Życzenia Przewodniczącego KEP dla nowego Metropolity Krakowskiego
Życie i posługę Waszej Ekscelencji oraz wszystkich Wiernych Archidiecezji Krakowskiej zawierzam Bogu przez wstawiennictwo Maryi Niepokalanej oraz św. Stanisława biskupa – powiedział abp Stanisław Gądecki, przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski w życzeniach skierowanych do abp. Marka Jędraszewskiego, nowego metropolity krakowskiego.
z radością przyjąłem komunikat Ojca Świętego Franciszka o mianowaniu Waszej Ekscelencji arcybiskupem metropolitą krakowskim.
W imieniu Konferencji Episkopatu Polski składam Księdzu Arcybiskupowi szczere gratulacje oraz serdeczne życzenia ufając, że nowe zadanie – zlecone Waszej Ekscelencji przez Ducha Świętego – stworzy wiele okazji do jeszcze ofiarniejszej realizacji posługi pasterskiej w Kościele oraz jeszcze głębszego powierzenia swojego życia i powołania Jezusowi Chrystusowi – Najwyższemu Pasterzowi.
Życie i posługę Waszej Ekscelencji oraz wszystkich Wiernych szlachetnej Archidiecezji Krakowskiej zawierzam Bogu przez wstawiennictwo Maryi Niepokalanej oraz św. Stanisława biskupa.
Łącząc wyrazy szacunku, przesyłam braterskie pozdrowienia w Chrystusie.
+Stanisław Gądecki Arcybiskup Metropolita Poznański Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski
________________________________________ Jego Ekscelencja Ks. abp Marek JĘDRASZEWSKI Arcybiskup Metropolita Krakowski Zastępca Przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski ul. ks. I. Skorupki 1 90-458 ŁÓDŹ
Przewodniczący Episkopatu Polski i wiceprzewodniczący Rady Konferencji Episkopatów Europy (CCEE) abp Stanisław Gądecki weźmie udział 30 września w zebraniu plenarnym Komisji Konferencji Biskupów Unii Europejskiej (COMECE).
Ze względu na kwestie sanitarne tegoroczne spotkanie odbędzie się w formie wideokonferencji. Zebranie plenarne COMECE poprowadzi kard. Jean-Claude Hollerich SJ, przewodniczący Komisji Episkopatów Wspólnoty Europejskiej (COMECE) - poinformowało PAP we wtorek biuro prasowe Episkopatu.
Dobre pytanie... Pewnie każdy ma w sobie wiele potencjału, lecz nie wszyscy umieją go wykorzystać. Akurat tak się złożyło, że mnie to się udało. Przyszedłem na świat na ziemi opolskiej pod koniec XII stulecia w bogatej i bardzo wpływowej rodzinie Odrowążów. Ukończyłem dobre szkoły, poczynając od szkoły katedralnej w Krakowie, gdzie miałem zaszczyt słuchać samego bł. Wincentego Kadłubka. Moja edukacja jednak nie ograniczyła się tylko do naszego kraju. Powszechnie wiadomo, że podróże kształcą. Dlatego też nie tylko z powodów naukowych byłem zarówno we Francji, jak i we Włoszech. W Wiecznym Mieście poznałem św. Dominika - założyciela Zakonu Kaznodziejskiego. W każdym razie za namową swojego krewnego Iwo, który był biskupem Krakowa, wraz ze swoim bratem bł. Czesławem zostałem dominikaninem.
Razem organizowaliśmy pierwsze klasztory dominikańskie nie tylko na naszych ziemiach. Mieliśmy na to pełne poparcie władz zakonnych, a przede wszystkim przychylność Stolicy Apostolskiej. Najsłynniejsze z nich to klasztory w Krakowie, Gdańsku i Kijowie.
Ten ostatni zakładałem osobiście. Próbowałem też ewangelizować Prusy, lecz moje relacje z Krzyżakami nie układały się najlepiej. Żyłem bowiem w trudnych czasach XIII wieku, w których chrześcijaństwo dopiero zaczynało odgrywać dominującą rolę na terenach Europy Wschodniej. Ja zaś pomagałem mu rozkwitać. Wskazuje już na to moje imię, które pochodzi z języka greckiego (hyakinthos) i oznacza po prostu nazwę kwiatu - hiacynta. Może właśnie dlatego jestem osobą niezwykle twórczą, którą cechuje duży indywidualizm. Zwykle bywam człowiekiem pewnym siebie. Cenię sobie niezależność. Jestem osobą emocjonalną i energiczną, lecz, niestety, również wybuchową i apodyktyczną. Miałem jednak na tyle pociągającą i godną naśladowania osobowość, że doczekałem się sporego grona uczniów, których nie orientowałem na siebie, lecz na osobę naszego Pana Jezusa Chrystusa.
Moje relikwie spoczywają w Krakowie. Ogłoszono mnie świętym pod koniec XVI wieku. W sztuce przedstawia się mnie najczęściej w zakonnym habicie z monstrancją i figurą Maryi w dłoniach. Pięknie pozdrawiam nie tylko wszystkich moich imienników, lecz każdego chrześcijanina, który jest gotów poświęcić swoje życie dla Boga i bliźnich.
Misja Jezusa i tych, którzy Go naśladują, nie jest tylko „usłana różami”, lecz jest „znakiem sprzeciwu”- powiedział Leon XIV w rozważaniu poprzedzającym modlitwę „Anioł Pański”, którą odmówił z wiernymi zgromadzonymi na Placu Wolności w Castel Gandolfo.
Papież zaznaczył, że wiele pierwszych wspólnot chrześcijańskich doświadczało tego samego odrzucenia co Jezus. Choć „starały się jak najlepiej żyć, według przesłania miłości Nauczyciela”, to doświadczały prześladowań. „To wszystko przypomina nam, że dobro nie zawsze spotyka się z pozytywną reakcją otoczenia. Co więcej, niekiedy właśnie dlatego, że jego piękno drażni tych, którzy go nie przyjmują, ci, którzy je pełnią, spotykają się z ostrym sprzeciwem, a nawet znęcaniem się i przemocą. Postępowanie w prawdzie kosztuje, ponieważ są w świecie ludzie, którzy wybierają kłamstwo, i dlatego, że diabeł, wykorzystując to, często usiłuje utrudniać działanie ludzi dobrych” - wyjaśnił Leon XIV.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.