Bp Adam Śmigielski SDB: - Dom Księży Emerytów jest koniecznością. Mogłoby go nie być, gdyby parafie zapewniały opiekę starszemu lub schorowanemu księdzu. Ale wiemy, że to jest niemożliwe
z różnych względów. Moje doświadczenia zakonne są inne. Tam starsi księża mieszkali we wspólnotach zakonnych. Mieli opiekę, w strukturach diecezjalnych jest inaczej. Do tej pory księża odchodzący na emeryturę
znajdowali miejsce w Domach Księży Emerytów w Kielcach i Częstochowie, ale księży w wieku emerytalnym będzie przybywało i proszę sobie wyobrazić, co byłoby, gdyby tego domu nie było za dziesięć lat. Oczywiście,
ja nie myślę w swoim interesie. Mam prawo na czas emerytury wrócić do Zgromadzenia Salezjanów i na pewno znalazłbym tam godne miejsce. Jednak mam obowiązek myśleć przede wszystkim o moich księżach, aby
zapewnić im opiekę na starsze lata. Mam poczucie wspólnoty z moimi kapłanami, dlatego też swoją emeryturę będę przeżywał w tym nowo budowanym domu.
Ks. kan. Mieczysław Miarka, dziekan dekanatu będzińskiego: - Na pewno myślę o swojej emeryturze. Czy się martwię? Wszystko trzeba brać pod uwagę, ale nie paraliżuje to moich działań.
Na pewno dom dla księży emerytów daje pewność, że gdyby cokolwiek się stało, schronienie i opieka są zapewnione. To swego rodzaju gwarancja ważna dla ludzi, którzy tak jak księża, nie mają najbliższej
rodziny. Ich rodziną jest wspólnota kapłańska. Wiele razy odwiedzałem księży, z którymi się zetknąłem, pracowałem, a którzy teraz znajdują się w Domu Księży Emerytów. Wydawało mi się, że przebywając wśród
swoich kolegów, we wspólnocie, czuli się dobrze, mimo wielu ograniczeń, takich jak choroby, czy wynikające z wieku trudności w poruszaniu się itp. Taki dom jest nam bardzo potrzebny.
Przyjechaliśmy dla Pier Giorgia. Ciemne Typy z Polski, a więc ci, którzy idą jego śladami – mówi ks. Krzysztof Nowrot, duszpasterz akademicki z Katowic i koordynator polskiego Towarzystwa Ciemnych Typów. Nazwa tej grupy modlitewnej nawiązuje do nieformalnej organizacji założonej przez samego Frassatiego. Wśród pielgrzymów obecnych na kanonizacji św. Piotra Jerzego Frassatiego i św. Karola Acutisa byli młodzi Polacy, którym „Ciemny Typ” z Turynu od lat wskazuje drogę do Boga.
„Ciemne Typy” z Polski to głównie młodzież z archidiecezji katowickiej, licealiści, studenci oraz ich rodzice, także z innych części Polski. Jak podkreślał ks. Krzysztof Nowrot, niedzielna uroczystość była doświadczeniem wielopokoleniowym. „To wielkie przeżycie, miałem takie wrażenie patrząc na Wandę Gawrońską, siostrzenicę Frassatiego, która w pewnym momencie szła do ołtarza w procesji, że to któreś pokolenie, które za nim idzie” – zauważył w rozmowie z Radiem Watykańskim-Vatican News. Duszpasterz dodał, że popularność Frassatiego nie słabnie i wyraził nadzieję, że podobnie będzie w przyszłości z postacią św. Karola Acutisa.
W niektórych szkołach z przedmiotu forsowanego przez Barbarę Nowacką przedmiotu zrezygnowali wszyscy. Są placówki, gdzie rezygnacje składano już wiosną. Tymczasem ministerstwo prowadzi kampanię, która ma podratować frekwencję na lekcjach.
W Lipinkach w powiecie gorlickim w czerwcu wstępne zainteresowanie udziałem w zajęciach wykazało tylko troje z ponad 200 dzieci.
Dyskusja o obecności wojsk zachodnich na Ukrainie nabiera tempa. Prezydent Francji Emmanuel Macron ogłosił, że 26 krajów jest gotowych wysłać żołnierzy lub udzielić wsparcia w powietrzu, na lądzie i morzu. To znaczący sygnał dla Kremla, że Zachód nie zamierza biernie czekać na rozwój wydarzeń. Chwilę później odezwał się Władimir Putin, grożąc, że każda zachodnia obecność na Ukrainie stanie się dla Moskwy „pełnoprawnym celem”. Historia nauczyła nas, że kiedy Putin mówi o pokoju, świat powinien szykować się na kolejną odsłonę agresji – i dobrze, że dziś już nikt w Europie nie ma co do tego złudzeń.
W Kijowie również nie mają złudzeń. Były minister obrony Anatolij Hrycenko zasugerował, że prawdziwym gwarantem bezpieczeństwa byłoby rozmieszczenie nad Dnieprem amerykańskich dywizji powietrznodesantowych i osłona ukraińskiego nieba przez USA. Politycy rozumieją jednak, że administracja w Waszyngtonie niekoniecznie pójdzie tak daleko, więc realną alternatywą pozostaje europejska „koalicja chętnych”. To nie jest proste ani dla Ukraińców, ani dla ich sąsiadów – w tym dla nas.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.