Reklama

Dar życia

Niedziela sandomierska 2/2005

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jeszcze wpatrzeni w Żłóbek Betlejemski cieszymy się z Przyjścia Pana Jezusa, śpiewamy to w kolędach, staramy się wpisać ten Dar Boga w tajemnicę naszego ziemskiego życia, którego sens pełniej rozpoznajemy tylko w świetle Bożej Prawdy. To wpatrzenie się w Żłóbek ułatwia nam wszystkim przyjęcie jednej z najbardziej podstawowych dla naszego życia prawd: życie jest darem Boga. Każde życie ludzkie jest takim darem.
Gdy wypowiadam to dziwne, rzadko dzisiaj ze zrozumieniem wypowiadane słowo „dar”, uświadamiam sobie, że jednym z istotnych przymiotów każdego daru jest to, że nie jest zapłatą ani nagrodą. Nie jest też pożyczką ani kredytem. Zapłata lub nagroda zakłada bowiem czyjeś wcześniejsze staranie się, świadome działanie w celu uzyskania korzystnego dla siebie efektu. Po takim wysiłku starający się o ten efekt ma do niego prawo, ma prawo go oczekiwać, ma prawo wpisywać ten efekt w swoje dalsze plany. Wtedy otrzymane dobro nie jest darem, jest wręczeniem przynależnej nagrody. Wstrzymanie tej nagrody byłoby wtedy krzywdą dla starającego się. Jeszcze silniej widać tę relację oczekiwania w sytuacji oczekiwanej zapłaty za określone świadczenie, np. za pracę, za dostarczony towar, itp. Wiele jest dzisiaj w Polsce osób świadczących pracę lub dostarczających zamówiony towar, które muszą jednak oczekiwać na zapłatę, gdyż przedsiębiorca twierdzi, iż w tym momencie nie ma pieniędzy na wypłatę. Takie oczekiwanie jest zawsze naznaczone krzywdą osoby świadczącej pracę lub dostarczającej towar. W sytuacjach wyjątkowych (i tylko w takich) wprawdzie może to być etycznie usprawiedliwione, jednak zawsze pozostaje krzywdą. Życie przekazywane od samego Boga nie jest także pożyczką ani kredytem, które muszą być spłacane, często z zyskiem kredytodawcy. Nawet w przypadku tzw. pożyczki bezzwrotnej pożyczkodawca oczekuje bardzo konkretnych efektów pośrednich z przekazanej przez siebie kwoty. W powyższych przypadkach mamy więc do czynienia ze swoistą umową dwustronną o określonych świadczeniach wzajemnych. Natomiast życie przekazywane człowiekowi przez Boga nie jest przedmiotem żadnego układu, jest po prostu Darem. To Bóg sam chce ten dar człowiekowi przekazać. Ma w tym swoją myśl, ale nie jest to kwestia żadnej umowy, nawet żadnego przymierza. To jest tylko dar. Wpatruję się w Żłóbek i dostrzegam na nowo tę prawdę, także mnie i Ciebie dotyczącą. Dotyczącą każdego ludzkiego życia.
Gdy wypowiadam to słowo „dar”, uświadamiam sobie na nowo, że nie jest to także kwestia rozrzutności: ktoś ma czegoś za dużo i rozdaje: bierzcie, kto tylko chce i ile chce; ja dzisiaj z czegoś się bardzo cieszę i rozdaję wam dobra, byście mieli udział w mojej radości. To też nie tak. Dar jest bowiem wręczany zawsze w sposób roztropny, nie na zmarnowanie, ale na pożytek obdarowanego, choć on na to nie musiał zasługiwać. W pewnym sensie przekazany do jego dyspozycji, na jego pożytek, jednak nie do dowolnego rozdysponowania. Przypominają mi się ewangeliczne talenty: trzech obdarowanych, ale potem dwóch pochwalonych za sposób wykorzystania daru, a trzeci skarcony, bo wprawdzie daru nie zmarnował, ale też nie podjął żadnej próby, by z tego daru korzystać. Niejako wzgardził nim, gdyż zadysponował inaczej, niż natura tego daru wymagała. Życie jest darem danym człowiekowi, aby z niego korzystał nie w sposób dowolny, lecz zgodnie z naturą tego daru.
Pozostaje ważne pytanie: dlaczego człowiek jest obdarowany przez Boga, skoro nie zasłużył. Uważaj: nie należy pytać darczyńcy o motywy udzielenia daru, gdyż te motywy (zawsze istniejące, bo dar ma charakter decyzji logicznej) z natury mają charakter bardzo osobisty, czasem wręcz intymny. W przypadku daru życia każdemu człowiekowi Pan Bóg mógłby odpowiadać nieco inaczej, chociaż zawsze u źródła pozostanie jeden motyw wspólny: bo kocha. Każdy dar, ale szczególnie Boży dar życia, jest darem miłości, jest daniem siebie samego.
W swoim Synu Jezusie Chrystusie Bóg Ojciec dał nam Siebie w Duchu Świętym. To Dar największy, dla mnie nie do pojęcia. Tylko akt wiary może tę miłość Boga ogarnąć i przyjąć w pokorze. A przecież moje i Twoje życie, a przecież każde ludzkie życie jest także pełnym miłości Bożym darem, tchnieniem życia. Jest darem obfitym. Tylko jednego potrzeba: rodziców, którzy swoją miłość połączą z Miłością Boga. A wtedy staje się cud.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ślady apostolskie w kościele Matki Bożej in Traspontina

2025-06-29 17:06

[ TEMATY ]

Watykan

Włodzimierz Rędzioch

Św. Piotr i Paweł

Włodzimierz Rędzioch

Przy słynnej via della Conciliazione, alei biegnącej od Zamku Świętego Anioła do Bazyliki św. Piotra, wznosi się kościół Matki Bożej in Traspontina.

Mało kto wie, że w tym kościele, którego kustoszami są karmelici, znajdują się pamiątki po patronach Rzymu, św. Piotrze i św. Pawle - dwie kolumny, do których, zgodnie ze starożytną tradycją, przywiązano apostołów w czasie biczowania. Historycy uważają, że w 1195 r. na polecenie Celestyna III kolumny te zostały umieszczone w starożytny kościele S. Maria in Traspontina, który znajdował się bardzo blisko Zamku Świętego Anioła. Stąd w 1587 r. obie kolumny zostały przetransportowane do nowego kościoła pod tym samym wezwaniem, który stanął nieco bliżej Bazyliki ś. Piotra. Kaplica Kolumn była jedną z pierwszych ukończonych w nowym kościele, właśnie z względu na kultu i cześć, którymi się cieszyli Apostołowie.
CZYTAJ DALEJ

W uroczystość św. Apostołów Piotra i Pawła Ojciec Święty nałożył paliusze trzem metropolitom z Polski

Papież Leon XIV powiedział w niedzielę, że Kościół potrzebuje braterstwa i łączenia odmienności. Podczas mszy z okazji uroczystości świętych Piotra i Pawła, patronów Rzymu i jego diecezji, papież wezwał: bądźmy "laboratorium jedności i wspólnoty, braterstwa i pojednania".

W czasie mszy w bazylice Świętego Piotra papież nałożył paliusze z białej wełny, symbol więzi ze Stolicą Apostolską, ponad 50 nowym arcybiskupom metropolitom mianowanym w ciągu minionego roku. Było wśród nich trzech Polaków: metropolita warszawski arcybiskup Adrian Galbas, metropolita szczecińsko-kamieński abp Wiesław Śmigiel i metropolita poznański abp Zbigniew Zieliński.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Ryś: Jezus nie jest włóczęgą, Jezus jest pielgrzymem!

2025-06-30 14:00

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Julia Saganiak

- Byłoby wielkim nieszczęściem, gdybym wszedł w relację, która nie pozwala mi się przenieść, która sprawia, że przestaję być dyspozycyjny wobec Jezusa – mówił kard. Grzegorz Ryś do księży.

30 lipca br. kard. Grzegorz Ryś podczas Mszy św. posłania wręczył księżom dekrety, posyłając ich do nowych miejsc posługi duszpasterskiej.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję