Reklama

Państwo czy sutener?

Niedziela warszawska 9/2005

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pewnie mojemu młodszemu współbratu w kapłaństwie będzie znowu wstyd z mojego powodu. Ale cóż na to poradzę, że mamy inny sposób patrzenia na świat. On stał się ostatnio mędrcem i autorytetem moralnym. Zwłaszcza od kiedy zrobił na Wielkanoc Grób Pański po myśli Wyborczej i zadzierzgnął więzi z reprezentantami tzw. katolicyzmu otwartego. Zaczął nawet przemawiać ich językiem, namaszczonym powagą i nieomylnością. Przysłał mi niedawno swój tekst na temat moich felietonów, w którym napisał: „Nie kracz Heniu, i bez twojego krakania świat jest beznadziejny i obrzydliwy”.
I kto tu uprawia czarnowidztwo? Bo ja się nie zgadzam z taką oceną świata. Jeśli bowiem wierzyć Księdze Rodzaju, a księdzu tak by wypadało, to wszystko, co Pan Bóg stworzył jest z natury dobre. Nie jest beznadziejne, szczególnie od kiedy świat został zbawiony. Nie uważam też, jakoby świat był obrzydliwy. Tylko ludzie czasem robią na nim rzeczy karygodnie głupie. Ale nawet wtedy nie trzeba krakać, bo kruki i wrony źle się w polskiej tradycji kojarzą.
A to, że czasem ujadam, jak kundel z obrazu w dominikańskim kościele na Nowym Mieście, to znak, że nie tracę nadziei. Jeśliby przez to udało się choćby jednego człowieka skłonić do głębszych przemyśleń lub przestrzec, to znaczy, że było warto. Ksiądz ani dziennikarz nie mogą milczeć. Tych, co nie wołali, gdy trzeba było wołać, Biblia nazywa wszakże dzbanami bez wody i psami niemymi.
Dzisiaj zachęcam do nauki mądrości na przykładzie sąsiadów zza Odry. Jak na światłych Europejczyków przystało, zalegalizowali przed paru laty prostytucję, żeby była zawodem, jak każdy inny. Zmianom w ustawodawstwie towarzyszyły gromkie hasła o równouprawnieniu, zatroskanie o emerytury i ubezpieczenia zdrowotne dla kobiet z odpowiednią wysługą lat, oraz zapewnienia o wyprowadzeniu najstarszego zawodu świata z szarej strefy.
Udało się ponad miarę. Prostytucja stała się tak bardzo legalna, że niedawno w Berlinie jedna z agencji towarzyskich oficjalnie zgłosiła do tamtejszego pośredniaka zapotrzebowanie na nową pracownicę. Urzędnicy zaproponowali więc wolny etat w „handlu seksualnym” - tak to się teraz urzędowo w Niemczech nazywa - bezrobotnej chwilowo młodej specjalistce od informatyki. A jako, że dziewczyna nie przyjęła oferty, w majestacie prawa zagrożono jej odebraniem zasiłku dla bezrobotnych.
Warto o tym doświadczeniu pamiętać. Zwłaszcza, gdyby podobne inicjatywy legislacyjne pojawiły się w polskim parlamencie. A tego wykluczyć się nie da, bo przecież, co tchu, doganiamy Zachód. Dotąd stręczycielstwem i sutenerstwem zajmowały się struktury przestępcze. Ale w nowoczesnej Europie wiele zmierza w tym kierunku, aby ich rolę przejął sprawny aparat państwowy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Tylko przez Niego można znaleźć drogę by być spełnionym

2025-04-12 13:32

[ TEMATY ]

Ewangelia

maj

rozważanie

ks. Mariusz Słupczyński

Adobe Stock

Rozważanie do Ewangelii J 10,1-10

Czytania liturgiczne na 12 maja 2025;
CZYTAJ DALEJ

Pasterz na trudne czasy

2025-05-11 22:56

[ TEMATY ]

Ks. Michał Rapacz

Archiwum parafialne sanktuarium Matki Bożej w Płokach

Ks. Michał Rapacz, 1904-46

Ks. Michał Rapacz, 1904-46

15 czerwca minie rok od beatyfikacji bł. ks. Michała Rapacza. 12 maja natomiast przypada 79. rocznica jego męczeńskiej śmierci.

Ksiądz Michał Rapacz (1904-1946) był kapłanem archidiecezji krakowskiej. Posługiwał w Rajczy i w Płokach
CZYTAJ DALEJ

Jubileusz 25-lecia sakry biskupiej bp. Jana Wątroby

2025-05-12 13:21

[ TEMATY ]

bp Jan Wątroba

bp Andrzej Przybylski

Radio Fiat

11 maja 2025 roku przypada jubileusz 25-lecia sakry biskupiej Jana Wątroby, biskupa rzeszowskiego. Z tej racji w jego rodzinnej parafii pw. św. Piotra w Okowach w Białej koło Wielunia odbyły się uroczystości jubileuszowe z udziałem kapłanów dekanatu wieluńskiego, a przede wszystkim najbliższej rodziny, przyjaciół, znajomych i wiernych z rodzinnej parafii Jubilata. Kazanie okolicznościowe z tej okazji wygłosił bp Andrzej Przybylski z Częstochowy.

W swoim słowie przypomniał najpierw, że za każdym powołaniem, misją i urzędem w Kościele stoi konkretny człowiek, z konkretną historią rodzinną, wychowaniem, edukacją szkolną i środowiskiem parafialnym. „Zanim staliśmy się w Kościele pasterzami, wyrośliśmy w konkretnej rodzinie, ukształtowały nas wartości przekazane przez rodziców, szkołę, przyjaciół i znajomych, przez parafialną wspólnotę wiary, w której uczyliśmy się służyć Bogu i ludziom – stwierdził kaznodzieja. Bp Przybylski przypomniał drogę powołania bp. Jana Wątroby, a także jego wielki wkład w stuletnią historię diecezji częstochowskiej. Bp Jan Wątroba urodził się w Wieluniu, dzieciństwo i młodość przeżył w parafii Biała koło Wielunia. Po maturze wstąpił do Częstochowskiego Wyższego Seminarium Duchownego w Krakowie. W trakcie studiów seminaryjnych odbył służbę wojskową. Wyświęcony na kapłana w 1979 roku pełnił w diecezji m.in. funkcję wikariusza w Wieruszowie, sekretarza i kapelana biskupa częstochowskiego Stanisława Nowaka.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję