Kaznodzieja na początku swojego słowa zwrócił uwagę na to, iż wspominany 28 stycznia św. Doktor Anielski, który żył w epoce odległego średniowiecza, jest nadal obecny w nauczaniu i myśli współczesnej; jego mądrość zaś może być wzorem dla tych, którzy tak jak on starają się łączyć wysiłek intelektualny z modlitwą.
W swojej refleksji Biskup włocławski skupił uwagę słuchaczy wokół trzech elementów: rozwoju, wzrostu i dynamizmu wiary, które doskonale odzwierciedlają rzeczywistość ludzkich więzów z Bogiem. Bez nich wiara ludzka staje się jedynie karykaturą samej siebie. Według Pasterza włocławskiego należy nieustannie wkładać wszelki trud, aby zapobiegać temu zgubnemu procesowi deformowania tego, co najcenniejsze.
Do realizacji rozwoju, wzrostu i dynamizmu wiary nieodzowne są pewne warunki. Jednym z nich jest czas, którego tak często brakuje współczesnemu człowiekowi. Odczuwalnym tego znakiem są nieustannie powtarzane, wręcz hasłowe słowa: „nie mam czasu”. Natomiast do pogłębienia wiary najbardziej potrzebny jest czas na modlitwę, kontemplację i refleksję nad samym sobą.
Drugim elementem wymienionym przez Księdza Biskupa była samotność, którą należy jednak umiejętnie odróżnić od osamotnienia. Różnica między tymi dwoma pojęciami jest bowiem bardzo istotna. Samotność jest świadomym wyborem człowieka wolnego, jest spokojem myśli i nauką milczenia w świecie, w którym jesteśmy wręcz bombardowani słowem i informacją. Samotność to także zauroczenie wartościami i zdolność do dyskrecji, do zachowania powierzonej tajemnicy. Natomiast osamotnienie to zaprzeczenie rzeczywistych ludzkich pragnień.
Ubóstwo, to kolejna cnota, na którą należy zwrócić szczególną uwagę, gdyż oczyszcza ona ludzkie serce z myślenia o sobie. Ubóstwo rozumiane w ten sposób odzwierciedla także umiejętność wybierania prawdziwych wartości. Seminarium duchowne jest miejscem, w którym młodzi ludzie przez 6 lat uczą się dokonywania właściwych wyborów. Bardzo ważnym wyborem w całej formacji seminaryjnej jest wybór miejsca spotkania człowieka z Bogiem, którym to miejscem jest kaplica seminaryjna. Miarą autentycznego powołania jest umiłowanie modlitwy, adoracji Najświętszego Sakramentu oraz medytacji Pisma Świętego.
Pracowitość to ostatnia omówiona przez Kaznodzieję cnota, którą odznaczają się święci, a wśród nich także św. Tomasz. Należy pamiętać o roli świętych w historii. Są oni potrzebni ludzkości jak źródło ciepła i światła. „Są dowodami na to, że nie można podróżować ścieżką Królestwa Bożego nie stając się nią samemu”.
Po Mszy św. udano się do Sali Biskupów, gdzie zebranych powitał ks. rektor Ireneusz Mroczkowski. Następnie swój referat zatytułowany: Św. Tomasz jako „gorliwy kantor Chrystusa eucharystycznego” wygłosił bp dr Wiesław Mering. Na początku wystąpienia dokonał charakterystyki epoki średniowiecza, w której żył i tworzył Doktor Anielski. Prelegent zwrócił uwagę słuchaczy na zadziwiającą i zarazem niepokojącą łatwość, z jaką od wieków wykreśla się średniowiecze z nauki i myślenia. Początki tego błędnego procesu myślowego sięgają XV-wiecznego renesansu, który zerwał z myślą scholastyczną akceptując „nijakość” średniowiecza, a kolejne nurty filozoficzne już tylko pogarszały nieadekwatną ocenę epoki. Krytyka ta ślepo powtarzana przez wieki dochodziła do tego stopnia, że nazwano średniowiecze „niedzielnym porankiem całym skąpanym w nienawiści”. Prawdą jest to, iż poszczególne okresy średniowiecza różniły się między sobą, ale stosunek do Boga zawsze był w nich problemem wiary zgłębianym także przez rozum ludzki. Nie sposób nie docenić rozwoju XII- i XIII-wiecznego szkolnictwa, powstawania szkół przykatedralnych, uniwersytetów, z których na szczególną uwagę zasługuje uniwersytet w Paryżu, gdzie studiował św. Tomasz.
Następnie Pasterz włocławski przedstawił sylwetkę Akwinaty, w znacznym stopniu poświęcając swoje rozważania roli przyjaźni św. Tomasza ze św. Albertem Wielkim. Przyjaźń ta miała szczególne znaczenie w czasie studiów św. Tomasza w Paryżu i Kolonii, gdzie przyjął on święcenia kapłańskie.
Prelegent przywołał świadectwo Marka Kamińskiego, znanego polarnika, który oświadczył niegdyś, że fascynuje się dziełami św. Tomasza. Biskup Mering przytoczył także słowa prof. S. Swieżawskiego, który to dokonał rozróżnienia tomizmu od myśli św. Tomasza. W przeciwieństwie do tomizmu, którego pewne twierdzenia można zakwestionować, myśl Akwinaty skupiona wokół dziedzin teologii i metafizyki jest bez wątpienia słuszna.
Trzecią część prelekcji Ksiądz Biskup poświęcił refleksji nad wybranymi dziełami Akwinaty dotyczącymi Eucharystii. Doktor Anielski swoje rozważania dotyczące Ciała i Krwi Pańskiej umieścił w III części Summy teologicznej. Autor dzieła przez całe życie odznaczał się szczególną czcią do Eucharystii. Sakrament ten miał w jego życiu szczególne znaczenie, gdyż w odróżnieniu od wszystkich innych sakramentów, poprzez które spływa na człowieka łaska Boża, Najświętszy Sakrament zawiera w sobie samego Dawcę Łaski. I choć formułę konsekracyjną szafarz wygłasza sam, to cudownej przemiany dokonuje sam Bóg. Eucharystia, to sakrament obecności Chrystusa, która to obecność jest czymś nieodzownym, podobnie jak nieodzowne jest spotkanie w każdej innej przyjaźni międzyludzkiej. Dlatego też Bóg musiał ustanowić „znaki kontaktowania się człowieka z Bogiem”. Ta głęboka wiara zakonnika została dostrzeżona przez papieża Urbana V, który to zlecał Akwinacie układanie modlitw, pieśni i oficjów mszalnych na uroczystość Bożego Ciała i inne święta ku czci Chrystusa. Do pieśni autorstwa św. Tomasza, które także współcześnie wykonujemy w naszych kościołach i kaplicach zaliczamy m.in. hymny: Adoro te devote, Lauda Sion, Pange lingua i wiele innych.
Prelegent przytoczył także słowa Ojca Świętego, który w dokumencie Mane nobiscum, Domine wyraził swoją nadzieję na ożywienie niedzielnej Eucharystii, bo w ten sposób obecny rok Eucharystii spełniłby pokładane w nim nadzieje.
Współczesny filozof prof. Leszek Kołakowski napisał: „Żaden z wielkich filozofów nie miał tylu zwolenników, co św. Tomasz”. Niczyja bowiem myśl przelana na papier nie zachwyciła tak wielu ludzi na przestrzeni wieków, co myśl św. Tomasza, który stał się jednym z najpotężniejszych filarów filozofii chrześcijańskiej. Filozofii, którą zrodziło chłonne Boga i mądrości średniowiecze.
Po skończonej prelekcji odczytano wybrane fragmenty Summy teologicznej traktujące o obecności Chrystusa w Eucharystii, a następnie głos zabrał Biskup płocki, który w swoim słowie nawiązywał do wygłoszonego wykładu oraz podzielił się własną refleksją dotyczącą oceny średniowiecza na przestrzeni dziejów, jak również współczesnej jego oceny. Biskup Wielgus stwierdził, iż filozofia nie jest historią anachronizmów, bo to, co powiedzieli bądź zapisali filozofowie jest ciągle żywe i aktualne. Żywa jest również filozofia średniowieczna - epoki, która stała się szkołą precyzyjnego myślenia dla kolejnych pokoleń, a nie, jak błędnie uważali niektórzy nowożytni filozofowie, „kolebką ciemnogrodu” i zacofania intelektualnego.
Mówca odwołując się do postaci św. Tomasza stwierdził, iż jego dzieł nie możemy stawiać na równi z prawdami objawionymi. Te ostatnie bowiem przekazują prawdy potrzebne do zbawienia i jako Słowo Boże są nieomylne. Natomiast w nauczaniu Doktora Anielskiego pojawiają się także błędy. Głównie dotyczą one przejętej bezkrytycznie z dzieł Arystotelesa nauki o człowieku - antropologii, która neguje w nim istnienie duszy ludzkiej od chwili poczęcia. Ten argument jest często podstępnie wykorzystywany przez agnostyków i ateistów, propagujących wśród chrześcijan legalizację aborcji.
Ksiądz Biskup zwrócił uwagę na niebezpieczeństwo idealizmu, któremu ulegali filozofowie m.in. Kartezjusz. Zupełnym przeciwieństwem takiego złudnego myślenia jest realizm, który cechował wykład nauk św. Tomasza. To właśnie realizm skłaniał go do występowania przeciwko temu, co bezkrytycznie przyjmowano jako „lepsze, bo nowe” pozwalając Akwinacie osiągnąć i kształtować nieocenione skarby, jakimi są: mądrość i wiara.
Pomóż w rozwoju naszego portalu