Reklama

Świat

Pakistan: nadzieje i lęki chrześcijan po uwolnieniu Asii Bibi

Prawda zwyciężyła. To wielka satysfakcja dla Pakistanu – tak uwolnienie i przybycie do Kanady Asii Bibi, komentuje pakistański polityk chrześcijański Paul Bhatii, brat ministra Shahbaza Bhattiego, zamordowanego przez ekstremistów za obronę praw mniejszości religijnych. Stwierdza również, że większość ludzi w Pakistanie jest zadowolona z takiego obrotu spraw.

[ TEMATY ]

Asia Bibi

www.christianisinpakistan.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jego zdaniem przykład Asii Bibi daje nadzieję, że w kraju można jeszcze liczyć na demokrację i sprawiedliwość. Jakkolwiek niedoskonała, ale wpisana do konstytucji wolność religijna, zasilana świadectwem walki w obronie chrześcijan osób takich jak mój brat Shahbaz przynosi swoje owoce – uważa pakistański polityk.

Sytuacja mniejszości religijnych w Pakistanie jest jednak naznaczona lękiem. Wynika on z tego, że na przestrzeni ostatnich lat chrześcijanie doświadczyli wiele trudnych sytuacji. Odwetowe bombardowania Amerykanów na Afganistan po zamachu na Bliźniacze Wieże w 2001 r. spowodowały 3 milionową falę uchodźców, którzy znaleźli się w Pakistanie. Tamtejsza ludność utożsamia zachód z chrześcijaństwem, dlatego też nasiliły się ekstremizmy i przemoc w stosunku do wyznawców Chrystusa. Taką tezę przedstawił arcybiskup Karaczi, kard. Joseph Coutts.

Pakistański purpurat podkreśla, że rząd dba o zapewnienie ochrony chrześcijanom. Strach wynika więc z niegasnącego napięcia i pytania: czy sytuacje zamachów się powtórzą? - W ciągu ostatnich 25 lat zwiększyła się nietolerancja i ekstremiści stali się dużo silniejsi. Są także przeciwko rządowi, ponieważ Pakistan ma ustrój demokratyczny. Ekstremiści mówią: «Co to jest demokracja? To koncepcja zachodnia, to nie dla nas. My chcemy rządów, gdzie Szariat będzie prawem, prawo Koranu, prawo islamu.» U podstaw leży walka pomiędzy ekstremizmem, a islamem nowoczesnym i demokratycznym – stwierdza kard. Coutts. – My, dzięki Bogu, mamy demokrację, nie posiadamy wszystkich praw islamskich. Są oczywiście niektóre, ale według konstytucji mamy wolność religijną. W Pakistanie jest wiele kościołów, jako Kościół katolicki mamy wiele szkół. W samej archidiecezji Karaczi jest 56 szkół katolickich. Także muzułmanie przychodzą uczyć się razem z nami, mamy też muzułmańskich nauczycieli. Dla muzułmanów umiarkowanych, tych bardziej «oświeconych», bardziej «wyzwolonych» od tego fanatyzmu, który urósł w siłę, nie jesteśmy problemem.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2019-05-09 16:47

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Asia Bibi zapowiedziała wydanie autobiografii

[ TEMATY ]

Asia Bibi

www.christiansinpaan.com

Asia Bibi zapowiedziała wydanie autobiografii zatytułowanej „W końcu wolna”. Kobieta spędziła osiem lat w pakistańskim więzieniu, oczekując na wykonanie kary śmierci. Została skazana za rzekome bluźnierstwo przeciwko prorokowi Mahometowi. Miała się go dopuścić pijąc wodę z tego samego kubka, co jej muzułmańskie koleżanki z pracy.

Uwolniona w zeszłym roku, przebywa obecnie w Kanadzie. Jej walką o wolność interesowały się media na całym świecie. Pod koniec 2018 r. Sąd Najwyższy w Pakistanie oczyścił Asię Bibi z zarzutów i zwolnił z więzienia.
CZYTAJ DALEJ

Zobowiązujący obraz

2025-05-06 14:43

Niedziela Ogólnopolska 19/2025, str. 26

[ TEMATY ]

homilia

Sr. Amata CSFN

Gdy byłem ze stypendystami „Dzieła Nowego Tysiąclecia” w Murzasichlu, obserwowałem z balkonu interesującą scenę. Obok ośrodka pasło się ok. 300 owiec. Pilnowali je dwaj juhasi, a pomagało im w tym sześć pięknych owczarków górskich. Gdyby to porównać do boiska piłkarskiego, to psy leżałyby w miejscu czterech chorągiewek w narożnikach, a dwa z nich – na zewnętrznych liniach wyznaczających połowę boiska. Studenci próbowali podejść i zrobić sobie zdjęcie z owcami. Zagadywali, uśmiechali się, pokrzykiwali, umizgiwali się do owiec i próbowali je karmić. Te nawet nie spoglądały w ich stronę, były zupełnie obojętne na wymyślne „zaloty” młodzieży. Studenci polowali na ujęcie z przytuloną do nich owcą, patrzącą z nimi prosto w obiektyw. Bezskutecznie. Ja jednak czekałem na powodzenie tych zabiegów. Zgodnie z zasadą pozytywnego myślenia spodziewałem się, że za chwilę na pewno się uda, bo bardzo tego pragnęli. Raz czy drugi któraś z owiec zniecierpliwiona nagabywaniem na króciutką chwilę podnosiła głowę, ale niestety, błyskawicznie wracała do żerowania, tyle że w innym miejscu. Smak trawy był dla niej o wiele ważniejszy niż kariera medialna. W pewnej chwili juhas wstał i w znany wyłącznie góralom sposób, z mocą, gardłowo zakrzyknął: he-ej! W ciągu sekundy wszystkie owce uniosły głowy, spojrzały na niego, a gdy ruszył, poszły za nim, w towarzystwie troskliwych owczarków. Stałem jak osłupiały.
CZYTAJ DALEJ

Papież Leon XIV na archiwalnych fotografiach. Jak wyglądał przed laty?

2025-05-10 21:55

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

PAP/EPA/AUGUSTINIAN PROVINCE OF OUR MOTHER OF GOOD COUNSEL / HANDOUT

Zanim został następcą św. Piotra pełnił swoją posługę w USA, Peru i Watykanie. Na archiwalnych zdjęciach można zobaczyć go w towarzystwie poprzednich papieży: Jana Pawła II, Benedykta XVI i Franciszka.

PAP/EPA/AUGUSTINIAN PROVINCE OF OUR MOTHER OF GOOD COUNSEL / HANDOUT
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję