Reklama

X Diecezjalna Pielgrzymka Chorych

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

U Najlepszej z Matek

"Matko, pociesz, bo płaczemy. Matko, pociesz, bo giniemy. Matko, nie opuszczaj nas" - z tym zawołaniem przybyli do kościoła pw. św. Stanisława w Czeladzi chorzy i cierpiący, aby przed wizerunkiem Matki Bożej Pocieszenia ukoić swój ból. 5 września o godz. 10.00 uroczystą Eucharystią sprawowaną pod przewodnictwem ordynariusza sosnowieckiego, bp. Adama Śmigielskiego SDB rozpoczęła się X Diecezjalna Pielgrzymka Chorych. Spotkanie zgromadziło ok. 1000 wiernych, którzy na wózkach inwalidzkich, o kulach, dzięki opiece najbliższych, a także o własnych siłach przybyli, aby odnaleźć pocieszenie, aby łatwiej znosić ciężar lat życia i choroby.

Odnaleźć radość i pocieszenie

Wszystkich uczestników pielgrzymki - przeżywających tragizm osamotnienia, chorych, nieszczęśliwych i strapionych - powitał proboszcz czeladzkiej wspólnoty parafialnej, ks. prał. Mieczysław Oset. Zachęcał, aby nie tylko w dorocznej pielgrzymce przybywali do Pani Pocieszenia, ale zawsze, gdyż tutaj każdy może odnaleźć radość i pocieszenie, nawet w najbardziej dramatycznych chwilach. Ksiądz Biskup odprawiał Najświętszą Liturgię w intencji ludzi w podeszłym wieku, ludzi opuszczonych i biednych, w intencji przebywających w szpitalach, w domach opieki społecznej, w hospicjach, a także polecał Bogu wszystkich chorych kapłanów. Homilia wygłoszona podczas Mszy św. przez Ordynariusza Sosnowieckiego wskazywała na sens ludzkiego cierpienia, krzepiła serca, dawała nadzieję. "Krzyż Chrystusa jest kluczem do zrozumienia sensu cierpienia człowieka. Człowiek musi zrozumieć ten sens w kontekście Chrystusowej męki i zmartwychwstania, bo cierpienie dla samego cierpienia nie miałoby znaczenia" - tłumaczył Ksiądz Biskup. Wyznał również, że dla niego osobiście prawdziwymi rekolekcjami są wizyty w szpitalach, kiedy widzi cierpienie w oczach dzieci, młodych czy starszych. "Człowiek chory wymaga wiele troski ze strony najbliższych, dlatego otwórzmy im nasze serca" - apelował do wszystkich opiekunów bp Śmigielski. " Pragnę, aby to modlitewne spotkanie przyniosło wszystkim chorym diecezjanom nowe siły i nową nadzieję na pełne zjednoczenie z Tym, który dla naszego zbawienia wziął na Siebie wszystkie nasze choroby i słabości" - powiedział na zakończenie Mszy św. Pasterz Kościoła sosnowieckiego, po czym wszystkim pielgrzymom udzielił błogosławieństwa Najświętszym Sakramentem.

Dałeś mi wszystko, czego potrzebowałem

W sposób niezwykle wymowny sens ludzkiego cierpienia wyjaśnia jeden z amerykańskich sportowców, który uległ wypadkowi i sparaliżowany resztę życia spędził na wózku inwalidzkim: "Prosiłem Boga, abym mógł spełniać ambitne zamierzenia, a On uczynił mnie słabym, abym zachował pokorę. Modliłem się o zdrowie, abym mógł dokonywać wielkich dzieł, a On dał mi cierpienie, abym mógł lepiej zrozumieć, czym jest zdrowie. Prosiłem Go o bogactwo, abym mógł mieć wszystko, a On pozostawił mnie w ubóstwie, abym nie stał się egoistą. Prosiłem Go o władzę, aby ludzie mnie potrzebowali, a On zesłał mi upokorzenie, abym to ja ich potrzebował. Prosiłem Boga o wszystko, abym mógł cieszyć się życiem, a On pozostawił mi życie, abym mógł cieszyć się wszystkim... Panie, nie dałeś mi tego, o co prosiłem, ale dałeś mi wszystko, czego potrzebowałem. I to jakby wbrew mojej woli"

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2001-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dzień Męża i Żony – siedem rad Ulmów dla małżeństw

[ TEMATY ]

rodzina Ulmów

Muzeum Rodziny Ulmów

7 lipca 1935 r. Józef i Wiktoria ślubowali sobie miłość, wierność i uczciwość małżeńską

7 lipca 1935 r. Józef i Wiktoria ślubowali sobie miłość, wierność
i uczciwość małżeńską

Z inicjatywy Rycerzy Kolumba 13 lipca obchodzony jest Dzień Męża i Żony na pamiątkę ślubu świętych Zelii i Ludwika Martin, rodziców św. Tereski, który odbył się właśnie tego dnia. A czego uczą mężów i żony inni małżonkowie – Wiktoria i Józef Ulmowie? Oni wzięli ślub 7 lipca 1935 r., a 10 września br. wraz siedmiorgiem dzieci, w tym jednym nienarodzonym, zostaną wyniesieni na ołtarze.

1. Każdego dnia troszczcie się o Wasz związek
CZYTAJ DALEJ

Przesłanie, które płynie z dzisiejszej Ewangelii mówi, że nie wystarcza sama chęć pomagania

2025-07-10 21:29

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Czytamy następnie, że Samarytanin: „Podszedł do niego i opatrzył mu rany, zalewając je oliwą i winem”. To również ważne przesłanie, które płynie do nas z dzisiejszej Ewangelii. Mówi ono, że nie wystarcza tylko sama chęć pomagania. Ważne jest, aby pomagać mądrze, aby pomoc, którą chcemy nieść, była dostosowana do warunków, sytuacji i potrzeb osoby pokrzywdzonej.

Powstał jakiś uczony w Prawie i wystawiając Jezusa na próbę, zapytał: «Nauczycielu, co mam czynić, aby osiągnąć życie wieczne?» Jezus mu odpowiedział: «Co jest napisane w Prawie? Jak czytasz?» On rzekł: «Będziesz miłował Pana, Boga swego, całym swoim sercem, całą swoją duszą, całą swoją mocą i całym swoim umysłem; a swego bliźniego jak siebie samego». Jezus rzekł do niego: «Dobrze odpowiedziałeś. To czyń, a będziesz żył». Lecz on, chcąc się usprawiedliwić, zapytał Jezusa: «A kto jest moim bliźnim?» Jezus, nawiązując do tego, rzekł: «Pewien człowiek schodził z Jeruzalem do Jerycha i wpadł w ręce zbójców. Ci nie tylko go obdarli, lecz jeszcze rany mu zadali i zostawiwszy na pół umarłego, odeszli. Przypadkiem przechodził tą drogą pewien kapłan; zobaczył go i minął. Tak samo lewita, gdy przyszedł na to miejsce i zobaczył go, minął. Pewien zaś Samarytanin, wędrując, przyszedł również na to miejsce. Gdy go zobaczył, wzruszył się głęboko: podszedł do niego i opatrzył mu rany, zalewając je oliwą i winem; potem wsadził go na swoje bydlę, zawiózł do gospody i pielęgnował go. Następnego zaś dnia wyjął dwa denary, dał gospodarzowi i rzekł: „Miej o nim staranie, a jeśli co więcej wydasz, ja oddam tobie, gdy będę wracał”. Kto z tych trzech okazał się według ciebie bliźnim tego, który wpadł w ręce zbójców?» On odpowiedział: «Ten, który mu okazał miłosierdzie». Jezus mu rzekł: «Idź i ty czyń podobnie!»
CZYTAJ DALEJ

Wimbledon - Iga Świątek wygrywa!

2025-07-12 18:09

[ TEMATY ]

Iga Świątek

PAP/EPA/ADAM VAUGHAN

Iga Świątek triumfatorką wielkoszlemowego Wimbledonu po wygranej w finale z amerykańską tenisistką Amandą Anisimovą 6:0, 6:0.

To jednocześnie szósty wielkoszlemowy triumf 24-letniej Polki, która wcześniej cztery razy była najlepsza w paryskim French Open (2020, 2022-24), a raz w nowojorskim US Open (2022).
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję