaczorowski.
CZYTAJ DALEJ

Trzymanie psa na uwięzi będzie zabronione? Sejm przyjął nowe przepisy

2025-09-26 13:49

[ TEMATY ]

zakaz

pies na uwięzi

nowe przepisy

Adobe Stock

Pies na łańcuchu

Pies na łańcuchu

Trzymanie psa na uwięzi, na przykład na łańcuchu, zostanie zabronione – zdecydowali w piątek posłowie, uchwalając nowelizację ustawy o ochronie zwierząt. Obecnie przepisy pozwalają na trzymanie zwierząt domowych na uwięzi w sposób stały nie dłużej niż 12 godzin na dobę.

Za przyjęciem ustawy głosowało 280 posłów, przeciw 105, a 30 wstrzymało się od głosu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję