"Obiecała Pani zająć się nim „bez zbędnej zwłoki”. Jak zatem rozumieć ponad roczną bezczynność Pani i instytucji, którą Pani zawiaduje?" - czytamy w petycji skierowanej do Julii Przyłębskiej. Fundacja złożyła dziś w Trybunale treść petycji wraz z blisko 20 tys. podpisów popierających ją osób.
Wniosek o stwierdzenie niekonstytucyjności tzw. przesłanki eugenicznej, dopuszczającej aborcję ze względu na podejrzenie upośledzenia lub nieuleczalnej choroby zagrażającej życiu nienarodzonego dziecka, trafił do Trybunału Konstytucyjnego 27 października 2017 r. Dokument autorstwa posła Bartłomieja Wróblewskiego poparło wówczas 107 posłów z różnych ugrupowań, czyli ponad dwa razy więcej niż jest to wymagane.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Prezes TK Julia Przyłębska - informuje uzasadnienie petycji - pomimo publicznych zapewnień o podjęciu prac „bez nieuzasadnionej zwłoki” i o „szczególnym charakterze” wniosku, przez ponad rok nie [ps w tej sprawie. Zważywszy, że Trybunał nie jest zobligowany do zajęcia się wnioskiem w konkretnych ramach czasowych, uratowanie dzieci zabijanych za podejrzenie o upośledzenie lub chorobę jest zależne od zwykłej ludzkiej wrażliwości - czytamy w uzasadnieniu złożenia petycji.
Reklama
"Przez cały ten rok obojętności Trybunału na kaźń dzieci, sędziowie mieli czas, by zająć się takimi problemami jak składki na ubezpieczenia społeczne, czy gry hazardowe. Niepełnosprawne maluchy muszą poczekać na swoją kolej – oczywiście te, które zdążą" - napisała Fundacja Życie i Rodzina kierowana przez Kaję Godek, która jest także pełnomocniczką Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej "Zatrzymaj aborcję".
Komitet czeka także na podjęcie parlamentarnych prac nad obywatelskim projektem pod tą samą nazwą. Specjalnie powołana w tym celu podkomisja zwleka jednak choćby ze zorganizowaniem swoich spotkań.
Przypominamy treść petycji:
Treść petycji
Pani Prezes!
Jak sama Pani powiedziała, wniosek dotyczący życia nienarodzonych dzieci skazywanych na śmierć w polskich szpitalach ma „szczególny charakter”. Obiecała Pani również zająć się nim „bez zbędnej zwłoki”. Jak zatem mam rozumieć ponad roczną bezczynność Pani i instytucji, którą Pani zawiaduje?
To niedopuszczalne, żeby tak podstawowe sprawy, jak ochrona życia małych Polaków, były spychane na dalszy plan. Milczenie Trybunału jest w praktyce cichą zgodą na taki stan rzeczy, w którym zbrodnie aborterów są legalne, a oni sami bezkarni.
Niezgodność aborcji eugenicznej z Konstytucją RP jest oczywista – jasno wskazuje na to art. 30, czy art. 38 tego dokumentu. Selekcja ludzi na lepszych i gorszych przywołuje na myśl najgorsze praktyki niemieckich nazistów, które w ubiegłym wieku doprowadziły do milionów ludzkich dramatów. Jakim prawem podobne zjawisko znajduje uzasadnienie w wolnej Polsce?
Reklama
Domagam się, aby niezwłocznie podjęła Pani stosowne kroki dla zapewnienia bezpieczeństwa życia najsłabszym i najbardziej bezbronnym dzieciom. Trybunał Konstytucyjny jest instytucją, która ma służyć obywatelom – wszystkim, a nie tylko tym, którzy mogą głośno upomnieć się o swoje prawa.
Imię i nazwisko
Pod petycją podpisało się blisko 20 tys. osób, z czego ponad 12 tys. w internecie, a prawie 8 tys. po pobraniu treści dokumentu załączonego do "Niedzieli" i "Naszego Dziennika".