Reklama

Bóg kocha i pomaga ludziom, którzy chcą się podnieść

Niedziela zamojsko-lubaczowska 41/2001

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

"Daj mi takie drugie życie, daj mi szansę, Panie, bo poznałem miłość, chcę zasłużyć na nią". W takich słowach wyśpiewanych z Bregovicem powraca dawny "król polskiej piosenki". Doświadczony, " poobijany" życiem, trochę zapomniany, z pokorą zrodzony z wielu przegranych, 55-letni śpiewak estradowy powoli na nowo zdobywa polską widownię swym talentem i szczerością. W sierpniowe dni Krzysztof Krawczyk śpiewał i rozmawiał z mieszkańcami Roztocza w Górecku Kościelnym.

KS. TADEUSZ SOCHAN: - Twoje publiczne i częste powracanie do grzesznego Krawczyka może wydawać się dziwnym ekshibicjonizmem. Komu jest to potrzebne? Nawróconemu Krawczykowi czy szarym tłumom, które w swoim idolu szukają łatwego usprawiedliwienia dla swoich słabości?

KRZYSZTOF KRAWCZYK: - Prawdziwe nawrócenie wymaga przyznania się do często bolesnej prawdy. To konieczna uczciwość wobec samego siebie i ludzi, których się skrzywdziło, jak również tych, którzy nie znali ciemnej przeszłości dziś innego człowieka. W tej uczciwości jest jednocześnie pokorne proszenie innych i samego siebie o trudne wybaczenie. Dla tych zaś, którzy próbują usprawiedliwiać swoje błędy moimi błędami, chcę powiedzieć: Krawczyk z przeszłości to Krawczyk zmarnowanego czasu i wbrew pozorom ogromnego bólu i smutku. Jeżeli przypominam czy opowiadam o starym Krawczyku, to tylko po to, by przestrzec innych przed konsekwencjami bolesnych doświadczeń i pokazać, że na zmianę w swoim życiu nigdy nie jest za późno. Być może w ten sposób pomogę wskrzesić iskrę nadziei w tych, którzy jej nie mają i tym bardziej cierpią.

- Czy afiszowanie się religijnością nie jest komercyjnym sposobem powrotu na estradę?

- Doświadczenia życia doprowadziły mnie do odkrycia na nowo staropolskiego powiedzenia: "Bez Boga ani do proga". Na nowo odnalazłem Boga i chcę się Nim dzielić. Biedny jest człowiek żyjący daleko od Boga.

- "Bóg działa przez ludzi" - te słowa powiedziałeś dziennikarzowi w Operze Leśnej w Sopocie. Kto na twojej drodze życia był człowiekiem, przez którego Bóg odezwał się do ciebie?

- Bóg zawsze był bliżej mnie niż sobie to wyobrażałem. W głębi serca miałem to odczucie, że mnie nie zostawi. Dał mi żonę, która wyciągnęła mnie na powierzchnię. Uwierzyłem w bezinteresowną miłość, zawierzyłem Bogu. Trzymam się Dekalogu, bo pomaga mi żyć. Często zwracam się do Boga, gdyż są momenty trudne i wtedy On przychodzi mi z pomocą.

- Bóg zesłał i Bregovica, czy nie jest to naciągana teoria, albo teoria dopasowana do dzisiejszego renesansu Krzysztofa Krawczyka w Polsce?

- Ja wiem, że Bóg działa przez ludzi i moje spotkanie z Bregovicem nie było przypadkowe, a sukces jest tego potwierdzeniem. Przed dwoma laty w podobnej rozmowie powiedziałem, że jest szczęście, dla którego trudzić się warto. Człowiek wciąż musi nadawać swemu życiu coraz szerszy wymiar. Nie może stać w miejscu. W naturze ludzkiej jest jakaś tęsknota, niepokój... by wyrwać się ponad przeciętność, ponad trwanie tylko. Trzeba nam pragnień, które miałyby w sobie coś z żaru ognia i gwałtowności letniej burzy. Trzeba być trochę szaleńcem. Dawać szczęście innym, dawać chwile radości, wytchnienia i wyzwalać uśmiech. Tak wiele jest ku temu w życiu okazji. Naprawdę warto żyć, kochać i być dla innych. Jakże warto trudzić się na ziemi dla szczęścia, które nigdy się nie skończy.

- Czy mało znane piękno Roztocza, którym zachwyciłeś się, nie jest przypomnieniem starego porzekadła: "Cudze chwalicie, swego nie znacie..."? Czy zachwyt cudzym i narzekanie Polaków nie jest wadą narodową?

- Niestety, ciągle nie doceniamy, nie pochylamy się nad naszym pięknem i w dobie integracji Europy zbyt mało dostrzegamy, albo nie chcemy dostrzegać tego, co możemy oferować, czym możemy zachwycić innych. Brak w nas, niestety, nieraz godności, która ginie pod siłą zazdrości i bezkrytycznego naśladowania tego, co u sąsiadów.

- Dlaczego po tak historycznej chwili zdobycia wolności, po okrutnych latach totalitaryzmu wydaje się, że nie umiemy budować naszego domu mądrze i w zgodzie? Wydaje się, że znowu ideał sięgnął bruku.

- Okazuje się, że łatwiej nawet zmienić ustrój niż człowieka z jego znamieniem przeszłości, starych przyzwyczajeń, sposobu myślenia... Ciągle wchodzi w nas prywata niszcząca dobro wspólne, a rządzenie nie jest służbą prawdzie, ludziom i dobru ogólnemu, ale okazją do arogancji i osobistego zysku. Z drugiej zaś strony jest w nas ciągła nieufność do ludzi, którym powierzamy zarząd. Instytucja państwa ciągle nie jest postrzegana jako dobro wspólne, a tylko jako arena robienia prywatnych karier. Sytuacja trudna, bo przecież codzienność ciągle potwierdza patologię i rozwija chorobę. Wierzę jednak, że tak bolesne i smutne lekcje powoli, ale uczą Polaków, którzy przecież dawali światu dowody mądrości i szlachetności. Potrzeba nam elit bez arogancji, partyjniactwa, które zdobędą zaufanie uczciwymi czynami. Ciągle aktualne pozostaje wołanie św. Pawła o modlitewną pamięć za sprawujących władzę. W końcu "Duch tchnie, kędy chce".

- Dziękuję za rozmowę.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2001-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nowenna do św. Stanisława Biskupa Męczennika

[ TEMATY ]

nowenna

św. Stanisław Biskup i Męczennik

Mazur/episkopat.pl

Święty Stanisław Biskup Męczennik

Święty Stanisław Biskup Męczennik

Nowennę do św. Stanisława Biskupa Męczennika odmawiamy między 29 kwietnia a 7 maja lub w dowolnym terminie.

Pragnę w tej dzisiejszej nowennie przypominać sobie opatrznościowego męża, świętego Stanisława, który był biskupem Kościoła krakowskiego, który przez swoje świadectwo życia i męczeńskiej śmierci stał się na całe stulecia rzecznikiem ładu moralnego w Ojczyźnie, który był i nadal jest tej Ojczyzny Patronem.
CZYTAJ DALEJ

Watykan: Gotowy strój dla nowego papieża w trzech rozmiarach i siedem par butów

2025-05-07 14:18

[ TEMATY ]

konklawe

PAP/EPA/VATICAN MEDIA HANDOUT

Strój dla nowego papieża jest już gotowy i będzie czekać na niego w "komnacie łez",czyli w zakrystii Kaplicy Sykstyńskiej- poinformowano w Watykanie przed rozpoczynającym się w środę po południu konklawe. Zgodnie z tradycją strój został uszyty w trzech rozmiarach: małym, średnim i dużym.

"Komnatą łez" nazywa się pokój, do którego przejdzie nowo wybrany papież tuż po zakończeniu głosowania. To tam następuje moment wzruszenia po konklawe. Tam również nowy biskup Rzymu po raz pierwszy założy białą sutannę.
CZYTAJ DALEJ

Pielgrzymka katechetów i katolickich wychowawców

2025-05-07 18:01

Magdalena Lewandowska/Niedziela

Cudowna figura NMP Osobowickiej poddana została renowacji i tzw. datowaniu. Oszacowano, że pochodzi z początków XVII wieku

Cudowna figura NMP Osobowickiej poddana została renowacji i tzw. datowaniu. Oszacowano, że pochodzi z początków XVII wieku

Wydział Katechetyczny Kurii Metropolitalnej Wrocławskiej zaprasza wszystkich nauczycieli religii, katechetów i katolickich wychowawców archidiecezji wrocławskiej wraz z bliskimi na pielgrzymkę do Sanktuarium NMP Osobowickiej na Świętym Wzgórzu we Wrocławiu.

Pielgrzymka odbędzie się w sobotę 17 maja br. Rozpoczęcie o godz. 9 w kościele jubileuszowym pw. św. Bonifacego przy placu Staszica we Wrocławiu. O godz. 11 planowana jest Msza św. w sanktuarium na Świętym Wzgórzu, o godz. 12 – agapa.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję