Reklama

Niedziela Wrocławska

Dobrych pasterzy rodzi modlitwa

[ TEMATY ]

kapłani

pixabay

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ręce pasterza na zdjęciu pomarszczył czas i ciężka praca. Może na co dzień już powłóczy nogami? Może słaby wzrok nie pozwala mu dostrzec każdego niebezpieczeństwa, które czyha na stado – ale mimo to jego owce nie rozpierzchają, znają go i trzymają się blisko. Przez lata nauczyły się jego sposobu poruszania, zapachu, szelestu kroków. Jest im z nim dobrze.

Znamy takich pasterzy, znamy takich kapłanów. Jeden z nich, Jan Paweł II w 2005 r. w Wielki Piątek opierał się na krzyżu, jak na pasterskiej lasce. Znamy pasterzy, którzy nie śpią, bo spowiadają, odwiedzają chorych, prowadzą wspólnoty, nie zamykają drzwi plebanii.

A przecież bardzo trudno jest być dobrym pasterzem. Tym, który idzie na czele owczarni i prowadzi owce: do dobrego życia, do właściwych wyborów, do zbawienia wreszcie. Pasterz musi wiedzieć więcej, niż jego stado. Musi być czujny, bo „przeciwnik jego diabeł, jak lew ryczący krąży szukając kogo pożreć”. Musi być wierny, wciąż trzymać kurs. Musi umieć nakłonić do powrotu te, które chcą opuścić stado. Odszukać te, które już się zgubiły. Ale nade wszystko musi „znać swoje owce i musi mu na nich zależeć”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

„Wierni oczekują od kapłanów tylko jednej rzeczy: aby byli specjalistami w temacie spotkania człowieka z Bogiem. Od księdza nie wymaga się, aby był ekspertem w dziedzinie ekonomii, budownictwa czy polityki” – mówił Benedykt XVI w 2006 r. Wierni oczekują od kapłanów, by byli jak Jezus – dobrymi pasterzami.

Ale czy to jest możliwe, aby Twój i mój proboszcz, Twój i mój wikary, byli pasterzami dobrymi, jak Jezus?

Tak, to jest możliwe, ale nigdy nie stanie się to o własnych siłach. Twój i mój proboszcz potrzebują modlitwy – własnej i naszej. Św. Faustyna nieustanie namawia w „Dzienniczku” do modlitwy za kapłanów. Jezus odsłania jej zagrożenia i trudności, które piekielny Nieprzyjaciel spiętrza na drodze Jego wybranych – i nie pozostawia złudzeń: kapłani potrzebują naszej modlitwy.

Czy modlimy się za swoich proboszczów i wikarych? Czy ofiarowujemy w ich intencji dar postu? A może jesteśmy już tak zniechęceni, że nie wierzymy w moc naszej modlitwy za drugiego? Dziś, w Niedzielę Dobrego Pasterza, warto zrobić z tego rachunek sumienia.

2019-05-12 11:21

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Duchowa inwestycja

Niedziela warszawska 16/2017, str. 4

[ TEMATY ]

modlitwa

kapłani

Magdalena Kowalewska

Ponad 40 parafii z Warszawy i okolic podjęło całoroczną modlitwę w intencji swoich kapłanów

W Wielki Czwartek wspominamy ustanowienie sakramentu kapłaństwa. Z tej okazji parafianie składają życzenia, wręczają kwiaty, ale o wiele ważniejszym prezentem jest ofiarowanie modlitwy w intencji kapłanów.
CZYTAJ DALEJ

Bezimienne mogiły

Niedziela warszawska 44/2012, str. 2-3

[ TEMATY ]

Wszystkich Świętych

Artur Stelmasiak

Socjalne mogiły na Cmentarzu Komunalnym Południowym

Socjalne mogiły na Cmentarzu Komunalnym Południowym

Ciała bezdomnych często chowane są w anonimowych grobach. Zmienić to postanowiła Warszawska Fundacja Kapucyńska. To pierwszy taki pomysł w kraju

Choć każdy z nas po śmierci może liczyć na takie same mieszkanie w Domu Ojca, to na ziemi panują inne zasady. Widać to doskonale na cmentarzu południowym w Antoninie, gdzie są całe kwatery, w których nie ma kamiennych pomników. Dominują skromne ziemne groby z próchniejącymi drewnianymi krzyżami. Wiele z nich zamiast imienia i nazwiska ma na tabliczce napisaną jedynie datę śmierci, numer identyfikacyjny oraz dwie litery N.N. - O tym, że przybywa takich bezimiennych mogił dowiedziałem się od przyjaciół. Wówczas postanowiliśmy rozpocząć akcję rozdawania bezdomnym nieśmiertelników, czyli blaszek podobnych do tych, które noszą wojskowi. Na każdej z nich wygrawerowane jest imię i nazwisko właściciela - mówi kapucyn br. Piotr Wardawy, inicjator akcji nieśmiertelników wśród bezdomnych. O skuteczność tej akcji przekonamy się w przyszłości. Jednak pierwsze skutki już poznaliśmy, gdy jeden z kapucyńskich „nieśmiertelnych” zmarł na Dworcu Centralnym. - Dzięki metalowym blachom na szyi policja wiedziała, jak on się nazywa oraz skontaktowali się klasztorem kapucynów przy Miodowej. Tu bowiem był jego jedyny dom - mówi Anna Niepiekło z Fundacji Kapucyńskiej. Kapucyni zorganizowali zmarłemu pogrzeb z udziałem braci, wolontariuszy oraz innych bezdomnych. Msza św. z trumną została odprawiona na Miodowej, a później pochowano go z imieniem i nazwiskiem na cmentarzu południowym w Antoninie. - Dla całej naszej społeczności była to bardzo wzruszająca uroczystość - podkreśla Niepiekło.
CZYTAJ DALEJ

Zimbabwe: duchowe wsparcie klarysek dla cierpiących

2025-07-25 18:30

[ TEMATY ]

klaryski

Zimbabwe

archiwum Sióstr Klarysek, Waterfalls, Zimbabwe/Vatican Media

Siostry klaryski z Waterfalls w Zimbabwe

Siostry klaryski z Waterfalls w Zimbabwe

Klaryski z Zimbabwe, choć są mniszkami klauzurowymi i w dużej mierze są niewidoczne, po cichu kształtują życie otaczających je ludzi przez modlitwę kontemplacyjną.

W świecie zranionym przez przemoc, niezrozumienie i niesprawiedliwość Zakon Ubogich Sióstr Świętej Klary w Zimbabwe dokonuje znaczących zmian w życiu wielu ludzi. Prowadząc ukryte życie modlitwy kontemplacyjnej, siostry wywierają głęboki wpływ na ludność tego afrykańskiego kraju.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję