Reklama

Słowo pasterza

Niebo - nasz przyszły, wieczny dom

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego kieruje naszą uwagę ku przyszłości. Niebo bowiem jest rzeczywistością, w której mamy się spotkać z Bogiem po naszym ziemskim życiu.
Ludzie dość często myślą o przyszłości. W każdej dobrze funkcjonującej instytucji sporządza się plany na przyszłość, ustala się budżet, planuje się inwestycje, przychody, wydatki. Poszczególni ludzie, zwłaszcza młodzi, wiele myślą o przyszłości. Wyznaczają sobie bliższe i dalsze cele. Planują terminy wykonania zamierzonych prac, ustalają plany na czas wakacji i urlopów. Bywają sfrustrowani, gdy życie im te plany pokrzyżuje. (...)
W wielu placówkach naukowych, zwłaszcza zachodnioeuropejskich i amerykańskich, a także w instytucjach społeczno-politycznych, istnieją grupy specjalistów zajmujących się prognozowaniem przyszłości. Jest to rodzaj nauki o przyszłości, nazywany futurologią. Przywiązuje się dziś do tej dyscypliny dużą wagę. Kraje mające dobrych prognostyków łatwiej radzą sobie z różnego rodzaju trudnościami i kryzysami.
Zauważmy jednakże, że wszelkie ludzkie prognozowanie i planowanie przyszłości jest niedoskonałe. Do tej pory nie pozwoliło uniknąć zaskoczeń, nieprzewidzianych zdarzeń i nie doprowadziło do stworzenia, obiecywanego przez niektórych futurologów, raju na ziemi. Wręcz przeciwnie, pesymistyczni prognostycy wiele razy napędzali strachu i lęku jednostkom i społecznościom. Tak odnoszą się do przyszłości ludzie. A co mówi o przyszłości Bóg?
Uroczystość Wniebowstąpienia Chrystusa wzywa nas do zawierzenia przyszłości, którą jest sam Bóg. Jezus, wstępując do nieba, otworzył przed nami bramę przyszłości, przyszłości ostatecznej, wiecznej. Co możemy o niej powiedzieć?
Tę przyszłość, która jest dla nas ludzi, rzeczywistością tajemniczą, możemy jedynie opisać słowami samego Chrystusa, słowami wiary w to, co Bóg nam objawił. Niebo jest domem doskonałym, gdzie nie ma żadnych ograniczeń, doświadczanych przez nas na ziemi. Jest miejscem pełnej prawdy, pełnego dobra i piękna, pełnej miłości i wolności. Na ziemi dotyka nas tyle ograniczeń: choroby, cierpienia cielesne i duchowe, kłamstwo, fałsz, zło, niesprawiedliwość, zniewolenie, ograniczoność dóbr materialnych, układy polityczne, gospodarcze. Jesteśmy ograniczeni dziurą ozonową, zatrutym powietrzem, wodą, jak również liczbą przeżytych lat. Chrystus, wstępując w niebo, wychodzi spośród naszych ograniczeń i przechodzi w świat pełnej wolności, prawdy, dobra, miłości i piękna.
Tak wygląda w ogólnych konturach owa przyszłość, którą otworzył dla nas Chrystus, dokąd sam się udał, by czekać na nasze przybycie. Do tego domu jesteśmy ostatecznie powołani.
Jednakże ta przyszłość, ku której wznosimy dziś nasze serca, nie odrywa nas od ziemi. Dla ludzi nie ma innej drogi do nieba jak tylko przez ziemię. Nie możemy być podobni do amerykańskiej sekty komputerowej „Bramy nieba”, która wzywa do pogardy dla ziemi. Nie możemy słuchać dzisiejszych „mędrców” zapowiadających koniec tradycyjnych wartości: prawdy, dobra, piękna; ogłaszających dekadencję, koniec Boga, Chrystusa, Kościoła, wreszcie koniec sensu i koniec samego człowieka.
Dzisiejszy dzień przypomina, że jest niebo, że jest sens, jest cel. Nastąpi kiedyś to, o czym tu na ziemi marzymy, czego poszukujemy, czego jednak w pełnym wymiarze nie znajdujemy. Jest obiekt naszych marzeń i tęsknot. Byt ludzki nie jest źle skonstruowany, nie jest nielogiczny, nie jest wyjątkiem w przyrodzie. To, na co jest nastawiony, musi stać się jego udziałem. Czas doskonałego, pełnego spełnienia naszych tęsknot, marzeń i dążeń musimy jednak przesunąć ku przyszłości, przyszłości, którą nam dziś odsłania w niebo wstępujący Chrystus. Jest więc pełnia sprawiedliwości, pełnia prawdy, dobra, piękna, pełnia miłości i wolności. Niech nam nikt nie będzie w stanie zamącić w głowach. Niech nam nikt nie odbierze nadziei na nowy świat, na nowe Jeruzalem, które nam Chrystus pokazał w Ewangelii i otworzył jego bramy swoją śmiercią krzyżową.

Oprac. A. Bugała

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

#LudzkieSerceBoga: Boska hojność – nie „co”, a „jak”

[ TEMATY ]

#LudzkieSerceBoga

Adobe Stock

W poprzednim rozważaniu zatrzymywaliśmy nad prawdą o tym, że całe nasze istnienie jest darem, a my sami od początku do końca jesteśmy tymi, którzy zostali obdarowani. Dziś znowu wracamy do tego tematu, ale jakby od innej nieco strony, wołając: Serce Jezusa, hojne dla wszystkich, którzy Cię wzywają…

Hojność. Boska cecha. Postawa, w której tak pięknie i wyraźnie objawia się nasze podobieństwo do Boga. Może się objawiać, o ile nasza hojność jest autentyczna. W przeciwnym wypadku staje się karykaturą Boga i to karykaturą szczególnie gorszącą i krzywdzącą dla tych, których mają nieszczęście jej doświadczać.
CZYTAJ DALEJ

Papież o bł. Floribercie: pokazuje światu, że młodzi mogą być zaczynem pokoju

Leon XIV przyjął na audiencji pielgrzymów i biskupów, którzy przybyli do Rzymu z okazji wczorajszej beatyfikacji Floriberta Bwany Chuiego, 26-letniego Kongijczyka. W gronie papieskich gości byli m.in. bliscy nowego błogosławionego, w tym jego matka, a także członkowie Wspólnoty Sant’Egidio, do której należał. W przemówieniu Ojciec Święty podkreślił, że bł. Floribert to człowiek pokoju, który nigdy nie zgadzał się na zło, wzór dla współczesnej młodzieży.

Zwracając się do zebranych i nawiązując do wczorajszych uroczystości beatyfikacyjnych, które odbyły się w rzymskiej Bazylice św. Pawła za Murami, Leon XIV przywołał słowa swojego poprzednika. „Floribert Bwana Chui (...) jako chrześcijanin modlił się, myślał o innych i postanowił być uczciwy, mówiąc «nie» brudowi korupcji. To właśnie znaczy mieć czyste ręce; podczas gdy ręce, które handlują pieniędzmi, brudzą się krwią. (…) Być uczciwym to świecić w dzień, to szerzyć światło Boga, to żyć błogosławieństwem sprawiedliwości: zwyciężać zło dobrem” – mówił, za papieżem Franciszkiem.
CZYTAJ DALEJ

Zmiany w parafii mariackiej; proboszcza ks. Rasia zastąpił ks. Słonina

2025-06-16 16:34

[ TEMATY ]

Kraków

©Mazur/episkopat.pl

Kraków

Kraków

Proboszcz parafii pw. Wniebowzięcia NMP w Krakowie ks. Dariusz Raś przestał pełnić swą funkcję. Administratorem parafii mariackiej został ks. Mariusz Słonina, dotychczasowy dyrektor Caritasu Archidiecezji Krakowskiej – wynika z decyzji podjętych przez abpa Marka Jędraszewskiego.

Ogłoszenie o zmianie na stanowisku proboszcza parafii mariackiej zostało odczytane wiernym podczas niedzielnych mszy świętych. Wynika z niego, że decyzją władz kościelnych ks. prałat Dariusz Raś przestał pełnić urząd proboszcza tejże parafii. Jednocześnie administratorem parafii z wszystkimi uprawnieniami proboszcza został mianowany ks. Mariusz Słonina, dotychczasowy dyrektor Caritasu Archidiecezji Krakowskiej i Wydziału Charytatywnego Kurii Metropolitalnej w Krakowie.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję