Reklama

Włochy

La Repubblica: Krzyk Franciszka, by zbudzić Europę z letargu

Rzymski dziennik „La Repubblica” w komentarzu pt. "Krzyk Franciszka, by zbudzić Europę z letargu" powraca dziś do przemówienia, jakie papież Franciszek wygłosił w sobotę do uczestników kongresu „Przemyśleć na nowo Europę. Chrześcijański wkład w przyszłość projektu europejskiego”, zorganizowanego Komisję Episkopatów Wspólnoty Europejskiej (COMECE). W komentarzu na ten temat założyciel gazety, 93-letni Eugenio Scalfari, zwraca uwagę, że „nie mówił on o Europie chrześcijańskiej, chociaż to właśnie ta religia przyczyniła się do odbudowy naszego kontynentu kilka dziesięcioleci po upadku Cesarstwa Rzymskiego".

[ TEMATY ]

Europa

Franciszek

Grzegorz Gałązka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Franciszek ma na myśli Europę zjednoczoną, wspólnotę, jak ją nazywa, w której uczestniczą wszyscy razem, wierzący i niewierzący” - stwierdza nestor włoskich dziennikarzy, wymieniając następnie poruszone przez Franciszka tematy. „Pierwszy to rozróżnienie pomiędzy jednostką i osobą. Wydawałoby się, że są to synonimy. Tymczasem są to dwie odmienne postacie: jednostka dominowana jest przez swoje 'ja', które koncentruje na sobie całą rzeczywistość i stara się ją wykorzystać dla swoich egoistycznych celów; osoba zaś jest świadoma problemów, jakie nękają społeczeństwo, w którym żyje i pragnie je rozwiązać, realizując w ten sposób dobro własne i dobro innych”.

Drugim poruszonym przez papieża w sobotę tematem jest według Scalfariego, „powszechna dziś – nie tylko w Europie, ale na całym Zachodzie – tendencja życia w wolności, interpretując jednak tę zasadniczą wartość w sposób, który ją upokarza i przekształca w tendencję negatywną: wolność zwolnienia a jakiejkolwiek więzi; w ten sposób powstało społeczeństwo wykorzenione, pozbawione poczucia przynależności. Tak żyją i myślą klasy rządzące i narody Europy. Czego konsekwencją jest wzrost ruchów populistycznych i antyeuropejskich”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Zdaniem włoskiego komentatora, Franciszek porusza tu temat nietypowy dla papieża, mianowicie „znaczenie polityki”. Oto, co mówi na ten temat: pamiętacie „starożytną Agorę, będącą właściwie głównym rynkiem polis. Była to nie tylko przestrzeń wymiany gospodarczej, ale także newralgiczne centrum polityki, w którym wypracowywano prawa dla dobra wszystkich; miejsce, do którego przylegała świątynia, tak aby wymiarowi horyzontalnemu życia codziennego nie brakowało oddechu transcendentnego, który sprawia, że można spojrzeć poza to, co przemijające, ulotne, i tymczasowe”. „Ulotne”, zauważa Eugenio Scalfari, „przekształca według Franciszka politykę z myślenia przepojonego ideałami i wartościami w handel interesami najgorszego rzędu zaoferowany władzy. W ten sposób polityka, zamiast utożsamić się z powszechnym interesem, pozwala dojść do głosu interesom partykularnym, najgorszym z najgorszych, co czyni coraz silniejszym suwerenizm narodów, poszczególnych partii i ich przywódców. Polityka zredukowana zostaje do roli narzędzia prywatnych interesów. W takich warunkach prawdziwa Europa nie narodzi się nigdy”.

Autor komentarza, zatytułowanego „Krzyk Franciszka, by zbudzić Europę z letargu”, podkreśla, że papież Franciszek wzywa w tym miejscu politykę do dialogu, ostrzegając, do czego doprowadzi rezygnacja z niego: „ Głos dialogu zostaje zastąpiony krzykami roszczeń. Z wielu stron dobiegają głosy, że dobro wspólne nie jest już głównym celem, do którego się dąży, a tę obojętność dostrzega wielu obywateli. W ten sposób w wielu krajach znajdują podatny grunt formacje ekstremistyczne i populistyczne, które z protestu czynią istotę swego przesłania politycznego, nie oferując jednak alternatywy konstruktywnego projektu politycznego”.

Podsumowując papieskie wystąpienie, Scalfari stwierdza, że „nie było to przemówienie, lecz przesłanie, skierowane również do duchowieństwa, aby się zmobilizowało, ale przede wszystkim do narodów, do ich klasy rządzącej, jednym słowem do Europy, by przebudziła się z letargu i dojrzała niebezpieczeństwo przedłużania aktualnej sytuacji oraz konieczność przemyślenia siebie samej. Najwyższy czas i nie można się z tym ociągać”.

2017-11-01 13:57

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież do Polaków: Bądźcie wierni łasce chrztu

[ TEMATY ]

Franciszek

Wiesław Ochotny

„Proszę Boga, aby obecne i przyszłe pokolenia Polaków pozostawały wierne łasce chrztu, dając świadectwo miłości Chrystusa i Kościoła” – powiedział Franciszek, pozdrawiając pielgrzymów polskich podczas dzisiejszej audiencji ogólnej. Franciszek nawiązał do rozpoczynających się jutro w czwartek 14 kwietnia uroczystości 1050. rocznicy chrztu Polski.

Oto słowa Papieża skierowane do Polaków:
CZYTAJ DALEJ

Wierni oddają cześć tunice, w którą miał być odziany Chrystus w dniu śmierci

2025-05-05 14:59

[ TEMATY ]

Francja

Argenteuil

jednośc Kościoła

wybór nowego papieża

Basilica di Saint-Denis di Argenteuil

Tunika z Argenteuil

Tunika z Argenteuil

W Bazylice św. Dionizego w Argenteuil, niedaleko Paryża, tysiące pielgrzymów oddają cześć tunice, w którą miał być odziany Chrystus w dniu śmierci. Jest przechowywana w Argenteuil od IX wieku, została wystawiona na widok publiczny 18 kwietnia i pozostanie dostępna do 11 maja. Wydarzenie to zbiega się z okresem żałoby po śmierci Papieża Franciszka oraz przygotowaniami do konklawe zaplanowanego na 7 maja.

„Nie mamy absolutnego dowodu na jej pochodzenie, ale nie jest obrazą dla rozumu uklęknąć przed tuniką z Argenteuil” – powiedział ks. Guy-Emmanuel Cariot, rektor bazyliki, w rozmowie z OSV News. Wskazał na obecność plam krwi na tunice, które mają rzadką grupę AB, identyczną z tą stwierdzoną na Całunie Turyńskim.
CZYTAJ DALEJ

Ks. R. Kurowski: co oznaczałby wybór papieża z Azji dla tutejszych chrześcijan?

2025-05-06 10:17

[ TEMATY ]

azja

chrześcijanie

wybór papieża

PAP/EPA

Stephen Chow Sau-yan, biskup Hongkongu w drodze na kongregację

Stephen Chow Sau-yan, biskup Hongkongu w drodze na kongregację

„Wybór papieża z Azji dałby potężny zastrzyk dla chrześcijan i katolików żyjących na tym kontynencie, co by jednocześnie uszczęśliwiło niektóre azjatyckie kraje, ale niekoniecznie wszystkie” - powiedział ks. Remigiusz Kurowski. Pallotyn, filozof i poeta od 2012 r. prowadzący duszpasterstwo wspólnoty francuskiej w Hongkongu w rozmowie z KAI podkreślił, że papież przede wszystkim powinien być gwarantem jedności Kościoła: "Tak jak Pan Jezus mówił do Piotra i apostołów, aby byli jednością i nią promieniowali. Musi być papieżem, który będzie jednoczył. Nie ważne, czy będzie to Azjata. Afrykańczyk, Europejczyk, czy Amerykanin".

Ks. Kurowski pytany, czy widzi kardynała z Azji na papieskiej stolicy powiedział: „Wybór papieża z Azji dałby zastrzyk dla chrześcijan i katolików żyjących na tym kontynencie, co by jednocześnie uszczęśliwiło niektóre azjatyckie kraje, ale niekoniecznie wszystkie. Każdy kij ma dwa końce. Z jednej strony mogłoby to przyczynić się do rozwoju duchowości, praktyk religijnych, pielgrzymek, pogłębienia życia chrześcijańskiego oraz rozwoju charytatywnej działalności Kościoła. Na pewno papież z Azji przyczyniłby się to wzrostu powołań kapłańskich. Bez wątpienia wpłynęłoby to też na poprawę sytuacji finansowej azjatyckiego Kościoła. Ale z drugiej strony mogłoby to wywołać również efekt negatywny w formie jakiejś podejrzliwości i niechęci wśród niektórych państw azjatyckich, że Kościół mógłby się stać zbyt silny i tym samym zagrażać ich interesom.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję