Reklama

Tajemnice klasztoru witowskiego (6)

Pamięć o Norbertankach z Witowa

Niedziela łódzka 33/2006

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W bogatej monografii witowskiego klasztoru jej autor, znamienity historyk dr Kazimierz Głowacki, przybliża dramatyczny epizod napadu Tatarów na klasztor i pisze o męczeńskiej śmierci mieszkanek klasztoru:
„Pomyślny rozwój opactwa zahamował najazd Tatarów. W 1240 r. zniszczyli i złupili oni kościół i klasztor, mordując jego mieszkańców. Jak wspomina opat Antoni J. D. Kraszewski w oparciu o stare kroniki klasztorne, «podczas srogich kaźni zakonnic, w wyrwanym sercu jednej z nich (...) Tajemnicą Narodzenia Pańskiego wyrażoną, z podziwem onego narodu okrutnego znaleziono». Wówczas to, pod datą 26 stycznia zapoczątkowany został, głośny później w kościele katolickim, kult Świętych Norbertanek Witowskich, które w imię złożonych ślubów czystości męczeńską śmierć tu znalazły i spoczęły w podziemiach swojej świątyni. Tradycja głosi, że z całego witowskiego konwentu żeńskiego tylko trzem siostrom udało się ujść z życiem i te wojewoda sandomierski Dzierżysław zabrać miał do Buska i osadzić w tamtejszym klasztorze”.
Wspomnienie tych wydarzeń znalazło swój wyraz w literaturze (np. powieść Deotymy, Branki w jasyrze) oraz w przekazywanych z pokolenia na pokolenie relacjach.

Siostry Męczennice

Reklama

Pamięć o bohaterskich siostrach - męczennicach z Witowa odnajdujemy także w zagranicznych dokumentach Zakonu. Oto wspomnienie sióstr z Zakonu Sióstr Norbertanek na stronach internetowych:
„Siostry Męczennice z Witowa, wspomniane w katalogu pt. Najsławniejsze godne wspomnienia Norbertanki
Po napadzie i zniszczeniu Rosji Tatarzy uderzyli na Polskę. Nie mieli względów dla nikogo, ani dla duchownych, ani dla świeckich. Zdobyli także klasztor w Witowie. Siostry, z wyjątkiem trzech, którym udało się schronić w lesie, wzięte do niewoli, umacniały się wzajemnie w postanowieniu, aby bronić swojego dziewictwa i nie zdradzić katolickiej wiary. W okrutny sposób zostały umęczone w 1242 r. Wspomnienie liturgiczne Sióstr Męczennic z Witowa 14 marca”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Historia zapisana w polichromii

Jednak w sposób najbardziej sugestywny pamięć o bolesnych wydarzeniach z Witowa została wyrażona w dziele malarskim - niezwykłym fresku, który znajduje się w klasztorze Sióstr Norbertanek w Imbramowicach.
O tym przekazie ikonograficznym, który łączy się z dziejami Norbertanek witowskich znajdujemy w monografii p. Głowackiego następującą informację: „Jest to okazała polichromia ścienna, stworzona ok. 1717 r. przez Wilhelma Włocha w kościele Sióstr Norbertanek w Imbramowicach. Artysta ukazał tu wizję wnętrza witowskiego podczas męczeństwa zakonnic przez Tatarów w 1240 r. Jak łatwo można stwierdzić, twórca polichromii, dla uzyskania malowniczości dzieła, stworzył tu własną, fantastyczną kompozycję architektoniczną, niemającą jednak nic wspólnego z rzeczywistym widokiem budowli witowskiej”. Ostatnio, dzięki życzliwości Sióstr Norbertanek z Imbramowic, uzyskałem zdjęcia niezwykłego obrazu oraz klasztoru w Imbramowicach. Ze względu na fakt, iż dzieje klasztoru w Imbramowicach łączą się z dziejami klasztoru witowskiego, warto przybliżyć nieco ten siostrzany klasztor.

Klasztor w Imbramowicach

Reklama

W minionych wiekach w Polsce powstało ok. 16 klasztorów norbertańskich, ale prawie wszystkie upadły pod rządami zaborców. Okres niewoli przetrwały tylko dwa klasztory: w Imbramowicach i w Krakowie. Z interpretacji historycznych źródeł pisanych wynika, że kościół i klasztor Sióstr Norbertanek w Imbramowicach został ufundowany w 1226 r. we wsi stanowiącej własność Imbrama, przy współudziale jego brata Iwona Odrowąża, biskupa krakowskiego. Po śmierci Imbrama Biskup Iwo ugruntował fundację i rozbudował kompleks klasztorny, osadzając w nim Konwent Norbertanek. Papież Grzegorz IX bullą z 1229 r. zatwierdził darowiznę i organizację klasztoru. Nowo powstała fundacja zlokalizowana została poza miastem, ok. 32 km od Krakowa, w dolinie rzeki Dłubni, leżącej w pasie jurajskich formacji skalnych. Klasztor w Imbramowicach został zrujnowany przez Tatarów w 1260 i długo dźwigał się z upadku.

Inspiratorka działań dobroczynnych

Wiele informacji o losach klasztoru zawiera Kronika klasztorna, rozpoczęta w 1703 r. przez wielce zasłużoną ksienię Zofię Grothównę. Gdy w 1710 r. pożar zniszczył klasztor i gotycki kościół, ona była inspiratorką i wykonawczynią odbudowy. Od końca XVI wieku przyjmowano tu na tzw. wychowanie panienki ze świeckich rodzin. Natomiast w 1703 r. ksieni Z. Grothówna założyła przyklasztorną szkołę dla dziewcząt. Po okresie zaborów szkoła w 1805 r. wznowiła swą działalność jako elementarna, wkrótce przekształcona w tzw. Instytut Wyższy dla Dziewcząt. Ksieni była inspiratorką największych działań dobroczynnych, np. podczas wielkiego głodu w 1737 r. wydała okolicznej ludności wszystkie klasztorne zapasy. W 1735 r. zainspirowała budowę kościoła farnego oraz prowadzenie unikatowej kasy pożyczkowej dla okolicznych mieszkańców pod nazwą „Góra Pobożności”.

Złoty i Srebrny Krzyż Zasługi

Od 1750 r., organizując szpital w Imbramowicach, norbertanki zajmowały się także leczeniem chorych, klasztornym zielnikiem i prowadzeniem apteki.
W 1819 r. kasacie uległo wiele klasztorów; imbramowicki pozostał, ale zamknięty nowicjat zahamował jego rozwój. Odebrano norbertankom wszystkie dobra oraz bibliotekę złożoną z oryginalnych dzieł. Dopiero w 1835 r. uzyskano pozwolenie na otwarcie nowicjatu.
W 1837 r. pożar strawił z zewnątrz większość budynków, ale nie dostał się do wnętrza. Po powstaniu styczniowym, dekretem carskim skasowano resztę majętności klasztornych. Zamknięto ponownie nowicjat, ale do Imbramowic przysyłano zakonnice z innych zamkniętych klasztorów. Stan ten trwał do 1905 r., kiedy Mikołaj I ogłosił edykt tolerancyjny dla Kościoła katolickiego. Po okresie restrykcji popowstaniowych szkoła przyklasztorna dla dziewcząt wiejskich została otwarta w 1919 r., staraniem m.in. bp. A. Łosińskiego. Bardzo dobrze spełniała swe zadania, przekształcona w Szkołę Gospodarstwa dla Dziewcząt (do 1948 r. ukończyło ją 1200 uczennic). Władze PRL zlikwidowały szkołę i internat, a majątek przejął PGR. Odzyskane po 1990 r. zabudowania są obecnie w fazie remontu. Podczas wojen XX wieku wiele rodzin znalazło schronienie i pełne utrzymanie w murach klasztoru; za pomoc udzielaną władzom konspiracyjnym podczas II wojny światowej klasztor został odznaczony Złotym i Srebrnym Krzyżem Zasługi.
W 2003 r. bp Kazimierz Ryczan podniósł kościół klasztorny do godności sanktuarium Męki Pańskiej.
Warto odwiedzić sanktuarium w Imbramowicach, aby poznać charyzmat białych Sióstr, zawsze wiernych swojemu powołaniu, piękny stary klasztor, a także zgromadzone tam pracą Zakonu wielkie skarby kultury materialnej i duchowej.

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Boże ojców naszych, wielki i miłosierny! Panie życia i pokoju, Ojcze wszystkich ludzi. Twoją wolą jest pokój, a nie udręczenie. Potęp wojny i obal pychę gwałtowników. Wysłałeś Syna swego Jezusa Chrystusa, aby głosił pokój bliskim i dalekim i zjednoczył w jedną rodzinę ludzi wszystkich ras i pokoleń.
CZYTAJ DALEJ

Pamiętają o zmarłych spoczywających na szczególnym cmentarzu

2025-11-07 09:05

[ TEMATY ]

cmentarz

Obrzyce

Bożena Grabowska

Co roku jednak, w Dzień Zaduszny wierni z parafii Miłosierdzia Bożego w Bobowicku pod przewodnictwem ks. proboszcza Andrzeja Kugielskiego, wicedziekana dekanatu pszczewskiego, przychodzą na ten zapomniany cmentarz.

Co roku jednak, w Dzień Zaduszny wierni z parafii Miłosierdzia Bożego w Bobowicku pod przewodnictwem ks. proboszcza Andrzeja Kugielskiego, wicedziekana dekanatu pszczewskiego, przychodzą na ten zapomniany cmentarz.

Co roku, w Dzień Zaduszny wierni z parafii Miłosierdzia Bożego w Bobowicku, pamiętają o zmarłych spoczywających na historycznym cmentarzu dla chorych szpitala psychiatrycznego w Międzyrzeczu.

CZYTAJ DALEJ

Jesienią poznaj Archidiecezję Krakowską: Sanktuarium św. Józefa i klasztor „na Górce” w Wadowicach

2025-11-07 20:51

[ TEMATY ]

Wadowice

klasztor

karmel-wadowice.pl/Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej

Sanktuarium św. Józefa i klasztor „na Górce” w Wadowicach

Sanktuarium św. Józefa i klasztor „na Górce” w Wadowicach

Wadowice to nie tylko rodzinny dom św. Jana Pawła II i słynne kremówki. Na jednym z pobliskich wzgórz, zwanym przez mieszkańców po prostu „Górką”, wznosi się klasztor karmelitów bosych i prowadzone przez nich sanktuarium – miejsce modlitwy, pracy i wyciszenia, które od końca XIX wieku wpisuje się w duchową historię regionu.

Pod koniec XIX wieku karmelici bosi poszukiwali w Galicji miejsca, w którym mogliby ponownie umocnić swoją obecność. Jak tłumaczy o. Ryszard Stolarczyk OCD, zastępca przeora klasztoru karmelitów bosych w Wadowicach, chodziło nie tylko o budowę nowego domu zakonnego, ale przede wszystkim o stworzenie przestrzeni formacyjnej dla młodych ludzi. Zakon chciał zapewnić sobie przyszłość, wychowując kolejne pokolenia w duchu modlitwy i pracy.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję