Czerwiec w Kopcu jest miesiącem związanym nie tylko z zakończeniem roku szkolnego. Od przeszło pięciu lat w tym właśnie czasie kończą się rozgrywki w ministranckiej lidze piłkarskiej. Liga ta została
założona przy współpracy dwóch domów zakonnych, które mają swoje siedziby w Kopcu: Księży Salezjanów (odpowiedzialny kl. Jarosław Góralski SDB) i Braci Szkolnych (br. Wiesław Telega FSC). Domy te mają
na swoich terenach wspaniałe boiska do gry w piłkę nożną - dyscyplinę cieszącą się w naszym kraju dużą popularnością, także w tak niewielkiej miejscowości położonej niedaleko Częstochowy, jaką jest
Kopiec.
W zakończeniu sezonu piłkarskiego brali udział uczniowie szkół podstawowych z parafii archidiecezji częstochowskiej. Mecze rozgrywane były w systemie ligowym (każdy z każdym, mecz i rewanż) i odbywały
się w każdą sobotę miesiąca. W tym roku wystartowało siedem drużyn piłkarskich, m.in. z Częstochowy (dwie drużyny: ze Szkoły im. św. Jana de La Salle i z parafii Najświętszej Maryi Panny Zwycięskiej,
Rębielic, Lubojny, Ostrów n. Okszą, Kamyka i z Białej. Opiekunami drużyn byli księża, a w przypadku drużyny ze Szkoły św. Jana de La Salle - Bracia Szkolni.
Przez te pięć lat rozgrywek nie było zdecydowanego faworyta, co rok wygrywała inna drużyna. A oto końcowa klasyfikacja: 1.„Lasalianie” - Szkoła Katolicka Braci Szkolnych z Częstochowy,
2. Rębielice Królewskie - parafia św. Rocha, 3. Lubojna - parafia Najświętszego Serca Pana Jezusa, 4. Częstochowa - parafia Najświętszej Maryi Panny Zwycięskiej, 5. Ostrowy - parafia
św. Franciszka z Asyżu, 6. Kamyk - parafia Najświętszej Maryi Panny Wspomożycielki Wiernych, 7. Biała - św. Stanisława BM
Liczymy, że w przyszłym roku zgłosi się więcej drużyn do ministranckiej ligi piłkarskiej. Tym samym zapraszamy do wspólnej zabawy, która ma nie tylko wymiar sportowy, ale i duchowy. Zgłoszenia przyjmują:
Każda niedziela, każda niedzielna Eucharystia niesie ze sobą przygotowany przez Kościół do rozważań fragment Pisma Świętego – odpowiednio dobrane czytania ze Starego i Nowego Testamentu. Teksty czytań na kolejne niedziele w rozmowie z Aleksandrą Mieczyńską rozważa bp Andrzej Przybylski.
Pierwszą Księgę napisałem, Teofilu, o wszystkim, co Jezus czynił i czego nauczał od początku aż do dnia, w którym dał polecenia apostołom, których sobie wybrał przez Ducha Świętego, a potem został wzięty do nieba. Im też po swojej męce dał wiele dowodów, że żyje: ukazywał się im przez czterdzieści dni i mówił o królestwie Bożym. A podczas wspólnego posiłku przykazał im nie odchodzić z Jerozolimy, ale oczekiwać obietnicy Ojca: «Słyszeliście o niej ode Mnie – mówił – Jan chrzcił wodą, ale wy wkrótce zostaniecie ochrzczeni Duchem Świętym». Zapytywali Go zebrani: «Panie, czy w tym czasie przywrócisz królestwo Izraela?» Odpowiedział im: «Nie wasza to rzecz znać czasy i chwile, które Ojciec ustalił swoją władzą, ale gdy Duch Święty zstąpi na was, otrzymacie Jego moc i będziecie moimi świadkami w Jeruzalem i w całej Judei, i w Samarii, i aż po krańce ziemi». Po tych słowach uniósł się w ich obecności w górę i obłok zabrał Go im sprzed oczu. Kiedy jeszcze wpatrywali się w Niego, jak wstępował do nieba, przystąpili do nich dwaj mężowie w białych szatach. I rzekli: «Mężowie z Galilei, dlaczego stoicie i wpatrujecie się w niebo? Ten Jezus, wzięty od was do nieba, przyjdzie tak samo, jak widzieliście Go wstępującego do nieba».
"Z życia Maryi-Nawiedzenie" - obraz Giotto di Bondone w Kaplicy Scrovegnich
Wywodzi się ono z religijności chrześcijańskiego Wschodu. Uroczystość tę wprowadził do zakonu franciszkańskiego św. Bonawentura w roku 1263. Kiedy zaś powstała wielka schizma na Zachodzie, wtedy święto to rozszerzył na cały Kościół papież Bonifacy IX w roku 1389, aby uprosić za przyczyną Maryi jedność w Kościele Chrystusowym. Sobór w Bazylei (1441) to święto zatwierdził.
Wrocław - Zakrzów: Przez najbliższy tydzień, w kościele św. Jana Apostoła można oglądać wystawę poświęconą Sługi Bożej Helenie Kmieć. Dziś także przedstawicielka Fundacji Heleny Kmieć głosiła świadectwo o tej młodej dziewczynie zamordowanej 8 lat temu w Boliwii.
Helena Kmieć zginęła podczas misji w Boliwii. W miejscu śmierci Helenki, pamięta się o tej młodej dziewczynie z Polski - Od śmierci Helenki mija już 8 lat, ale jest ona coraz bardziej obecna w sercach tych, którzy jej nie spotkali ani nie poznali, ale słyszeli o jej pięknym i Bożym życiu - wskazywała prelegentka, dodając: - Helenkę poznałam po tych tragicznych wydarzeniach w Boliwii. Z czasem zaczęły spływać filmiki do Internetu, jak ewangelizuje na Dworcu Głównym we Wrocławiu, jak śpiewa w kościele, czy działa w wolontariacie misyjny. Wtedy pomyślałam, że ta dziewczyna ma taki piękny uśmiech, iskrę, która wypływa z jej prywatnej relacji z Panem Bogiem, codzienna modlitwa i życie w łasce uświęcającej. Helenka była bardzo szczęśliwą osobą i swoim świadectwem życia odmieniła moje życie i jest bardzo wiele osób, które się inspiruje jej postawą.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.