Reklama

Piekoszów - konferencja, dyskusja, integracja

Pomóc chorym na SM

23 maja w Domu dla Niepełnosprawnych w Piekoszowie została zorganizowana konferencja, poświęcona osobom niepełnosprawnym, a szczególnie chorym na stwardnienie rozsiane. Prelekcje oraz dyskusje w kuluarach zostały wzbogacone o rekreację, występy artystyczne, wystawy.
To już drugie tak duże i bogate spotkanie w Piekoszowie, zorganizowane w końcu maja (pierwsze miało miejsce w maju ub. r.). Ks. dr Witold Janocha, dyrektor Domu, zapowiada, że ta inicjatywa na stałe wpisze się w kalendarz Domu. Oprócz wykładów i wymiany doświadczeń, służy ona integracji środowiska.

Niedziela kielecka 24/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Organizatorami spotkania byli: Dom dla Niepełnosprawnych w Piekoszowie oraz Katolickie Stowarzyszenie Osób Niepełnosprawnych, ich Rodzin i Przyjaciół „Nasz Dom”; Świętokrzyski Konwent Osób Niepełnosprawnych i Pacjentów w Kielcach; Kieleckie
Stowarzyszenie Chorych na Stwardnienie Rozsiane. Patronat objęli Biskup Kielecki, Marszałek Województwa Świętokrzyskiego, Starosta Powiatu Kieleckiego, Wójt Gminy Piekoszów.
Dzień rozpoczął się Eucharystią, której przewodniczył ks. Stanisław Słowik, dyrektor Caritas kieleckiej. W homilii nawiązał do tajemnicy Wniebowstąpienia Pańskiego, zwracając się zwłaszcza do tych, którzy wskutek barier wynikających z ich niepełnosprawności, w sposób szczególny powinni przeżywać to święto. Nie wolno im stracić z oczu radosnej, nieziemskiej perspektywy, która ma „zagrzewać do bojowania z ograniczeniami dotykającymi człowieka żyjącego na tej ziemi”. Przypomniał zarazem czasy nie tak odległe, gdy niepełnosprawni skrywali się ze swoją chorobą i ułomnością. Podczas cichych spotkań gdziekolwiek, zdejmowano drzwi, aby mogły po nich przejechać wózki...
Dzisiaj takie warunki wydają się już zamierzchłą historią, choć nadal wielu niepełnosprawnych podkreśla tę najważniejszą w ich życiu potrzebę: bycia akceptowanym i ocenianym jako pełnoprawny członek społeczeństwa, który zarazem ma mu wiele do zaoferowania.
Ten aspekt pojawiał się w wielu oficjalnych wystąpieniach osób, odpowiedzialnych za różne grupy niepełnosprawnych. Przedstawiciele zarządu wojewódzkiego oraz instytucji gminnych i powiatowych deklarowali swą pomoc w zakresie objęcia lepszą opieką chorych na stwardnienie rozsiane. W konferencji uczestniczyli lekarze, pracownicy i wolontariusze Caritas, dyrektorzy domów opieki społecznej, przedstawiciele stowarzyszeń i fundacji, a także władze wydziału pedagogicznego AŚ i studenci wolontariusze. Czy obecność przedstawicieli tak licznych gremiów poprawi realnie sytuację niepełnosprawnych i będzie impulsem do zorganizowania dla nich odpowiedniej placówki?
Taką nadzieję wyraziła, po wysłuchaniu licznych apeli i deklaracji, Izabela Odrobińska, przewodnicząca Rady Głównej Polskiego Towarzystwa SM, przybyła do Piekoszowa z Warszawy. „Uwierzcie mi, najważniejsza i najistotniejsza jest tylko i wyłącznie rehabilitacja” - podkreślała. „Leku nie ma i w najbliższym czasie nie będzie, choć trwają poszukiwania, robione są testy na myszach. To, czym medycyna na pewno dysponuje, może zahamować o 30% rozwój choroby (choć nie u wszystkich chorych)”. Postulowała „nowe, całościowe spojrzenie na chorego” - częściowa rehabilitacja nie wystarcza, potrzeba m.in. opieki neurologa, psychologa, urologa, logopedy. I pomocnej dłoni, która pomoże przewartościować życie. Wzbudzić motywację. „Odłączyć” chorego od telewizyjnego pilota; wyprowadzić go z izolacji czterech ścian.
Szacuje się, że w Polsce żyje 60 tys. osób chorych na SM (nadal brak dokładnych badań). Jak dotąd istnieje jedyny dla nich specjalistyczny ośrodek w Dąbku w woj. mazowieckim, gdzie w kolejce na miejsce czeka się minimum półtora roku. „Wierzę, że w Piekoszowie uda się stworzyć coś na bazie «dobrej filozofii myślenia o SM». Zrobię wszystko, by pomóc w powołaniu ośrodka” - mówiła Odrobińska.
Niestety, w konferencji nie uczestniczyli zapowiedziani przedstawiciele kliniki leczenia SM w Melsbroek z Belgii, specjalizujący się w rehabilitacji tej grupy chorych. Niemniej jednak Piekoszów otrzymał wstępną umowę o współpracy w tym zakresie oraz propozycję uczestnictwa w testowaniu nowej szczepionki.
„Zazwyczaj osoby niepełnosprawne rezygnują z celów życiowych i koncentrują się na codzienności. Jedynym sposobem na zmianę ich nastawienia jest zaangażowanie w życie społeczne” - mówił prof. Janusz Kirenko z UMCS w Lublinie. Jak pomóc niepełnosprawnym wrócić do społeczeństwa? Skuteczną terapią dla nich jest każda aktywność, w tym również uprawianie sztuki. Także dobra praca może pomagać i przyśpieszać proces regeneracji organizmu. Przez pracę i aktywność niepełnosprawny dostrzega własną wartość, zaczyna akceptować siebie. Tak dzieje się również dzięki sztuce, w której niepełnosprawny może wyrazić swoje uczucia, emocje, zagospodarować czas, ale też komunikować się ze światem i z otoczeniem. Uprawianie sztuki pomaga w rehabilitacji funkcji motorycznych organizmu. Muzyka doskonale wpływa na proces rehabilitacji osób z wadami wymowy i zaburzeniami wzroku. Osoby z niedosłuchem najczęściej realizują się w sztukach plastycznych, grafice, malarstwie i rysunku. Podczas konferencji można było zobaczyć piękne pejzaże i ikony autorstwa prof. Kirenko. W spojrzeniu na niepełnosprawność wciąż pełno stereotypów.
Niepełnosprawni traktowani są przez społeczeństwo jak każda mniejszość. Większość - czyli pełnosprawni - narzucają to, co jest normą, a co od niej odbiega.
Właśnie zagadnieniom stereotypów w społeczeństwie, w którym występuje pluralizm kulturowy, poświęcony był ostatni wykład dr Marii Sroczyńskiej z Akademii Świętokrzyskiej. Niepełnosprawni, jak każda mniejszość, naznaczeni są pewnym piętnem. Żyją według statusu przypisania, ponieważ świat pełnosprawnych przypina im pewne etykiety. Rodzi to u nich poczucie odrębności i izolacji.
Wysoka frekwencja niepełnosprawnych na konferencji jest dowodem na to, jak bardzo potrzebne są tego typu inicjatywy. Rzetelna i fachowa informacja to tylko jeden z aspektów takich spotkań. Po konferencji odbyła się spartakiada. Niepełnosprawni konkurowali w różnych dyscyplinach. Były to m.in. minimaraton, wyścigi na wózkach, bieg z jajkiem, rzut piłką do kosza i rzut piłką na odległość.
Niepełnosprawnym wiele jeszcze potrzeba, aby normalnie funkcjonowali w społeczeństwie. Rozwiązania ustawowe, większe możliwości kształcenia i zatrudnienia - to na pewno. Widoczne są pewne zmiany na lepsze. Małe, ale istotne kroki. Chociażby kolejna inicjatywa diecezjalnej Caritas, o której mówił dyrektor ks. Stanisław Słowik. W niedługim czasie planowane jest powołanie Centrum Integracji Społecznej. Ok. 10 osób niepełnosprawnych znajdzie tam miejsce pracy. Projekt powstał na postawie Ustawy o Zatrudnieniu Socjalnym. Centrum ma zająć się reintegracją zawodową i społeczną osób zagrożonych wykluczeniem społecznym, w tym niepełnosprawnych.
Ogromne znaczenie dla poprawy sytuacji niepełnosprawnych ma również fachowa kadra. Taką kadrę, dla której nadrzędnym zadaniem jest spojrzenie na człowieka w całej jego złożoności psychicznej i fizycznej, stara się wykształcić Wydział Pedagogiki i Psychologii Akademii Świętokrzyskiej. Miło było popatrzeć na zaangażowanie i pracę wolontariuszy-studentów AŚ. Niezwykle ważna jest integracja i to nie tylko integracja samych niepełnosprawnych, ale zwłaszcza ich łączność ze światem ludzi pełnosprawnych. Temu mają służyć właśnie takie spotkania jak to w Piekoszowie.
Patronat medialny nad wydarzeniem objęła Niedziela Kielecka oraz Radio Plus Kielce.

Stwardnienie rozsiane (SM) jest jedną z najczęstszych chorób centralnego układu nerwowego, która atakuje ludzi młodych. Stwardnienie (sclerosis) są to blizny, które powstają w mózgu lub rdzeniu kręgowym. W SM uszkodzona zostaje osłonka mielinowa pokrywająca włókna nerwowe. Stan zapalany i ubytki mieliny powodują zaburzenia w przewodzeniu impulsów nerwowych, co wpływa na sprawność fizyczną ciała. Przyczyna SM pozostaje nieznana. Nie jest to choroba zakaźna. Nie ma też skutecznego lekarstwa. Najważniejsza w chorobie jest rehabilitacja. Na świecie choruje na nią co najmniej 2,5 miliona osób.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Maria Magdalena – świadek Zmartwychwstania

Niedziela Ogólnopolska 14/2021, str. I-VIII

[ TEMATY ]

Wielkanoc

św. Maria Magdalena

Fra Angelico, Noli me tangere (Nie dotykaj mnie lub Nie zatrzymuj mnie)

W gronie uczniów Jezusa występuje Maria zwana Magdaleną. Jej przydomek zwykło się tłumaczyć jako odniesienie do miasta, z którego miała pochodzić (Magdala na północno-zachodnim brzegu Jeziora Galilejskiego). Wspominają o tej uczennicy Pańskiej wszystkie cztery Ewangelie, w sumie 12 razy. Dwukrotnie (Mk 15, 40 i Łk 8, 1-3) pojawia się ona w gronie kobiet idących za Jezusem. Łukasz dodaje, że Jezus uwolnił ją od „siedmiu demonów”. Inni Ewangeliści podkreślają, że Maria była bezpośrednim świadkiem śmierci i zmartwychwstania Pana. Kiedy wraz z innymi kobietami przyszła namaścić ciało Jezusa, anioł oznajmił im wiadomość o Jego zmartwychwstaniu.
CZYTAJ DALEJ

Śladem świętej z Magdali

Niedziela Ogólnopolska 30/2021, str. 16

[ TEMATY ]

św. Maria Magdalena

Maria z Magdali

pl.wikipedia.org

Piero di Cosimo, Maria Magdalena

Piero di Cosimo, Maria Magdalena

O Marii z Magdali wiemy jedynie tyle, że Jezus wkroczył w jej życie, uwalniając ją od siedmiu złych duchów. Owa liczba podkreśla wielki ciężar, który zdjął z niej Zbawiciel, i niezwykłą przemianę, jaka w niej nastąpiła.

Maria Magdalena, a raczej Maria z Magdali, bo tak naprawdę po imieniu świętej Ewangelia wspomina miejscowość, z której owa kobieta pochodziła. Czyni tak, by odróżnić ją od innych Marii, które wspominane są w jej tekstach, poczynając od Matki Jezusa. Imię Maria było bowiem równie popularne w czasach biblijnych jak dziś. My posługujemy się jego greckim brzmieniem. W języku aramejskim wymawiano je jako „Mariam”, zaś po hebrajsku „Miriam”. Jak zatem zwracano się do naszej bohaterki? Pewnie zależało to od sytuacji i od tego, kto ją spotykał. Dla nas jej imię zostało zachowane w grece, gdyż w tym języku spisano teksty natchnione Nowego Testamentu. Nie jest też jednoznaczna treść, która kryje się pod tym imieniem. Może ono określać gorycz lub smutek, a także odpowiadać słowu „pani”. Może również oznaczać przyczynę radości lub ukochaną (przez Jahwe). To ostatnie znaczenie jest dość niepewne i opiera się na związkach z egipskim słowem mrjt – ukochana. Które z nich wiąże się z kobietą, o której opowiada Ewangelia? Czy znajdziemy jedno właściwe, czy też wszystkie po trochu oddają dzieje jej życia: te związane z goryczą i bólem doświadczenia zła, te naznaczone radością uwolnienia z sideł szatana, i te, w których odnalazła głębię i piękno miłości Boga? Tu pozostawmy każdemu miejsce na własną odpowiedź.
CZYTAJ DALEJ

Nowa podstawa programowa WF podpisana. Będzie obowiązywać od 1 września 2025 r.

2025-07-22 17:03

[ TEMATY ]

szkoła

Adobe Stock

Minister edukacji Barbara Nowacka podpisała nowelizację rozporządzeń w sprawie podstawy programowej kształcenia ogólnego - w zakresie wychowania fizycznego - poinformowało we wtorek MEN. Nowa podstawa programowa WF będzie obowiązywać od 1 września 2025 roku.

Chodzi o nowelizację rozporządzenia minister edukacji w sprawie podstawy programowej kształcenia ogólnego dla liceum ogólnokształcącego, technikum oraz branżowej szkoły II stopnia oraz o nowelizację rozporządzenia w sprawie podstawy programowej wychowania przedszkolnego oraz podstawy programowej kształcenia ogólnego dla szkoły podstawowej, w tym dla uczniów z niepełnosprawnością w stopniu umiarkowanym lub znacznym, kształcenia ogólnego dla branżowej szkoły I stopnia, kształcenia ogólnego dla szkoły specjalnej przysposabiającej do pracy oraz kształcenia ogólnego dla szkoły policealnej.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję