Reklama

Wiadomości

Jarosław Kaczyński w Toruniu: Na pierwszym miejscu jest państwo

Czy rynek może istnieć bez państwa? Nie. Państwo musi zagwarantować bezpieczeństwo tych, którzy na rynku funkcjonują - podkreślił były premier, prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński, który wygłosił w Toruniu, w Wyższej Szkole Kultury Społecznej i Medialnej, wykład inaugurujący konferencję pt. „Odpowiedzialność przedsiębiorców za Polskę”.

[ TEMATY ]

wykład

Katarzyna Cegielska

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Mówiąc o wolności gospodarczej, prezes PiS przytoczył dwa modelowe przykłady:

Model pierwszy to model stalinowski. To pełne zlanie się dyspozycji właścicielskiej i wynikającej z imperium państwa. W tym systemie nie ma rynku, nie ma najmniejszej wolności gospodarczej. Z drugiej strony, mamy model libertariański – taki, gdzie rola państwa jest całkowicie ograniczona, wolność gospodarcza jest pełna, działa bez ograniczeń, reguluje nie tylko sferę gospodarczą, ale także inne sfery, nawet sferę moralności. Jeżeli się przyjrzymy, łatwo można zauważyć, że występują tam nazwy pewnych instytucji: państwa, własności i rynku - zwrócił uwagę Kaczyński.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jak dodał, relacje między tymi instytucjami różnie się układają, ale relacja jest dla wolności gospodarczej sprawą najważniejszą.

Która instytucja powinna być wymieniana na pierwszym miejscu? Nie chodzi tu o porządek historyczny, ale przyczyn i skutków. Na pierwszy miejscu jest państwo, bo bez państwa nie mógłby istnieć rynek, a przede wszystkim własność. Podam przykład ze świata zwierząt: Dwa wilki upolowały sarnę, przybył niedźwiedź, przepędził wilki i pożarł sarnę. Ich prawo własności zostało siłą zakwestionowane. Takie relacje byłyby, gdyby nie było państwa. A więc najpierw państwo, bez którego nie mogłoby być wolności jednostki, no i rynek - mówił prezes PiS i dodał:

Reklama

Czy rynek może istnieć bez państwa? Nie. Państwo musi zagwarantować bezpieczeństwo tych, którzy na rynku funkcjonują. (…) Musi istnieć poziom bezpieczeństwa socjalnego, poziom bezpieczeństwa osobistego i coś, co można określić jako zdolność do działań antykryzysowych.

Dodał, że tych potrzeb można wymieniać jeszcze więcej, ale oznaczają one to, że państwo musi dysponować zasobami, ściągać podatki – daniny publiczne.

Wolność doznaje tutaj pewnego ograniczenia. Część owoców działalności gospodarczej musi być przejęta przez państwo. Czy to ograniczenie, które musimy traktować jako obiektywne, jest jedynym tego rodzaju? Wydaje się, że nie. Wydaje się, że takie ograniczenia muszą istnieć ze względu na to wszystko, co można odnieść do innych jednostek. Patrzymy przez pryzmat praw jednostki. Inni stanowią pewne ograniczenia, które muszą być egzekwowane przez państwa. Jest to więc kolejne obiektywne ograniczenie prawa do wolności gospodarczej - podkreślił Kaczyński.

Odniósł się również do roli wspólnoty. Zauważył, że w dzisiejszym świecie wspólnoty tworzą społeczeństwa, narody, co jest oczywistym faktem.

Można powiedzieć, że jest tak, iż wspólnoty tworzą sytuacje, które można określić jako wymogi. A jeśli są one egzekwowane przez państwo, to są ograniczeniami wolności. Można spróbować stwierdzić, że mamy do czynienia z sytuacją, w której poszczególne gospodarki narodowe są kierowane, podlegają pewnej ogólnej idei. One się zmieniają – niektórych nie należy traktować jako zbiór rozłączny, bo one mogą ze sobą współdziałać. To szybki rozwój, sprawiedliwość społeczna, równowaga społeczna. (…) - mówił prezes PiS.

Reklama

Zdaniem Jarosława Kaczyńskiego, te koncepcje, są koncepcjami poszczególnych partii i mogą się zmieniać.

Są inne elementy kontekstu, w którym funkcjonuje jednostka, które mają charakter trwalszy. To warunku kulturowe. W różnych państwach są one inne. Nie da się w Europie zastosować rozwiązań, które z powodzeniem stosowane są w Japonii czy Korei Południowej - podkreślił.

Przyznał, że dziś mamy do czynienia z czymś bardzo dalece skomplikowanym.

Pamiętajmy, że swoboda zawsze podlega daleko idącemu ograniczeniu. Są one różne w różnych momentach. Ograniczeniem dotykającym nas wszystkim jest dziś na przykład ekologia. To ideologia, która poważnie funkcjonuje w życiu społecznym i oddziałuje na gospodarkę. Co prawda od krótkiego czasu, ale jej oddziaływanie jest bardzo poważne. Mamy do czynienia z ideą wolności i realizmu, w których idea wolności gospodarczej napotyka na obiektywne i nieobiektywne ograniczenia.

Jarosław Kaczyński zadał pytanie dotyczące wolności poruszania się. Zwrócił uwagę, że ona istnieje, że ma wymiar prawny i faktyczny, który mówi o tym, na ile możemy poruszać się np. po danym kraju.

Reklama

Mamy koleje, sieci dróg, połączenia lotnicze. Czy istnieją ograniczenia? Tak. Nie wolni jeździć po polach czy lasach pojazdem gąsienicowym. Mamy też przepisy dotyczące ruchu lotniczego, czy kołowego. Mamy zupełnie słuszne przeświadczenie, że wolność poruszania się istnieje. Trochę podobnie jest z wolnością gospodarczą Te ograniczenia mają charakter prawny i faktyczny, mimo wszystko ta swoboda istnieje. Jest więc tylko pytanie o to, na ile te rozwiązania, które w Polsce były przyjmowane są dobrą „siecią dróg” i dobrymi przepisami? - pytał były premier.

Patrząc na ostanie 27 lat można powiedzieć, że najpierw mieliśmy do czynienia ze swobodą anarchiczną, po części nie regulowaną, nie objętą ograniczeniami państwa. Ten stan w niemałej mierze trwa po dziś dzień w szczególności, jeżeli chodzi o działalność podmiotów zagranicznych. Po roku 2004 doszły bardzo daleko idące ograniczenia związane z Unią Europejską. To wszystko stworzyło sytuację, w której pytanie o swobody gospodarcze jest jak najbardziej aktualne

— podkreślił Kaczyński.

Dodał, że zadania, które stoją przed rządem, przed wicepremierem Morawieckim, to doprowadzenie tego stanu do sytuacji, którą można określić jako racjonalną.

Podkreślił, że odpowiedzialność polskich przedsiębiorców to odpowiedzialność na dwóch poziomach.

To prowadzenie dział gospodarczej w sposób, który odpowiada wspomnianym obiektywnym wymogom. To znaczy zdane sobie sprawy z tego, że istnieje państwo, że istnieją inni. Jeśli ktoś nie jest w stanie prowadzić działalności gospodarczej w takich warunkach, to znaczy, że się do tego nie nadaje. Drugi zespół zobowiązań to to wszystko, co wiąże się ze zobowiązaniami wobec wspólnot. Dziś Polska wspólnota, która na tle europejskiej jest ciągle uboga, musi dążyć do szybkiego rozwoju. Do państwa należy to, żeby ten rozwój był możliwie sprawiedliwy, żeby korzyści odczuwały wszystkie większe grupy społeczne

Reklama

— mówił prezes PiS.

Do przedsiębiorców należy to wszystko, co jest potrzebne, żeby rozwój postępował. Tu mamy dwa problemy. Pierwszy to inwestycje, to skłonność do inwestowania, a inwestowanie wiąże się z ryzykiem. To ryzyko nie może być zbyt wielkie ale jest. Ta kwestia w Polsce stoi, bo skłonność do inwestowania jest niewielka. Druga sprawa to skłonność do innowacji, z którą też w tej chwili jest nie najlepiej. Innowacje wiążą się z inwestycjami, a co za tym idzie, z ryzykiem. To są dwa zasadnicze zobowiązania, jeżeli chodzi o zobowiązania wobec wspólnoty

— zwrócił uwagę szef Prawa i Sprawiedliwości.

Jest jeszcze jedne problem, to kwestia różnego rodzaju aktywności gospodarczej. W świecie mamy do czynienia z aktywnością, która łączy się z produkcją i usługami i z całą działalnością gospodarczą łączącą się z obrotem pieniądzem. Jest pytanie o wolność w tej dziedzinie. Tu kwestia wolności gospodarczej jest bardzo skomplikowana. Z jednej strony ten mechanizm napędzał gospodarkę, ale z drugiej strony w pewnym momencie doprowadził do kryzysu. Ten kryzys z 2008 roku trwa do dziś. Przed nami stoi pytanie co z tym zrobić. Czy postulat pełnej swobody jest racjonalny? Czy nie wprowadzić ograniczeń? To także wielki problem stojący przed polską gospodarką

— mówił w Toruniu prezes Jarosław Kaczyński.

2017-02-04 16:55

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Spotkali się ze Słowem

Niedziela łódzka 44/2021, str. II

[ TEMATY ]

szkoła

wykład

Ks. Paweł Kłys

Licznie zgromadzeni uczestnicy kolejnej edycji ESB

Licznie zgromadzeni uczestnicy kolejnej edycji ESB

W auli Wyższego Seminarium Duchownego w Łodzi odbył się pierwszy zjazd drugiej edycji Ekumenicznej Szkoły Biblijnej.

Tegorocznym tematem Szkoły jest życie i działalność Jezusa Chrystusa. Pierwszy z wykładów został oparty w głównej mierze o Ewangelię wg św. Łukasza. Poprowadził go ks. dr Arnold Zawadzki (Kościół Rzymskokatolicki), wykładowca Pisma Świętego w Wyższym Seminarium Duchownym w Łodzi oraz w Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Dwa pozostałe wykłady wygłosił ks. Tomasz Pietrzko (Kościół Ewangelicko-Reformowany), proboszcz parafii ewangelicko-reformowanej w Zelowie koło Bełchatowa.
CZYTAJ DALEJ

Szkaplerz „kołem ratunkowym”

Szkaplerz to najpopularniejsza obok Różańca świętego forma pobożności maryjnej. Historia szkaplerza sięga góry Karmel w Ziemi Świętej, kiedy to duchowi synowie proroka Eliasza prowadzili tam życie modlitewne. Było to w XII wieku. Z powodu prześladowań ze strony Saracenów bracia Najświętszej Maryi Panny z Góry Karmel przenieśli się do Europy i dali początek zakonowi zwanemu karmelitańskim. W południowej Anglii w Cambridge mieszkał pewien bogobojny człowiek - Szymon Stock, generał zakonu, który dostrzegając grożące zakonowi niebezpieczeństwa, modlił się gorliwie i błagał Maryję, Najświętszą Dziewicę, o pomoc. Pewnej nocy, z 15 na 16 lipca 1251 r., ukazała mu się Najświętsza Panienka w otoczeniu aniołów. Szymon otrzymał od Maryi brązowy szkaplerz i usłyszał słowa: „Przyjmij, Synu najmilszy, szkaplerz Twego zakonu jako znak mego braterstwa, przywilej dla Ciebie i wszystkich karmelitów. Kto w nim umrze, nie zazna ognia piekielnego. Oto znak zbawienia, ratunek w niebezpieczeństwach, przymierze pokoju i wiecznego zobowiązania”. Od tamtej pory karmelici noszą szkaplerz, czyli dwa prostokątne skrawki wełnianego sukna z naszytymi wyobrażeniami Matki Bożej Szkaplerznej i Najświętszego Serca Pana Jezusa, połączone tasiemkami. Słowo „szkaplerz” pochodzi od łacińskiego słowa „scapulae” (plecy, barki) i oznacza szatę, która okrywa plecy i piersi. Papież Pius X w 1910 r. zezwolił na zastąpienie szkaplerza medalikiem szkaplerznym. Do wielkiej Rodziny Karmelitańskiej chcieli przynależeć wielcy tego świata - królowie, książęta, możnowładcy, ale i zwykli, prości ludzie. Dzięki papieżowi Janowi XXII - temu samemu, który wprowadził święto Trójcy Świętej i wyraził zgodę na koronację Władysława Łokietka - szkaplerz stał się powszechny. Papież miał objawienia. Matka Boża przyrzekła szczególne łaski noszącym pobożnie szkaplerz karmelitański. A Ojciec Święty ogłosił te łaski światu chrześcijańskiemu bullą „Sabbatina” z dnia 3 marca 1322 r. Bulla mówiła o tzw. przywileju sobotnim. Szczególne prawo do pomocy ze strony Maryi w życiu, śmierci i po śmierci mają ci, którzy noszą szkaplerz. Jest to niejako suknia Maryi, czyli znak i nieomylne zapewnienie macierzyńskiej opieki Matki Bożej. Kto nosi szkaplerz karmelitański, ten otrzymuje obietnicę, że dusza jego wkrótce po śmierci będzie wyzwolona z czyśćca. Stanie się to w pierwszą sobotę miesiąca po śmierci. Oczywiście, pod warunkiem, że ta osoba nosiła szkaplerz w należytym duchu i żyła prawdziwie po chrześcijańsku, zachowała czystość według stanu i modliła się modlitwą Kościoła. Jan Paweł II pisał do przełożonych generalnych Zakonu Braci NMP z Góry Karmel i Zakonu Braci Bosych NMP z Góry Karmel, że w znaku szkaplerza zawiera się sugestywna synteza maryjnej duchowości, która ożywia pobożność ludzi wierzących, pobudzając ich wrażliwość na pełną miłości obecność Maryi Panny Matki w ich życiu. „Szkaplerz w istocie jest «habitem» - podkreślał Ojciec Święty. - Ten, kto go przyjmuje, zostaje włączony lub stowarzyszony w mniej lub więcej ścisłym stopniu z zakonem Karmelu, poświęconym służbie Matki Najświętszej dla dobra całego Kościoła. Ten, kto przywdziewa szkaplerz, zostaje wprowadzony do ziemi Karmelu, aby «spożywać jej owoce i jej zasoby» (por. Jr 2, 7) oraz doświadczać słodkiej i macierzyńskiej obecności Maryi w codziennym trudzie, by wewnętrznie się przyoblekać w Jezusa Chrystusa i ukazywać Jego życie w samym sobie dla dobra Kościoła i całej ludzkości” (por. Formuła nałożenia szkaplerza). Papież Polak od wczesnych lat młodości nosił ten znak Maryi. I zawsze zaznaczał, jak ważny w jego życiu był czas, gdy uczęszczał do kościoła na Górce (Karmelitów) w Wadowicach. Szkaplerz przyjęty z rąk o. Sylwestra nosił do końca życia. (Szkaplerz św. Jana Pawła II znajduje się w klasztorze Karmelitów w Wadowicach.) W orędziu z okazji jubileuszu 750-lecia szkaplerza karmelitańskiego pisał, że szkaplerz „staje się znakiem przymierza i wzajemnej komunii między Maryją i wiernymi, a w rezultacie konkretnym sposobem zrozumienia słów Jezusa na krzyżu do Jana, któremu powierzył swą Matkę i naszą duchową Matkę”. Matka Boża, kończąc swe objawienia w Lourdes i w Fatimie, ukazała się w szatach karmelitańskich jako Matka Boża Szkaplerzna. Wszystkie osoby noszące szkaplerz karmelitański mają udział w duchowych dobrach zakonu karmelitańskiego. Ten, kto go przyjmuje, zostaje na mocy jego przyjęcia związany mniej lub bardziej ściśle z zakonem karmelitańskim. Rodzinę Karmelu tworzą następujące kręgi osób: zakonnicy i zakonnice, Karmelitańskie Instytuty Życia Konsekrowanego, Świecki Zakon Karmelitów Bosych (dawniej zwany Trzecim Zakonem), Bractwa Szkaplerzne (erygowane), osoby, które przyjęły szkaplerz i żyją jego duchowością w różnych formach zrzeszania się (wspólnoty lub grupy szkaplerzne) oraz osoby, które przyjęły szkaplerz i żyją jego duchowością, ale bez żadnej formy zrzeszania się. Do obowiązków należących do Bractwa Szkaplerznego należy: przyjąć szkaplerz karmelitański z rąk kapłana; wpisać się do księgi Bractwa Szkaplerznego; w dzień i w nocy nosić na sobie szkaplerz; odmawiać codziennie modlitwę zaznaczoną w dniu przyjęcia do Bractwa; naśladować cnoty Matki Najświętszej i szerzyć Jej cześć. Modlitwa do Matki Bożej Szkaplerznej O najwspanialsza Królowo nieba i ziemi! Orędowniczko Szkaplerza świętego! Matko Boga! Oto ja, Twoje dziecko, wznoszę do Ciebie błagalne ręce i z głębi serca wołam do Ciebie: Królowo Szkaplerza, ratuj mnie, bo w Tobie cała moja nadzieja. Jeśli Ty mnie nie wysłuchasz, do kogóż mam się udać? Wiem, o dobra Matko, że Serce Twoje wzruszy się moim błaganiem i wysłuchasz mnie w moich potrzebach, gdyż Wszechmoc Boża spoczywa w Twoich rękach, a użyć jej możesz według upodobania. Od wieków tak czczona, najszlachetniejsza Pocieszycielko utrapionych, powstań i swą potężną mocą rozprosz cierpienie, ulecz, uspokój mą zbolałą duszę, o Matko pełna litości! Ja wdzięcznym sercem wielbić Cię będę aż do śmierci. Na twoją chwałę w Szkaplerzu świętym żyć i umierać pragnę. Amen.
CZYTAJ DALEJ

Francja: wielu księży cierpi z powodu stresu, depresji i wypalenia zawodowego

2025-07-16 11:55

[ TEMATY ]

depresja

Francja

stres

księża

wypalenie zawodowe

Vatican Media

Badanie dotyczące stanu zdrowia księży we Francji ujawnia niepokojące dane. Według badania, dwóch na dziesięciu księży wykazuje objawy depresji, a dwa procent jest dotkniętych wypaleniem zawodowym. Ponadto wielu z nich cierpi na otyłość lub wykazuje oznaki uzależnienia. Według portalu „Vatican News”, satysfakcja zawodowa jest również ograniczona. Na przykład 40 proc. księży stwierdziło, że ich osobiste spełnienie w posłudze jest „stosunkowo niskie”.

„Wszystko to zaalarmowało biskupów”, powiedział biskup Benoît Bertrand. W związku z wysokim poziomem stresu apeluje on o lepsze wsparcie dla księży. W szczególności biskup Pontoise wspomniał o opiece medycznej, wsparciu duchowym i prostych gestach uwagi, takich jak wspólne posiłki i spotkania towarzyskie.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję