Reklama

Niedziela Małopolska

Kraków: 150. urodziny Józefa Mehoffera

We wspomnienie św. Józefa w Domu Mehoffera, przy ul. Krupniczej (oddz. MNK) zostały zorganizowane 150. urodziny wszechstronnego twórcy; malarza, grafika, projektanta witraży. Był urodzinowy tort, były prezenty.

[ TEMATY ]

malarstwo

Józef Mehoffer

Maria Fortuna-Sudor

Wiesław Zadęcki opowiadał o swym ojcu chrzestnym Józefie Mehofferze.

Wiesław Zadęcki opowiadał o swym ojcu chrzestnym Józefie Mehofferze.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na urodziny przybył z Zabrza chrześniak artysty, Wiesław Zadęcki, który przekazał w darze Muzeum Narodowemu w Krakowie dziewięć prac swego ojca chrzestnego. Pochodzą one z kolekcji rodziców ofiarodawcy – Haliny i Stanisława Zadęckich, przyjaciół Józefa Mehoffera. Jak podkreślano, są to dzieła różnorodne; studia portretów i szkice do witraży fryburskich. Już za kilka miesięcy będzie można je oglądać w Domu Mehoffera, w ramach czasowej ekspozycji.

Chrześniak Józef Mehoffera wspominał czasy, kiedy w ich domu bywał malarz, także w okresie II wojny światowej. Opowiadał, że świętował on imieniny i z tej okazji w tym trudnym i tragicznym czasie mama p. Wiesława cudem zdobywała potrzebne składniki i piekła z nich pachnącą babkę, którą chłopiec zanosił do domu przy Krupniczej, gdzie był częstym gościem, a w ogrodzie chętnie bawił się z psem Mehofferów.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Prezentem urodzinowym była okolicznościowa kartka pocztowa, na której znajduje się reprodukcja „Czerwonej parasolki” (jednego z najważniejszych dzieł Mehoffera, które ukazuje widok sprzed dworku Mehofferów w Jankówce koło Wieliczki), a w miejscu na znaczek umieszczono reprodukcję autoportretu artysty. Uczestniczący w spotkaniu mogli obydwa oryginalne dzieła podziwiać w salonie, gdzie zorganizowano urodziny. Odnosząc się do prezentowanej karty, Andrzej Bodziony, szef Poczty Polskiej w Krakowie, podkreślił: – Do obiegu trafia niezwykłe dzieło sztuki. I zaznaczył: – Emitowane przez nas znaczki i karty doceniają kolekcjonerzy na całym świecie. Dzięki temu są one niezwykłymi ambasadorami naszej historii i kultury.

Józef Mehoffer był twórcą uprawiającym różne gatunki sztuki, m.in. grafikę artystyczną, malarstwo sztalugowe. Projektował afisze, malował portrety. W jego twórczości poczesne miejsce zajmowały także dzieła o tematyce sakralnej. W krakowskim kościele mariackim i w katedrze wawelskiej można podziwiać witraże zaprojektowane przez Mehoffera, a w kościele franciszkanów, w kaplicy Męki Pańskiej warto się pomodlić przy stacjach Drogi Krzyżowej namalowanych przez twórcę.

2019-03-22 11:58

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Sztuka wysoka

Z muzealnego skarbca...
Stalowa Wola

Podtytuł wystawy w Galerii Malarstwa Alfonsa Karpińskiego (oddział Muzeum Regionalnego w Stalowej Woli) – „Najcenniejsze dzieła sztuki ze zbiorów Muzeum Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II” – mówi sporo. Wśród pokazywanych ok. 200 dzieł są prace: Jacka Malczewskiego, Jana Matejki, Józefa Chełmońskiego, Leona Wyczółkowskiego, Józefa Mehoffera, Józefa Pankiewicza, Włodzimierza Tetmajera; przedstawicieli malarstwa europejskiego, m.in. Francesca Rizzo da Santacroce, Martena van Valckenborcha, Abrahama Storcka, Jana Molenaera II, a także znakomitych warsztatowo twórców z kręgu Juana de Flandes i Davida Teniersa Młodszego. Takie ekspozycje to szansa na obcowanie ze sztuką wysoką bez konieczności dalekich wyjazdów. – Nasi goście zdążyli się już przyzwyczaić, że mogą obejrzeć u nas malarstwo wielkich mistrzów, zarówno polskich, jak i zagranicznych. Stale dążymy do zapewnienia im wrażeń na najwyższym poziomie – zaznacza Aneta Garanty, dyrektor stalowowolskiego muzeum. /j.k.
CZYTAJ DALEJ

Czy wiecie, gdzie... znajduje się najstarsza w Polsce figura Matki Bożej Fatimskiej?

W powstałej w XI wieku podwrocławskiej wsi Tyniec Mały znajduje się zabytkowy kościół Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. Budowla z 1516 r. posiada cenny skarb. Na jej głównym ołtarzu znajduje się najstarsza w Polsce figura Matki Bożej Fatimskiej.

Niemiecka baronowa Maria Józefa von Ruffer to postać dobrze znana mieszkańcom Tyńca Małego. Ta głęboko wierząca kobieta (ur. 1894 r.) cieszyła się szacunkiem i ogromną sympatią mieszkańców podwrocławskiej wsi. Czym sobie na nią zasłużyła? Przez całe swoje życie służyła chorym i ubogim. Założyła tu ochronkę dla dzieci. Wraz z rodziną swej starszej siostry Marii Emmy von Fürstenberg bardzo dbała o tyniecki kościół. Sfinansowała przebudowę jego wnętrza na styl gotycki. Wspólnie ufundowali witraż Jezusa Ukrzyżowanego, mszał, różne wyposażenia (ornaty, chorągwie, itp.) oraz XVIII-wieczne obrazy stacji Drogi Krzyżowej, które niestety nie zachowały się do dziś. Dzwony, które podczas II wojny zdjęto z wieży, by przetopić je na armaty, ufundowała matka Marii Józefy, Gabriela von Ruffer. Kiedy dowiedziała się o objawieniu Matki Bożej w Fatimie (1917 r.) bez wahania rozpoczęła działania w kierunku upowszechnienia tego cudu. Niejednokrotnie kontaktowała się w tej sprawie z Ojcem Świętym Piusem XI. W owych czasach spotkanie z papieżem nie należało do rzeczy prostych. W kontaktach z nim Marii Józefie pomagał ówczesny metropolita wrocławski abp Adolf Bertram. Uzyskanie akceptacji życiowej misji baronowej nie było łatwe, gdyż uznaniu objawień stanowczo sprzeciwiał się francuski kardynał (zapewne obawiał się przyćmienia sławy objawień w Lourdes). Mimo jego sprzeciwu, w 1930 r. Kościół uznał cud objawienia w Fatimie.
CZYTAJ DALEJ

Kościół św. Anny, gdzie obecny Papież czuł się, jak u siebie

2025-05-13 11:26

Włodzimierz Rędzioch

Mały kościół przy jednej z bram do Watykanu, należący do parafii św. Anny dei Papafrenieri, jest bliski nowemu Papieżowi Leonowi XIV. To właśnie tutaj Robert Francis Prevost, gdy był jeszcze kapłanem, a później kardynałem, czuł się jak w domu. Wcześniej często bywał tu także Jan Paweł II.

Kościół w stylu barokowym, zbudowany na planie elipsy, jest znany wielu Rzymianom, którzy przez położoną obok Bramę św. Anny przechodzą na terytorium Watykanu. Wiele osób, także pielgrzymów zdążających na Plac św. piotra wstępuje tu na chwilę modlitwy. Od 1929 roku kościołem opiekują się augustianie, zakonnicy z tego samego zgromadzenia, z którego jest Papież Leon XIV.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję