Prymas Polski: św. Jan Chrzciciel wzorem dla każdego chrześcijanina
„Przygotować nadejście Pana, rozpoznać Go i umniejszyć siebie, by On wzrastał, to swoisty autoportret św. Jana Chrzciciela. To także trzy zadania dla każdego człowieka, dla Ciebie i dla mnie, teraz w naszym życiu i powołaniu” – mówił abp Wojciech Polak w obchodzoną 24 czerwca uroczystość Narodzenia św. Jana Chrzciciela.
Metropolita gnieźnieński przewodniczył Mszy św. w parafii w Janikowie, której św. Jan Chrzciciel patronuje. Wspólna modlitwa była także okazją do dziękczynienia za 35-lecie działania w tym miejscu Ruchu Światło-Życie oraz za 30. rocznicę święceń kapłańskich jego moderatora diecezjalnego i proboszcza janikowskiej parafii ks. Marka Siwki.
W homilii Prymas Polski wskazując na postać św. Jana Chrzciciela – tego największego spośród ludzi, jak powiedział o nim Jezus – podkreślił, że faktycznie jest on największy i wyjątkowy, ale nie przez dokonane cuda, a przez swoje powołanie i wierność do końca. I w tym – jak dodał Prymas – może być wzorem także dla nas.
„Przygotować, rozpoznać, pozwolić, by Pan wzrastał, i umniejszyć siebie samego. Niewątpliwie w tych właśnie trzech konkretnych postawach i zadaniach odnajdziemy św. Jana Chrzciciela. To także trzy zadania dla każdej i każdego z nas, dla Ciebie i dla mnie, teraz w naszym życiu i powołaniu” – wskazał Prymas wyjaśniając dalej kolejno każdą z postaw.
„Przygotować drogę, a więc odrzucić to, co uniemożliwia w nas spotkanie, co nas zatrzymuje na sobie, co zamyka nas w sobie, co nie pozwala, abyśmy przyjęli Tego, który przychodzi” – tłumaczył abp Polak.
Reklama
Rozpoznać, a więc spotkać i uwierzyć. Człowiek bowiem – zaznaczył hierarcha – nie nawraca się i nie otwiera swego serca przed jakąś ideą, nawet najwznioślejszą. Musi spotkać Tego, który przychodzi.
I wreszcie umniejszyć siebie, aby Pan wzrastał, a więc to, co na pierwszy rzut oka wydaje się tak proste, a co okazało się także w życiu Jana Chrzciciela okupione cierpieniem i wątpliwościami.
Poprzez te trzy powyższe zadania – mówił dalej metropolita gnieźnieński – można również opisać istotę działalności oazy, której pierwsze spotkanie odbyło się w janikowskiej parafii przed 35 laty. Dziś działa tu diecezjalny Ośrodek Ruchu Światło-Życie. Zadania te – dodał – to także istota kapłańskiego powołania.
„W dzisiejszych czasach najważniejszym zadaniem księdza jest nieść miłość i nadzieję” – powtórzył za ks. Janem Twardowskim abp Polak i słowami kapłana-poety przypomniał, że trzeba, aby ksiądz nie tylko w czasie Mszy świętej, ale zawsze był pokorny, bo więcej od innych otrzymał i w swoim kapłaństwie prawdziwie wszystko uświęcał, a Boga sobą nie zasłaniał i nie palił grzesznika dla jego dobra, albowiem „nawet największego świętego niesie jak lichą słomkę mrówka wiary”.
Na Matkę Bożą Licheńską przygarniającą do piersi białego orła jako wymowny znak troski o Ojczyznę wskazał w Licheniu abp Wojciech Polak. „Może chciałaby nas przestrzec, byśmy tej Ojczyzny przez kłótnie i spory nie narażali na marginalizację czy ośmieszenie w oczach świata” – mówił Prymas Polski podczas trwających tam uroczystości 50-lecia koronacji obrazu Matki Bożej Bolesnej.
Metropolita gnieźnieński przewodniczył w poniedziałek wieczorem w licheńskiej bazylice nieszporom i Mszy św. Nawiązując do uroczystości sprzed półwiecza przypomniał słowa swojego poprzednika kard. Stefana Wyszyńskiego, który dokonał koronacji. Prymas Tysiąclecia mówił wówczas, że to wiara i miłość ludu Bożego, to serca pełne wdzięczności, ufności i żywej wiary koronują Tę, którą czci nie tylko ziemia konińska i kaliska, ale także dalekie dziedziny ojczystej ziemi.
22 listopada Kościół obchodzi wspomnienie św. Cecylii. Należy ona do najsłynniejszych męczennic Kościoła rzymskiego. Żyła na przełomie II i III w. Jako młoda dziewczyna, złożyła ślub czystości.
Mimo iż zmuszono ją do małżeństwa z poganinem Walerianem, nie złamała swego przyrzeczenia, lecz pozyskała dla Chrystusa swego męża i jego brata. Wszyscy troje ponieśli śmierć męczeńską.
Jakub de Voragine w Złotej legendzie w taki oto sposób pisze o św. Cecylii: „Gdy muzyka grała, ona w sercu Panu jedynie śpiewała. Przyszła wreszcie
noc, kiedy Cecylia znalazła się ze swym małżonkiem w tajemniczej ciszy sypialni. Wówczas tak przemówiła do niego: Najmilszy, istnieje tajemnica, którą ci wyznam, jeśli mi przyrzekniesz,
że będziesz jej strzegł troskliwie. Jest przy mnie anioł Boży, który mnie kocha i czujnie strzeże mego ciała. Będziesz go mógł zobaczyć, jeśli uwierzysz w prawdziwego Boga i obiecasz,
że się ochrzcisz. Idź więc za miasto drogą, która nazywa się Appijska i powiedz biedakom, których tam spotkasz: Cecylia posyła mnie do was, abyście pokazali mi świętego starca Urbana.
Skoro ujrzysz jego samego, powtórz mu wszystkie moje słowa. A gdy on już oczyści ciebie i wrócisz do mnie, wtedy ujrzysz i ty owego anioła.
Walerian przyjął chrzest z rąk św. Urbana. Wróciwszy do Cecylii znalazł ją w sypialni rozmawiającą z aniołem. Anioł trzymał w ręce dwa wieńce z róż
i lilii i podał jeden z nich Cecylii, a drugi Walerianowi, mówiąc przy tym: Strzeżcie tych wieńców nieskalanym sercem i czystym ciałem, ponieważ
przyniosłem je dla was z raju Bożego. One nigdy nie zwiędną ani nie stracą swego zapachu i nigdy nie ujrzą ich ci, którym czystość nie jest miła”.
Pierwszym miejscem kultu św. Cecylii stał się jej grób w katakumbach Pretekstata, gdzie zachowała się grecka inskrypcja „Oddała duszę Bogu”. Następnie kryptę powiększono, przyozdabiając
jej sklepienie malowidłem przedstawiającym Świętą w postaci orantki.
Pierwsze ślady kultu liturgicznego Świętej męczennicy zawiera Sakramentarz leoniański z V w., gdzie znajduje się 5 formularzy mszalnych z własnymi prefacjami. Z kolei
w aktach synodu papieża Symmacha z 499 r. znajduje się wzmianka o kościele pw. św. Cecylii wzniesionym w połowie IV w. Inną sławną świątynią dedykowaną
Świętej jest bazylika zbudowana przez papieża Paschalisa na rzymskim Zatybrzu w początkach IX w., gdzie złożono pod ołtarzem jej doczesne szczątki.
Za patronkę muzyki kościelnej uznano św. Cecylię dopiero pod koniec średniowiecza. Miało to swoje źródła w błędnym rozumieniu treści jednej z antyfon oficjum brewiarzowego: Cantantibus
organis Coecilia Domino decantabat. Owo sformułowanie antyfony spowodowało powstanie licznych przedstawień ikonograficznych św. Cecylii, która gra na instrumencie przypominającym organy.
W nawiązaniu do tej średniowiecznej tradycji od XVI w. w Kościele zachodnim zaczęły powstawać stowarzyszenia, których celem było pielęgnowanie muzyki kościelnej. Największy jednak rozgłos
zyskało Stowarzyszenie św. Cecylii, które powstało w Bambergu w 1868 r.
Dążyło ono do odnowienia prawdziwej muzyki kościelnej poprzez oczyszczenie liturgii z elementów świeckich i przywrócenia w liturgii chorału gregoriańskiego oraz polifonii
Szkoły Rzymskiej. Rychło ruch cecyliański rozszerzył się na cały Kościół powszechny, a wybitni kompozytorzy dedykowali jej swoje dzieła.
Jubileusz muzyków kościelnych odbył się w toruńskiej katedrze 22.11.2025
W obchodach ku czci św. Cecylii udział wzięli: chóry, organiści, kantorzy, dyrygenci i liderzy zespołów, śpiewacy oraz muzycy, którzy na co dzień posługują swoim śpiewem i grą w kościołach naszej diecezji. Wszystkich na uroczystości zaprosił ks. Maciej Kępczyński, przewodniczący Komisji Muzyki Kościelnej Diecezji Toruńskiej oraz dyrektor Studium Muzyki Kościelnej Diecezji Toruńskiej.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.