Reklama

Chełm, parafia pw. Chrystusa Odkupiciela

U św. Teresy od Dzieciątka Jezus

Niedziela lubelska 43/2001

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

1 października to dzień imienin św. Teresy (1873-1897), francuskiej karmelitanki, Doktora Kościoła i patronki diecezji łuckiej. W Chełmie ten dzień ma szczególny wyraz. Rozproszonych diecezjan gromadzi figura św. Teresy, od 1994 roku wystawiona do kultu w dolnym (budującym się) kościele pw. Chrystusa Odkupiciela. Chełm ma szczególny obowiązek kultu i pamięci o Świętej, bowiem jego mieszkańcy w dużym procencie wywodzą się z wołyńskich Kresów. Ufundowana figura, wykonana w Piekarach Śląskich, zawsze otoczona kwiatami, wotami i modlitwą, wypełnia ich tęsknoty za utraconą ojczyzną. Ktoś, kto jej nigdy nie stracił, nigdy ich lęku i serc nie zrozumie.

Od siedmiu lat każdego pierwszego dnia miesiąca podczas wieczornej Mszy św. czytane są podziękowania i prośby do św. Teresy - patronki Rodzin Kresowych. Dzięki tej modlitwie zachowana jest stała łączność duchowa pomiędzy Chełmem, a kościołami na dużej połaci Wołynia. Tutaj wspomina się żywych i umarłych, którzy w duchowej drodze otarli się o niezwykłą postać św. Teresy. Na fundacyjnym obrazku - cegiełce z 1989 roku zapisane są słowa: "Będę z nieba rzucać róże pod krzyż cierpień i za Wołyń będę prosić Trójcę Świętą". Do stóp Figury coraz częściej przybywają pielgrzymi - Kresowianie z całej Polski, a także mieszkańcy Ukrainy. Co roku koncertują tutaj chóry z Równego i Łucka, modlą się księża pracujący w łuckiej diecezji. W styczniu 1998 roku Towarzystwo Rodzin Kresowych sprowadziło z Krakowa, od Ojców Karmelitów Bosych, wystawę poświęconą życiu i chwale św. Teresy. W tym też czasie, wracając z Berdyczowa na Ukrainie Matka Generalna Zgromadzenia Sióstr św. Teresy wraz z siostrami odwiedziła to miejsce, zachwycając się kultem. Podarowała wtedy 100 medalików św. Teresy, poświęconych przez Jana Pawła II, czciciela św. Teresy. Są one pamiątką w chełmskich rodzinach i niezwykłą relikwią.

Orędownikiem kultu św. Teresy jest również proboszcz parafii ks. Grzegorz Szymański, a kościół Chrystusa Odkupiciela jest iście kresowym sanktuarium, bowiem w ołtarzu znajduje się wielki skarb: łaskami słynący obraz Matki Bożej z Mielnicy k. Kowla. Warto tutaj wstąpić i zadumać się nad losem ojczyzny i własnym, by chociaż sercem otrzeć o płatek terezjańskiej róży. Szelest róż to nieustanna modlitwa u stóp św. Teresy, patronki wszystkich, którzy ją kochają.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2001-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ojciec Pio, dziecko z Pietrelciny

Niedziela Ogólnopolska 38/2014, str. 28-29

[ TEMATY ]

O. Pio

Commons.wikimedia.org

– Francesco! Francesco! – głos Marii Giuseppy odbijał się od niskich kamiennych domków przy ul. Vico Storto Valle w Pietrelcinie. Ale chłopca nigdzie nie było widać, mały urwis znów gdzieś przepadł. Może jest w kościele albo na pastwisku w Piana Romana? A tu kabaczki stygną i ciecierzyca na stole. W całym domu pachnie peperonatą. – Francesco!

Maria Giuseppa De Nunzio i Grazio Forgione pobrali się 8 czerwca 1881 r. w Pietrelcinie. W powietrzu czuć już było zapach letniej suszy i upałów. Wieczory wydłużały się. Panna młoda pochodziła z rodziny zamożnej, pan młody – z dużo skromniejszej. Miłość, która im się zdarzyła, zniwelowała tę różnicę. Żadne z nich nie potrafiło ani czytać, ani pisać. Oboje szanowali religijne obyczaje. Giuseppa pościła w środy, piątki i soboty. Małżonkowie lubili się kłócić. Grazio często podnosił głos na dzieci, a Giuseppa stawała w ich obronie. Sprzeczki wywoływały też „nadprogramowe”, zdaniem męża, wydatki żony. Nie byli zamożni. Uprawiali trochę drzew oliwnych i owocowych. Mieli małą winnicę, która rodziła winogrona, a w pobliżu domu rosło drzewo figowe. Dom rodziny Forgione słynął z gościnności, Giuseppa nikogo nie wypuściła bez kolacji. Grazio ciężko pracował. Gdy po latach syn Francesco zapragnął być księdzem, ojciec, by sprostać wydatkom na edukację, wyjechał za chlebem do Ameryki. Kapłaństwo syna napawało go dumą. Wiele lat później, już w San Giovanni Rotondo, Grazio chciał ucałować rękę syna. Ojciec Pio jednak od razu ją cofnął, mówiąc, że nigdy w życiu się na to nie zgodzi, że to dzieci całują ręce rodziców, a nie rodzice – syna. „Ale ja nie chcę całować ręki syna, tylko rękę kapłana” – odpowiedział Grazio Forgione, rolnik z Pietrelciny.
CZYTAJ DALEJ

Dania/ Policja: zamknięto lotnisko w Kopenhadze z powodu dronów

2025-09-22 22:04

PAP

Samoloty nie mogą obecnie lądować ani startować na lotnisku Kastrup w Kopenhadze z powodu obecności dronów – poinformowała w poniedziałek wieczorem duńska policja.

– W okolicy zaobserwowano dwa lub trzy drony – przekazał agencji Ritzau Henrik Stromer z kopenhaskiej policji.
CZYTAJ DALEJ

Edukacja seksualna jest potrzebna, ale osadzona w kontekście rodziny i wartości

2025-09-23 09:41

[ TEMATY ]

edukacja seksualna

edukacja zdrowotna

Adobe Stock

Do 25 września można wypisać dziecko z edukacji zdrowotnej. Zachęcam do tego. Ale trzeba dać naszym dzieciom coś w zamian - rozmowy o miłości i seksualności w naszych domach - podkreśla Magdalena Guziak-Nowak dyrektor ds. edukacji Polskiego Stowarzyszenia Obrońców Życia Człowieka; współautorka podręczników do wychowania do życia w rodzinie. W rozmowie z KAI wyjaśnia, na czym polega spór o edukację seksualną w Polsce. Zwraca uwagę na zmianę paradygmatu - odejście od wychowania w kontekście rodziny na rzecz ujęcia biologicznego - i pokazuje, jakie mogą być skutki takiego podejścia.

Anna Rasińska (KAI): Czy edukacja seksualna jest w ogóle potrzebna w polskiej szkole?
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję