Ich Areopag Wiary – to nowa inicjatywa kleryków Wyższego Seminarium Duchownego Archidiecezji Krakowskiej oraz fundacji i studentów dziennikarstwa Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II. Jest to cykl spotkań z aktorami, dziennikarzami, politykami i sportowcami, podczas których będą się oni dzielili świadectwami własnego życia dotyczącymi wiary.
W ramach ogłoszonego w Kościele Roku Wiary Wyższe Seminarium Duchowne Archidiecezji Krakowskiej, Instytut Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie oraz Fundacja Świętej Jadwigi dla UPJP2 podjęły inicjatywę pt. "Ich Areopag Wiary". Jest to cykl spotkań ze znanymi ludźmi poświęcony ich doświadczeniu dzielenia się wiarą. W ramach spotkań dziennikarze, aktorzy, sportowcy, politycy i działacze społeczni będą dzielić się świadectwami swojego życia.
Pierwsze spotkanie odbędzie się 20 grudnia o godz. 16.00, w auli krakowskiego seminarium przy ul. Podzamcze 8 w Krakowie. Specjalnym gościem będzie Katarzyna Łaniewska-Błaszczak, aktorka teatralna i filmowa, która występowała m.in. jako „babcia Józia” w serialu Plebania oraz jako „Babcia” w programie telewizyjnym dla dzieci „Ziarno”.
Reklama
Według organizatorów każde spotkanie będzie miało charakter „wywiadu rzeki” przeprowadzonego przez studenta świeckiego i kleryka. Będzie składać się z trzech części: w pierwszej części pytania będą zadawać prowadzący spotkanie, w drugiej zostaną podane pytania od internautów, a w trzeciej przewidziane jest zadawanie pytań przez słuchaczy. Internauci będą mogli przysłać swoje pytania, w tygodniu poprzedzającym spotkanie, na adres e-mail ichareopagwiary@gmail.com.
Termin Areopag, który znajduje się w haśle i logotypie projektu, nawiązuje do wydarzenia opisanego w Dziejach Apostolskich. Święty Paweł, podczas pobytu w Atenach, został zaprowadzony przez filozofów epikurejskich i stoickich na wzgórze, usytuowane na południe od agory (rynku), zwane wzgórzem Aresa (Areopag). Apostoł podejmując problem, postawiony przez filozofów: jaką to nową naukę głosisz, wystąpił z mową poświęconą przepowiadaniu o prawdziwym Bogu, przeciwstawiając Go koncepcjom pogańskim. „W związku z tym, przez Areopag będziemy rozumieli tą przestrzeń naszego życia, w której głosimy Dobrą Nowinę o Jezusie” – podkreślają organizatorzy.
Ich zdaniem bardzo ważnym elementem nazwy projektu jest zaimek "ich", który wskazuje na przynależność kogoś lub czegoś do danej osoby lub rzeczy. „Projekt Ich Areopag Wiary nie będzie prowadził konfrontacji z innymi poglądami, czy wyobrażeniami na temat Boga, ale do poznania jak przepowiadają o Bogu zaproszeni goście w charakterystycznych dla siebie środowiskach. Mamy nadzieję, że takie świadectwo będzie dobrą okazją do wzajemnego dzielenia się wiarą, a także zainspiruje poszukujących Boga do wejścia na jej drogę” – zaznaczają organizatorzy.
Język świata rozmija się coraz mocniej z językiem wiary. Słowa brzmią podobnie, ale znaczą nieraz coś zupełnie innego. Chrześcijanin, jeśli chce zachować swoją tożsamość, musi zdać sobie sprawę z tego rozdźwięku i zmierzyć się z nim. Oznacza to ni mniej, ni więcej tylko staranie o przywrócenie właściwego sensu słów, gestów, znaków. Wydaje się, że wielu z nas zbyt łatwo pogodziło się z zagubieniem lub wynaturzeniem znaczenia tak istotnych pojęć, jak: człowiek, miłość, małżeństwo, wstrzemięźliwość…
Łatwo nam czytać Księgę Izajasza przez odniesienie jej słów do Chrystusa. Słysząc o cierpieniu Sługi, natychmiast wyobrażamy sobie zbitego, ociekającego krwią Jezusa, który w godzinie męki jest tylko zmaltretowanym człowiekiem i w niczym nie przypomina potężnego, wszechmocnego Boga. A jednak Izajasz przepowiada Jego przyszłe wyniesienie i odkrywa sens tego bolesnego doświadczenia: „Usprawiedliwi wielu, ich nieprawości on sam dźwigać będzie”. Porządek zbawczego dzieła jest właśnie taki: odkupieńcza męka, a potem chwała. Apostołowie skłonni byli zaakceptować wyniesienie i przywileje, zgadzali się nawet na Jezusowy „kielich” i „chrzest”, myśląc, że chodzi o jakiś specjalny znak, który będzie ich wyróżniał w królestwie Bożym. Rzeczywiście, chodziło o wyróżnienie i wybranie, ale - w pierwszej kolejności - o współcierpienie z Mistrzem i oddanie życia za braci. Uczniowie niechętnie słuchali nauki o konieczności stania się „sługami”, a nawet „niewolnikami wszystkich”. Puszczali wodze fantazji i przez to nie umieli dostrzec, jaki był Jezus na co dzień, gdy doświadczał bezdomności, głodu, gdy wystawiał się na nienawiść przywódców ludu. „Arcykapłan wielki” - według Listu do Hebrajczyków - uniżył się aż tak bardzo, że stał się współuczestnikiem naszego losu, „z wyjątkiem grzechu”. „Tron jego łaski” otwiera się dla tych, którzy zechcą przyjąć postawę sługi - jak On upodobnił się do nas, tak i my mamy się do Niego upodobnić.
Do chwały idzie się przez uniżenie. Niełatwo się z tym pogodzić, gdy patrzymy na przebojowość wielu osób, na tkwiącą w naszej naturze chęć przewodzenia. Pan Jezus koryguje te ludzkie skłonności. Jest Sługą w spowiedzi, gdy obmywa nas z brudu grzechów, jest nim nade wszystko w Eucharystii, stając się naszym pokarmem. Czy temu Słudze chcę służyć?...
Przywódcy kościelni i obrońcy życia z głębokim niepokojem przyjęli decyzję Izby Gmin z 17 czerwca, która stosunkiem głosów 379 do 137 przyjęła propozycję dekryminalizacji aborcji aż do narodzin. Decyzja ta „uchyla istniejące przepisy prawa karnego dotyczące aborcji w przypadku kobiet działających w związku z własną ciążą w każdym stadium jej rozwoju”, zezwalając na aborcję aż do momentu porodu.
Alithea Williams z Towarzystwa Ochrony Dzieci Nienarodzonych (SPUC) powiedziała: „Jesteśmy przerażeni, że posłowie zagłosowali za tą skrajną i barbarzyńską propozycją. Jeśli klauzula ta wejdzie w życie, kobieta, która dokona aborcji w dowolnym momencie ciąży, nawet tuż przed porodem, nie popełni przestępstwa”. Zwraca uwagę, że dotychczasowe bardzo liberalne ustawodawstwo w tej dziedzinie pozwala na zabicie około 300 000 dzieci rocznie. „Teraz nawet ta bardzo ograniczona ochrona zapewniana przez prawo zostaje zniesiona. Jest to wynikiem działań lobby aborcyjnego, które cynicznie wykorzystuje sytuację, którą samo stworzyło. Przypadki kobiet ściganych za aborcję, których liczba sięga zaledwie kilku, są wynikiem polityki, którą lobby to forsowało - wysyłania kobietom tabletek aborcyjnych pocztą, bez konieczności stawienia się w placówce medycznej. Zmiana ta została wprowadzona po zaledwie kilku godzinach debaty, bez większego rozgłosu. Nie znalazła się ona w programie rządu i z pewnością nie odzwierciedla opinii publicznej. Ostatnie sondaże wykazały, że 62 proc. brytyjskiego społeczeństwa uważa, że nielegalna aborcja powinna nadal być przestępstwem, aby chronić zarówno nienarodzone dzieci, jak i kobiety znajdujące się w trudnej sytuacji”. Obrońcy życia apelują do Izby Lordów do odrzucenia tej „niedemokratycznej, barbarzyńskiej propozycji”. „Nigdy nie zaakceptujemy prawa, które naraża kobiety na niebezpieczeństwo i pozbawia nienarodzone dzieci wszelkich praw” - stwierdza pani Williams.
- Nie chodzi o to, żeby jedynie wyrecytować symbol nicejski, żeby przypomnieć sobie reguły teologiczne dotyczące Jezusa Chrystusa. Pytanie brzmi, czy On jest moim Bogiem? Na ile jest Osobą żywą w moim codziennym doświadczeniu? – powiedział kard. Grzegorz Ryś podczas Jubileuszu 1700-lecia Soboru w Nicei.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.