Reklama

Ameryka na co dzień…

Niedziela w Chicago 26/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Minął już czas radosnych Komunii św. i wieczornych majówek. Za nami także Boże Ciało udekorowane płatkami sypanych przez dzieci kwiatów. Dla wielu rozpoczął się okres wakacji. To dobry czas, kiedy po trudach codziennego zabiegania można choć przez chwilę odpocząć. Jednak czas wakacji to jednocześnie czas próby - próby naszej wiary.
Przypomina mi się pewna historia dotycząca przyjaźni dwojga ludzi. Kobieta i mężczyzna byli najlepszymi przyjaciółmi, ale rozdzielała ich duża rzeka. To utrudniało im wzajemny kontakt. Pewnego dnia postanowili wybudować most. Rozpoczęli ciężką pracę, a ponieważ oboje byli bogaci, nie żałowali pieniędzy na jego wykonanie. Po kilku tygodniach nad rzeką unosił się wspaniały rzeźbiony most. Teraz przyjaciele mogli się spotykać codziennie, wpatrując się w błękit nieba i fale rzeki. Jednak po kilku latach most nie wyglądał już tak wspaniale. Farba zaczęła opadać, rzeźby poczerniały, zaczął się kołysać i trzeszczeć, ludzie bali się już przez niego przechodzić. Wówczas przyjaciele postanowili go odnowić. I znowu pomalowali go, odświeżyli rzeźby, wymienili deski. Wszystko było tak jak dawniej. Jednak pewnego dnia przyszła burza i cały most popłynął ze strumieniami rwącej rzeki. Nic z niego nie zostało. Dlaczego? Bo nikt nie wzmocnił rusztowań, na których był most, zapomnieli o fundamencie.
Ta historia doskonale obrazuje naszą wiarę. Budujemy z Bogiem przymierze. Zaraz po Komunii św. jest ono jak ten most - piękne i czyste. Później słabnie i niszczeje. Od czasu do czasu poprzez udział w Mszy św. staramy się je przynajmniej zewnętrznie odnowić. A co się dzieje z naszym wnętrzem? Jaki jest nasz fundament? Czy nie grozi nam duchowym zawaleniem? Wakacje to czas, kiedy możemy wzmocnić naszą przyjaźń z Bogiem lub zapominając o Nim, możemy zerwać to, co jeszcze nas z Nim łączy. Nie wystarczą zewnętrzne znaki, obrazy na ścianach, różaniec w samochodzie. Utonąć w beznadziei można z różańcem i obrazem włącznie. Tylko wiara i żywy dialog z Bogiem mogą być dla nas ratunkiem i pomocą.
Kiedy ostatnio odbyłem podróż do Polski, mogłem doświadczyć, jak różne postawy wiary wpisują się w pejzaż tamtej rzeczywistości. Zapewne nie można jej porównać do tego, jak ludzie żyją i pracują tutaj, inne jest także przeżywanie wiary. Nie zawsze to, co w skrócie można by nazwać ludową tradycją, oddaje sedno naszej wiary. Nie wystarczy być wiernym tradycji i być w kościele w Boże Narodzenie, Wielkanoc i na procesji Bożego Ciała. Niestety, wiele takich postaw spotkałem i domyślam się, że nie mają one nic wspólnego z przeżywaniem w sposób świadomy swojej wiary. Z drugiej jednak strony, budujący był obraz wielu wiernych oczekujących w archikatedrze lubelskiej na sakrament Bożej Miłości. To pozwoliło mi spotkać ludzi, którzy wierni słowom Ojca Świętego chcą innego świata, opartego na zaufaniu i miłości. A z całą pewnością nie jest łatwo budować ten świat w kraju, gdzie panuje bezrobocie, ludzie masowo wyjeżdżają do Anglii, Włoch, na Cypr w poszukiwaniu ludzkich warunków życia. Ta rzeczywistość, przynajmniej na razie, nie napawa radością i optymizmem. A potrzeba tak niewiele. Wystarczy wsłuchać się w głos Jana Pawła II, by znaleźć receptę na to, jak żyć i budować sprawiedliwy świat. Jednak wielu z nas nie nauczyło się jeszcze przechodzić od pojęcia słuchać do pojęcia słyszeć. Często słuchamy, ale nie słyszymy, a nasze fundamenty podmywa grzech.
Może zatem tegoroczne wakacje spędzisz inaczej niż poprzednie. Może tym razem nie zabraknie Cię w niedzielę na Mszy św., może właśnie teraz, odpowiadając na prośbę Maryi, sięgniesz po różaniec, by podczas podróży, lotu, spaceru pomodlić się, podziękować, prosić. Czas wakacji to dobry czas, by wzmocnić fundament naszej wiary, by w wakacyjnym słońcu nie błądzić jak w nocy, ale pewnie kroczyć drogą życia, która prowadzi do Boga.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Leon XIV: lichwa to grzech, który rzuca na kolana

2025-10-18 14:25

[ TEMATY ]

lichwiarstwo

Leon XIV

vatican media

Tylko bezinteresowność ma taką moc, by objawić nam sens naszej ludzkiej natury. Gdy dominuje pogoń za zyskiem, inni przestają być dla nas ludźmi - nie mają już twarzy, stają się jedynie przedmiotami do wykorzystania; i w ten sposób traci się również samego siebie i własną duszę. Nawrócenie osoby, która dopuściła się lichwy, jest równie ważne jak bliskość wobec tych, którzy cierpią przez lichwę - wskazał Papież w przemówieniu do członków Krajowej Rady ds. Przeciwdziałania Lichwie.

Papież podziękował za - trzydziestoletnie już - zaangażowanie na rzecz przeciwdziałania problemowi, który wpływa na życie wielu osób i rodzin w sposób druzgocący. „Zjawisko lichwy odnosi się do problemu zepsucia ludzkiego serca” - wskazał Leon XIV. Dodał, że jest to „bolesna i stara historia, potwierdzona już w Biblii”; głos proroków potępiał lichwę, tak samo jak wszelkie rodzaje wyzysku i niesprawiedliwości wobec ubogich.
CZYTAJ DALEJ

Miłośnik Krzyża

Niedziela Ogólnopolska 42/2021, str. VIII

wikipedia.org

Był jednym z największych kaznodziejów XVIII stulecia. Jest patronem pasjonistów i pasjonistek oraz orędownikiem nabożeństwa do Męki Pańskiej.

Święty Paweł od Krzyża pochodził ze zubożałej rodziny szlacheckiej. Wychowywał się w trudnych warunkach materialnych, które skłoniły go, jako najstarszego z rodzeństwa, do tego, by pomóc w utrzymaniu rodziny. Uczęszczał do jednej ze szkół w Genui i jednocześnie pomagał ojcu w handlu. W swojej duchowej gorliwości w 1715 r. zdecydował się udać do Wenecji, by wziąć udział w zbrojnej wyprawie przeciwko Turkom jako wrogom Krzyża. W kościele w Cremie podczas modlitwy usłyszał jednak głos: „Twoim przeznaczeniem jest inna walka – z samym sobą, i głoszenie ukrzyżowanego Chrystusa”. Z rąk biskupa Aleksandrii – Arboriusza z Gattinara 23 kwietnia 1719 r. otrzymał sakrament bierzmowania. Następnie, z rąk tego samego biskupa, 22 listopada 1720 r. przyjął czarny habit z napisem: Jesu Christi Passio (Męka Jezusa Chrystusa). W jego sercu zrodziło się pragnienie utworzenia zgromadzenia zakonnego, które będzie głosić światu Mękę Pańską i wielkość Krzyża, dlatego udał się do Castellazzo, gdzie przy kościółku św. Karola i św. Anny w ciasnej celi założył pustelnię. Tu w 1721 r. napisał Diariusz (Dziennik duchowy) i reguły dla nowego zakonu. Jako gorliwy kaznodzieja i głosiciel krzyża Chrystusowego przemierzał Włochy, nawołując do pokuty i umiłowania ukrzyżowanego Zbawiciela. W 1725 r. papież Benedykt XIII zezwolił mu na gromadzenie uczniów. Dzisiaj jest to Zgromadzenie Męki Jezusa Chrystusa, wcześniej znane jako Zgromadzenie Kleryków Bosych Najświętszego Krzyża i Męki Pana Naszego Jezusa Chrystusa. Święty Paweł w duchu miłości do ukrzyżowanego Zbawiciela posługiwał chorym w rzymskich szpitalach, a prywatnie pogłębiał studia teologiczne. 7 czerwca 1727 r. papież Benedykt XIII udzielił mu święceń kapłańskich. W 1737 r. założył pierwszy klasztor w Orbatello. 11 czerwca 1741 r. złożył pierwsze śluby zakonne. Przyjął wówczas imię: Paweł od Krzyża. Pod koniec życia, w 1771 r., św. Paweł wraz z matką Crocifissą Costantini utworzył zakon sióstr klauzurowych (Zgromadzenie Sióstr Męki Pana Naszego Jezusa Chrystusa).
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV: cały Kościół jest misyjny

2025-10-19 13:20

[ TEMATY ]

Leon XIV

99. Światowy Dzień Misyjny

Vatican Media

„Dzisiaj w szczególny sposób modlimy się za tych mężczyzn i kobiety, którzy zostawili wszystko, aby nieść Ewangelię tym, którzy jej jeszcze nie znają. Są «misjonarzami nadziei pośród narodów». Niech Pan im błogosławi!” – wskazał Papież przed modlitwą Anioł Pański. W niedzielę, 19 października przypada 99. Światowy Dzień Misyjny.

Ojciec Święty pozdrowił najpierw wszystkich uczestników Mszy św. kanonizacyjnej, „która była wielkim świętem świętości!”. Pozdrowił obecnych kardynałów i biskupów, prezydentów Włoch i Libanu oraz oficjalne delegacje, szczególnie z Armenii i Wenezueli (miejsc, z których pochodzą nowi święci).
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję