Reklama

Moje lektury (1)

Słuchając kazań Księdza Arcybiskupa, dostrzegamy, że są nasycone przemyśleniami, których inspiracją jest także literatura. To stało się zachętą do rozmów na temat literatury właśnie jako jednego z elementów tworzywa kaznodziejskiego. Mam nadzieję, że te rozmowy staną się dla nas przewodnikiem po świecie literatury. Jest jej tak wiele, że nieraz trudno zdecydować się na sięgnięcie po rzecz dobrą.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ks. Zbigniew Suchy: - Czy lektura książek jest wynikiem pracy nad materiałem kaznodziejskim, czy też temat kazania wywołuje, przypomina przeczytane książki?

Reklama

Abp Józef Michalik: - Jednego nie można odłączyć od drugiego, bo jeśli człowiek czymś żyje, tym się później dzieli. Pewnie nie potrafi, a może nie chce inaczej. Ja z reguły od bardzo dawna, od seminaryjnych czasów, jeśli czytam książkę czy gazetę, to zawsze mam przy sobie ołówek i nożyczki, żeby od razu wyciąć, albo podkreślić interesujący tekst. Wycinam oczywiście fragmenty prasowe, książki zaś, o ile są moje, bywają „poranione” licznymi zakreśleniami. Czynię to z dwóch powodów - po pierwsze, bo jest to interesujące, po drugie, z myślą, że może mi się to kiedyś przydać w argumentacji, w nawiązaniu kontaktu ze słuchaczem, nie tylko tym spod ambony. Są to zasady, które wyniosłem z seminarium, ale stosuję je do dziś. Mam zatem już wiele wypisków, bo zapomniałem dodać, że nieodłącznym towarzyszem moich lektur w domu, jest maszyna do pisania, na której przepisuję szczególnie interesujące teksty. Oczywiście nie wszystkie zostają wykorzystane, ale ten zasób archiwalny jest potrzebny, jest jakimś świadectwem moich lektur i w jakiś sposób jest mi bliższy, bo w pewnym stopniu już „przyswojony”.
Wiele z zakreślonych, czy powiedzmy szumnie zarchiwizowanych tekstów, traci z czasem na ostrości, nieraz nie pamiętam dlaczego je zakreśliłem. Są jednak książki i wypiski z nich poczynione, do których wracam bardzo często.

- Czy praktykuje Ksiądz Arcybiskup zwyczaj pisania komentarzy do zakreślonych w danym momencie cytatów, fragmentów przeczytanego tekstu. Pytam o to, ponieważ zdarza mi się, że wracając po jakimś czasie do przeczytanej książki, nie bardzo potrafię dociec, dlaczego podczas pierwszej lektury zakreśliłem dany fragment?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Nie, nie piszę komentarzy. Uważam, że tekst sam się powinien komentować. Dobry tekst zawiera pewną własną dynamikę kontrastu, który w świetle mojego doświadczenia egzystencjalnego zachwyca lub budzi pewne kontrowersje. Rozumiem, o co chodzi w pytaniu. Tak, to prawda, są chwile, w których dany tekst jest jakoś bliski, ale może to być czasem wynik nastroju i dlatego w kolejnej lekturze dany tekst już nie frapuje, nie rodzi skojarzeń, nie inspiruje do nowych myśli. Dobry tekst, to taki, który przy każdej lekturze przykuwa uwagę. Stąd nie robię dodatkowych notatek i to jest jakaś próba wartości tekstu. Jeśli przy kolejnym spotkaniu wiem, dlaczego go podkreśliłem, to znaczy, że nie był to efekt nastroju, ale wynik trafności sformułowania czy sądu. Natomiast dość często w kazaniu czy jakimś innym wystąpieniu sam komentuję cytowany fragment, bo on staje się inspiracją do tego komentarza.

- Wiemy z kazań, że obraz nie ma szans w konfrontacji ze słowem pisanym. Czym jest książka dla Księdza Arcybiskupa?

Reklama

- Im dalej w lata, coraz bardziej zżywam się z książką. Książka jest dla mnie też jakimś punktem życiowego odniesienia. Potrzebuję wprost obecności książek niemal tak intensywnie, jak obecności ludzi. Czuję się psychicznie dobrze, jeśli mam kilka książek wokół siebie. Oczywiście czytam jedną, ale ta obecność innych daje mi pewien komfort bogactwa otoczenia. To taka upersonifikowana „przyjaźń”.

- I ostatnie pytanie. Czy czyta Ksiądz Arcybiskup jedną książkę, aż do jej zakończenia, czy też kilka na raz?

- W zasadzie pozostaję wierny jednej lekturze. Chociaż są wyjątki. Kiedy czytam książkę, która wymaga pewnej koncentracji, to dla pewnego relaksu sięgam po coś lżejszego. Ale i w drugą stronę to też działa. Przy powieści nieraz sięgam po jakąś publicystykę, eseistykę, czy poważny traktat teologiczny. Czasem decyduje o tym, także sytuacja samopoczucia. Po intensywnej pracy raczej staram się czytać coś mniej wymagającego, gdy chodzi o koncentrację umysłu.
Podobnie jest z prasą. Prenumeruję kilka tytułów katolickich - są to miesięczniki czy kwartalniki i te czytuję systematycznie. Tzw. czasopisma świeckie raczej przeglądam i czytam tylko niektóre artykuły. To wynika trochę z potrzeby pełnionej posługi, ale bardziej z pewnej konstrukcji psychicznej. Jestem ciekawy ludzi, nawet z innych niż mój kręgów duchowych, ich myślenia, wartościowania. To dla mnie bardzo ważne, stąd podobny mechanizm kieruje mną przy przeglądaniu codziennej prasy.

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Biskupi o lekcjach religii, Komisji niezależnych ekspertów i mediach KEP

2025-08-25 20:17

[ TEMATY ]

Konferencja Episkopatu Polski

lekcje religii

Komisja niezależnych ekspertów

media KEP

Karol Porwich

Rzecznik Episkopatu ks. Leszek Gęsiak, bp Sławomir Oder i bp Wojciech Osial

Rzecznik Episkopatu ks. Leszek Gęsiak, bp Sławomir Oder i bp Wojciech Osial

Zmiany w organizacji lekcji religii w szkole, stan prac nad powołaniem Komisji niezależnych ekspertów do zbadania zjawiska wykorzystania seksualnego osób małoletnich przez niektórych duchownych oraz restrukturyzacja podmiotów medialnych zależnych od Konferencji Episkopatu Polski – to tematy podjęte przez uczestników briefingu prasowego, podsumowującego obrady Rady Biskupów Diecezjalnych, które odbyły się 25 sierpnia br. na Jasnej Górze.

Podczas spotkania z dziennikarzami bp Sławomir Oder, ordynariusz gliwicki i przewodniczący Zespołu ds. opracowania dokumentów dotyczących funkcjonowania Komisji niezależnych ekspertów do zbadania zjawiska wykorzystania seksualnego osób małoletnich przez niektórych duchownych, przedstawił aktualny stan prac nad powołaniem Komisji.
CZYTAJ DALEJ

Patron trzeciego zakonu

Niedziela przemyska 34/2014, str. 8

[ TEMATY ]

zakon

Arkadiusz Bednarczyk

Św. król Ludwik

Św. król Ludwik

19 sierpnia 1239 r. Paryż był miejscem niezwykłej procesji: przy akompaniamencie bijących dzwonów wszystkich paryskich kościołów, na czele orszaku kroczy boso święty król Ludwik IX trzymając w rękach szkatułę z drogocenną relikwią korony cierniowej

W dniu 25 sierpnia Kościół obchodzi wspomnienie św. króla Ludwika z XIII-wiecznej Francji, członka i patrona Trzeciego Zakonu Franciszkańskiego. Pobożność Ludwika to pobożność człowieka świeckiego, który dążył do osobistego zbawienia przez wykonywanie swojej królewskiej funkcji. Ten niezwykły monarcha uważał, iż jego obowiązkiem było modlić się więcej o zbawienie swoich poddanych niż własne.
CZYTAJ DALEJ

Wiceszef MSZ: dron, który spadł pod Osinami, prawdopodobnie nadleciał z Ukrainy

2025-08-25 19:23

[ TEMATY ]

Ukraina

dron

wiceszef MSZ

Osiny

Władysław Teofil Bartoszewski

Adobe Stock

Dron. Zdjęcie poglądowe

Dron. Zdjęcie poglądowe

Wiceszef MSZ Władysław Teofil Bartoszewski przekazał w poniedziałek, że dron, który w nocy z 19 na 20 sierpnia eksplodował pod Osinami (woj. lubelskie), prawdopodobnie nadleciał z terenu Ukrainy. Uważamy, że to był dron rosyjski, który przeleciał przez terytorium Ukrainy - powiedział.

W ubiegłym tygodniu, w nocy z wtorku na środę pod Osinami na Lubelszczyźnie doszło do incydentu, w którym obiekt latający spadł na pole kukurydzy i eksplodował. W wyniku eksplozji powybijane zostały szyby w pobliskich domach. Wicepremier, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz poinformował później, że obiekt to rosyjski dron, oraz podkreślił, że zdarzenie jest prowokacją Rosji, do której doszło w szczególnym momencie, kiedy trwają dyskusje o pokoju w Ukrainie.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję