Reklama

Salonowe porządkowanie myśli

Czy pieniądz określa świadomość?

Niedziela dolnośląska 2/2005

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Z ks. Januszem Czarnym, filozofem i antropologiem, dyskurs o posiadaniu i byciu prowadzi Mateusz Kozera

Mateusz Kozera: - W obecnych czasach mówi się, że pieniądz kształtuje poglądy, że wszystko można kupić, że bez pieniędzy żyć się nie da...? Czy rzeczywiście pieniądze są takie złe?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ks. Janusz Czarny: - W Ewangelii czytamy, że był Apostoł, który trzymał wspólny trzos. Były to wspólne pieniądze Jezusa Chrystusa i Apostołów, którymi się posługiwali. Zresztą, pieniądze występują w Piśmie Świętym dość często. Poza tym mają neutralne zabarwienie moralne, bowiem inne nadaje im dopiero człowiek. Spójrzmy - jest trzos Apostołów, był stater wyjęty z pyszczka ryby na opłacenie podatku, ale były też Judaszowe srebrniki. Wynika więc z tego, że to człowiek nadaje piętno pieniądzowi, czyniąc go czystym lub brudnym.

- No a mamona - bo i takie pojęcie pojawia się w Piśmie Świętym. Czym ona jest?

Reklama

- Słowo „mamona” występuje bardzo rzadko w Piśmie Świętym. Jego rodowód i znaczenie jest dość tajemnicze. Pochodzi najprawdopodobniej z perskiego i oznacza nie pieniądze, ale bogactwo w znaczeniu przepychu, czegoś, co znacznie przekracza ludzkie potrzeby. Zauważmy też, że u św. Łukasza w wersie mówiącym, że nie można służyć Bogu i Mamonie - słowo to pisze się z dużej litery. Z drugiej strony u św. Mateusza (podobnie jak i u Łukasza) jest napisane - zdobywajcie sobie przyjaciół niegodziwą mamoną.

- To w takim razie jak to jest - posługiwać się mamoną czy też nie?

- Mamona występuje w postaci środka, który ma czemuś służyć, nie celu jako takiego. Konkretnie ma służyć do zdobywania sobie przyjaciół. Jest to bardzo wyraźna sugestia biblijna, żeby nie stawiać środka, narzędzia, w pozycji celu, bo środek służy do zdobywania celu. Z życiowej praktyki wiemy, że grono przyjaciół zdobytych mamoną szybko potrafi się skurczyć, jeśli mamona się skończy. Ale też Pismo mówi tutaj o pewnej roztropności w zdobywaniu tychże przyjaciół.

- Czyli można powiedzieć, że jeśli wykorzystujemy pieniądze do dobrego celu, to jest to w porządku?

- Podkreślam, pieniądze mają służyć zdobywaniu pewnych celów. Mają być środkiem w ich zdobywaniu, a nie mogą stać się celem samym w sobie. Cały czas mówimy oczywiście o celach, które są dobre. Wtedy posługiwanie się mamoną może wręcz nawet prowadzić do rozbudowania naszej wewnętrznej dobroci. Tylko w takiej pozycji pieniądz może służyć człowiekowi. Św. Augustyn, mówiąc o używaniu, wprowadza dwa określenia: uti i frui. Uti oznacza używanie czegoś jako celu, natomiast frui to używanie środka, który prowadzi do celu. To jest bardzo ważne rozróżnienie, które przenosząc na pieniądze może brzmieć tak: pieniądze są dobre, ale nie są dobrem.

Reklama

- A jak to jest z pomnażaniem pieniędzy? Czy chrześcijanin może mieć majątek w popularnym rozumieniu?

- Jak najbardziej, jeśli będzie on służył szerzeniu dobra. Z przypowieści o talentach wprost wynika, że trzeba pomnażać to, co jest nam dane - czyli pieniądze też. Ważne jest, żeby nie stały się one ową Mamoną. Rockefeller powiedział kiedyś, że najbiedniejszym człowiekiem jest ten, który ma tylko pieniądze, i że one mu wystarczają.

- No właśnie... Jeden z postulatów cywilizacji miłości mówi, że trzeba bardziej być niż mieć...

- To prawda. Ale mój mistrz filozofii o. Mieczysław Albert Krąpiec zwykł mawiać: Bez miecia nie ma bycia... A Stary Testament mówi wręcz, że zarówno wielkie bogactwo, jak i wielkie ubóstwo prowadzą do grzechu niewiary. Dlatego posiadanie jest konieczne do tego, żeby się rozwijać, żeby być.

- A przesłanie wynikające z Kazania na Górze?

- Zacznę od tego, że polskiego słowa ubóstwo w żaden sposób nie można wiązać ze słowem Bóg - choć niektórzy próbują. Co więcej po łacinie divitas znaczy bogactwo, a divinus - boski.

- Co zatem z cnotą ubóstwa?

- Słusznie Pan powiedział - cnotą. Osiem Błogosławieństw - Konstytucja Królestwa Bożego - ma status rady ewangelicznej, i z owej rady ewangelicznej wynika cnota ubóstwa, czyli świadomego, dobrowolnego wyrzeczenia się posiadania. Jednak św. Tomasz wyraźnie mówi, że człowiek realizuje się, posiadając własność prywatną. Brak posiadania - nędza jest złem. Bo nie daje środków do czynienia dobra. Ubóstwo jest cnotą, ale bieda jest nieszczęściem.

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Sąd zdecydował! Ks. prof. Tadeusz Guz nie jest przestępcą

2025-05-20 13:57

[ TEMATY ]

ks. prof. Tadeusz Guz

BP KEP

Ks. prof. Tadeusz Guz

Ks. prof. Tadeusz Guz

Sąd zdecydował! Ksiądz Profesor Tadeusz Guz nie jest przestępcą. Bezpodstawne oskarżenie sformułowane przez Żydowskie Stowarzyszenie B’nai B’rith w Rzeczypospolitej Polskiej zostało poddane poważnej krytyce sądu, a kapłan nie trafi na 3 lata do więzienia za wykład wygłoszony w Domu Pielgrzyma Amicus.

W ubiegłym roku ks. prof. Tadeusz Guz padł ofiarą perfidnego ataku. Kapłan i wykładowca Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego został oskarżony o „nawoływanie do nienawiści” przez Żydowskie Stowarzyszenie B’nai B’rith w Rzeczypospolitej Polskiej. Jego wina polegać miała na wygłoszeniu wykładu podczas promocji książki „Zbawienie bierze początek od Żydów”, wydanej przez wydawnictwo sióstr Loretanek.
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV spotka się z kapłanami diecezji rzymskiej

2025-05-20 16:01

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

Vatican Media

12 czerwca Ojciec Święty spotka się z kapłanami, posługującymi na terenie diecezji rzymskiej. Audiencja odbędzie się w Auli Pawła VI i rozpocznie się o godz. 10.00.

Będzie to drugie spotkanie Leona XIV z kapłanami. Okazją do pierwszego, choć w węższym gronie, będzie Msza św., której Papież będzie przewodniczył 31 maja i podczas której udzieli święceń prezbiteratu rzymskim diakonom.
CZYTAJ DALEJ

Świdnica. Proboszcz - urząd wymagający przygotowania

2025-05-20 23:26

[ TEMATY ]

Świdnica

diecezja świdnicka

egzamin proboszczowski

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

Księża podczas egzaminu proboszczowskiego przed komisją złożoną z przedstawicieli Świdnickiej Kurii Biskupiej.

Księża podczas egzaminu proboszczowskiego przed komisją złożoną z przedstawicieli Świdnickiej Kurii Biskupiej.

W poniedziałek 19 maja, w murach Wyższego Seminarium Duchownego Diecezji Świdnickiej odbył się egzamin kończący kilkuletnią formację kapłanów przygotowujących się do objęcia urzędu proboszcza.

Egzamin nie tylko sprawdzał wiedzę, ale – jak podkreślali sami organizatorzy – był również okazją do wzajemnego ubogacenia duchowego i duszpasterskiego.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję