Reklama

Czekamy na wielki film!

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Podczas comiesięcznego spotkania w „Salonie Myśli Edyty Stein” 12 marca wysłuchaliśmy prelekcji „Polskie kino wobec religii i Kościoła” ilustrowanej fragmentami filmów, którą wygłosił ks. kan. dr Andrzej Luter. Prelegent to znawca i miłośnik polskiego kina. Posiada prywatną filmotekę składającą się z ok. 1000 filmów. Jest współpracownikiem „Kina”, „Tygodnika Powszechnego”, „Więzi” i „Gazety Wyborczej”.
Ks. Luter zaczął prelekcję od spostrzeżenia, że kino w czasach PRL-u też było religijne, oczywiście była to religia à rebours, propagująca idee komunizmu. Przykładem jest film Wandy Wasilewskiej „Żołnierz zwycięstwa”, w którym widzowie zobaczyli Stalina w chmurach.
Omawiając filmy „Szkoły Polskiej” po 1956 r., chwalił je za podjęcie dialogu ze społeczeństwem, choć do katolicyzmu odnosiły się w większości krytycznie. Odzwierciedlały utratę wiary, a jedyną wartością, którą widać w nich wyraźnie, jest miłość. Ówcześni twórcy naznaczeni byli niedawną wojną. Ich przeżycia osobiste spowodowały wątpliwości w wierze, a nierzadko bunt.
Film Jerzego Kawalerowicza „Matka Joanna od Aniołów” był potępiony przez Episkopat. Przetrwał ze względu na walory artystyczne. Krytycy późniejsi uważali, że choć sposób ujęcia nie godzi się z ortodoksją, jednak ukazuje beznadziejne uwikłanie w grzechu.
Drogę twórców do wiary i poszukiwanie sensu życia widać w filmach Zanussiego i Kieślowskiego. W „Iluminacji” Zanussiego jest napięcie między racjonalizmem a mistycyzmem. „Przypadek” Kieślowskiego mówi, że nawrócenie musi być dobrowolne. Problem milczenia księdza, gdy należałoby mówić, porusza film Kazimierza Kutza właśnie pod tytułem „Milczenie”. W innym jego filmie „Śmierć jak kromka chleba” pojawia się ksiądz, który jest autorytetem.
W latach 90. było wiele zagubienia, lecz i wtedy pojawiły się filmy pozytywnie traktujące sprawy religii. Dobroć księdza widzimy np. w obrazie „Piekło, niebo”, a „Biała sukienka” to ciepły film o księdzu zabranym po drodze przez rówieśnika. W rozmowie z nim ksiądz wywraca wszystkie stereotypy o „czarnych”.
Słuchacze po prelekcji pytali m.in., który film uważa ks. Luter za najbardziej antykościelny. - „Drewniany różaniec” Petelskich - padła odpowiedź.
Ks. Luter czeka na wielki film o naszej rzeczywistości i pokłada nadzieję m.in. w reżyserach Krzysztofie Krauze i Przemysławie Wojcieszku. Bardzo życzliwie traktuje twórców filmów, także tych, którzy krytykują Kościół i religię. Nikogo nie potępia, bo - jak twierdzi - potępianie nie jest twórcze.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Leon XIV przyjął prezydenta Niemiec. Rozmowy o Ukrainie i Gazie

2025-09-22 17:40

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

Vatican Media

Leon XIV przyjął w poniedziałek na prywatnej audiencji prezydenta Niemiec Franka-Waltera Steinmeiera, któremu towarzyszyła małżonka Elke. Rozmowy dotyczyły m.in. wojny na Ukrainie i sytuacji humanitarnej w Gazie.

Po audiencji prezydent Niemiec spotkał się z dziennikarzami na konferencji prasowej na Cmentarzu Teutońskim w Watykanie. „Było to dla mnie i mojej żony wielkim zaszczytem, że zostaliśmy dzisiaj przyjęci przez Papieża Leona XIV na audiencji prywatnej. Mieliśmy okazję długo rozmawiać, wymieniać się opiniami, oczywiście na temat sytuacji globalnej, wojny i pokoju oraz sytuacji Kościołów chrześcijańskich” – powiedział Steinmeier, który jest wyznania protestanckiego. Jego żona, Elke, jest katoliczką
CZYTAJ DALEJ

Ksiądz, powstaniec, patriota. Powieszony przez Niemców na swojej własnej stule

W ciągu 63 dni Powstania Warszawskiego oprócz wielu żołnierzy i ludności cywilnej, wzięli w nim udział również duchowni, którzy stale towarzyszyli walczącym.

Zajmowali się organizowaniem Eucharystii i wspólnych modlitw, udzielali sakramentów, towarzyszyli poległym na ostatniej drodze, a niejednokrotnie oddawali własne życie w walce o wolność Ojczyzny.
CZYTAJ DALEJ

Niezwykła przyjaciółka Ojca Pio

2025-09-22 19:37

[ TEMATY ]

św. Ojciec Pio

Grafika Studio Serafin

Pragnienie śmierci znalazło poczesne miejsce w duchowości Ojca Pio. Nie było ono wyrazem ucieczki od cierpienia czy rozpaczy, lecz dojrzałą tęsknotą za pełnym zjednoczeniem z Bogiem. Myśl o jej bliskim nadejściu nie tylko Stygmatyka nie przerażała, lecz przeciwnie, nieodparcie pociągała...

Śmierć w rozumieniu Ojca Pio nie była końcem życia, ale przejściem do pełnej komunii z umiłowanym Bogiem. Wyznał, że pod wpływem działania Jego łaski stała się dla niego „szczytem szczęścia” i jego „przyjaciółką”. Takie jej pojmowanie ukazuje głęboki związek zakonnika ze św. Franciszkiem z Asyżu, który w swej „Pieśni słonecznej” nazwał ją „siostrą”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję