Reklama

Bóg jest miłością

Pierwsza encyklika Benedykta XVI

„Deus caritas est” (Bóg jest miłością) - to tytuł pierwszej encykliki Benedykta XVI, którą zaprezentowano 25 stycznia jednocześnie w Watykanie i Warszawie. Oto wypowiedzi uczestników warszawskiej prezentacji.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zachęcam do przeczytania tej encykliki

Reklama

O. prof. Jacek Bolewski SJ (Papieski Wydział Teologiczny w Warszawie):
Z wielkim zainteresowaniem przeczytałem pierwszą encyklikę Benedykta XVI. Dokument składa się z dwóch części. Pierwsza ma charakter filozoficzno-spekulatywny, druga stanowi praktyczne zastosowanie tych refleksji w odniesieniu do Kościoła. Papież zdaje sobie sprawę z wieloznaczności pojęcia miłość. Wspomina, że jest to jedno ze słów dzisiaj najczęściej używanych i nadużywanych. Nadajemy temu słowu różne znaczenia. Papież odnosi się do tych znaczeń, które w naszej świadomości funkcjonują. Rozważa pojęcie „erosu”, czyli greckiego rozumienia miłości. Zarzucano bowiem czasami chrześcijaństwu, że „zatruło” miłość erotyczną, głosząc wyrzeczenie, także miłości cielesnej. I w chrześcijańskiej wizji miłości „agape” postrzegano przeciwieństwo „erosu”. Tymczasem encyklika pokazuje, że tylko dzięki połączeniu „erosa” i „agape” miłość odnajduje swoją prawdziwą jedność. „Eros”, który początkowo jest tylko pożądający, dopełnia się przez to, że coraz bardziej szuka szczęścia drugiej osoby.
Druga cześć encykliki przypomina, że w pierwotnym Kościele wspólnota przejawiała się w Eucharystii, ale także we wspólnocie dóbr materialnych. Dla zaradzenia potrzebom ubogich utworzono kolegium, którego dzieła nazwano diakonią. I tutaj pojawia się kluczowe pojęcie tej drugiej części encykliki - diakonia jako posługa miłości. Zadaniem Kościoła jest przede wszystkim przypominanie o konieczności miłości bliźniego. „Nie ma bowiem takiego sprawiedliwego porządku państwowego, który mógłby sprawić, że posługa miłości byłaby zbędna” - pisze Benedykt XVI. Zawsze będzie cierpienie, samotność i sytuacje, w których jest potrzebna pomoc.
Papież podkreśla potrzebę modlitwy we wspieraniu posługi miłości. Bo bezmiar potrzeb jest przeogromny. I wobec tego ogromu można ulec pokusie zniechęcenia albo buntu. Tymczasem Benedykt XVI wskazuje, że kto modli się, nigdy nie traci czasu.
W tej encyklice widać głębokie zainteresowanie Josepha Ratzingera liturgią, duchowością, dialogiem z cywilizacją grecką. Dokument napisany jest językiem subtelnym. Zachęcam do przeczytania tej encykliki. Nawet jeżeli jest ona dość trudna, to nie znaczy, że trzeba ją odłożyć. Czytać trzeba może nie od razu całość, ale po kawałku, medytując nad poszczególnymi fragmentami.

Powrót do tego, co istotne

Reklama

Ks. prof. Janusz Królikowski (Papieska Akademia Teologiczna w Krakowie):
Żeby encyklikę Deus caritas est dobrze odczytać, trzeba ją usytuować w ramach współczesnego kontekstu religijno-kulturowego.
Jednym z problemów dzisiejszego doświadczenia religijnego jest rozdzielenie Boga i świata. Doszło to do tego poziomu, że nie widzi się już miejsca dla działania Boga w świecie, ani nawet potrzeby takiego działania. Wyrazem tego jest np. kryzys modlitwy. Ma to także destrukcyjny wpływ na moralność. Papieskie słowa o Bogu, który jest miłością, to także przypomnienie, że posiada On, właśnie poprzez miłość, trwałą relację ze światem.
Drugą sferą życia naznaczoną głębokim kryzysem jest relacja miłości między mężczyzną a kobietą, która konkretyzuje się w małżeństwie. Małżeństwo jest dzisiaj rzeczywistością zakwestionowaną zarówno teoretycznie, jak i praktycznie. Bagatelizowanie relacji mężczyzna - kobieta jest tego potwierdzeniem, a ubóstwiony eros jest tego symbolem. Dlatego Papież szczegółowo omawia sens miłości między mężczyzną a kobietą. Ze szczególnym naciskiem zostaje uwypuklona różnica miedzy miłością rozumianą jako „eros” a miłością „agape”.
Papież podkreśla, że człowiek naraża się na poważne niebezpieczeństwo, gdy rozdziela te dwa rodzaje miłości. Bez „agape” - czyli miłości opartej na wierze i przez nią kształtowanej, „eros” zostaje zdegradowany do czystego seksu, stając się w ten sposób towarem, który można dowolnie kupować i sprzedawać.
Kolejnym problemem jest to, że w dzisiejszym kontekście kulturowym zbyt często pojmuje się miłość jako grę spontaniczności. Pomija się, że miłość powinna mieć regulację prawną, instytucjonalną. Papież zauważa, że skoro miłość jest aktem wspólnotowym i eklezjalnym, tym samym domaga się uporządkowania instytucjonalnego. Osobista miłość powinna wyrażać się w sposób określony, według zasad, norm i przykazań. Papieżowi chodzi o uporządkowanie miłości w dzisiejszym świecie. Ale nie jest pesymistą, gdyż widzi i aprobuje pozytywną stronę współczesnej sytuacji duchowej. Można więc uznać jego wypowiedź za wsparcie dla tych, którzy idą tą trudną drogą, a nie znajdują szerszego aplauzu, i ich działania są pokrywane milczeniem.
Czy jest to encyklika programowa? Ona jest programowa w tym sensie, że program Papieża jest programem Kościoła. A kard. Ratzinger zawsze deklarował, że programem na dziś dla Kościoła jest powrót do tego, co istotne. A czy jest coś bardziej istotnego niż miłość?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Miłość to słowo podstawowe

Bogdan Sadowski, dziennikarz, kandydat na diakona stałego:
Na spotkaniu z Papieską Radą „Cor Unum” w Watykanie Benedykt XVI mówiąc o powodach, które skłoniły go do napisania encykliki stwierdził: „Słowo «miłość» jest dzisiaj do tego stopnia wyświechtane, zużyte i nadużywane, że człowiek wymawia je niemal z obawą. A przecież jest to słowo podstawowe, wyraz podstawowej rzeczywistości, nie możemy go tak po prostu porzucić, musimy wejść na nowo w jego posiadanie, oczyścić je, przywrócić mu pierwotny blask”. Myślę, że właśnie w tych słowach Papież wyjaśnia dlaczego napisał tę encyklikę.
W encyklice Papież zastanawia się czy chrześcijanie rzeczywiście zagubili właściwe rozumienie miłości „eros”, bez walki przyjmując jej redukcję do hasła „sex”. Czy rzeczywiście musimy poddawać się tej niezwykle intensywnej indoktrynacji specjalistów od marketingu zaprzeczających istnieniu duszy, która przecież nie należy do targetu interesującego reklamodawców? W końcu z ciała pozbawionego duszy zdecydowanie łatwiej uczynić konsumenta.

Kolumnę opracował Piotr Chmieliński

Encyklikę Deus caritas est wydały Katolicka Agencja Informacyjna oraz Wydawnictwo Archidiecezji Warszawskiej. Książkę można zamawiać w Wydawnictwie Archidiecezji Warszawskiej, w dziale sprzedaży: tel. 862-99-00, e-mail: dystrybucja@waw.waw.pl
Encyklikę można kupić w księgarni Wydawnictwa Archidiecezji Warszawskiej przy ul. Miodowej 17/19
(KAI)

Encyklika - jeden z najważniejszych dokumentów papieskich
Encyklika oznacza urzędowe, oficjalne i zwykle najwyższej rangi pismo papieskie, skierowane na ogół do całego Kościoła. Zwykle jej treścią są zagadnienia teologiczne, ale mogą to być również sprawy ideologiczne bądź polityczne, dotyczące jednak duchowieństwa i wiernych. Każdy tego rodzaju dokument ma charakter osobistego listu Papieża do ogółu wiernych i zmierza do utrzymania jedności wiary i dyscypliny w Kościele. Służy też wyjaśnieniu pojawiających się wątpliwości, niejasności czy jakichś nowych nurtów, które mogłyby budzić spory. Czasami encyklika może zawierać nawet pouczenia bądź sformułowania doktrynalne. Najczęściej ogłaszana jest po łacinie, ale zdarzały się też dokumenty tego rodzaju w innych językach, np. po włosku, niemiecku czy francusku.
Tytuły encyklik - przeważnie dwuwyrazowe i po łacinie - pochodzą od pierwszych słów danego dokumentu.
(KAI)

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Błogosławione w Braniewie – bolesne męczennice komunizmu

2025-05-30 19:30

[ TEMATY ]

Braniewo

siostry katarzynki

beatyfikacjia

Red

Miały od 26 do 64 lat. Ginęły po kolei – w ciągu kilku miesięcy 1945 roku. Dlatego, że do końca pozostały z dziećmi - sierotami, z pacjentami w szpitalu, z osobami starszymi, które nie miały rodzin ani opieki. Z tymi wszystkimi, którzy nie byli w stanie się bronić ani uciekać przed Armią Czerwoną, która brutalnie wkroczyła wtedy na Ziemię Warmińską. Czy można zrozumieć postępowanie sióstr katarzynek?

Pracowały na całej Warmii, w różnych domach zakonnych i w różnych miejscach: domach dziecka, szpitalach, ośrodkach opieki. Gdy żołnierze sowieccy zaczęli zajmować te ziemie, ludzie zaczęli się masowo ewakuować. Nie mogło być na tych ziemiach dzieci, które nie miały rodziców, chorych bez własnych rodzin czy najstarszych mieszkańców. Takich osób nie opuściły jednak siostry katarzynki. Mimo że były przez czerwonoarmistów bite, gwałcone, torturowane – na przykład w szpitalnej piwnicy, gdzie szukały schronienia wraz ze swymi podopiecznymi. Te, które zostały wtedy z pacjentami, były wielokrotnie wykorzystywane przez Sowietów. Niektóre więziono, a potem zesłano w głąb ZSRR. Pracowały w łagrach, zmarły z wycieńczenia. Siostra, która zorganizowała ewakuację dzieci – zgromadziła je w grupie na dworcu kolejowym, sama zaś poszła szukać dla nich wody i pożywienia. Żołnierz Armii Czerwonej zastrzelił ją, gdy tylko wyszła na zewnątrz. Były siostry, które zginęły wskutek ciągnięcia ich za samochodem po ulicach Kętrzyna. Po zajęciu Gdańska przez Sowietów pod koniec marca 1945 r. rozpoczęły się mordy, grabieże i gwałty na miejscowej ludności. Ofiarą napaści padły też siostry katarzynki, które znalazły się w mieście po przymusowej ewakuacji macierzystego domu w Braniewie. Jak podaje KAI, 58-letnia siostra Caritina Fahl, nauczycielka i ówczesna wikaria generalna Zgromadzenia, ze wszystkich sił starała się bronić młodsze siostry przed gwałtem. Została straszliwie pobita, zmarła po kilku dniach. Takie były ich losy.
CZYTAJ DALEJ

Czy szanuję, dbam i walczę o życie dzieci poczętych, a jeszcze nienarodzonych?

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Adobe Stock

Rozważania do Ewangelii Łk 1, 39-56.

Sobota, 31 maja. Święto Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny
CZYTAJ DALEJ

Katolicy nie głosują na wroga Kościoła

2025-05-30 20:59

[ TEMATY ]

wybory

Adobe Stock

Bardzo wielu Polaków – zapewne większość - do urn wyborczych uda się albo przed albo po uczestnictwie w niedzielnej Mszy świętej. Jest bardzo ważne, aby właśnie ci katoliccy wyborcy mieli świadomość, że ich niedzielny wybór powinien uwzględniać podstawowe prawdy wiary, do wyznawania której się przyznają.

Warto podkreślić, że od czasów Leona XIII – papieża przełomu XIX i XX wieku – Kościół katolicki w nauczaniu społecznym konsekwentnie zachęca swoich wyznawców, do aktywnego współkształtowania losów społeczności, do której przynależą. Leon XIII – ojciec nowoczesnej katolickiej nauki społecznej – osobistym przykładem mobilizował katolików do czynnego przeciwstawiania się złu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję