Reklama

Porady młodej mamy

Jak to powiedzieć?

We wspomnieniach rodziców, którzy z różnych względów nie mogli obserwować rozwoju swoich dzieci, często pojawia się żal, że nie było ich przy tym, kiedy maluch po raz pierwszy powiedział „mama” lub „tata”. Łatwo ich zrozumieć. Nauka mówienia to chyba najbardziej fascynujący proces, który możemy obserwować u małych dzieci.

Niedziela warszawska 40/2006

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Już noworodek komunikuje się z otoczeniem za pomocą płaczu, po którym otoczenie rozpoznaje jego potrzeby (np. głód, mokro, niewygodnie). Około 2., 3. miesiąca życia pojawia się głużenie, które brzmi jak: „tli”, „gla”, „ebw” itp. (wszystkie dzieci na świecie głużą tak samo, również głuche i niedosłyszące). Jest to odruch bezwarunkowy, który oznacza dobre samopoczucie. Pojawia się zazwyczaj, gdy maluch jest zdrowy, syty i wyspany. Z czasem dziecko zaczyna głużyć z radości na widok bliskiej osoby, a dźwiękom towarzyszą nieskoordynowane ruchy kończyn i całego ciała.

Kiedy „mama” to mama?

Około 6. miesiąca życia dziecko zaczyna gaworzyć. Jest to czynność zamierzona (czyli odruch warunkowy), polegająca na powtarzaniu zasłyszanych dźwięków. Wielką radość sprawia dziecku parskanie, prychanie i powtarzanie szeregu sylab: „ma-ma-ma...”, „la-la....”. - O, powiedział „mama” - cieszy się rodzina. Trochę przedwcześnie, bo ciągi sylab nie mają jeszcze konkretnego znaczenia. Jest to raczej zabawa dźwiękiem, podczas której dziecko przekonuje się, że odpowiednie ułożenie narządów mowy powoduje wydawanie określonych dźwięków.
Około 9. miesiąca życia pojawia się tzw. echolalia, która również nie jest jeszcze mową. Dziecko powtarza zasłyszane wyrazy, które doskonali metodą prób i błędów. Z mówieniem mamy do czynienia wtedy, gdy mały człowiek kojarzy wypowiadane dźwięki z osobą lub przedmiotem. Umiejętność tę zdobywa zwykle koło pierwszych urodzin. Najczęściej są to dwusylabowe słowa, np.: „tata”, „baba”, „pa-pa”. W ten sposób brzdąc kończy pierwszy etap w rozwoju mowy (0-1 lat), zwany okresem melodii, a zaczyna okres wyrazu (1-2 lata).
Warto wiedzieć, że rozwój mowy niemowlęcia postępuje najczęściej równolegle z rozwojem fizycznym: głużeniu odpowiada umiejętność unoszenia głowy, gaworzeniu - umiejętność siadania, pierwszym wyrazom - chodzenie.

Ile „deti” ma „tota”?

Dziecko w 2. roku życia intensywnie rozwija się motorycznie, poznaje otaczające środowisko i fascynuje się nazywaniem świata. Pod koniec tego okresu zna już ok. 300 słów (oczywiście znacznie więcej rozumie). Komunikuje się z otoczeniem za pomocą wyrazów, ale upraszcza je i skraca do jednej lub dwóch sylab, np.: „koparka”-„topaj”, „nie ma” - „ma”. Głoski, których nie potrafi wyartykułować, zamienia na podobnie brzmiące: „ciocia” - „tota”, „dzieci” - „deti”.
Z czasem zaczyna łączyć wyrazy, np. „Tata da!” („Tato, daj!”) i wkracza w nowy etap rozwoju mowy - okres zdania. W okolicach swoich 2. urodzin potrafi konstruować zdania proste, składające się z dwóch lub trzech wyrazów. Stopniowo pojawiają się wypowiedzi 4, 5-wyrazowe (ok. 3. roku życia). Dziecko nie potrafi jeszcze wymawiać poprawnie wszystkich głosek, ale słyszy błędy w wypowiedziach innych i je poprawia. W ten sposób dochodzi nieraz do śmiesznych sytuacji, np. dorosły mówi „zeka” zamiast „rzeka”, a maluch prostuje: „Eka, ne eka!”. Trzylatki to często osoby niezwykle gadatliwe. Zamęczają rodziców pytaniami, uwielbiają też opowiadać prawdziwe i zmyślone historie. W ich życiu rozpoczyna się ostatni dziecięcy etap rozwoju języka, nazywany przez logopedów okresem swoistej mowy (3-7 lat). Przyjmuje się, że kiedy maluch ma 7 lat, powinien poprawnie wymawiać wszystkie głoski i opanować technikę mówienia.
Te reguły są oczywiście bardzo ogólne i idealistyczne, i stanowią jedynie punkty orientacyjne w ocenie rozwoju mowy dziecka. O tym, jak dbać, żeby język malucha był bogaty, piękny i poprawny - w następnym odcinku naszego cyklu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

A jednak młodzi „są światłem” - nietypowa obrona pracy dyplomowej na UKSW. I gratuluję Wspólnocie Dom Przymierza

W takiej obronie dyplomu na UKSW jeszcze nie uczestniczyłam! A to za sprawą studentki dziennikarstwa, która napisała pracę licencjacką podyktowaną pasją i… misją! Brzmi dziwnie? Już wyjaśniam, o co właściwie chodzi.

Wraz z innymi członkami komisji egzaminacyjnej siedzimy w sali wykładowej na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie. Mamy wrażenie, że upał dochodzi do 50 stopni Celsjusza. Kolejni studenci, ocierając pot z czoła, dzielnie wchodzą na końcowy egzamin połączony z obroną pracy, z reguły zachwycają odpowiedziami, dojrzałymi sądami – są już jacyś inni, niż wtedy, gdy rozpoczynali studia. „W czasie dorośli”, jak rzekłby poeta. Promotorzy i recenzenci prac są dumni, im także udziela się nastrój wielkiego święta. I tak jest faktycznie co roku. Dlatego tak bardzo lubię ten czas na uczelni.
CZYTAJ DALEJ

Jak wypoczywali Papieże? Czy Leon XIV pójdzie w ich ślady?

2025-07-06 08:24

[ TEMATY ]

wakacje

wypoczynek

Castel Gandolfo

Papież Leon XIV

Vatican Media

Leon XIV w Castel Gandolfo

Leon XIV w Castel Gandolfo

Wakacje to nie tylko czas relaksu i podróży. Papieże na przestrzeni lat przypominali, że to także okazja do pogłębienia życia duchowego, spotkania z drugim człowiekiem oraz kontemplacji piękna stworzenia. Takie podejście kontynuuje również Papież Leon XIV, który od dziś do 20 lipca będzie odpoczywał w letniej rezydencji w Castel Gandolfo.

Leon XIV, po raz pierwszy jako Biskup Rzymu, udaje się na wypoczynek do papieskiej willi w Castel Gandolfo, niedaleko Rzymu. 13 lipca odprawi Mszę św. w parafii św. Tomasza z Villanova, a 20 lipca w katedrze w Albano. W obie niedziele odmówi również modlitwę Anioł Pański na Placu Wolności w Castel Gandolfo.
CZYTAJ DALEJ

Powódź w Teksasie uderzyła w obóz, gdzie byli Polacy. Ich relacja jest zatrważająca

2025-07-06 08:43

[ TEMATY ]

USA

powódź

Teksas

Camp Mystic

relacja

PAP/EPA

Powódź w Teksasie

Powódź w Teksasie

Nie wierzyłyśmy w to, co się tam wydarzyło - powiedziała PAP Marcelina Pryga, która była w zalanym przez powódź ośrodku Camp Mystic w Teksasie. W wyniku powodzi błyskawicznej, która w piątek nawiedziła ten stan, zginęło co najmniej 51 osób. Polacy opuścili ośrodek w sobotę i zostali rozlokowani w hotelach.

Podziel się cytatem - powiedziała PAP Marcelina, która była jedną z 24 uczestników wymiany kulturowej Camp America z Polski. Polacy przebywają obecnie w hotelach w Teksasie. PAP rozmawiała z dwojgiem z nich w sobotę wieczorem czasu wschodnioamerykańskiego (nad ranem w niedzielę w Polsce).
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję