Reklama

Spotkanie z Dobrym Papieżem Janem

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Bazylikę św. Piotra w Rzymie każdego dnia odwiedzają tłumy ludzi. Z przewodnikami w rękach, z głową wzniesioną ku górze zdumiewają się wielkością kościoła. Jedni podziwiają freski, inni rzeźby, jeszcze innym podobają się aniołki z marmuru, licznie zaludniające świątynię. Wiele też osób zatrzymuje się na modlitwę w niezwykłym miejscu bazyliki, gdzie pod ołtarzem św. Hieronima w przeszkolnej trumnie spoczywa Jan XXIII, nazywany Dobrym Papieżem.
Przyszedł on na świat w 1881 r. w Sotto il Monte w miasteczku leżącym w pobliżu Bergamo w północnych Włoszech. Został ochrzczony w dniu swoich narodzin, co w ówczesnych czasach nie był oznaką złego stanu zdrowia noworodka, ale tradycją szeroko rozpowszechnioną, szczególnie wśród rodzin głęboko religijnych, a taką była rodzina Roncallich. Chociaż biedni i zapracowani, rodzice małego Angelo nie zapominali o wychowaniu swojego licznego potomstwa (mieli w sumie trzynaścioro dzieci), przede wszystkim w duchu pobożności.
Atmosfera w domu rodzinnym na pewno w dużym stopniu wpłynęła na to, że Angelo bardzo wcześnie odkrył swoje powołanie. Dlatego jako jeden z niewielu swoich kolegów chciał kontynuować naukę po szkole podstawowej. Po gimnazjum udało mu się dostać do seminarium, a stamtąd jako uczeń wybitny, został wysłany do prestiżowego seminarium Apollinare w Rzymie. Tam też, po rocznej przerwie na odbycie służby wojskowej, otrzymał tytuł doktora teologii. Miesiąc później sprawował swoją pierwszą Mszę św. w Bazylice św. Piotra. W drodze do Watykanu przyjdzie Angelo Roncalli dużo podróżować i z czasem otrzyma wiele innych tytułów oprócz doktora teologii: będzie przewodniczącym Dzieła Propagowania Wiary we Włoszech, Wizytatorem Apostolskim w Bułgarii, a później Delegatem Apostolskim w Turcji i Grecji, Nuncjuszem Apostolskim we Francji i w końcu patriarchą i kardynałem Wenecji.
To właśnie pociągiem z Wenecji 12 października 1958 r. jako kardynał Angelo Roncalli jedzie do Rzymu na ceremonię pogrzebową papieża Piusa XII i na obrady konklawe.
Podczas obrad konklawe mówi się o wyborze papieża epoki przejściowej, pomiędzy tym co stare, a tym co nowe. To „nowe” to narastająca sekularyzacja świata, z którą nowy papież ma się zmierzyć. Potrzebny jest ktoś o łagodnym charakterze i skory do dialogu. Angelo Roncalli wydaje się być idealny. Jest Włochem, ma 78 lat i wielu uważa, że będzie to krótki i spokojny pontyfikat.
Podczas Mszy św. rozpoczynającej konklawe wielebny Bacci mówi: „Niech nowy Zastępca Chrystusa będzie pomostem między niebem a ziemią (…), pomostem między różnymi klasami społecznymi, niech będzie pomostem między wszystkimi narodami (…)”.
Słów tych patriarcha Wenecji słucha z uwagą i bierze je sobie do serca. konklawe trwa 3 dni i 28 października 1958 r. o godz. 17.08 nad dachami Kaplicy Sykstyńskiej pojawia się biały dym. Nowo wybrany papież - Angelo Roncalli przyjmuje imię Giovanni, czyli Jan - jak imię ojca, jak wezwanie parafii w Sotto il Monte, jak tytuł bazyliki na Lateranie, jak imię wielu papieży przed nim.
Od samego początku swojej posługi na Watykanie czuć powiew nowego wiatru Jan XXIII ukazuje nowe oblicze papieża pełnego prostoty, otwartości i serdeczności wobec ludzi swoich czasów. Jest przykładem Dobrego Pasterza szybko więc staje się bardzo popularny, ceniony i kochany. W swej prostocie umie też jednak działać w sposób niekonwencjonalny. Już w 9 dni po zakończeniu konklawe szokuje zwołując konferencję prasową - wydarzenie bez precedensu w historii kościoła. To znak, że niemłody już przecież papież widzi zmiany zachodzące we współczesnym świecie i co więcej - akceptuje je, zamiast bezkrytycznie potępiać. Później, w swoją pierwszą papieską Wigilię odwiedza najpierw szpital, a potem więzienie w Rzymie. Jest pierwszym papieżem, który wychodzi poza mury Watykanu. Wizytuje parafie rzymskie, uskrzydlając tym pracujących tam kapłanów. Chce wiedzieć, co się dzieje w jego własnej diecezji, chce ją widzieć nowoczesną i uczynić ją diecezją przykładową. Stąd też rodzi się wkrótce idea zwołania synodu diecezjalnego, pierwszego od 1461 r., na którym papież dyskutuje o przyszłości Akcji Katolickiej, podkreśla wagę celibatu duchownych, mówi o świętości osoby kapłana oraz daje nowe wytyczne, co do sposobu ewangelizacji, prowadzenia parafii i zachęca do przyjęcia postawy otwartości. Synod ma być wstępem do dzieła jeszcze większego, które najpierw zdumiewa, a potem mobilizuje do działania całe rzesze ludzi, żeby je urzeczywistnić - Sobór Ekumeniczny Watykański II.
Tuż przed jego rozpoczęciem, papież wygłasza radiowe orędzie przekonując, że Kościół, ten odnowiony, bardziej nastawiony na dawanie świadectwa Chrystusa, jest światu potrzebny. W orędziu Jan XXIII mówi o potrzebie przeniknięcia wartości chrześcijańskich do normalnego życia. Kościół nie jest odizolowaną instytucją, ale chce być blisko ludzi. Ta idea będzie jedną z bardziej charakterystycznych idei pontyfikatu Jana XXIII. Będzie też przewijać się podczas obrad Soboru Watykańskiego II, który zostaje oficjalnie otwarty 11 października 1962 r. Celem Soboru jest aktywizowanie Kościoła, papież chce, aby biskupi z całego świata zajęli się ewangelizacją i zjednoczeniem chrześcijan różnych odłamów. Jednym z głównych tematów obrad Soboru jest dostosowanie Kościoła do wymogów czasu. Papież powie: „Kościół katolicki nie jest muzeum archeologicznym, ale starożytnym źródłem, z którego czerpie wodę obecne pokolenie tak, jak czerpały ją pokolenia minione”. Na Soborze omawiane są m.in. nowe kierunki w działalności misyjnej, stosunek Kościoła katolickiego do judaizmu i innych wyznań chrześcijańskich oraz dokonuje się reforma Liturgii, w ramach której Msza św. może od tej pory być sprawowana w językach narodowych.
W odnowionym Kościele Jana XXIII nie ma miejsca na uprzedzenia, czy potępianie innych. Przy okazji wyboru pierwszego czarnoskórego kardynała z Tanzanii, Rugambwa, papież pisze w swoim Dzienniku duchowym, prowadzonym od czasów seminarium: „Niech to będzie znakiem tego, że ludzie, bez względu na rasę, czy kolor skóry są braćmi w Chrystusie”. Potem następuje wyniesienie na ołtarze pierwszego Mulata oraz bezprecedensowe spotkania z przedstawicielem kościoła anglikańskiego - Geoffrey’em Fisher’em, arcybiskupem Canterbury i z Jule’em Isaac’iem, reprezentującym Żydów.
Jan XXIII okaże się nie tylko Dobrym Papieżem, ale też dobrym dyplomatą i politykiem w trudnych latach 60. Konflikt między Stanami Zjednoczonymi a ZSRR tzw. „zimna wojna” niepokoi papieża. Daje sygnały, że spór ten zagraża pokojowi na świecie i pociąga głowy obu państw do odpowiedzialności za ewentualną katastrofę. Kiedy Chruszczow rozstawia pociski rakietowe na terenie Kuby, 50 km od granicy ze Stanami Zjednoczonymi, a Kennedy w odpowiedzi na te działania szykuje do ataku flotę oceaniczną, papież reaguje natychmiast wysyłając sekretnie telegramy zarówno do prezydenta USA, jak i przewodniczącego partii komunistycznej w ZSRR. Niespodziewanie adwersarze wycofują się ze swoich wcześniejszych mocnych deklaracji, które siały postrach, grożąc wojną, której skutków nikt nie potrafi przewidzieć.
Wiosną następnego roku papież zostaje uhonorowany nagrodą „Balzan” za jego wysiłki na rzecz pokoju na świecie poprzez interwencję w czasie kryzysu kubańskiego oraz publikacje dwóch encyklik: Mater et Magistra oraz Pacem in Terris. Tę ostatnią encyklikę Jan XXIII wydaje na kilka miesięcy przed śmiercią, wzywając w niej wszystkich ludzi dobrej woli (po raz pierwszy nie tylko kler, czy ludzi wierzących) do współpracy na rzecz pokoju i życia w wolności, sprawiedliwości i braterstwie.
Ostatnie dni papieża są naznaczone cierpieniem tak fizycznym ze względu na coraz bardziej uciążliwy nowotwór, ale też ze względu na coraz częstsze ataki na jego osobę ze strony różnych polityków i przedstawicieli duchowieństwa. Na 13 dni przed śmiercią papieża odwiedza Kardynał Wyszyński, mówiąc mu na pożegnanie: „Do zobaczenia we wrześniu!”, mając na myśli ponowne obrady Soboru, ale Jan XXIII nie brał już w nich udziału.
3 lata po śmierci papieża ma miejsce spektakularne wydarzenie, określane jako „cud”. 25 marca 1966 r. o godz. 14.40 siostrze Caterinie Capitani ukazuje się Jan XXIII i uzdrawia ją z choroby, wobec której lekarze są bezradni. W obliczu tego świadectwa, jak i innych licznych udokumentowanych dowodów świętości życia Jana XXIII - 3 września 2000 r. Ojciec Święty Jan Paweł II wyniósł na ołtarze papieża Jana XXIII podczas uroczystej beatyfikacji. Obecnie trwa proces kanonizacyjny.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież Leon XIV na archiwalnych fotografiach. Jak wyglądał przed laty?

2025-05-10 21:55

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

PAP/EPA/AUGUSTINIAN PROVINCE OF OUR MOTHER OF GOOD COUNSEL / HANDOUT

Zanim został następcą św. Piotra pełnił swoją posługę w USA, Peru i Watykanie. Na archiwalnych zdjęciach można zobaczyć go w towarzystwie poprzednich papieży: Jana Pawła II, Benedykta XVI i Franciszka.

PAP/EPA/AUGUSTINIAN PROVINCE OF OUR MOTHER OF GOOD COUNSEL / HANDOUT
CZYTAJ DALEJ

Abp Philippe Curbelié na krakowskiej Skałce: Św. Stanisław był pierwszym dojrzałym owocem chrztu Polski

2025-05-11 22:40

[ TEMATY ]

Skałka

Archidiecezja Krakowska

- Św. Stanisław Biskup i Męczennik, którego uroczystość dziś obchodzimy, był pierwszym dojrzałym owocem chrztu Polski. Dzisiaj od nas zależy, czy będziemy dojrzałym owocem naszych czasów. Pan wzywa nas, byśmy byli owocami, których potrzebują nasze czasy - mówił podsekretarz Dykasterii Nauki Wiary, abp Philippe Curbelié podczas uroczystości ku czci św. Stanisława BM na krakowskiej Skałce.

Uroczystości ku czci św. Stanisława BM w Krakowie rozpoczęły się o godz. 9.00, kiedy z katedry na Wawelu wyruszyła tradycyjna. Eucharystii przy Ołtarzu Trzech Tysiącleci na krakowskiej Skałce przewodniczył podsekretarz Dykasterii Nauki Wiary, abp Philippe Curbelié.
CZYTAJ DALEJ

Konstytucja – nauki z historii. Obchody Święta Konstytucji 3 Maja w Kolbuszowej

2025-05-12 22:24

Alina Ziętek-Salwik

Wiwat po uchwaleniu Konstytycji w wykonaniu uczniów LO w Kolbuszowej

Wiwat po uchwaleniu Konstytycji w wykonaniu uczniów LO w Kolbuszowej

Głównym punktem obchodów była uroczysta Msza św. w intencji Ojczyzny odprawiona w kościele pw. Wszystkich Świętych. Po nabożeństwie przemaszerowano do Miejskiego Domu Kultury. Pod tablicą upamiętniającą uchwalenie Konstytucji 3 Maja przedstawiciele poszczególnych instytucji złożyli biało-czerwone kwiaty. Kolejnym punktem obchodów był wygłoszony przez Dariusza Fusa, dyrektora Liceum Ogólnokształcącego im Janka Bytnara, referat na temat okoliczności powstania i uchwalenia Konstytucji 3 Maja. Jej znaczenie miało charakter zarówno polityczny jak i moralny - wynikało z szacunku do Prawa Bożego. Twórcy Konstytucji uważali, że ład w życiu społecznym, gospodarczym i politycznym może być podstawą potęgi narodu pod warunkiem, że jest oparty na Bożych przykazaniach. Część artystyczną uroczystości pt. ”Konstytucja-nauki z historii” przygotowali uczniowie LO w Kolbuszowej.

Pierwsza część oparta była na scenkach ukazujących moment rozbiorów Polski przez trzy sąsiadujące mocarstwa: Rosję (carycę Katarzyną zagrała Zuzanna Stępień, Austrię (cesarza Franciszka Józefa zagrał Kacper Szwed) i Prusy (króla Fryderyka zagrał Krzysztof Wojtyczka). Rozcięcie mapy Polski szablą musiało wzbudzić w widzach dreszcz emocji, bo przypomniało wszystkim tamten tragiczny dla Polaków czas i zapewnienia władców, że król Stanisław August Poniatowski (Szymon Kozłowski) będzie nadal królem, ale mocarstwa pomogą mu w rządzeniu. Druga scenka pokazała, że sami Polacy zdobyli się na wypracowanie Konstytucji 3 Maja, która była drugim, również pod względem nowoczesności, dokumentem po konstytucji amerykańskiej. Świadczyła o mądrości Polaków. W tej scence wystąpili: poseł Ignacy Potocki (Kacper Szwed), reformator Hugo Kołłątaj (Krzysztof Wojtyczka) i marszałek Sejmu Stanisław Małachowki (Filip Albrycht). Król Stanisław August Poniatowski (Szymon Kozłowski) odczytał postanowienia tego dokumentu. Następnie, przy dźwiękach poloneza Wojciech Killara, aktorzy inscenizacji opuścili salę.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję