Reklama

Kościół

Struktura diecezjalna i duchowieństwo Kościoła katolickiego w Polsce - raport KAI

Na skutek wieloetapowej reformy struktur po 1989 r. Kościół katolicki w Polsce składa się obecnie z 44 diecezji. Należy do niego prawie 33 mln wiernych w 10 263 parafiach. Duchownych jest prawie 31 tys., najwięcej (ponad 1500) w diecezji tarnowskiej, pięciokrotnie mniej w bydgoskiej. Najwyższy odsetek katolików mieszka w diecezji sandomierskiej i łowickiej, najmniej jest ich w archidiecezji białostockiej. Publikujemy fragment raportu przygotowanego z okazji 25 - lecia Katolickiej Agencji Informacyjnej. Raport dotyczy głównych kierunków działalności Kościoła katolickiego w Polsce.

[ TEMATY ]

Kościół

duchowieństwo

Bożena Sztajner/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kościół katolicki w Polsce, w chwili uzyskania wolności w 1989 r., składał się z 27 jednostek terytorialnych, w tym pięciu archidiecezji będących stolicami metropolii (prowincji kościelnych) i 22 diecezji. Struktura ta, nadzwyczaj niejednorodna, była wynikiem skomplikowanej historii i zmian granic po II wojnie światowej.

Przeciętna powierzchnia diecezji wynosiła 11,4 tys. km kw., ale liczby te nie oddają olbrzymiego wówczas zróżnicowania terytorialnego tych jednostek. Największa diecezja, warmińska, miała 24,5 tys. km kw., a archidiecezja wrocławska – 20,6 tys. km kw. Najmniejsza była diecezja gdańska (zaledwie 1,936 km kw.).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ponadto na wschodzie kraju znajdowały się tzw. diecezje karłowate: archidiecezja w Białymstoku i Lubaczowie oraz diecezja w Drohiczynie, obejmujące pozostałe w Polsce tereny wchodzące wcześniej w skład archidiecezji wileńskiej i lwowskiej oraz diecezji pińskiej, których większość terenów została przejęta przez ZSRS.

Żmudna reorganizacja

Przygotowanie nowego podziału struktur administracyjnych Kościoła w Polsce było jednym z pierwszych zadań powierzonych przez papieża Jana Pawła II abp. Józefowi Kowalczykowi, pierwszemu po 1945 r. nuncjuszowi apostolskiemu w Polsce. Stało się to możliwe dopiero po nawiązaniu stosunków dyplomatycznych między Rzeczpospolitą Polską a Stolicą Apostolską w 1989 r.

Reklama

Pierwszą decyzją było reaktywowanie po 44 latach nieistnienia, w styczniu 1991 r., diecezji wojskowej, czyli Ordynariatu Polowego Wojska Polskiego. Kolejnej zmiany dokonał osobiście Jan Paweł II podczas pielgrzymki do Polski w czerwcu 1991 r. – zmienił status dwóch diecezji karłowatych: archidiecezji w Białymstoku i diecezji w Drohiczynie, ustanawiając archidiecezję białostocką i diecezję drohiczyńską oraz mianując dotychczasowych administratorów apostolskich odpowiednio arcybiskupem białostockim i biskupem drohiczyńskim.

Fakt ten miał dużą wymowę, gdyż w ten sposób nastąpiło faktyczne i prawne uznanie przez Kościół kształtu wschodniej granicy Polski. Stało się możliwe także dzięki przemianom po drugiej stronie granicy, umożliwiającym odtworzenie tam struktur Kościoła katolickiego.

Pasterze bliżej wiernych

25 marca 1992 r. ogłoszona została papieska bulla „Totus Tuus Poloniae populus”, która w zasadniczy sposób zmieniła kształt administracyjny Kościoła w Polsce. Podstawową ideą reformy było „zbliżenie biskupów do wiernych” drogą znacznego ograniczenia wielkości diecezji, tak aby jej pasterz był w stanie utrzymywać rzeczywisty kontakt ze wszystkimi strukturami kościelnymi na jej terenie.

Na mocy papieskiej bulli powołanych zostało 13 nowych diecezji, a osiem dotychczasowych zostało podniesionych do rangi archidiecezji. Pociągnęło to za sobą zmiany wielkości i granic wszystkich dotychczasowych jednostek terytorialnych.

Po reorganizacji powierzchnia tylko 11 z 41 diecezji przekraczała 10 tys. km kw., natomiast powierzchnia 28 diecezji liczyła średnio kilka tysięcy kilometrów kwadratowych. Po reformie do największych należały diecezje: koszalińsko-kołobrzeska (15 tys. km kw.), pelplińska (13,4 tys. km kw.) i szczecińsko-kamieńska (12,7 tys. km kw.). Te zaś największe – zmalały o połowę, a nowe diecezje nie stały się rozległe terytorialnie.

Reklama

W mniejszych ośrodkach decyzję o nowym podziale administracyjnym potraktowano z entuzjazmem, a powołanie stolicy diecezji uznano za nobilitację. Pojawiły się jednak także obawy, czy uda się stworzyć i zintegrować nową wspólnotę diecezjalną tam, gdzie nakładały się różne tradycje kulturowe i historyczne. Ewenementem była diecezja kaliska, utworzona z terenów należących wcześniej do sześciu różnych diecezji.

Więcej biskupów diecezjalnych

Innym rezultatem zwiększenia liczby archidiecezji i diecezji był wzrost liczby biskupów diecezjalnych w stosunku do biskupów pomocniczych w ramach Konferencji Episkopatu Polski. Do tej pory bowiem zarządzanie dużymi terytorialnie i ludnościowo diecezjami wymagało mianowania wielu biskupów pomocniczych.

W wyniku tych zmian Kościół katolicki w Polsce składał się z 40 jednostek terytorialnych, w tym 13 archidiecezji metropolii, 26 diecezji, ordynariatu polowego i jednej archidiecezji (łódzkiej) nieposiadającej diecezji sufraganalnych, podlegającej bezpośrednio Stolicy Apostolskiej.

W ślad za ogłoszeniem bulli Jan Paweł II dokonał poważnych zmian w składzie Konferencji Episkopatu Polski: mianował siedmiu nowych biskupów, 10 innych podniósł do godności arcybiskupów, 11 biskupów pomocniczych mianował ordynariuszami, a 14 dalszych pomocniczych przeniósł z ich dotychczasowych diecezji do innych.

Reklama

W 1992 r. rozwiązana została także niemająca już uzasadnienia w nowej sytuacji historyczna unia łącząca archidiecezję gnieźnieńską z warszawską (ad personam), wprowadzona po II wojnie światowej. Z jej rozwiązaniem łączył się delikatny problem ograniczenia dotychczasowych uprawnień Prymasa Polski, który dzierżył ten tytuł jako arcybiskup gnieźnieński, a jednocześnie piastował funkcję metropolity warszawskiego. Tytuł Prymasa Polski powrócił do arcybiskupów gnieźnieńskich w grudniu 2009 r., gdy kard. Józef Glemp skończył 80 lat.

Kolejną zmianą było utworzenie przez Jana Pawła II 24 maja 1996 r. przemysko-warszawskiej metropolii obrządku bizantyńsko-ukraińskiego, dodając jej jako sufraganię diecezję wrocławsko-gdańską. Z kolei 24 lutego 2004 r. Jan Paweł II nadał archidiecezji łódzkiej status samodzielnej prowincji kościelnej, która jako metropolia oprócz archidiecezji łódzkiej objęła diecezję łowicką. Jan Paweł II utworzył wtedy też dwie nowe diecezje: bydgoską i świdnicką. Decyzje te weszły w życie 25 marca 2004 r.

Na skutek tej wieloetapowej reformy Kościół katolicki w Polsce składa się obecnie z 44 diecezji, w tym dwóch Kościoła bizantyjsko-ukraińskiego i ordynariatu polowego, zrównanego w prawach z diecezją. Spośród nich 15, w tym jedna Kościoła bizantyjsko-ukraińskiego, ma rangę archidiecezji i jest siedzibą metropolii, czyli prowincji kościelnej. Ordynariat polowy nie wchodzi w skład żadnej metropolii i podlega bezpośrednio Stolicy Apostolskiej. Ponadto arcybiskup warszawski jest ordynariuszem dla wiernych obrządku wschodniego nieposiadających w Polsce własnego ordynariusza, a dotyczy to wiernych obrządku ormiańskokatolickiego.

Reklama

Dla porównania liczba diecezji Kościoła katolickiego w krajach europejskich o największej liczbie katolików zdecydowanie różni się między sobą. We Włoszech jest aż 227 diecezji, we Francji – 99, w Hiszpanii – 70, a w Niemczech tylko 29 (dane za 2014 r.), podczas gdy w Polsce jest ich łącznie 44.

Duchowieństwo, wierni, parafie

W 2017 r. – jak podaje Mały Rocznik Statystyczny 2018 opracowany przez Główny Urząd Statystyczny – do Kościoła rzymskokatolickiego należało w Polsce 32 910 865 wiernych w 10 263 parafiach. Duchownych było 30 807, w tym 64 księży Ordynariatu Polowego Wojska Polskiego. Kościół greckokatolicki (obrządek bizantyjsko-ukraiński) liczył 55 tys. wiernych, 126 parafii i 84 duchownych. Rocznik liczbę wiernych Kościoła katolickiego utożsamia z terminem „ochrzczeni”.

Według „Annuarium Statisticum Ecclesiae in Polonia” w 2016 r. najwięcej księży inkardynowanych było w diecezji tarnowskiej (1559), archidiecezjach krakowskiej (1182) i katowickiej (1071), a najmniej w Ordynariacie Polowym WP (51), diecezjach: drohiczyńskiej (267), elbląskiej (278) i bydgoskiej (310).

W 2014 r. (dane zebrane w publikacji GUS i ISKK „1050 lat chrześcijaństwa w Polsce”) najwięcej wiernych na parafię przypadało w archidiecezjach warszawskiej (6754) i łódzkiej (6376) oraz w diecezji warszawsko-praskiej (5853), a średnio w całym Kościele – 3279. Najmniej zaś przypadało w diecezji drohiczyńskiej (1888), archidiecezji przemyskiej (1919) i diecezji opolskiej (2001).

Statystycznie najwięcej wiernych na jednego księdza przypadało w diecezjach: zielonogórsko-gorzowskiej (1507), legnickiej (1440) i archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej (1433). Najmniej w drohiczyńskiej (640), archidiecezji przemyskiej (649) i diecezji tarnowskiej (650). Wyjątek stanowi Ordynariat Polowy WP, gdzie jeden kapłan odpowiadał 6930 wiernym. Średnio jest to 1086 wiernych na jednego księdza.

Według tego samego opracowania najwyższy odsetek katolików mieszka w diecezjach sandomierskiej i łowickiej (99,7 proc. ogółu ludności) oraz tarnowskiej (99,5 proc.). Najmniej zaś w drohiczyńskiej (72,5 proc.), warszawsko-praskiej (78,9 proc.) i archidiecezji białostockiej (81,1 proc.).

2018-12-05 08:48

Oceń: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czas na Zmianę

Ile razy w życiu zdarzyło Ci się zapytać najbliższych, co powinieneś w sobie zmienić? Jak często patrzysz w lustro i zastanawiasz się, czy dajesz więcej, niż bierzesz? A rachunek sumienia pt. kogo ogrzałem, nakarmiłem, utuliłem, wzmocniłem... Zdarza Ci się robić? Jeśli odpowiedź na te pytania mieści się w haśle „rzadko”, nadszedł czas na DOBRĄ ZMIANĘ

Podejdźmy do tematu całościowo. No, może nie jak kapłan w konfesjonale czy terapeuta na kozetce, ale jak ktoś, kto towarzyszy i wspiera, również burzy pozorny spokój. Kto jest, by zadać pytania – czasem niewygodne, a czasem absurdalnie oczywiste. Zmiana przychodzi, gdy pozwolisz sobie na szczere odpowiedzi i na wiarę, że wszystkie doświadczenia, jakie Pan Bóg dopuścił w Twoim życiu – zarówno te, po których uskrzydlony przenosiłeś góry, jak i te, które ze łzami przyjmowałeś komentarzem: skoro nie zabił, znaczy, że wzmocni – są zasobami, na których możesz budować.
CZYTAJ DALEJ

Zakaz fotografowania wchodzi w życie. Za złamanie przepisów mandat, areszt, a nawet konfiskata sprzętu

2025-04-15 09:40

[ TEMATY ]

fotografia

zakaz

Wzór znaku/Dziennik Ustaw

Od przyszłego tygodnia robiąc zdjęcie trzeba będzie się dobrze rozejrzeć. Kilkadziesiąt tysięcy obiektów zostanie bowiem objętych zakazem fotografowania. To efekt wejścia w życie ustawy o obronie ojczyzny. Na liście są obiekty wojskowe, ale nie tylko. Złamanie zakazu będzie surowo karane - informuje Polsat News.

Rejs po Świnoujściu będzie można niebawem utrwalić, ale tylko we wspomnieniach. Zdjęcia będą kategorycznie zakazane.
CZYTAJ DALEJ

Strachy na lachy

2025-04-16 07:34

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Donald Tusk doszedł do władzy dzięki licznym obietnicom i z wielkimi słowami na ustach. Miało być nowocześnie, europejsko, z poszanowaniem praworządności, bez rozdawnictwa i populizmu. Kto go znał, wiedział, że to ściema, ale jednak pamięć ludzka jest ulotna i jego przerwa brukselska zrobiła swoje. Miało być wszystko to, czym – jego zdaniem – nie był PiS. Zapowiadał, że odwróci politykę Jarosława Kaczyńskiego o 180 stopni. Tymczasem mijają miesiące, a kolejne decyzje, słowa i gesty lidera Platformy Obywatelskiej coraz bardziej przypominają... działania PiS. Z tą tylko różnicą, że teraz to on je firmuje. Przynajmniej w warstwie retorycznej. I co więcej – niekiedy robi to z większym przekonaniem niż ci, których przez lata za to krytykował.

Pierwsza wielka wolta miała miejsce w temacie migracji. To właśnie Tusk jeszcze kilka lat temu atakował PiS za politykę "zamykania się", za „strachy na migrantów”, za „ksenofobię”. Mówił o „nieuchronnych konsekwencjach” za niezgodę rządu PiS. Dziś? Mówi dokładnie tym samym językiem, który przez lata piętnował. Straszy „nielegalną migracją”, wspiera twarde kontrole na granicach, opowiada się za utrzymaniem zapory zbudowanej przez rząd Zjednoczonej Prawicy. Gdyby nie patrzeć kto mówi, to czasem można by sądzić, że mówi któryś z ministrów rządu Morawieckiego.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję