Reklama

Promocje dla jeleni z nagonką

Niedziela warszawska 32/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Teraz wiem, że człowiek głupim się rodzi i głupim umiera. Przykładów nie muszę daleko szukać, bo wystarczy, że stanę przed lustrem. Dałem się ostatnio nabrać na promocję w hipermarkecie jak ćwierćinteligent, choć myślałem, że jestem zaimpregnowany na takie sztuczki.
Skusiła mnie oferta okularów wykonywanych w ciągu jednej godziny. Tego właśnie mi było potrzeba, bo nazajutrz rozpoczynałem urlop, a oczy od ślęczenia przed komputerem już nie te, co kiedyś. Obsługa przy stoisku była przemiła, wręcz nadskakująca. Przez kilkanaście minut można się było poczuć jak emir w haremie tańczących wokół niego hurys. To działa nawet na księdza.
Czar prysnął, gdy wybrałem odpowiednie oprawki i dałem zaliczkę na szkła. Okazało się bowiem, że te, których potrzebuję mogą być gotowe nie za godzinę, ale co najmniej za dwa tygodnie. Zaś rachunek za całość przekraczał moją miesięczną pensję. Trzeba się było jakoś wycofać, choć to nie po szarmancku. Gdy wróciłem po kilku godzinach, hurysa przepoczwarzyła się w heterę i wyjaśniła stanowczo, że zaliczki nie mają w zwyczaju oddawać, ale mogę sobie zatrzymać oprawki i wziąć do tego przeciwsłoneczne binokle, bo firma ma dobry humor i daje dwie pary w cenie jednej.
Z tą parą za darmo, to oczywiście nieprawda, bo klient płaci za nie w cenie pierwszej pary. Takie same oprawki i to u optyka w samym centrum Warszawy kosztują bowiem taniej o 130 zł, a takie same szkła są tańsze o ponad 200 zł za komplet. Przy takim narzucie, sieci działające w hipermarketach mogą sobie pozwalać na drobne prezenty dla złapanych jeleni „za darmo”. A ludzie lubią dostawać za darmo, albo jak w moim przypadku chcą mieć wszystko natychmiast.
Mit, że w hipermarkecie jest taniej zbiera żniwo niezależnie od pory roku. Że to niby wszystko na miejscu, że mają duży obrót i dlatego mogą sobie pozwolić na promocje, że to zachodnie technologie i standard obsługi klienta. Widać za mocno uwierzyliśmy w św. Mikołaja znad Sekwany, nawet ci, którym włos już się srebrzy na skroniach. Politycy się cieszą, że sieci handlowe inwestują u nas pieniądze, przemilczając, że nie przyczyniają się one do pomnożenia dochodu narodowego, bo niczego nie wytwarzają, ani do wzrostu zatrudnienia, bo każdy etat w hipermakiecie to kilka miejsc pracy zlikwidowanych w małych sklepikach. Równie dobrze można by się więc cieszyć, że pacjent ma tasiemca, bo dzięki temu jego waga jest powiększona o masę robala.
Mam nadzieję, że ostatnia lekcja wystarczy mi, żeby na długo zapamiętać że hipermarketowe promocje, to inaczej polowania z nagonką na jelenie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Niemcy: 12 osób rannych w ataku nożownika na dworcu w Hamburgu

2025-05-23 21:01

[ TEMATY ]

Niemcy

Adobe Stock

Dwanaście osób zostało rannych, w tym kilka ciężko, w ataku nożownika na kolejowym Dworcu Centralnym w Hamburgu na północy Niemiec. Osoba podejrzana o atak została aresztowana, według doniesień "Bilda" jest to kobieta. Motyw ataku nie jest jasny.

Jak poinformowała hamburska policja w komunikacie zamieszczonym na platformie X, napastnik "zranił nożem kilka osób na Dworcu Centralnym". Według rzecznika hamburskiej straży pożarnej stan kilku rannych jest krytyczny.
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV odwiedzi Białoruś? Właśnie dostał zaproszenie

2025-05-24 15:21

[ TEMATY ]

episkopat

Białoruś

Papież Leon XIV

abp Józef Staniewski

PAP/EPA

Papież Leon XIV

Papież Leon XIV

Przewodniczący katolickiego episkopatu Białorusi, abp Józef Staniewski przekazał papieżowi Leonowi XIV w imieniu Kościoła katolickiego w tym kraju oficjalne zaproszenie do odwiedzenia Białorusi w imieniu lokalnego Kościoła - czytamy na stronie archidiecezji mińsko-mohylewskiej.

Przedstawiciele białoruskiego Kościoła katolickiego wzięli udział w audiencji ogólnej w środę 21 maja, a po niej mieli możliwość rozmowy z Ojcem Świętym. Abp Staniewskiemu towarzyszył wikariusz generalny archidiecezji mińsko-mohylewskiej biskup Aleksander Jaszewski SDB.
CZYTAJ DALEJ

Biograf: Leon XIV nie pozwala ludziom tak łatwo zaglądać w swoje karty

2025-05-24 19:12

[ TEMATY ]

biografia

Papież Leon XIV

Stefan von Kempis

PAP/EPA

Papież Leon XIV

Papież Leon XIV

„Wszyscy zgadzają się, że jest doskonałym słuchaczem, ale nie jest tak łatwo powiedzieć, co ma na myśli” - uważa Stefan von Kempis. Redaktor naczelny niemieckojęzycznych redakcji Radia Watykańskiego/Vatican News w krótkim czasie napisał jedną z pierwszych biografii nowego papieża Leona XIV. W wywiadzie dla niemieckiej agencji katolickiej KNA zdradza, jak było to możliwe.

"Musi zrobić wszystko, co w ludzkiej mocy, aby zapobiec schizmie i przynajmniej stworzyć wyobrażoną, postrzeganą jedność”, napisał von Kempis w swojej książce pt. "Papież Leon XIV - kim jest - jak myśli - co czeka jego i nas". Książka została opublikowana 24 maja przez nimieckie wydawnictwo Patmos-Verlag.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję