Najpierw radość, że Niemcy wykupują u nas właściwie wszystko: zboże, mleko, wołowinę, benzynę itd., płacąc za te towary o wiele więcej niż polskie zakłady. Różnica w cenie skupu oferowana przez producentów
zachodnich była przynajmniej o kilka procent wyższa. Polski rząd, a w nim Ministerstwo Rolnictwa bardzo pozytywnie oceniło zaistniałą sytuację uważając, że jest to pierwszy efekt wstąpienia Polski w struktury
europejskie. Czy rzeczywiście możemy mówić tu o sukcesie? Czy naprawdę niemieckim biznesmenom chodzi o to, aby ratować polskie rolnictwo, polska gospodarkę?
Zaistniałą sytuacją zaniepokojeni są sami rolnicy i właściciele polskich zakładów. Rolnik mieszkający kilka kilometrów od Wysokiego Mazowieckiego (w tym mieście znajduje się dobrze prosperująca Spółdzielnia
Mleczarska „Mlekovita”) zastanawia się, co się stanie, gdy producenci mleka przestaną oddawać mleko do polskiej spółdzielni, a zaczną sprzedawać firmie zachodniej? Co się stanie, gdy polski
chłop sprzeda wołowinę, wieprzowinę Niemcom, bo najwięcej zapłacą? Co się stanie, możemy się spodziewać, możemy to doskonale przewidzieć. Kiedy już wszystko będzie sprzedane, wtedy to właśnie Zachód będzie
dyktował ceny. Taka polityka prowadzona jest już obecnie w wielu dziedzinach naszego handlu.
Niektórzy wciąż powtarzają: „To tylko religia. To przecież wybór. Nikt nie musi chodzić”. Inni dodają z przekąsem: „A katecheci? Oni to nie nauczyciele. Oni są od Kościoła”. Ale fakty mówią coś innego – i dziś nie chodzi już tylko o lekcje religii. Chodzi o ludzi; o uczniów i nauczycieli. O system edukacji dla wartości. I o to, czy polska szkoła będzie miejscem przyjaznym czy pustym.
19 marca Stowarzyszenie Katechetów Świeckich złożyło w Sejmie projekt ustawy, który może zatrzymać chaos. Towarzyszyło mu pierwsze tysiąc podpisów. Już 27 marca zarejestrowano Komitet Inicjatywy Ustawodawczej. Czas ruszył – i dziś trwa walka o co najmniej 100 tysięcy podpisów, które pozwolą, by projekt obywatelski mógł oficjalnie wejść pod obrady Sejmu. Inicjatorzy mają na to trzy miesiące. A każdy podpis to nie tylko głos za lekcją religii – to głos w sprawie przyszłości edukacji.
To pierwszy krok w stronę uznania męczeństwa ofiar zamachów bombowych na świątynie chrześcijańskie na Sri Lance. 167 katolików zamordowanych w Niedzielę Wielkanocną 21 kwietnia 2019 roku zostanie oficjalnie wpisanych do Katalogu „Świadków wiary” XXI wieku. Przygotowała go Dykasteria Spraw Kanonizacyjnych na Jubileuszowy Rok Święty 2000.
O decyzji Watykanu poinformowano podczas czuwania w kościele św. Antoniego w stolicy Sri Lanki, Kolombo. Kardynał Malcolm Ranjith, arcybiskup Kolombo, podkreślił, że wybór ten „ma na celu uhonorowanie ofiary” zabitych sześć lat temu. Dodał, że wpisanie ich do Katalogu „Świadków wiary” jest związane z tym, że zbrodnia została popełniona z powodu „nienawiści do wiary” (odium fidei). Ten termin jest używany w procesach beatyfikacyjnych dla potwierdzenia męczeństwa kandydatów na ołtarze.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.