Reklama

Syn świętej Jadwigi Śląskiej

Postać Henryka Pobożnego, księcia śląskiego, który zginął w bitwie z Tatarami 9 kwietnia 1241 r. pod Legnicą w obronie wiary katolickiej, budzi coraz większe zainteresowanie współczesnych historyków, polityków, działaczy społecznych, hierarchii i wiernych Kościoła katolickiego.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jego ojciec Henryk Brodaty pod koniec życia przekazał swemu synowi władzę nad dzielnicą śląską, krakowską i wielkopolską oraz księstwami opolskim i sandomierskim. Władza terytorialna na tak dużym obszarze kraju umożliwiała Henrykom skuteczne starania o koronę zjednoczonego królestwa polskiego. Starania te przerwał jednak gwałtowny najazd Tatarów w 1241 r. i śmierć Henryka Pobożnego w bitwie pod Legnicą. Wydarzenia te sprzed 764 lat przypomniano na spotkaniu Fraterni Piastowskiej 10 kwietnia br. u sióstr urszulanek przy pl. Biskupa Nankiera we Wrocławiu. Po Mszy św. odprawionej w intencji beatyfikacji Henryka Pobożnego, w sali gimnazjum Sióstr Urszulanek, prelekcję na ten temat wygłosiła historyk sztuki mgr Aleksandra Licimińska. Przedstawiła ona wyniki swojej pracy naukowej prowadzonej na Uniwersytecie Wrocławskim pod kierunkiem prof. Henryka Dziurli pt. Niech zajaśnieją królewskie rapsody, który wygłosił słowo wstępne do wykładu. W sesji wzięło udział wielu pracowników naukowych Uniwersytetu Wrocławskiego, Papieskiego Wydziału Teologicznego we Wrocławiu i wrocławskiej Akademii Medycznej. Dramatyczny przebieg bitwy pod Legnicą był też przedmiotem ożywionej dyskusji.
Mongolsko-tatarskimi najeźdźcami dowodził Batu-Chan, na którego drodze w głąb Europy stanęła chrześcijańska armia Henryka Pobożnego. O zwycięstwie mahometan zadecydował podstęp, którego użyli oni w czasie tej bitwy. Bitwa legnicka pomimo porażki wojsk polskich była tak zacięta, i przyniosła tak wielkie straty stronie zwycięskiej, że uznali oni dalszy swój pochód na zachód Europy za nieopłacalny. Tak po raz pierwszy w historii armia polska wstrzymała napad barbarzyńców na Europę Zachodnią. Ranga tej bitwy dorównuje późniejszym zwycięstwom oręża polskiego Jana III Sobieskiego pod Wiedniem i Cudu nad Wisłą w 1920 r.
Wątek ten już wcześniej podniósł podczas pamiętnej wizyty na ziemi legnickiej Jan Paweł II, który w dniu 2 czerwca 1997 r., w homilii powiedział: „Pamiętamy, że Legnica to miejsce historyczne - miejsce, na którym książę piastowski Henryk Pobożny, syn św. Jadwigi, stawił czoło najeźdźcom ze Wschodu - Tatarom - wstrzymując ich groźny pochód ku Zachodowi. Z tego powodu, choć bitwa była przegrana, wielu historyków uznaje ją za jedną z ważniejszych w dziejach Europy. Ma ona również wyjątkowe znaczenie z punktu widzenia wiary. Trudno określić, jakie motywy przeważały w sercu Henryka - chęć obrony ojczystej ziemi i udręczonego ludu, czy też wola powstrzymania wojsk mahometańskich, zagrażających chrześcijaństwu. Wydaje się, że motywy były nierozłączne. Henryk, oddając życie za powierzony jego władzy lud, równocześnie oddawał je za wiarę Chrystusową. I to był znamienny rys jego pobożności, którą ówczesne pokolenia dostrzegały i zachowały jako przydomek”.
Księcia i jego poległych pod Legnicą towarzyszy pochowano w krypcie ówczesnego kościoła franciszkanów we Wrocławiu przy pl. Biskupa Nankiera, ufundowanego przez Henryka II Pobożnego i jego małżonkę - Annę Czeską (obecnie greckokatolicka świątynia pw. św. Jakuba i Wincentego). Płyta nagrobna wykonana została w XIV w., a kamienną skrzynię grobową w centralnym miejscu kościoła ufundował w XIX w. hrabia Schaffgotsch i kanonik Herber. Po II wojnie światowej płyta nagrobna przeniesiona została do Muzeum Narodowego we Wrocławiu, gdzie znajduje się do dziś.
Na sesji Fraterni Piastowskiej poruszono też sprawę wywiezienia pod koniec II wojny światowej szczątków Henryka Pobożnego z Wrocławia do Berlina w celu udowodnienia germańskiego pochodzenia Piastów. Poszukiwania tych szczątków na terenie Niemiec prowadzone przez prof. Dziurlę okazały się dotychczas daremne, gdyż zaginęły katalogi Muzeum Antropologicznego w Berlinie, gdzie je prawdopodobnie złożono. Fraternia zamierza w tej sprawie zwrócić się o pomoc do Ministerstwa Spraw Zagranicznych RP, nie rezygnując z kompetentnych kontaktów polsko-niemieckich prof. Henryka Dziurli. W dyskusji nad propozycją dalszych prac i starań, aby ogłosić Henryka Pobożnego błogosławionym Kościoła katolickiego, głos zabrali m.in.: poseł Antoni Stryjewski, prof. Gerwazy Świderski, rektor Papieskiego Wydziału Teologicznego ks. prof. Józef Pater i prof. Henryk Dziurla. W przekonaniu braci z Fraterni, męczeństwo i heroiczność cnót znakomitego syna św. Jadwigi nie podlega wątpliwości. Ciągłość kultu osoby Henryka II Pobożnego na przestrzeni wieków potwierdza twórczość poetycka i plastyczna, np. rapsod i witraże genialnego Stanisława Wyspiańskiego.
Zauważyć trzeba, że równolegle do podjętych starań we Wrocławiu o uznanie świętości Henryka Pobożnego podobne działania podjęto w Legnicy w stosunku do jego małżonki Anny, znanej fundatorki wielu średniowiecznych obiektów sakralnych, szpitalnych i książęcych we Wrocławiu oraz sanktuarium w Krzeszowie. Dokument fundacyjny tego sanktuarium podpisała ona znamiennymi słowami: „My, Anna z łaski Bożej, księżna Śląska i Polski”. Bardzo ważne są starania podjęte o uznanie świętości tego małżeństwa, które posiadało dwanaścioro dzieci. Wszak oboje są pełni cnót właściwych ich osobom; rycerza bez skazy, jakim był Henryk Pobożny i jego małżonka pełna troski o ubogich i pokrzywdzonych, którym oddała cały swój majątek, i którym posługiwała do ostatnich chwil swego życia.

O poszukiwaniu szczątków Henryka Pobożnego więcej napiszemy w następnym numerze.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież pozdrowił pielgrzymów z Jasnej Góry

2025-07-13 12:27

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

Vatican Media

Po modlitwie Anioł Pański Papież Leon XIV pozdrowił pielgrzymów, którzy przybyli dziś do sanktuarium Matki Bożej na Jasnej Górze w Częstochowie oraz uczestników Letniego Kursu Akademii Liturgicznej z Polski.

Leon XIV przekazał pozdrowienia po modlitwie Anioł Pański podczas spotkania z tysiącami wiernych na Placu Wolności w Castel Gandolfo.
CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę ks. Mariusza Rosika: Samarytanie w sercu Argentyny

2025-07-07 14:58

[ TEMATY ]

rozważania

Ks. Mariusz Rosik

źródło: pixabay.com

W książce pt. "Jezuita. Papież Franciszek" dwoje argentyńskich dziennikarzy przedstawiło zapis wielogodzinnych rozmów przez dwa lata prowadzonych z prymasem Argentyny kardynałem Bergoglio. Książka jest bardzo osobista i odsłaniająca nie tylko fakty biograficzne papieża, ale nade wszystko jego wrażliwość, sposób postrzegania świata, odwagę i bezkompromisowość w podążaniu za Bogiem, któremu on ufa i który jemu zaufał.

Odpowiadając na wiele pytań kardynał powtarza, że utrata poczucia grzechu utrudnia spotkanie z Bogiem. Mówi, że są ludzie, którzy uważają się za sprawiedliwych, na swój sposób przyjmują katechezę, wiarę chrześcijańską, ale nie mają doświadczenia bycia zbawionymi. „Bo co innego – tłumaczy – gdy ktoś opowiada, że pewien chłopak topił się w rzece i jakaś osoba rzuciła mu się na ratunek, co innego, gdy to widzę, a jeszcze co innego, gdy to ja jestem tą osoba, która się topi i ktoś mnie ratuje. Są osoby, którym ktoś opowiedział, co się działo z chłopcem. One jednak same tego nie widziały, nie doświadczyły więc na własnej skórze, co to oznacza. Myślę, że tylko wielcy grzesznicy mają taką łaskę. Mam zwyczaj powtarzać za św. Pawłem, że chlubić się możemy tylko z naszych słabości” – mówił przyszły papież Franciszek.
CZYTAJ DALEJ

Świadectwo byłej top modelki Nadii Auermann: "Kiedy byłam na Mszy, płakałam"

2025-07-13 20:01

[ TEMATY ]

świadectwo

de.wikipedia.org

Nadja Auermann (2007)

Nadja Auermann (2007)

„Kiedy byłam na Mszy, płakałam” - opowiada była top modelka Nadja Auermann. Wraz ze swymi rodaczkami z Niemiec: Claudią Schiffer i Heidi Klum była jedną z gwiazd wybiegów mody w latach 90. XX wieku. W wieku 49 lat przyjęła chrzest w Kościele katolickim. W wywiadzie dla niemieckiej edycji magazynu „Vogue” opowiedziała o swym nawróceniu.

Auerman dorastała w Berlinie Zachodnim w rodzinie odrzucającej religię. „Ale zawsze wierzyłam w Boga. Dla mnie piękno miało w sobie coś boskiego. To wyraz miłości” - mówi posiadaczka najdłuższych nóg (1,12 metra), wpisanych do Księgi Rekordów Guinnessa.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję