Pierwszy dzień Nowego Adwentu w Roku C,
to Dzień Syna Człowieczego - wspaniały dzień zbawienia
- dla nas, «uczniów Chrystusa», którzy na co dzień czuwamy
w oczekiwaniu na spotkanie Boga.
Wszak przychodzi do nas nasz Pan, Odkupiciel,
«na obłoku, z wielką mocą i chwałą».
Nie o lęk i strach tu jednak chodzi,
choć zapowiedź tego dnia przeraża
kierując nasze myśli ku trwodze istnienia
na dzień ostatecznych wyroków,
któremu towarzyszą «znaki czasu» Tego,
który objawia się we Wszechświecie: «na słońcu, księżycu i gwiazdach».
Jedynie «na ziemi trwoga narodów bezradnych
wobec szumu morza i jego nawałnicy».
Ich starania o szczęśliwe losy świata bezowocne
wobec potęgi jego żywiołów i mocy samego Boga.
W ten sposób przychodzi do ludzi tej ziemi
zapowiedź czasów ostatecznych – wypełnienie proroctw.
Stajemy więc w «Roku Wiary» na skraju czasu tego,
co się już wydarzyło i tego, co jeszcze przed nami,
stajemy przepełnieni nadzieją i radością
z tego, że nie jesteśmy sami w naszych troskach codziennych
i zmaganiach z przeciwnościami życia, mimo że «ludzie tej ziemi
mdleją ze strachu przed wydarzeniami jej zagrażającymi».
Reklama
Jest z nami Bóg, Stwórca całego Wszechświata,
który w swoim zamyśle uczynił wszystko, co jest -
dobrem samym w sobie, a co człowiek w skażeniu swoim zepsuł
On sam naprawia w zbawczych swoich teofaniach,
a szczególnie w tej ostatecznej i jedynej w swoim rodzaju
teofanii Syna Człowieczego - Chrystusa.
Zatem, «nabierzcie ducha Jego i podnieście głowy»
Wy wszyscy, którzy pokładacie w Nim nadzieję odkupienia.
Nie miejcie też udziału z tymi, którzy w swojej ślepocie
zatracili się już «w obżarstwie, pijaństwie i troskach doczesnych
obciążając serce miłością własną i przywiązaniem do świata tego,
by Dzień Pański «nie przypadł na was znienacka, jak potrzask».
Dzień ten pisany jest wszystkim: co już byli, są i będą,
wszystkim «mieszkańcom ziemi».
Niezwłocznie się wypełni - przyjdzie Boża odpłata
za dzieła Wszechświata całego i wszystkich ludzi.
Jeśli więc w Dniu Syna Człowieczego chcesz stanąć przed Nim w radości,
bez obawy i lęku – drogi bracie i siostro – zbądź siły ducha twego, módl się, czuwaj i ufaj. Amen.
Wiara w Boga nie jest deklaracją. Jeśli nie angażuje ona ludzkiego serca, umysłu i ciała, nie
jest prawdziwą wiarą - podkreślił abp Henryk Hoser. Biskup warszawsko-praski przewodniczył 17
sierpnia wieczorem uroczystej Mszy św. w parafii św. Franciszka z Asyżu na warszawskim
Tarchominie, gdzie miała miejsce kolejna stacja Roku Wiary, której towarzyszy peregrynacja figury
Matki Bożej Loretańskiej.
Wskazując na przykład życia Najświętszej Maryi Panny, abp Hoser zwrócił w homilii uwagę na
potrzebę odrzucenia wszystkiego, co człowieka oddziela od Boga i podążania drogą wiary.
- Naszymi bożkami są wszystkie rzeczy i osoby, którym się kłaniamy, które ubóstwiamy, czyli
stawiamy ponad Bogiem, a które nie dają życia. Przykładem tego są min.: chciwość, która
doprowadziła do obecnego kryzysu ekonomicznego, tzw. cywilizacja zysku za wszelką cenę, która
stanowi ubóstwianie pieniądza, czy w końcu korzystanie z wróżek i wróżbitów, co jest
idolatrią w czystej postaci - powiedział abp Hoser ubolewając, że na czarowników nasz katolicki
naród wydaje rocznie 2 miliardy zł.
Zwrócił on także uwagę, że autentyczna wiara w Boga oparta jest na relacji miłości i
zaufania. - My nie tyle wierzymy w coś, ale w Kogoś, albo raczej Komuś, przykładem tego jest
postawa dziecka wobec rodziców - tłumaczył. - Ono ufa, tym których kocha i którzy je miłują -
powiedział abp Hoser, dodając że kolejnym etapem na drodze wiary jest wzajemne poznanie. - Choć
Bóg nas zna, to jednak człowiek musi odkryć kim sam jest, jakie są jego głębokie pragnienia i
kim jest Pan Bóg. Probierzem tego są różne trudne sytuacje życiowe.
- Prawdziwa wiara nie jest deklaracją. Jeśli nie angażuje ona serca, umysłu i ludzkiego ciała
nie jest wiarą integralną - stwierdził biskup warszawsko-praski. - Nie wystarczy myśleć o
Bogu, wiarą trzeba żyć na co dzień, trzeba ją praktykować chociażby poprzez uczestnictwo w
niedzielnej Mszy św., gdy celebrujemy pamiątkę Śmierci i Zmartwychwstania Chrystusa.
Abp Hoser zwrócił także uwagę na potrzebę budowania małżeństwa i rodziny na fundamencie
wiary. - Jeżeli jest w niej wzajemne zaufanie, zawierzenie a jedni są darem dla drugich, wówczas
rodzina rozwija się harmonijnie stając się 'solą ziemi'. Kultura bowiem naszego życia
prywatnego ma również swoje odbicie w życiu społecznym - mówił. - Jeżeli nie budujemy naszego
życia społecznego w oparciu o wartości konstytutywne dla rodziny, to jest ono chore, nieludzkie,
niesprawiedliwe a nawet okrutne - stwierdził.
W czasie nawiedzenia figury Matki Bożej Loretańskiej w parafii św. Franciszka z Asyżu
zaplanowano nocne czuwanie, wieczór uwielbienia, Mszę z modlitwami o uwolnienie za wstawiennictwem
Maryi oraz tzw. „Kana Galilejską” dla małżonków w czasie której będą mogli odnowić swoje
przyrzeczenia.
Prezydent Andrzej Duda, pytany o sprawę udaremnionego zamachu na prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego w Rzeszowie podkreślił, że "do żadnego zamachu nie doszło", a polskie służby cały czas zapewniają bezpieczeństwo także wszystkim politykom goszczącym w Polsce.
Przebywający obecnie w Podgoricy prezydent Duda był pytany w poniedziałek o słowa szefa Służby Bezpieczeństwa Ukrainy Wasyla Maluka, który ogłosił, że na lotnisku w Rzeszowie udaremniono niedawno zamach na prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego. Według Maluka zamachu miał dokonać emerytowany polski wojskowy, zwerbowany dziesiątki lat temu.
Prokuratura Rejonowa w Oleśnicy wszczęła śledztwo w sprawie aborcji przeprowadzonej w miejscowym szpitalu. Chodzi o dziecko z zespołem Edwardsa, którego nie zabił szpital w Pabianicach, ale zabił właśnie szpital w Oleśnicy. Minister Zdrowia Izabela Leszczyna nałożyła wówczas na pabianicką lecznicę karę wysokości 550 tysięcy złotych. Aborcja została wykonana pod pretekstem ratowania zdrowia psychicznego matki, jednak tylko pogorszyła jej stan. Fundacja Życie i Rodzina złożyła zawiadomienie do Prokuratury we wrześniu 2024 roku, po ujawnieniu sprawy przez portal Onet.
Do aborcji w Oleśnicy doszło przed Wielkanocą 2023 roku. Wcześniej ciężarna kobieta z Pabianic (nazwana w mediach „Magdą”) – z podejrzeniem zespołu Edwardsa u poczętego dziecka – zgłosiła się najpierw do szpitala w swoim mieście. Zażądała zabicia dziecka, jednak szpital zaproponował jej objęcie właściwą w tej sytuacji wieloaspektową opieką. Kobieta zaczęła współpracować z feministkami z Federy i ostatecznie dziecko zginęło w Oleśnicy, na podstawie zaświadczenia od psychiatry.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.