Reklama

Marek Kruk z Lądka Zdroju opowiada o swych spotkaniach z górami

Pasja jak dzwon

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Tylko nieliczni wiedzą, że kapliczka w Karpowie w okolicach Lądka Zdroju (diecezja świdnicka) ma dzwon, który można samodzielnie uruchomić. Marek Kruk z Lądka Zdroju kończy przy niej i zaczyna każdy sezon turystyczny. To już taka jego mała, osobista tradycja. Przychodzi do Karpowa na nartach. Uruchamia dzwon przy pomocy... kijków od nart.
„Człowiek idąc na nartach pozostawia po sobie ślady, po których może wrócić” - mówi zapytany, co tak pociąga go w narciarstwie biegowym. „A wystarczy trochę mgły i słabe oznakowanie, żeby się zgubić w górach. W naszym rejonie tak jest na przykład na Małym Śnieżniku. To tyle, jeśli chodzi o wątek praktyczny. Ważniejszy od niego jest drugi - nazwijmy go romantycznym, dotyczący mojej wielkiej pasji, jaką jest obserwacja przyrody. Narty w górach zimą to bardzo ułatwiają. Powiem więcej - zapuszczanie się bez nich na dłuższe wędrówki to duże ryzyko. Zwłaszcza, jeśli wędruje się solo”.
Pan Marek chwali oznakowanie narciarskie w Masywie Śnieżnika: wokół Młyńska i na Żmijowcu. Stoją tam duże mapy terenowe z oznakowaniem stopnia trudności trasy.
Przyroda tak go zafascynowała, że jako jeden z pierwszych zgłosił się na kurs przewodnicki po Jaskini Niedźwiedziej w Kletnie koło Stronia Śląskiego. I jako jeden z pierwszych go ukończył. Posiada srebrną odznakę wydaną z okazji 20-lecia przewodnictwa po tej najpiękniejszej jaskini w Sudetach. Obchody z tej okazji były rok temu.
Na co dzień pana Marka spotkać można w centrum Lądka Zdroju - w sklepie PTTK. Zwykle ubrany jest w czerwony, przewodnicki sweter, co ułatwia kontakt z klientami, którzy pytają np. jak dojść na Cierniak (mieszka tam najprawdziwszy w świecie pustelnik), zamek Karpień lub jedyny w Polsce kryty most, który jest w Lądku Zdroju. Jest często wiele śmiechu, gdy okazuje się, że jego przęsła widać ze sklepu... pana Marka.
Pan Marek zajmuje się turystyką profesjonalnie od 1973 r. Pracował m.in. w uzdrowisku i FWP w Lądku Zdroju. Do historii tego miasta przeszedł jednak głównie jako pierwszy, który przekroczył na nartach granicę polsko-czechosłowacką w Lutyni koło Lądka Zdroju po jej otwarciu po stanie wojennym.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ks. prałat Henryk Jagodziński nuncjuszem apostolskim w Ghanie

[ TEMATY ]

nominacja

dyplomacja

diecezja kielecka

kolegium.opoka.org

Ks. prałat dr Henryk Jagodziński – prezbiter diecezji kieleckiej, pochodzący z parafii w Małogoszczu, został mianowany przez Ojca Świętego Franciszka, nuncjuszem apostolskim w Ghanie i arcybiskupem tytularnym Limosano. Komunikat Stolicy Apostolskiej ogłoszono 3 maja 2020 r.

Ks. Henryk Mieczysław Jagodziński urodził się 1 stycznia 1969 roku w Małogoszczu k. Kielc. Święcenia prezbiteratu przyjął 3 czerwca 1995 roku z rąk bp. Kazimierza Ryczana. Po dwuletniej pracy jako wikariusz w Busku – Zdroju, od 1997 r. przebywał w Rzymie, gdzie studiował prawo kanoniczne na uniwersytecie Santa Croce, zakończone doktoratem oraz w Szkole Dyplomacji Watykańskiej. Jest doktorem prawa kanonicznego.
CZYTAJ DALEJ

W Barcelonie beatyfikacja Lycariona Maya. Chciał być bratem wszystkich

2025-07-11 17:18

[ TEMATY ]

beatyfikacja

Barcelona

Vatican Media

Brat Lycarion May, marysta

Brat Lycarion May, marysta

Kardynał Marcello Semeraro, prefekt Dykasterii Spraw Kanonizacyjnych, będzie przewodniczył jutro, 12 lipca, Mszy Świętej, podczas której młody szwajcarski zakonnik, wychowawca ubogich w Hiszpanii, zamordowany w czasie rewolt ludowych w 1909 roku, zostanie wyniesiony na ołtarze. Głosił braterstwo w świecie pełnym konfliktów.

„Aby udać się do Pueblo Nuevo, trzeba być gotowym oddać życie”. Tak mawiał Lycarion May (z domu François Benjamin), brat marysta, który 12 lipca, zostanie beatyfikowany w Barcelonie, w Hiszpanii. Uroczystość odbędzie się w południe w kościele św. Franciszka Salezego i będzie jej przewodniczył w imieniu Papieża kardynał Marcello Semeraro.
CZYTAJ DALEJ

Liczba ludności Unii Europejskiej przekroczyła rekordowe 450 mln. Powód? Migranci

2025-07-12 11:17

[ TEMATY ]

społeczeństwo

Unia Europejska

hobbitfoot/fotolia.com

Imigracja do Unii Europejskiej spowodowała w zeszłym roku wzrost liczby ludności UE do rekordowych 450,4 mln – wynika z najnowszych danych Eurostatu.

Od 2012 r. w Unii umiera co roku więcej osób, niż się rodzi, wobec czego „wzrost liczby ludności można w znacznej mierze przypisać nasilonym ruchom migracyjnym po pandemii Covid-19” – ocenił Eurostat, które dane zacytował w piątek portal Euronews.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję