Reklama

Niedziela Częstochowska

Bp Przybylski do diakonów: Idziecie na służbę, w której chodzi o zbawienie ludzi

„Diakonia to po porostu służba. Idziecie na służbę i to służbę nie byle jaką, w której chodzi nie tylko o życie doczesne, ale o zbawienie ludzi” – powiedział bp Andrzej Przybylski, biskup pomocniczy archidiecezji częstochowskiej, który 12 maja w archikatedrze Świętej Rodziny w Częstochowie udzielił święceń diakonatu dziewięciu klerykom Wyższego Seminarium Duchownego archidiecezji częstochowskiej.

[ TEMATY ]

diakonat

Marian Sztajner

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Mszę św. z bp. Andrzejem Przybylskim koncelebrowali m. in. przełożeni z Wyższego Seminarium Duchownego, na czele z rektorem ks. dr Grzegorzem Szumerą oraz księża proboszczowie z rodzinnych parafii diakonów. W archikatedrze zgromadziły się rodziny i przyjaciele nowych diakonów, kapłani, siostry zakonne, klerycy i wierni parafii, z których pochodzą nowi diakoni.

„Zanim Jezus powołał apostołów był na całonocnej modlitwie. Zanim apostołowie wybrali diakonów, to wpierw trwali na modlitwie. Dzisiaj Kościół częstochowski trwa na modlitwie za nowych diakonów. Poczujcie tę modlitwę Jezusa. Poczujcie tę modlitwę Kościoła i waszych bliskich.” – mówił na początku Mszy św. bp Andrzej Przybylski.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W homilii bp Przybylski przypomniał, że „nie dla kapłaństwa nakłada się ręce podczas święceń diakonatu, ale dla posługi” – Tak naucza Kościół i w takim duchu chcemy dziś udzielić tym naszym braciom sakramentu święceń w stopniu diakonatu. Nie chodzi tu o to, żeby wyświęconym dziś diakonom zamknąć drogę do kapłaństwa, a wręcz przeciwnie, żeby ich przyszłe kapłaństwo zbudować na właściwym fundamencie – mówił bp Przybylski.

Reklama

Bp Przybylski podkreślił, że diakonat nie jest był jakimś przejściowym stanem do kapłaństwa, ale jest czymś, na czym kapłaństwo zostanie zbudowane. - Mimo, że będziecie diakonami formalnie tylko rok, to tak naprawdę macie nimi być zawsze – podkreślił bp Przybylski.

- Podczas Soboru Watykańskiego II, na rozpoczęcie kolejnej sesji, odbywało się nabożeństwo słowa. Ku zaskoczeniu wszystkich, w uroczystej procesji, z Księgą Pisma Świętego wzniesioną wysoko, zamiast diakona, wszedł sam Ojciec Święty Paweł VI. Po zakończonej modlitwie, któryś z liturgistów delikatnie zwrócił uwagę papieżowi, że ta czynność, według przepisów liturgicznych, należy do diakona, a nie do papieża. Błogosławiony Paweł VI miał odpowiedzieć wyraźnie i zdecydowanie: „Nawet jeśli dziś jestem papieżem, to nigdy nie przestałem być diakonem” – kontynuował bp Przybylski.

- Nawet jak kiedyś, w przyszłości, będziecie ważnymi osobistościami w Kościele – prałatami, proboszczami wielkich parafii, kurialistami, profesorami, biskupami, a daj Boże nawet i papieżem – to nigdy nie zapomnijcie, że to wejście w kościelną hierarchię oparte jest na diakoni – powiedział biskup.

Zwracając się do diakonów bp Przybylski powiedział: „Od tego diakonatu, aż do ostatniego tchnienia życia, macie mieć zawsze postawę sługi. Obyście dokonując jak największych dzieł, podejmując możliwie największe inicjatywy duszpasterskie, zawsze mówili do Boga, tak jak święty Paweł: „słudzy nieużyteczni jesteśmy”.

Reklama

- Dzisiaj Jezus daje nam szczególne znaki. Kiedy wchodziłem do archikatedry, to jako pierwszego spotkałem ubogiego człowieka. A teraz kiedy mówię do Was o służbie przez naszą archikatedrę przeszedł biedny i zagubiony człowiek. To Jezus przeszedł w tym biednym i zagubionym człowieku. Zapamiętajcie ten moment i to wydarzenie – mówił bpiskup.

- Jeśli kapłan ma być drugim Chrystusem, alter Christus, to musi być najpierw diakonem, czyli Chrystusem Sługą – dodał duchowny.

Biskup pomocniczy archidiecezji częstochowskiej wskazał, że diakoni, mają służyć trzem podstawowym przestrzeniom wiary: liturgii, słowu i miłości.

- Diakon to sługa liturgii. Święta liturgia Kościoła to nie tylko zestaw pobożnych znaków, rytów, wydarzeń, ale to najważniejsze miejsce spotkania człowieka z Bogiem. Szczególnie Msza święta to przecież, tu, na ziemi niepowtarzalne, realne spotkanie człowieka z Bogiem.- mówił biskup i dodał: „Przez posługę liturgii macie wbić sobie do głowy na zawsze, że liturgia nie jest nasza, nie jest księdza, biskupa, ale jest Chrystusa i Kościoła, że jej siła nie leży w nas, w naszych pomysłach, a niekiedy gwiazdorstwie i dziwactwie, ale w posłusznym wykonaniu tego wszystkiego, co w sprawach liturgii ustanawia Kościół.”

Reklama

- Diakon to sługa Słowa. Słowo Boże to druga, realna forma obecności Jezusa. Tu także się musimy pilnować, żeby nie być panem Bożego Słowa, ale jego sługą. To nie Pismo Święte ma się dostosowywać do naszego życia, ale nasze życie ma wynikać ze Słowa. Sługa Słowa to jednocześnie jego odbiorca i świadek – kontynuował bp Przybylski i przypomniał diakonom: „Żeby ludziom głosić kazania, żeby zbawiać ich „przez głupstwo głoszenia kerygmatu”, trzeba nad tym Słowem rozmyślać, zrobić dla niego mieszkanie w swoim sercu i w swojej duszy, a potem głosić Słowo.”

- Biada nam jeśli to będzie głoszenie słowa bez konkretnego pokrycia w naszym chrześcijańskim życiu. I tu znowu ważna jest ta kolejność. Rano rozmyślanie, a w ciągu dnia działanie. Rano przyjęcie Słowa, a potem osobiste służenie temu Słowu – wołał biskup.

Biskup pomocniczy archidiecezji częstochowskiej przypomniał, że diakon to sługa Miłości. - We „Wprowadzeniu do chrześcijaństwa” Józef Ratzinger przywołuje żydowską historię poganina, który zwraca się do słynnego rabina z propozycją: „Jeśli wytłumaczysz mi najważniejsze zasady twojej wiary w czasie, w którym człowiek da radę wystać na jednej nodze, to nawrócę się na twoją wiarę”. Rabin natychmiast odpowiedział, że to niemożliwe, że na to potrzeba wielu dni. Poganin zwrócił się do innego mistrza duchowego. Ten już nie miał problemów z wykonaniem tego zadania. „Kochaj Boga i bliźniego. Wszystko inne to już tylko wykładania całej naszej wiary”. – mówił biskup.

Reklama

- Przyjdą do was ludzie, którzy są w ciągłym pośpiechu i będą niecierpliwie prosić, żebyście im pomogli odnaleźć Boga. Najszybszy i najskuteczniejszy sposób to właśnie służba Miłości. Kochajcie Boga i ludzi, a wszystko inne, co będziecie robić, będzie owocować – zwrócił się do diakonów bp Przybylski i przypomniał, że stuła, to znak przekreślenia siebie, ręce włożone w ręce biskupa, to przekreślenie swojej woli, żeby poddać ją woli Jezusa, a gest leżenia krzyżem na posadzce katedry, to przekreślenie tego, co światowe, żeby żyć dla tego, co duchowe.

- Pomyślcie o Maryi, która na Boże wezwanie wciąż mówi „Fiat” – oto Ja służebnica Pańska i dziś cały świat o Niej mówi, ją czci i nazywa królową. Pomyślcie o świętych diakonach, kapłanach, ludziach świeckich, którzy przekreślili siebie, żeby całkowicie służyć Bogu. Budując życie i kapłaństwo na służbie, ani życia, ani kapłaństwa nie tylko nie przegracie, ale zasłużycie na chwałę u Boga i ludzi – zakończył bp Przybylski.

Podczas święceń nowi diakoni wypowiedzieli swoje przyrzeczenia, zobowiązali się do celibatu, do posłuszeństwa biskupowi i jego następcom, do wiernego głoszenia Słowa Bożego i posługi sakramentalnej.

Przed święceniami diakoni odbyli rekolekcje w Domu Rekolekcyjnym Święta Puszcza w Olsztynie k. Częstochowy. Rekolekcje przeprowadził ojciec duchowny Wyższego Seminarium Duchownego w Częstochowie ks. dr Remigiusz Lota. Nauki rekolekcyjne oparte były na treści Księgi Samuela.

Nowi diakoni archidiecezji częstochowskiej jako patrona swojego rocznika wybrali św. Maksymiliana Maria Kolbego.

Uroczystościom święceń towarzyszył śpiew scholi Wyższego Seminarium Duchownego w Częstochowie i scholi „Domine Jesu”. Komentarz liturgiczny prowadził ks. prof. Kazimierz Szymonik.

Reklama

W rozmowie z „Niedzielą” diakon Michał Pierzchała podkreślił, że „święcenia to jest takie mocne doświadczenie bliskości Serca Jezusa”. - Posługa słowa i służba ubogim to są dwa ważne drogowskazy na czas kiedy jesteśmy diakonami. Chcemy, żeby charyzmat święceń mocno w nas był i prowadził do świętości nas i tych, którym będziemy służyć – powiedział diakon Michał Pierzchała

„Święcenia diakonatu to dla nas nowy początek. Mamy ufność w Panu Bogu. Mamy nadzieję, że naszą misję będziemy potrafili wypełniać jak najlepiej” – dodał diakon Kamil Bijata.

Święcenia diakonatu przyjęli:

1. Kamil Bijata – Częstochowa, par. św. Brata Alberta Chmielowskiego

2. Marek Gajownik – Radom, par. Matki Bożej Miłosierdzia (diecezja radomska)

3. Mateusz Olejnik – Masłowice, par. św. Andrzeja Boboli

4. Michał Pazera – Skomlin, par. św. Ap. Filipa i Jakuba

5. Michał Pierzchała – Myszków, par. Narodzenia NMP

6. Mateusz Pilarski – Mokrsko, par. św. Stanisława BM

7. Michał Płocharski – Zawiercie, par. NMP Królowej Polski

8. Michał Szarek – Myszków, par. św. Anny

9. Marek Szczepańczyk – Gorzków-Trzebniów, par. św. Jana Berchmansa

2018-05-12 14:32

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Prawdziwa wielkość to służba

Archidiecezja lubelska ma szesnastu nowych diakonów. Święcenia diakonatu odbywały się równocześnie w trzech kościołach: św. Michała Archanioła w Lublinie, Rozesłania Świętych Apostołów w Chełmie oraz Znalezienia Krzyża Świętego w Końskowoli. Alumni V roku Metropolitalnego Seminarium Duchownego przyjęli je przez posługę trzech biskupów: abp. Stanisława Budzika, bp. Mieczysława Cisło i bp. Józefa Wróbla

Uroczyste Msze święte z obrzędem udzielenia święceń diakonatu, sprawowane pod przewodnictwem biskupów 11 maja, zgromadziły dziesiątki kapłanów i setki wiernych, wypraszających u Boga wiele łask dla tych, którzy zostali powołani do szczególnej służby miłości. - Wasze pokolenie zmierzy się z trudem nowej ewangelizacji. Ponowny katecheument ludzi ochrzczonych, tych co wiarę utracili, będzie wymagał wielu duchowych trudów. Życzymy wam dojrzałej wiary, pokory, gruntownej wiedzy i umiejętności pracy we wspólnocie Kościoła - mówił ks. Arkadiusz Paśnik, proboszcz lubelskiej parafii pw. św. Michała Archanioła. W imieniu wspólnoty parafialnej, której kościół został wybrany na jedno z miejsc udzielenia święceń diakonatu, podkreślał, że „sakrament święceń, celebrowany w Roku Wiary, umacnia więź z Panem i dodaje odwagi tym, którzy słyszą wołanie Jezusa”. Siedmiu diakonów, którzy słowem „jestem” potwierdzili gotowość wyłącznej służby na wzór Chrystusa, abp Stanisław Budzik zapewnił o modlitewnym wsparciu Kościoła. Zwracając się do tych, którzy wspaniałomyślnie odpowiedzieli na zaproszenie Chrystusa do podążania drogą kapłaństwa, Ksiądz Arcybiskup podkreślał, że ich wybranie nie łączy się z zaszczytami, ale ze służbą. - Jezus nie przyszedł na świat po to, by Mu służono, ale po to, by służyć. Te słowa najlepiej ukazują to, co Jezus myślał o sobie samym i jakie zadanie zostawił swoim uczniom - mówił. - Prawdziwa wielkość nie polega na zajmowaniu pierwszego miejsca, na wynoszeniu się, ale na byciu pierwszym dla innych, na dawaniu talentów w służbie drugiego człowieka - podkreślał.
CZYTAJ DALEJ

Anioły księdza Dolindo

[ TEMATY ]

o. Dolindo

Aleksandra Zapotoczny

Ks. Dolindo Ruotolo – neapolitańskiego kapłana, który przykazał pukać w swój grób trzykrotnie, by otrzymać potrzebne łaski, nie trzeba przedstawiać. Jego modlitwa: „Jezu Ty się tym zajmij” w ekspresowym tempie „rozeszła” się po całej Polsce, a „Niedziela” na bieżąco informuje czytelników o najnowszych wiadomościach napływających prosto z Neapolu… Dzisiaj 6 października mija 140. rocznica jego urodzin, którą w Neapolu uczczono trzydniowym Triduum, a pamięć o neapolitańskim kapłanie podtrzymuje trzecie już z kolei pokolenie jego wychowanków, zrzeszone w Stowarzyszeniu o nazwie Aniołowie ks. Dolindo.

Aniołowie ks. Dolindo swoją siedzibę mają dosłownie kilka kroków od kościoła Św. Józefa i Matki Bożej z Lourdes w Neapolu, w którym znajduje się grób ks. Ruotolo. Pomysłodawcą zrzeszenia i prezesem jest Pasquale de Gennaro, rocznik ’89, który znając ks. Dolidno z opowieści swoich rodziców i dziadków, postanowił przenieść jego pamięć w przyszłość.
CZYTAJ DALEJ

Nagroda Nobla z medycyny przyznana. Podzieli się nią troje naukowców

2025-10-06 11:48

[ TEMATY ]

nagroda Nobla

medycyna

Adobe Stock

Troje naukowców - Mary E. Brunkow, Fred Ramsdell i Shimon Sakaguchi - otrzymało Nagrodę Nobla w dziedzinie fizjologii lub medycyny za odkrycia dotyczące nabywania tzw. immunotolerancji obwodowej.

Jak uzasadnił Komitet Noblowski, tegoroczni laureaci „zidentyfikowali komórki będące strażnikami układu immunologicznego - regulatorowe limfocyty T, dzięki czemu położyli podwaliny dla nowej dziedziny badań”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję