Zespół klasztorny cystersów w Jędrzejowie, kaplica św. Anny w Pińczowie, kaplica Firlejów w Bejscach, czy zespół kolegiacki w Wiślicy - to cenne zabytki sakralne diecezji kieleckiej, które znalazły się na liście obiektów dofinansowanych przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Na ten cel ministerstwo przeznaczyło łącznie dla regionu świętokrzyskiego blisko 5,7 mln złotych.
Jak tłumaczy poseł PiS Krzysztof Lipiec, wsparcie trafi m.in. do archiopactwa cystersów w Jędrzejowie, najstarszego w Polsce, gdzie znajduje się sanktuarium bł. Wincentego Kadłubka. Ministerialne wsparcie zostanie przeznaczone m.in. na rewitalizację dzwonnicy oraz części ogrodzenia z bramą i reliktami dawnej furty (to drugi etap prac opiewający na kwotę 580 tys. zł) oraz na konserwację techniczną i estetyczną polichromii, wystroju i wyposażenia nawy północnej wraz z kaplicą bł. Wincentego Kadłubka (410 tys. zł).
Z kolei Zespół Kościoła Kolegiackiego w Wiślicy i bazylika kolegiacka Narodzenia Najświętszej Marii Panny z XIV wieku otrzymają dofinansowanie na remont dzwonnicy, zbudowanej w latach 1460-70 oraz na prace konserwatorskie i konstrukcyjne, kwocie 550 tys. zł. Będzie także wsparcie na badania konserwatorskie w zakresie romańskiego wątku kamiennego i detalu architektoniczno-rzeźbiarskiego elewacji świątyni (230 tys. zł).
Kościół św. Mikołaja w Bejscach z unikatową renesansową kaplicą Firlejów (1594 r.) dzięki kwocie 170 tys. zł. może realizować kolejny etap prac konserwatorskich dekoracji kaplicy, polichromii oraz posadzki.
Wsparcie otrzymały też m.in. kaplica św. Anny w Pińczowie, zbudowana przez Santi Gucciego (na prace remontowo- konserwatorskie elewacji zewnętrznej 200.000 zł) oraz kościół św. Jana Chrzciciela w Tuczępach (1674 r.) - na remont dachu prezbiterium 60 tys. zł.
Jak informuje poseł Krzysztof Lipiec, pomoc wicepremiera i ministra kultury Piotra Glińskiego pozwoli na renowacje ważnych miejsc na mapie kulturowego dziedzictwa województwa świętokrzyskiego.
Ks. proboszcz Józef Ostręga SchP odkrywa symbolikę malowideł w Sali św. Norberta
Dużo jest niebanalnych zakątków w ponorbertańskim opactwie i kościele w Hebdowie - czyli w łaskami słynącym sanktuarium Matki Bożej Hebdowskiej, przy którym obecnie od ponad roku funkcjonuje nowoczesne „Centrum Wiara i Kultura. Ośrodek duchowości chrześcijańskiej, edukacji i kultury”. Jednym z miejsc unowocześnionych dla potrzeb współczesności, ale przepojonych średniowiecznym duchem, jest Sala św. Norberta
Atmosferę dawnej jadalni i czasy posilających się w milczeniu mnichów czy pobyt goszczącego tutaj Tadeusza Kościuszki pamiętają niewielkie okienka. Najtrudniejsze momenty dla Sali św. Norberta nadeszły w okresie powojennym; stacjonowały tutaj władze powiatu, była mleczarnia, stolarnia, a nawet skład nawozów sztucznych, po którym trwałym, trudno usuwalnym efektem pozostało zasolenie ścian. Gdy ok. 30 lat temu obiekt na powrót wrócił do Kościoła, poczyniono pierwsze zabezpieczenia, ale generalny remont Sala przeszła dla potrzeb „Centrum Wiara i Kultura”. Etapy prac i fotograficzne zestawienie jak to było „przed” i „po”, można zobaczyć na miniwystawie w korytarzu, skąd prowadzi wejście do Sali.
Przepiękny rysunek architektoniczny sklepienia w Sali św. Norberta oraz alegoryczne scenki i figury sufitowe nawiązują do czterech pór roku i towarzyszących im atrybutów. Odnajdziemy tam także historie z życia Pana Jezusa, herby dobrodziejów i dostojników zakonu, wizerunek Trójcy Przenajświętszej i patrona miejsca - św. Norberta, a także cnoty zakonne przedstawione w medalionach. Malowidła pochodzą z XVII wieku.
Z nastrojowym wnętrzem nie kłóci się nowoczesność: klimatyzacja, ogrzewanie, projektory czy nowa posadzka - Sala jest wykorzystywana do pokazów multimedialnych, spotkań rekolekcyjnych, niewielkich przyjęć.
Sala św. Norberta to zaledwie jedna z odsłon obiektu kościelno-klasztornego w Hebdowie, który dzięki remontom i inwestycjom radykalnie odmienił swoje oblicze. Hebdów jest drugim najstarszym - po opactwie tynieckim - założeniem klasztornym w Małopolsce. Klasztor nad Wisłą został ufundowany w 1160 r. przez norbertanów przybyłych tutaj ze Strahowa pod Pragą. W średniowieczu opactwu hebdowskiemu podlegało 7 klasztorów w Polsce. W 1819 r. decyzją władz carskich opactwo zniesiono, a norbertanie musieli opuścić klasztor, który popadł w ruinę. Od 1832 r. kościół w Hebdowie pełnił funkcję kościoła parafialnego. Od 1948 r. właścicielami założenia kościelno-klasztornego i gospodarzami parafii - stali się pijarzy.
W latach 2009-2011 klasztor poddany został gruntownym pracom remontowo-konserwatorskim, choć pierwsze działania remontowe rozpoczęto już w 2007 r., z dotacji Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Z kolei od 2009 r. przy zaangażowaniu środków unijnych ruszyły inwestycje mające na celu dostosowanie obiektu dla potrzeb współczesnych użytkowników - turystów, pielgrzymów, uczestników rekolekcji.
W efekcie prac - poza kompleksowym remontem - powstało także „Centrum Wiara i Kultura. Ośrodek duchowości chrześcijańskiej, edukacji i kultury”, który tętni życiem, przyjmuje pielgrzymów i turystów. Większość z nich zapewne zajrzy do Sali św. Norberta - i nie będzie zawiedziona.
W Sierra Leone zamordowano kapłana, który piętnował korupcję i przestępczość. Ks. Augustine Dauda Amadu, proboszcz parafii w mieście Kenema, został zabity w swoim mieszkaniu w nocy z 29 na 30 sierpnia. Pierwsze świadectwa mówią o tym, że napadli go uzbrojeni mężczyźni.
Policja prowadzi śledztwo pod kątem napadu rabunkowego z bronią w ręku, choć brutalność agresji wobec kapłana wzbudza wiele pytań. Ks. Amadu znany był ze swej łagodności, dostępności i odwagi. Aktywnie działał wśród młodzieży i ubogich rodzin. Jego kazania przeciwko korupcji i przestępczości zjednały mu głęboki szacunek, ale również, według niektórych parafian, przysporzyły mu wrogów w niektórych kręgach.
„Darmo otrzymaliście, darmo dawajcie!” - tym cytatem z Ewangelii według św. Mateusza Międzynarodowe Stowarzyszenie Egzorcystów (AIE) w ogłoszonej dziś nocie podkreśla darmowy charakter posługi egzorcystów. Odpowiada w ten sposób na rozpowszechnianą od 2017 r. nieprawdziwą informację, jakoby niektórzy egzorcyści zarabiali na swej posłudze do 12 tys. euro miesięcznie, licząc 500 euro za jedną sesję.
„Mit o taryfowanym i lukratywnym egzorcyzmie utrwaliła się zarówno za granicą, jak i we Włoszech, a nawet nasze stowarzyszenie było fałszywie cytowane jako źródło” - ubolewa AIE. Tymczasem egzorcyzmy w Kościele katolickim mogą być wykonywane jedynie przez upoważnionych przez własnego biskupa, o czym mówi kanon 1172 Kodeksu Prawa Kanonicznego, bez żądania jakichkolwiek pieniędzy.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.